Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co powinien robić facet, który coś czuje do zajętej kobiety?

Polecane posty

Gość gość

Dusić w sobie wszystko, czy mówić co czuje więdząc, że nie ma szans?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przeszkadzać skoro zajęta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli udaje zajęta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowic. Ona moze tez cie lubi. Mi taki jeden powiedzial, wdalam sie w romans, a teraz nie wiem co dalej robic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrób rozeznanie może jest w nieszczęśliwym związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet takie coś jak: dobrze się czuje przy Tobie, tęskniłem jak Cie nie było. Bo mam chęć coś takiego napisać, albo powiedzieć, ale wiem, że to nie ma sensu, jedynie wypowiem co w sobie duszę. Ta osoba to koleżanka z którą jestem blisko w pracy i tak się zobaczymy. Nie ma mowy o jakimś zrywaniu kontaktu. Czuję coś i mi odwala w myślach ale panuję nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kiedy ją zobaczyles po nieobecności, dziś? Bo ja tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopaka ma 5 lat, nie wiem o co chodzi w jej związku. Zachowuje się nie tak jak przeciętna czyjaś żona ale jak singielka trochę. Rozmawia z facetami, ze mną jakby mnie lubiła, co za tym idzie ja coraz bardziej ją lubię. Uwielbiam jej towarzystwo. Wiem, że to że jesteśmy sami sprawia że mi odbija. Przecież nie powiem kocham, to szaleństwo. Im więcej rozmawiam, choć i tak mało tym więcej czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj miała wolne, w pon. też ma i już mi dziwnie. Ostatnio patrzę jej w oczy, nie wiem dlaczego. Mówiła mi o tym, że jej nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to nie ta sama :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przynajmniej ze swoją rozmawiasz, ja za c***a nie potrafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak lubi nie raczej, sama zagaduje. Ja pilnuje się, żeby żadnym słowem nie sprawić jej przykrości, nie zepsuć tego, że możemy rozmawiać. Szkoda, że tylko mogę być kolegą. Nie wiem, czy ktoś tu pamięta, jak pisałem o dziewczynie, która chciała, żeby spojrzeć jej w oczy, tzn na nowe zrobione rzęsy, to ona. Od tej chwil mam myślenie o niej w głowie. Ze 3 tygodnie. Znamy sie 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe co byb bylo, jakbym odpowiedzial dobrze skarbie, bo normalnie mowie dobrze i ew. imię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbować, może się okazać, że jesteście "dla siebie stworzeni" czasem się tkwi w związku nawet wtedy jak czujemy, że to nie do końca ta właściwa osoba, jeśli ona się otworzy na Ciebie to będzie oznaczała, że tamten to nie był ten właściwy dla niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze nie słuchaj głupot jakie tu wypisują znawcy od siedmiu boleści. Jeśli nie chcesz zniszczyć sobie życia to daj spokój, niech tkwi w tym zwiazku, a Tobie szybko przejdzie. Jest juz zniszczona przez życie i związek!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.33 Takie głupoty to wmawiaj dzieciom a nie dorosłym. Bajki to tylko w snach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz napisalem cos innego, niz wiadomosc od kolegi. Rzadko pisze bo przeciez sie widzimy. Ze chcialbym byc szczesliwy jak ona. Nic nie odpisala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to pewnie nie jest szczęsliwa i nie wiedziała jak to powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeszlo mi to przez mysl. Ale jakos ciezko w to uwierzyc, czesto mowi moj ... o swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sobie z nią spokój, nie jest Tobą zainteresowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Latwo mowic sam na sam tylko z nia codziennie. Nie odzywac sie? Kiedys tez mnie wzielo i taki nieodzywanie 2 tygodnie i przeszly uczucia. Ale teraz sobie nie wyobrazam. Jedyny kolega. Wtedy byly kolezanki 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to cierp dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce cierpiec. Bedzie pytac czemu nic nie mowie. Powiem ze sie w niej zakochalem najwyzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, zostaw ją w spokoju. Przestań mieszać.Ona ma partnera więc nie masz u niej szans. No i przy okazji pytanie: jak się będziesz czuł gdy jakiś frajer zakocha się kiedyś w twojej partnerce i wmówi sobie, że ona musi być jego. Jak zachowasz się względem tego amatora cudzych dziewczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ze nie moze byc przyjazni, a tak sie dzieje kiedy ona sie odezwie albo ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiej przyjaźni znowu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisalem juz, ze jest to jedyna osoba ktora moze sie odezwac do mnie lub ja do niej w tym miejscu. Nawet chwila rozmowy powoduje, ze coraz bardziej ja lubie. Ona sama glownie zaczyna. Prosi o cos, ja tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki Wam za ostatnie porady co do dania jej spokoju. Zwierza mi sie czasem ze swojego problemu, a za chwilę dzwoni do chłopaka z tym samym. Taki podwójne wsparcie. Powinienem udawać że niewiele mnie to obchodzi, choć naprawdę zawsze powiedziałem jakieś dobre słowo. I wszystkim tym się wkręcam w uczucie. Widzę, że nie mogę tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×