Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OnaZrozpaczona

Mąż ma mnie gdzies

Polecane posty

Gość gośćoxy
Czyli to było niedawno. Więc moja teoria jest błędna. On znacznie wcześniej zaczął się tak zachowywać. Od niedźwignięcia roli ojca w związku po problemy w pracy albo uważa np że po drugiej ciazy jesteś za luźna - niektórzy tak mają, albo po drugim dziecku twoje ciało juz nie jest w jego wyobrażeniu takie nieskazitelne (nie mam tu na myśli zaniedbania tylko samego faktu ze rodziłaś, faceci różnie reagują psychologicznie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaZrozpaczona
Nie ma takiej opcji żeby się dowiedział. To jest taki typ człowieka że na 100% odszedł by.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaZrozpaczona
Moje ciało się nie zmieniło. I,, za luźna,, też nie jestem bo nie rodzilam naturalnie. Dodam że jak się poznaliśmy ważyłam 57kg a po pierwszej ciąży schudłam do 48 i teraz po drugiej ważę 49 więc jest o niebo lepiej. Mam powodzenie u facetów. Nie mówię tego żeby się chwalić tylko żeby udowodnić że problem jest a być go nie powinno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość taki jeden
Znajdź sobie kochanka który Cię zadowoli. Nie miej wyrzutów bo życie jest jedno a młodość szybko przemija. Żałuje się tego czego się nie zrobiło a to co się zrobiło po latach traci jakiejkolwiek znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaZrozpaczona
Oczywiście mam taką możliwość żeby kontynuować tamta znajomość, ale to nie zmieni sytuacji w domu, z którą muszę się mierzyć codziennie. Mój mąż to dobry ojciec, kocha dzieci, nie pije, nie chce żeby zdrada wyszła na jaw, a na dłuższą metę się nie da. Wkoncu się wyda. Ale jeżeli sytuacja się nie zmieni to odejdę i wtedy zacznę układać sobie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaZrozpaczona
Wrócił z pracy, zaczęłam rozmowę. I usłyszałam że to się robi nudne i tyle, dalej prowadzilam monolog... Udawał że mnie nie słyszy i nie widzi... Już mam tego wszystkiego Dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eeeeeeee no tragizujesz:( kochanek cie nie zadawala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zonatykato
Zrozpaczona czytając Twoja historie czuje się jakbym czytał o swoim życiu ze swoją żoną tylko w sytuacji będącej lustrzanym odbiciem. Też mamy dwójkę dzieci a żonie ostatnio wystarcza ten jeden raz na parę tygodni. Próbowałem z nią rozmawiać niestety bez żadnego efektu. Całkowicie Cię rozumie. Chętnie porozmawiam o tym prywatnie jeśli będziesz chciała. Zonatykato@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćoxy
Jedno jest pewne, normalnemu facetowi ot tak nie przechodzi ochota na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zonatykato stosuje stary dobrze znany numer żeby sobie podupczyć, to stary ruchacz liczy że coś upoluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćoxy
Albo zrób tak, jak dzieciaki pójdą spać a on będzie siedział przed tv, pójdź do sypialni zrób sobie dobrze palcami czy co tam masz w szufladzie tak żeby słyszał, raz drugi trzeci i sam przyleci a jak cos skomentuje to powiesz mu, że skoro on nie chce to sama musisz sobie radzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zonatykato akurat zawsze ma te same problemy co kobiety jak byś miała inny problem to on też by miał ten sam. Taki nieszczęsliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zonatykato
Akurat jestem tu od wczoraj więc nie rób z siebie idioty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaZrozpaczona
Nie ma mowy o tym że on słysząc jakies dzwięki z sypialni przyszedł by z ciekawości nawet zobaczyć. Jak już zapatrzony jest w tv to III wojna światowa nie zrobi na nim wrażenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj ona opowiem ci historię mojego brata mnie to wygląda podobnie. Dodam że brat już jest po rozwodzie też zaczął unikać seksu z żoną stracił pewność siebie coś zawsze miał do zrobienia i załatwienia wracał późno żeby żona już spała i żeby czasem nie chciała się kochać. Czasem coś wypiliśmy i mi wszystko opowiadał i pytał czy też tak mam czy miałem dodam że jestem starszy od niego o 8 lat pewnie dlatego dopytywał jak alkohol dodał mu odwagi. Brat miałeś kiedyś tak że w czasie sexu mały ci słabnie niby stoi a