Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

5tysiecy na 4os i nam nie starcza kasy!

Polecane posty

Gość gość
My mamy 6400 - 7000 zł. Kredyty 2000 zł. Za 3 lata będzie 1500 zł. Rodzina 3 osobowa i mimo że nie szastamy kasa to i tak do pierwszego często nie starcza i korzystamy z karty kredytowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to autorko niestety wiesz co to za wydatek z tymi okularami, który planuje się właśnie wcześniej. W tym miesiącu mąż pominął o konserwacji auta - 700zl. Kasa leci jak woda... ale ten głupi stek i wyjście ze znajomymi, zegarek czy żużel też są warte bo co to za życie bez przyjemności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Raz na trzy miesiące idę do fryzjera, płace 300zl bo włosy długie. Nie oszczędzam a mogłabym farbować włosy sama albo w ogóle nie farbować. Tylko czemu mam rezygnować z czegoś co sprawia mi przyjmność. xxx Czyli, podsumujmy: iluzoryczną przyjemność czerpiesz z wydawania 3 stów za taką sama jakość obsługi, którą tracąc mniej czasu (kolejki nawet mimo umówienia, dotarcie do zakładu) zrobiłabyś sama w domu? Yhym. Zero racjonalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pierdo ly. Niezłe szmaty kupujesz skoro co miesiąc są do wymiany, a dzieci masz niezłą dzicz skoro tak się brudzi ze 3 razy dziennie sie przebiera. Ta od steków tez dobra. Za 3 stówy to mozna gdzies wyskoczyc, cos zobaczyc,a nie zeżrec w pare minut i wysrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 tys na 4 osoby to nie jest dużo.Właściwie przy takich dochodach posiadanie dwójki dzieci to już jest " szarpnięcie" się.Wszystko kosztuje, ceny idą w górę a dzieci i ich potrzeby rosną.Wypłaty niekoniecznie albo mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No malo kto potrafi zrobic sobie wlosy sam w domu. No chyba ze farba ze sklepu na glowe i git. Ja nawet tego nie umiem, sklepowe farby d**y nie urywaja i ja na przyklad wole sie oddac w rece profesjonalistki, ktora uzywa dobrych produktow. I tak bierze ode mnie tylko 100 zl, bo to moja kolezanka i robi po domach. W salonie zabulilabym jeszcze raz tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisała przecież, że nie ma innego pomysłu na spotkanie ze znajomymi poza zapchaniem ryjka stekiem z kamienia, są tacy ludzie bez inicjatywy na tym świecie. Nie ma co oceniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli, podsumujmy: iluzoryczną przyjemność czerpiesz z wydawania 3 stów za taką sama jakość obsługi, którą tracąc mniej czasu (kolejki nawet mimo umówienia, dotarcie do zakładu) zrobiłabyś sama w domu? Yhym. Zero racjonalności. Co się tak uczepiłaś, niestety ale czuje różnice w jakości włosów. może jestem nieudolna, może mam marne włosy ale nigdy nie uzyskałam takiego efektu jak u fryzjera. Chodziło mi o to że mogłabym nie farbować i mieć swój naturalny kolor którego nie lubię albo robić to sama w domu jak kiedyś i mieć kolor który również mnie nie zadowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi też wydanie 3 stów na steki wydaje się co najmniej kontrowersyjne. Ostatnio zrobiłam dla naszej dwójki mega zupę z krewetkami, tofu,mlekiem kokosowym itd(nie pamietam nazwy), koszt ok 30 zł. To był inny smak, a nie zwykłe mięso tyle że na kamieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 15:17 Chyba Ty nie umiesz :) Tak, farbowanie opiera się właśnie na tzw. maźnięciu farbą po włosach, zbytniej filozofii w tym nie ma. Akurat fryzjertsow na przestrzeni lat zbyt wiele się nie zmieniło, zero innowacji. Nie wiem dlaczego sobie wmawiasz, że jedynie wartościowy jest zabieg za 300 zł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz byliśmy na steku a raz w barze mlecznym na golabkach. Raz idziemy na spacer, a raz ze znajomymi na kręgle (tam prócz gry zamawiamy również napoje) czasem idziemy na żużel a czasem zapraszamy znajomych do siebie jak przykładowo wczoraj na finał siatkówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to nie umiem:) pani która napisała że tez chodzi do fryzjera tez najwidoczniej nie potrafi. Scinasz również włosy sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:20- i huja nas to obchodzi? My dzis zjedlismy pitę i pepsi, innym razem w restauracji stek z łososia i piwo za 25 zł. Na uja takie wyliczanie?chwalisz sie czy zalisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzicz? Ty sie z glupim przez sciane macalas? :D. Widzialas poltoraroczne dziecko, ktore je w zadumie uwazajac, by nic nie spadlo? Czy moze mam go karmic do 3rz? Albo nie przebierac, bo jeszcze kolacja przed nami i na pewno znowu nie wszystko trafi prosto do buzi? Na placu moj synek biega, bawi sie, zjezdza, siedzi w piasku. Moze mam go wozic w wozku nie pozwalajac poznawac swiata, bo sie pobrudzi? Starsza poki co na podworku tez nie siedzi z tylkiem na lawce z telefonem. Jeszcze jest w tym wieku, ze aktywnie spedza czas z dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te steki to jak zrozumiałam były na 4osoby pewnie jakieś picie czy deser mógł w tej cenie tez być. Dla mnie to nie jakaś rewelacja. Obiad dla dwóch osób to średnio 80zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy 7,5 - 8 tyś na 4 osoby, a za chwilę na 5 bo w tym tygodniu mam termin :) Niestety dużo kasy idzie na wynajem mieszkania - prawie 1800 zł,ale to chwilowe i za rok bierzemy kredyt, który będzie miał nieco niższą ratę. Odkładamy około 1000 miesięcznie, czasem więcej. Ja mam zamiar na macierzyńskim dorabiać chociaż te kilka stówek miesięcznie w pracy zdalnej. Żyjemy w miarę ok, staramy się pilnować z wydatkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pita i pepsi mniam mniam zjadłabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Może warto brać swoich rodziców metodą "na wnuczkę/na wnuczka"? W robocie 90% słoiczyc tak postępuje nauczonych wyciągania łapy do rodziców. Metoda opiera się na tym, że toeretycznie macie kasę np. na obuwie dla dzieci, ale w perspektywie macie również koncert/premiere w kinie i trzeba wybrać w wydatkach. Wówczas niby przypadkiem przy dziadkach mówicie o potrzebie dziecka "o Franuś, przydałaby ci się nowa kurteczka, bo ta za mała, ale to już w przyszłym miesiącu jak mamusia dostanie wypłatę, bo w tym już kasy nie ma" - chociaż saldo na koncie pozwala na sfinansowanie zakupu hipotetyczne kurtki to jest to znak dla dziadków, że trzeba działać. Rodzice więc wykładają jeszcze w tym miesiącu kase na ową kurtkę/wstaw dowolne a Wy macie nadwyżkę dla siebie, którą możecie odłożyć lub spożytkować na swoje fanaberie. Młode słoiczyce tak czynią i nie mają wyrzutów sumienia, ponoć to dziś normalne. xxx Hahaha, dobre, podoba mi się :D Nawet nie sądziłam, że mój brat z bratową wykorzystując rodziców realizują "skok na wnuczkę" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@15:23 Dlatego też w przypadku dziecka w tym wieku postępuje się praktycznie i ciuszki kupuje się tanie np. z lumpeksu albo też przygarnia używane od rodzny bo i tak je opluje, ubrudzi, zwymiotuje czasem na nie a nawet i dwójke w nie narobi. Boże drogi, Polki są takie nieracjonalne i niezaradne. Nie dziwie sie, że im do pierwszego nie starcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta pani co sama ścina sobie włosy to pewnie zęby tez sama leczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tu znowu zadyma. Kurna spojrzcie na siebie. Zazdroscicie tego steka czy fryzjera?? I tak jest roznica. Kiedys mi sasiadka farbowala sklepowa farba i czesto gesto efekt byl inny od zamierzonego. Wlosy sie niszczyly. Teraz farbuje u fryzjera, wlosy piekne i kolor takze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Te steki to jak zrozumiałam były na 4osoby pewnie jakieś picie czy deser mógł w tej cenie tez być. Dla mnie to nie jakaś rewelacja. Obiad dla dwóch osób to średnio 80zl Zgłoś Ale dla 4 os rodziny chyb a fajniejszym sposobem na spędzenie czasu byłoby pojechanie choc na 1 dzien w góry, nad jeziorko czy cos, a nie wyjscie do restauracji, by sie móc na kafe pochwalic ze sie stek z kamienia zjadło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:27 buciki dla dzieci tez w lumpie kupujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To skoro wiesz ze ci twoje normalne nie-dzikie dzieci brudzą ciuchy w tempie zastraszającym, to kupuj im w lumpie, a nie becz że c****eniedzy na majty nie starcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Używane ciuszki od rodziny????!!!!111 Oooooo nieeeee!!!1111 To skandal, PRL, Gomułka, miej własny honor! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:28 ze znajomymi pisała ze jadła. Ja nie rozumiem zadymy, tez czasem wyjdzie u gdzieś z kolegami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalamw pierwszym poscie- ciuszki dla malucha odkupuje od mam na grupie na fb. Dzieki temu nie musze oszczedzac 3 par spodni na krzyz i moge spokojnie dziecko przebrac. Co nie oznacza ze nie kupuje tez nowych, kupuje na wyprzedazach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A ta pani co sama ścina sobie włosy to pewnie zęby tez sama leczy xxx Pudło. Dentysta jest na NFZ, fryzjer nie. Wystarczy myć zęby i nie żreć steków z kamienia by nie trzeba było wydawać na dentystę fortuny. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 15:28 ze znajomymi pisała ze jadła. Ja nie rozumiem zadymy, tez czasem wyjdzie u gdzieś z kolegami xxx Wyjść gdzieś ze znajomymi np. pobiegać do parku a rozpiertolić kasę na przepłacony stek z biedry za 3 stówy stanowi różnicę. Tylko Wam później tyłki po tym rosną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytam o dentystę dalej - bo tez chodzę na NFZ tam są tylko refundowane zwykle plomby a na tył amalgamat. Bierzesz takie czy płacisz za swiatloutwardzalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×