Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to tylko przyjacielskie zachowanie?Co myślicie?

Polecane posty

Gość gość

Mam kolegę, który mowi, ze go nie pociągam ani ze nie szuka dziewczyny, wiec nie wiem o co chodzi, zamotałam sie. Nie chce drązyc i robic z siebie desperatki,pewnie we mnie jest wina, mam za male doswiadczenie i tyle... dlatego prosze o rade :) Jeżeli chodzi o zachowanie to cały czas dąży do kontaktu ze mną. Pisze do mnie przez 3/4 doby, ma odpowiedzialne stanowisko a mimo to nie śpi i wypisuje do mnie nawet w pracy, na odpowiedz czekam góra 5 minut, ale też nie zawsze mu odpisuje.Powiedziałam juz, ze to męczące ale ma pretensje ze za malo czasu mu poświęcam, jest zazdrosny ze innym wiecej itd ,choc uwazam ze naprawde jak na kolege to i tak za duzo. Gdy sie widzimy to juz masakra, potrafi sie zasiedziec na kilka dni i ciężko go wygonić. Gdy zasypiam na jego ramieniu to nie łapie ze trzeba pójść tylko zasypia razem ze mną, jeszcze mnie przytuli i kołdrą okryje. Jest fajny ,troskliwy,martwi sie o mnie, chroni, broni, ale za duzo wymaga i mowilam mu o tym. Z zazdrosci ze rozmawiam z innym kolega grozil zerwaniem kontaktu wiec powiedzialam DROGA WOLNA, ale zamilkl tylko na jeden dzien... Po czym jak gdyby nigdy nic sie odezwał i juz wiecej takich akcji nie było. CD w nastepnym poscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pochodzimy z innych miast, pracujemy w Krakowie,on ma blizej do siebie i z tego co wiem, wczesniej jezdzil co tydzien do rodziny, teraz odkad sie z nim znam w ogole nie jezdzi, raz pojechal z bolem serca na okrągła rocznice slubu rodziców, powiedział ze wcale tam jezdzic nie bedzie bo "ma mnie" a jak gdzies musi jechac to tak jakby czeka na moją zgodę; I wtedy wydzwania 100 razy na godzinę. Dziwnie mi z tym, staram sie go stopowac ale na nic, jakby nie docierało. I mowi,ze go nie pociagam a jednak... ciagle przytula mnie jak kobiete, stale bawi sie moimi wlosami, lapie za kolano gdy siedze obok , zwrocilam mu uwage ale byla rozpacz i tak w tym tkwie, ostatnio łapał mnie za rękę, całował po twarzy i .. po szyi Mowi, ze ma na mnie ochotę, niby w zartach, ze lubi na mnie patrzec i sprawia mu to przyjemnosc,zawsze zartuje ale w taki seksualny sposob , nie inny i to dotyczy akurat mnie. :o A jednoczesnie zapiera sie ze nic do mnie nie ma i traktuje mnie jak siostre. Zapytalam czy moze jest pedofilem w takim razie, to sie obrazil.Co sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest gejem i bardzo cię lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest gejem :D:D miał dziewczyny!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówił tez, ze chce mnie miec blisko siebie, na wyłącznosc i proponowal wspolne mieszkanie. To bym sie dopiero miala. Dla mnie zmienia swoje plany, kiedys wprosil sie po poludniu to zostal na noc, caly dzien i kolejna noc az z pracy zadzwonili ze musi przyjsc i poszedł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce Cie mieć w zapasie na ewentualny seks bez zobowiązań ale nie traktuje Cię poważnie czyli do związku. W ogóle to jakiś idiota jest, ilość bzdur które on opowiada woła o pomstę :-) opowiada Ci jakieś banialuki które się wykluczają a Ty łykasz to jak pelikan. Ogarnij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boze, co to za dureń, co ty w nim widzisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za odpowiedz ;* Wim, widze ze to sie wyklucza ale ludze sie ze moze istnieje cos o czym nie wiem? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
Troche osacza... nie wiem na obojętność to nie wygląda, albo jest tak samotny ze za wszelka cenę szuka z Toba kontaktu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piotrek to głupi buc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie istnieje. Ale łódź się dalej i trać czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego duren? Z mojej strony nie ma zaangazowania, nawet zwracalam mu uwage ze za czesto,za duzo itp.. rozmawiam z nim, tak o, jest pomocny, milo sie rozmawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×