jednak czucie słabe twardy jest ale nie do końca szybkie bzykanie ze strachu by nie opadł nawet sam wytrysk jest ale jakby go nie czuć orgazm tak słaby że zaglądam by widzieć że strzela bo nic nie czuć potem zaraz mi opada a czasem nadal stoi jakby nie wiedział że już się spuścił sytuacja stresujaca i im bardziej się starał napinał prezył tym mniej czuł mówił że szybko bzyka by szybko dojść bo wolniej to nie bardzo ma czucie. Mały mu trochę zmięknie i niby stoi a przyjemności zero i ze strachu przed żona żeby problemu nie wyczuła pracował w roboczym ubraniu na fotelu zasypiał i niby wiecznie zmęczony a jego strach paraliżował że raz dwa się spuszcza a orgazmu nie czuję no i nie dbał o siebie żeby żona się czasem do niego nie dostawiała do brak pożycia to brak związku do dziś ma depresję i jakiś rodzaj nerwicy który mu życie seksualne rujnuje raz mu nie stanie raz mu w trakcie opadnie w 2-3 sekundy wystarczy że pomysli swoim oproblemie lub go coś zestresuje a czasem tylko myśl że mały mu słabnie i już się zestresuje i gwizdek w dół odkąd chodzi że mną na basen i siłownie mówi że jest trochę lepiej ale bez tabletek nie daje rady może coś pomogłem nakierowałem powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaZrozpaczona
Dziękuję za Podpowiedź. Muszę się przyjrzeć mężowi dokładniej. Uważam że nawet jeśli jest taki problem to trzeba o tym z drugą połowa rozmawiac a nie uciekać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaZrozpaczona
Dalej jestem w d***e. Powiedział mi że czuje się nikim po stosunku bo nie może opanować emocji... I że woli unikać... Powiedziałam mu ze to że unika nie zmieni sytuacji... I teraz dzieci śpią... Weszłam do sypialni a on UDAJE ŻE ŚPI. Już mam dość takiego traktowania. Wali scieme. Powód jest inny. Jestem tego pewna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli pewnie kogoś ma, a z wyglądem ścinania, żebyś się nie zorientowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaZrozpaczona
Kochanka odpada. Nie miał by kiedy a poza tym nawet jak ma wolny dzień siedzi cały czas w domu. Nie nosi nawet telefonu ze sobą. Zostawia go na szafce więc nie ma nic do ukrycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto, zamęczysz się psychicznie z takim facetem. Mój mąż postępował podobnie, nie chciał o niczym rozmawiać. Tylko kanapa i tv. Wiem, ze przegrałam z telewizorem. Efekt taki, ze łączy nas tylko wspólny adres. Nie jestem młoda, ale żałuję, że tyle mnie w zyciu ominęło. Nie wiem, co to dobry seks, a zawsze tego pragnęłam. Taki osobnik pozbawił mnie przyjemności odczuwania zadowolenia z seksu, przyjemności odczuwania bliskości z mężczyzną. Dziś takie sprawy zostały tylko w marzeniach i cóż..poczucie niespełnienia. Chcesz tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OnaZrozpaczona mąż może mieć drugi telefon tylko dla kochanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam wyżej. Niekoniecznie ma kochankę. Mój jej nie miał, ale nie wiem czy brak pożądania własnej zadbanej, niegłupiej, dbającej o wszystko zony, nie jest gorszym upokorzeniem niż posiadanie kochanki. Wtedy przynajmniej znasz powód, a tak? ani wyjaśnień, ani rozmów...czyli myśl co chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.02- w jakim jesteś wieku? Chcesz coś zmienić? Chcesz jakiejś przyjemności dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dość powiedzieć, że nie jestem już młoda, ale czy wiek dyskwalifikuje, aby marzyć, aby pragnąć być szczęśliwą? Czy chcę coś zmienić? jestem chyba na takim etapie, że nic na siłę, ale jeśli zdarzy się cud, czemu nie? A kto pyta i w jaki celu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pyta dojrzały facet w celu..nazwijmy to - wiadomym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dojrzały, to dość rozległy przedział. A konkretnie? aby nie zaśmiecać wątku autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
52. Zadbany, wysoki, szczupły. A ty ??? Jeszcze ważne skąd jesteś, tak przynajmniej ogólnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mazury i tu pewnie pies pogrzebany. Reszta ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety daleko. Cholera.. Bywam tam dwa razy do roku. A ile masz lat? Może popiszemy na priv?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×