Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy, spowiadacie się z antykoncepcji

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Popęd seksualny ? Jaki popęd ? Ty jesteś pies czy człowiek ? Umiesz wstrzymać pierdy na ulicy to naucz się tez panować nad popędem seksualnym ! xxx A ty spróbuj wstrzymywać pierdy cale życie, w każdym miejscu :D uda ci się już nigdy nie pierdnąć? W końcu jesteś człowiek, więc potrafisz panować nad swoją biologią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Myśle ze najwiecej by miał do powiedzenia na ten temat twój maz co na d***** łazi , co to jest popęd dowiedzial się poza waszym łóżkiem :D zezwierzęcona jesteś Ty i on jak porównujesz Boga i kościół do natury . Anty jest złe i seks tez .. zgadzam się z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Co z tego ze chodzisz do kościoła jak i tak grzeszysz bo robisz co chcesz a nie to co bóg by chciał , myślisz ze jemu jest miło widząc cię z gory w kościele a potem następnego dnia z rana sięgająca po tabletkę anty ? I co może do tego Rihanko z mężem na dzień dobry? Nie jesteś prawdziwa katoliczka i definicja nie ma tu nic do rzeczy, trzeba robić to co bóg i kościół karze a wtedy jest się dobrym człowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie jestem kościelną hipokrytką - trudno jakoś to przeboleję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce sami kościelni hipokryci!!! Ok. Ale zupełnie nie rozumiem dlaczego krytykują innych, takich samych hipokrytow jak oni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kogo przepraszam bardzo skrytykowałam? To na mnie naskoczyły laski, że śmiem nie spowiadać się z antykoncepcji. Niech każdy sobie żyje jak chce, byleby nie krzywdził przy tym innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie to u Was funkcjonuje... Uważacie, że coś tam się Waszemu niewidzialnym przyjacielowi nie podoba, więc jak to robicie, to macie u niego minus pt. grzech. Ale nic to, bo lecicie do księdza, szeptu-szeptu i reset! Konto czyste, można dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niewidzialny przyjaciel :D Kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na jakiej podstawie antykoncepcja jest grzechem??? Znam dekalog i tam nie ma o tym mowy. Spowiadac się trzeba z dekalogu i krzywdy wyrządzonej bliźniemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba to jest podciagane pod nie zabijaj. Przy srodkach hormonalnych polaczona z plemnikem komorka jajowa sie nie zagniezdzi wiec to polaczenie nie moze przetrwac, a bez anty bylby z tego dzidzius :-D tak to rozumiem. A prezerwatywy nie potrafie wytlumaczyc i nie wiem dlaczego grzechem jest jej stosowanie. Moze dlatego, ze gdyby nie ona, to z takiego stosunku byloby zycie??? A stosunek przerywany jest grzechem, bo jest niezdrowy, chodzi o psychike obojga partnerow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 15 28 wedlug Katechizmu Kosciola Katolickiego kazdy wytrysk ,poza pochwa jest grzechem-czyli w prezerwatywe (nawet jesli jest w pochwie) to juz jest grzech. Niestety, ale kazda mechaniczna antykoncepcja czy pigulki, czy gumki, czy globulki sa grzechem, bo to nie ty masz decydowac o powstalym zyciu, a Bog. Jesli zatajacie grzech antykoncepcji, spowiedz jest niewazne, przyjecie komunii jest swietokractwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 28-stosunek przerywany czy zdrowy czy nie, to nie wazne-wazne jest to, ze wytrysk poza pochwa jest grzechem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kościół katolicki dopatruje się jednak niemoralności nie tylko w takich powiązanych z przemocą działaniach, ale uznaje za złe wszelkie współżycie pozytywnie obezpłodnione. Wyklucza tym samym wszelkie akty seksualne z zastosowaniem sztucznych form antykoncepcji. To stanowisko jest powszechnie znane i równie powszechnie uznawane za niezwykle rygorystyczne. Co więcej, taki kształt oficjalnej doktryny stanowi żywotny problem dla wielu katolickich małżonków. Bowiem z religijnego punktu widzenia uciekanie się do użycia sztucznych środków antykoncepcyjnych jest równoznaczne z popełnieniem grzechu i to w większości wypadków grzechu ciężkiego, śmiertelnego, który „niszczy miłość w sercu człowieka wskutek poważnego wykroczenia przeciw prawu Bożemu” (KKK,1855).