Usg na nfz w ciazy. Pomocy

Jestem w 27tc i do tej pory mialam 2 razy usg. Nie bylo to dla mnie dziwne, bo 10 lat temu w pierwszej ciazy mialam tylko 3 usg przez cala ciaze. Ostatnio rozmawialam ze znajoma, ktora rodzila w zeszlym roku i ona na nfz miala usg co wizyte. Tyle, ze ona mieszka w innym miescie. Jak to mozliwe? Czy mam prawo oczekiwac usg na kazdej wizycie? Sama bylam zdziwiona, myslalam ze usg moze byc szkodliwe dlatego robia tylko 3 razy. Ale znajoma mi mowila, ze to badanie nie niesie zadnego zagrozenia i ona majac usg co miesiac czula sie spokojniej. Mnie moj gin tydzien temu nastraszyl, ze glowka dziecka jest nisko i mam sie oszczedzac. Stwierdzil to na podstawie badania na fotelu.

Ja jestem w 19 tygodniu ciąży i też chodzę do doktora na NFZ. Od początku ciąży wizyty mam co dwa tygodnie i na każdej usg. Może poproś o dodatkowe usg?

Tu autorka. Zapytam na kolejnej wizycie, co mi szkodzi.

Ja miałam 3 kiedy chodziłam do lekarza który nie miał aparatu usg w gabinecie. 3 to jest taki standard, minimum. Plus dodatkowe jak się z plamieniem na IP zgłosiłam. Inny lekarz, też na NFZ, miał aparat i robił co wizytę.

Bo w zdrowej ciąży 3 w zupełności wystarczają ale też - co lekarz to inaczej. 3 są obowiązkowe.

No ja mialam 3 z obszernym opisem. Ostatnie w 31 tc. U mnie niestety skonczylo sie cc na cito i syn urodzil sie gleboko niedotleniony z zakazeniem i niestety juz nigdy nie bedzie sprawny i fizycznie i umyslowo :( Moze gdybym miala monitorowana ciaze na usg, lekarz wczesniej wykrylby nieprawidlowosci. U mnie w 39 tc zanikly ruchy. Trafilam do szpitala a tam trzymali mnie jeszcze 3 dni ( ruchy byly skape) i czekali nie wiadomo na co. Szpital ma sprawe wytoczona.