Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dzudi91

mój mąż za dużo waży! i chrapie!

Polecane posty

Pomocy! Piszę ten post, chyba tylko po to, żeby się komuś obcemu wyżalić. Mianowicie od przeszło 2 lat mój mąż za dużo waży. Zrobiła mu się okropna opona na brzuchu, a on nic z tym nie robi. W dodatku strasznie chrapie w nocy i nie pomaga mu żaden desnoran czy inne tego typu rzeczy. Z otyłością walczy od dłuższego czasu, jednak nieskutecznie. Nie chciał chodzić na siłownię więc kupił sobie do domu ławeczkę treningową. Efekt był tego taki, że nie schudł a pojawiła się przepuklina, której do dziś nie wyleczył, bo jak się okazało, ma złe wyniki wątrobowe i nie mogą przeprowadzić mu operacji. Rok temu po moich namowach poszedł do dietetyka ale i z tego nic nie wyszło, bo dietę trzymał przez miesiąc, a potem znowu wrócił do słodkości i coli. Jestem teraz w ciąży i przechodzę bezsenne noce, a co za tym idzie wszystko mnie irytuje i zrobiłam się też bardzo drażliwa na punkcie tego chrapania. Nie wiem jednak jak mam już mu przemówić do rozumu, żeby o siebie zadbał i cokolwiek ze sobą zrobił. Od jakiegoś czasu śpi na kanapie, bo nie mogę wytrzymać chrapania, ale nawet to go nie rusza. Kiedyś poszedł do lekarza, dostał skierowanie na zabieg i nawet na niego nie poszedł. Chodzi o to, że chrapie, bo jest gruby, a nie może schudnąć ćwicząc bo ma przepuklinę, której mu nie zoperują, bo ma złe wyniki i musi się dobrze odżywiać, a nie chce. I tak koło się zamyka. Nie wiem już co mam robić, jak mu przemówić do rozumu, by cokolwiek zrobił. Nie pomaga rozmowa - czasami płacze po nocach z bezsilności. Proszę pomóżcie mi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to masz problem bo witaj brzusiu, żegnaj kusiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdz sobie innego kurəwko skoro ten ci przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pięknabrzydula
Jeju. Ciężka sprawa. A próbowałaś z nim po prostu porozmawiać? Może jakbyś tak bez spiny z nim pogadała to jakoś byście doszli do porozumienia. Co do diety, to czy Ty gotujesz w domu? Jak się dzielicie obowiązkami? Bo może musicie w domu po prostu wprowadzić zdrowe żywienie? I np pójść na basen razem? W ciąży to też zalecane. A mąż mógłby jeszcze brać iqgreen, taki naturalny suplement na bazie zielonej kawy. Od razu będzie mu się mniej chciało jeść, a i metabolizm się trochę przyśpieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×