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Małżonkowie stosujący antykoncepcję, nawet jeśli w sumieniu nie czują, że popełniają grzech, podpadają pod zarzut źle uformowanego sumienia i zdaniem Kościoła obiektywnie wykraczają przeciw prawu Bożemu, a więc nie powinni przystępować do Komunii. Jeśli zaś przyznają się publicznie do stosowania sztucznej antykoncepcji, sieją ponadto zgorszenie. Bardzo często zarzuca się im również nieznajomość i ignorancję wobec nauki Kościoła, zakładając, że argumenty za odrzuceniem sztucznej antykoncepcji są bez zarzutu i przemawiają do każdego wierzącego i myślącego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak księża się pieprzą z babami i mają dzieci to nie grzech. A, że kościół sobie wymyślił, że antykoncepcja to grzech bo chcą aby było nas jak najwięcej bo kościół ma z tego masę pieniędzy tj. chrzest, komunia, bierzmowanie, śluby , taca i przez to zabrania antykoncepcji, a głupi katolicy się im spowiadają z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19 27 To bylo pytanie do MAM KATOLICZEK, jesli jest sie katoliczka, trzeba sie z anty spowiadac, tyle w temacie. Jak ty nie jestes-nie musisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19 27-jak spia z baba i sie wyspowiadaja to maja odpuszczone.Poczecie dziecka nie jest grzechem, jedynie seks pozamalzenski i antykoncepcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kapa. Tylko patrzcie, ja mam wyrzuty sumienia z powodu stosowania antykoncepcji, ale nie mam ich z powodu jazdy 70 km/h w terenie zabudowanym. Z pierwszej rzeczy sie spowiadam, z drugiej nie. Ehhh tak drazac mozna by caly dzien spedzac nad dochodzeniem po nitce do klebka od czego zaczyna sie grzech i z czego sie spowiadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wychodzi tez na to, ze ten wspomniany ksiadz, a nawet ci uprawiajajacy seks pozamalzenski sa w lepszej sytuacji niz malzenstwa. Nagrzesza, wyspowiadaja sie i faktycznie w momencie spowiedzi jest opcja, ze przez jakis czas nie beda mieli okazji do seksu (i antykoncepcji). A malzonkowie co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ja się pytam co jest lepsze naklepać dzieciaków i nie mieć pieniędzy żeby ich utrzymać czy stosować antykoncepcję? Bo seks między małżonkami również jest obowiązkowy więc już się pogubiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te wszystkie wypociny jednoznacznie potwierdzają: religia odmóżdża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie idiotyczne jest cytowane powyżej stwierdzenie, że antykoncepcja zabija miłość. Nie wiem, kto to wymyślił i na jakiej podstawie. Chciałabym znać podstawę takich twierdzeń wynikającą z Biblii, a nie bełkotu. Bo dla mnie cytowane tu fragmenty KKK to bełkot, którym można udowodnić wszystko. I jeszcze chciałam zauważyć jedną rzecz, bo wypowiadające się tu osoby nie maja pojęcia na temat zasad spowiedzi. To nie jest tak, że się wyspowiada co tydzień i można spokojnie grzeszyć od początku. Spowiedź bez postanowienia poprawy jest nieważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'Belkot' z KKK jest niestety kochana podstawa dla katolika.Nie mozesz sobie wybierac zasad wiary ani ich swobodnie iterpretowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z prezerwatywy-kto powinien sie wyspowiadac-ja czy moj maz? W koncu to on ja stosuje, a nie ja-jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zalezy czy ten seks z prezerwatywa uprawia z Toba czy z inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chodzę do spowiedzi, właśnie głównie z powodu antykoncepcji. Owszem, wiem, że zgodnie ze