Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy między nimi jest coś jeszcze czy związek przechodzony?

Polecane posty

Gość gość
Przepraszam coś mi się z Internetem dzieje. Powklejało stare posty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie zaprosiłam go na kawę? Bo raz już to zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i ? poszłaś z nim na tą kawę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedy niby go zapraszałaś na tą kawę? coś mi umknęło? :D Miałaś go zaprosić dzisiaj i dlaczego DZIŚ tego nie zrobiłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wtedy odmówił powiedział że spieszy się zresztą był zmęczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest kulturalny i grzecznie Cię spławił. Tłuk jednak potrzebuje konkretnego kopa w doopę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na przedostatniej wizycie zaprosiłam go na kawę. Byłam właśnie na spacerze z psem i przeszłam się obok ich mieszkania. Paliło się światło w sypialni. Pewnie już kładzie się spać. Jeśli jest już w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak,idzie spać, jeszcze tylko paciurek odmówi i narzeczoną po pupci poklepie. Odpowiedz czemu nie zaprosiłaś go dziś skoro nie był zmęczony a zrelaksowany. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałuję, że nie odczekałam i nie zaprosiłam go dzisiaj na kawę. W czwartek był zmęczony, spięty. Dzisiaj zupełnie inny człowiek uśmiechnięty, zrelaksowany, szczęśliwy. Widocznie miał ciężko tydzień. Głupio było ni zapraszać go na kawę drugi raz z rzędu. 19.45 uwierz mi jak on codziennie jest tak zmęczony po pracy jak w czwartek to ja pewno po powrocie idzie spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.47 I tu widać, że sekretarka następne prowo wymyśliła. Będzie 50 stron pisać jedno i to samo. Nie odpisujcie wariatce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co macie z sekretarka. Pytam o radę chce się wydawać a wymyślanie jakies durnoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jest taki zmęczony..może ma fetysz i każe jej zakładać trampki do łóżka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.51 trampki co ?? Dziewczyny proszę ppodchodcie do tematu poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ooo ty już wiesz o jakie trampki chodzi, sekretareczko. Twój misio pewnie jej teraz soczystą minetkę chlapie. Podejdź pod ich okno i zajrzyj. Ps.. masz psa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem o jakie trampki chodzi nic nie pisałam, ale tak lubię chodzić w trampkach. Oni mieszkają na pierwszy piętrze to po pierwsze po drugie nie zwariowałam żeby zaglądać im do mieszkania. Tak mam psa. Uwierz mi nie miał by siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd ty wiesz, czy miał, czy nie miał by siły?takie głupie gdybania. Jesteś nim? Wiesz ile ma siły? Wiesz?? Nie wiesz. Więc czemu przyjmujesz coś za pewnik. Jakim prawem. Głupie prowo sekretarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem sekretarką. Pracuje na innym stanowisku. Widziałam go w czwartek gdzieś ok 20 musiał wrócić do domu. Powtórzę się był zmęczony. Ledwo stał na nogach i patrzył na oczy. Fakt dzisiaj był zupełnie inny, ale byłam pierwszą pacjentką i to na 12.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd u Was to przekonanie że u nich wszystko dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nuuuuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.07 Byk zmęczony? I co z tego? Twoim zdaniem tylko był zmęczony. Mój mąż nie raz też zmęczony, jak patrzę na niego wydaje mi się, że padnie i pójdzie spać, a tu guzik. Ma więcej sił niż mi się wydaje. Nie możesz, nie mozesz zakładac z góry, że on czegoś nie może. Nie jesteś nim! Powtórzę, Nie JESTES Nim, żeby oceniać jego siły. Nie masz prawa zakładać coś z góry, bo tobie się tak wydaje. Skończ te głupoty pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedługo przeczytamy w fakcie że baba zabiła lekarza ginekologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok masz racje. Ale dlaczego według Was wszystko kręci się wokół seksu w ich związku? Dlaczego chcecie udowodnić mi że oni kochają się mimo wszystko a zwklekaja ze ślubem tak dla zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź wymyśl jakiś inny motyw bo ile można to samo pisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A możecie mi powiedzieć czy jego perfumy prada l Homme faktycznie są takie cudowne i ona ona dobry gust ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czuję zapachu 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćNulla OBrien
mam obydwoje rodzicow lekarzy...dzis z tytulami profesora...ale nie o tym tu, generalnie przesiaklam swiatem medycznym iiii to co przeczytalam poprostu mnie przerazilo, typowa zwykla panienka nie znajaca stylu zycia ludzi takich jak oni , zaduzona w lekarzu pacjentka badz ktokolwiek o mega prostym backgroundzie. facet sie z nia ozeni ok 40 a moze przed a moze po, teraz sluby sie bierze kochana pozno, w szczegolnosci ludzie wyksztalceni robiacy kariere, a dzieci sa jeszcze pozniej, niekiedy wcale i tez nie jest to dowodem braku milosci ani wypalonego zwiazku, tylko rozsadku, skoro napisalas ze w okolicach popoludnia lub wieczora jest zmeczony, poprostu uwaza pewnie ze to zdecydowanie nie czas na dzieci , skoro ledwo ogarnia biezace obowiazki. przyjaciel mojego ojca rowniez ginekolog dlugo nie mial dzieci bo...jak powiedzial, nie chcial zeby jego sliczna zona miala cialo zniszczone ciaza i porodem , i tak sie rozwiedli jak juz dziecko bylo na swiecie, ale to inna historia. Daj facetowi spokoj, oszczedz sobie nieprzyjemniej sytuacji gdy bedzie zmuszony ostrzej odeprzec twoje natretne umizgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka lekarzy która nie wie jak poprawnie pisze się pewne wyrazy? Proszę państwa tacy oto lekarze nas leczą i zadzieraja mordy wysoko ponad księżyc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie napisał,że wszystko u nich kręci się wokół seksu. Ludzie Ci piszą,że to najzupełniej w świecie normalne,że ONI UPRAWIAJĄ SEKS bo mieszkają,żyją razem. Są w związku, okazują sobie czułość i nie ma żadnego racjonalnego powodu aby nie kochali się, tylko ty chcesz wierzyc w to ze jest inaczej. tłumacz sobie zmęczeniem ,wmawiaj ze u nich jest źlle. Jakby Tak bardzo Ci na nim zalezalo to zaprosilabys go dzisiaj a nie szukala wymowek. Wiedzialas ze dostaniesz kosza i dlatego nic nie zrobilas. btw. provo musi się krecic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to że zwlekają dla zasady to twój kolejny wymysł. Możesz ich śledzić, mieć koleżankę donosicielkę, podsłuchać fragment ich rozmowy ale i tak nie masz bladego pojęcia o ich życiu, planach,tym co planują i co nimi kieruje. Możesz jedynie próbować ponowić zaproszenie na kawę, Nic innego Ci nie zostało. Pamiętaj tylko, że po raz kolejny się wykręci, tym razem może ostrzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak serio,autorko. Nie szkoda Ci życia, czasu na pisanie tego tematu? Naprawdę jesteś tak zakompleksiona, nie masz znajomych,innego życia? Przeleciałam ten temat pobieżnie i widzę,że siedzisz tu praktycznie cały czas. wyjdź do ludzi i poznaj jakiegoś chłopaka a tych ludzi, wyimaginowanych lub nie, zostaw w spokoju, lecz swoje urojenia bo to jak tu bredzisz robi się smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×