Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy między nimi jest coś jeszcze czy związek przechodzony?

Polecane posty

Gość gość
23.14 w to akurat nie uwierzę. Oboje jeżdżą autem do pracy, w pracy siedzą. Seks nie zrob takiej figury. 23.15 Twój mąż jest ginekologiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe jak bedzie wygakdac ich ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gabryśka nie prtol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka z dzieciństwa jest ginekologiem ;-) na jej weselu siedzieliśmy z mężem przy jednym stoliku z jej kolegami ze studiów i nie tylko ;-)byli również ze swoimi żonami, narzeczonymi. Wszystkie wysokie szczupłe śliczne, wykształcone, niekoniecznie lekarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.22 możesz mi zdradzić coś co pomoże mi poderwać go ? Poradz coś jeśli znasz ginekologów będzie Ci łatwiej. Proszę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego narzeczona może najwyższa nie jest ale szczupła i ładna jest. On jest wysoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj, chciałabym Ci doradzić ale każdy człowiek jest inny, nie oceniaj go jedynie przez zawód, to nie stygmat ani piętno. To mężczyzna, którego praktycznie nie znasz,nie wiesz jaki jest. Ujął Cię wygląd, pozycja, charyzma. Takiego człowieka nie zdobędziesz i nie zatrzymasz śliczną buzią. To może go na chwilę przyciągnie ale nie zatrzyma...nachalność i prostactwo go odrzuci. Zdziwiłabyś się o czym oni rozmawiają ze swoimi partnerkami. Musisz być inteligentna, oczytana, coś sobą prezentować. Co do niego, Wady jakie widzisz w nim teraz, przy niej, Tobie też by przeszkadzały, gdybyś z nim była. Dla Ciebie też miałby mało czasu. Jeśli naprawdę zalezy Ci to spróbuj zaprosić go na tą nieszczesną kawę, bądź tajemnicza, subtelna, aby o Tobie nadal myślał, nawet jeśli odmówi. Jeśli on nie wykona jakiegoś kroku po Tobie to daj sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oceniam go przez zawód. Coś tam o nim wiem. Ponoć jest fajnym gościem prywatnie,który nie rozmawia o pracy, równy gość. Co ona zrobiła że trzyma go przy sobie tyle lat? Przecież oni byli bardzo młodzi. Co czym rozmawiają z partnerami ? O pracy ? Ona pracuje dużo to i on pracuje dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D :D to się nazywa obsesja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym wiedziała że on ją kocha odpuściłabym. Teraz nie mam pewności, a tylu lekarzy zdradza partnerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może właśnie to ich miłość jest podwaliną ich związku? Z tym brakiem czasu to jest akurat prawda ale prawdą też jest,że kiedy mogą to ten czas nadrabiają w trójnasób. To są ambitni ludzie, stawiają sobie cele, są wytrwali i mają nieco inne podejście do pewnych spraw niż przeciętny Kowalski. Dla mnie to wygąda tak, że kochają się i są pewni swoich uczuć a teraz spokojnie realizują punkt po punkcie swoje życiowe plany. Chyba nie istnieje sposób aby się przekonać co do niej czuje niż usłyszeć z jego ust czy z tobą pójdzie czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
C*****o coś wam idzie ten wątek. Miały być zwroty akcji i chuje muje dzikie wenze a tu stypa gorsza niż w klanie. Co to ma być ja się pytam? Jeszcze ponad 10 godzin i chce mieć co czytać. Ino już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszyscy na tym weselu byli wpatrzeni w swoje wybranki, mało tańczyli, dużo rozmawiali,śmiali się. byłabym zdziwiona gdyby chcieli je z kimkolwiek zdradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:56 pomóż, dołóż cegiełkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja już zmykam spać, autorko. ;-) jakby co, dopiszę jutro do tej historyjki swój kawałek. też już zmykaj, sen dobrze robi ;-) dobranoc, czytelnicy i piszący w tym temacie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wesela to nie moje klimaty to taka stypa wcześniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogłabym powiedzieć że ona leci na jego pieniądze. Ale tego nie wiem. Poznali się jako szare myszki, studenci. Fakt że on jest o 5 lat starszy, więc zapewne sponsorowal ją. Nie wiem. Ale dzisiaj koleżanka opowiadała mi jak walczyła o niego kiedy pacjentka narobiła mu dymu w pracy. Nie zwątpiła w niego. Poszło o jakąś nieprawidłowości w badaniu. Jego chcieli wyrzucić mimo że był bez winny. Dziewczyna przyznała się do swojej winy on wrócił do pracy. Ale jego narzeczona jako jedna z niewielu nie zwątpiła w niego i walczyła o niego mimo ze on chciał poddać się. Nie znam calej historii, bo wiecie jak to idzie ktoś tam powie komuś tam itp. Czy nadrabiają czas razem nie wiem. Dla mnie nadrabianie czasu razem to aktywne spędzenie czasu. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.25 Dlaczego uważasz że bez zobowiązań? Ten ślub i dzieci to taki mus? Czasowo jest jakoś ustanowione kiedy powinien być ślub ? A jeśli ktoś nie chce bo zwyczajnie nie jest mu potrzebny papierek to co? Ja może podam mój przykład. Mieszkaliśmy razem 15 lat bez dzieci i ślubu. Adoptowaliśmy psa jak nam się zachciało stworzyć rodzine. Dużo podróżowaliśmy bo mogliśmy, nawet zaręczyny były, ale o ślubie nie myśleliśmy nadal. Na dziecko zdecydowaliśmy się przed 40-tką a ślub wzięliśmy już po wszystkim, właściwie tylko po to żeby burdelu w papierach nie było, 10 lat po zaręczynach i 15życia bez zobowiązań jak się wyraziłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do kogo ty to piszesz? nikt nie pisał wczoraj o 22:25 ? o_o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weźcie jej nie odpisujcie. Terqz wymyśliła, że kobieta broniła. Ale i tak będzie pisać, że miłości to tam nie ma. Będzie dodawać jakieś watki, kolejne pomysły na pociągniecie tematu przecież to nienormalne. Prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7.01 Do kogoś na 1 str. Nie chciało mi się czytać 17