stanowiskiem KK antykoncepcja jest uznana za grzech. Jednocześnie nie mam poczucia, że robię coś złego, że kogoś krzywdzę. Mam dwoje dzieci, więcej na razie nie planuję, więc z antykoncepcji nie zamierzam rezygnować. W związku z tym musiałam zrezygnować ze spowiedzi. Poza tym nie spełniam podstawowych warunków spowiedzi: szczery żal za grzechy? No nie żałuję... Mocne postanowienie poprawy? Też nie pasuje. Więc spowiedź i tak byłaby nie ważna. Kiedyś - jeszcze przed ślubem - byłam u spowiedzi i powiedziałam zakonnikowi, że nie mogę szczerze i z całym przekonaniem powiedzieć, że żałuję seksu z moim narzeczonym. Liczyłam (o naiwności!) na dyskusję, czy chociażby rozmowę, jakąś radę. Zakonnik strasznie na mnie nawrzeszczał, zmieszał mnie z błotem, wymusił przyznanie, że jednak żałuję... Wyszłam z płaczem. Więcej takich atrakcji sobie fundować nie zamierzam, tym bardziej że uważam się za dobrego człowieka i zawsze staram się nikogo nie krzywdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2018.09.19 gość dziś Spowiadalam się ,ale juz nie będę Ksiądz mi nie chciał dać rozgrzeszenia bo powiedziałam ze nadal będę stosowała antykoncepcję Wiec chcąc być w zgodzie z sumieniem na tą chwilę nie będę chodzić do spowiedzi Nie mam wyjścia Inni się nie spowiadaja bo to nie grzech wiec dostają rozgrzeszenia a ja jestem wykleta No cóż życie Nie warto być szczerym na spowiedzi xxx Ha ha ha ha Katoliczka której nie opłaca się mówić prawdy! cc A z czego ty się śmiejesz? Przynajmniej jest uczciwa, bo jeśli antykoncepcja to wg KK grzech, a stosuje się to ciągle, to po co ma chodzić do spowiedzi, jak i tak nie dostanie rozgrzeszenia. Co innego, gdyby chodziła dalej do spowiedzi i nie spowiadałaby się z antykoncepcji, to wtedy jest to świętokradztwo. Sama nie chodzę do spowiedzi z tego powodu, bo po co? Jak komunii mi przyjmować nie wolno? Nawet się leczyć antykoncepcją nie można. Skąd to wiem? Bo pytałam księdza, ponieważ jestem w takiej sytuacji, że muszę brać hormony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2018.09.20 A na jakiej podstawie antykoncepcja jest grzechem??? Znam dekalog i tam nie ma o tym mowy. Spowiadac się trzeba z dekalogu i krzywdy wyrządzonej bliźniemu. x A na takiej podstawie, że Bóg powiedział idźcie i rozmnażajcie się. To się też podciąga pod grzech przeciwko naturze. Naturalnym jest rozmnażanie się, a nie blokowanie płodności. Z tym, że kościół nie wzął pod uwagę jednej rzeczy. Że świadoma rezygnacja z rozmnażania się, świadoma rezygnacja z seksu (a to deklarują zakony w formie ślubów czystości, a księżą jako bezżeństwo(seks pozamałżeński to grzech, a więc współżyć też im nie wolno)), to też występek przeciwko naturze. Takie małe pytanie, ale nie bierz do siebie. Spowiadasz się z palenia papierosów? Pewnie nie. Nikomu nie przychodzi do głowy, że palenie papierosów to grzech naruszający dekalog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2018.09.20 Środki hormonalne mają na celu zablokowanie jajeczkowania. Każdy stosunek ma być nastawiony na poczęcie nowego życia, a nie na przyjemność. Wystarczy zapytać pierwszego lepszego księdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie kościół popełnia tu błąd logiczny - bo niby dlaczego nie można użyć np. prezerwatywy ale można świadomie unikać dni płodnych i tylko w niepłodne współżyć? W jednej i drugiej sytuacji seks nie ma na celu zapłodnienia. I kolejny argument - że antykoncepcja (np. hormonalna) jest wbrew naturze. Równie dobrze można powiedzieć, że lekarstwa są wbrew naturze, operacje, przeszczepy serca, itp. Bo skoro Bóg zadecydował, że mamy zachorować i umrzeć, to czemu lekarze bawią się w Boga i nas leczą... Kolejna sprawa - a co jak następna ciąża jest zagrożeniem dla życia kobiety? Bo jest już np. po trzech cesarkach? Wtedy też nie może się zabezpieczyć? Takich wątpliwości jest mnóstwo, ale z księdzem o tym nie podyskutujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×