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcześniej pisałaś,że pewnie też pochodzi z bogatej rodziny i leci na jego kasę? Dlaczego miałby ją sponosorować? Może rodzice dbali o jej solidne wykształcenie i jej pomagali, może pracowała? Ten lekarz jest z jej półki. Dla Ciebie to mógłby być awans społeczny, nie dla niej.A to,że go wspierała w momencie kiedy nie robił tego nikt inny po raz kolejny świadczy o miłości między nimi. Z takiej historii wyszli jeszcze bardziej upewnieni o swoim uczuciu.Właśnie w takich momentach poznaje się partnera. Tylko palant zostawiłby kobietę, która jest nie tylko piękna, mądra ale i jest jego oparciem. Nadrabianie czasu w związku to cieszenie sobą, spędzanie czasu razem,w różny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pislaam ze pochodzi z bogarej rodziny. Jej rodzice są znani w mieście, oboje wykształceni, ale oni chyba bardziej inwestują pieniądze? Nie wiem. Znam ich, ale nic o nich nie wiem. O tej historii też dowiedziałam się przypadkiem. Koleżanka chodziła z nią do szkoły więc ona wie więcej. Zresztą ona wtedy mieszkała tam gdzie studiowała. To gdzieś na początku jego pracy. Więc dawno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6.47 nie jest. Ale oni są ze sobą z 7 lat do tego z 4 jako narzeczenstwo. Trochę długo. On jako ginekolog wie że najlepszy czas na dziecko już dla niej minął. Swoją drogą tyle lat są razem i nawet nie wpadli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoją drogą dlaczego tak walczyła wtedy o niego ? Przecież nie miała na nic wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzę,że idziesz w zaparte. Dlaczego dlaczego i czemu i czemu dobrze znasz odpowiedz. ps. jeśli jej starzy są znani w mieście, wykształceni to są również bogaci i nie ma lepszej inwestycji jak córka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jako ginekolog wie że najlepszy czas na dziecko już dla niej minął. Xxxx I znowu. Skąd wiesz, że on tak myśli? Siedzisz mu w głowie? Jesteś nim?? To tylko twoje głupie domysły. Jakim prawem wypowiadasz się za niego. Jak możesz tak pisać. Dlaczego?? Dlaczego ciągniesz to głupie prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest prowo. Na pierwszej wizycie rozmawiałam z nim o najlepszym wieku na ciążę. Wiem co myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
długo to oni są według Ciebie. To nie grażynka i januszek , którzy pędzą do ołtarza bo wpadli. Przecież ludzie c***iszą,że to ludzie wykształceni, o innej perspektywie, nie spieszą się bo wszystko mają dawno zaplanowane i tylko realizują po kolei wszystko. Lekarz ginekolog miałby wpaść hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.27 nie idę w zaparte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×