Zarabiam 2500 zl netto ile wydac na pierscionek zareczynowy?

Nie kupuj pierścionka za więcej niż 1500zł, obrączki lepsze kup niż pierścionek. Najlepiej poszukaj w lombardzie.

00:25 - nic ci do tego.

Jak najmniej, jeśli cię kocha to przyjmie tani pierścionek.

Niby symbol ale nosi się latami więc lepiej wydać więcej niż mniej. 2 i pół to i tak dużo dla przeciętnego człowieka i można coś dostać. Chyba że wam szkoda bo z góry zakładacie że i tak nie wyjdzie :D

jak baba chce pierścionek to pokazuje jej moją noge i drzwi i KOP W DU'PE

Nie chciałabym takiego co zarabia 2500 całe życie w biedzie z takim. Już lepiej zostać singielka

Dlatego juz nią jesteś. Niegdy nie dawałem mojej dziewczynie żadnej forsy i teraz mam spokoj.

Wydaj tyle na ile Cię stać, można też odkładać przez jakiś czas jeśli chce się cos droższego. Ja nie noszę biżuterii, jedynie kolczyki, pierścionek leży w szafce od 4 lat, prosiłam wczesniej by nie kupował za więcej niż 1,5 tys. bo i tak nie będę raczej nosić wiec szkoda pieniedzy. Wiec kupił za tyle, jak zresztą większość moich znajomych w tym czasie (wiek 25+), zazwyczaj 1,5 - 2 tys. Znajome ze wsi dostawały za kilka stowek i były niebowzięte. Oczywiście mam też koleżanki z bardzo majętnych domów które oczekują pierścionków pod ich status (status ich rodziców).

Nów, a tobie nic do zarobków autora.

Kup jej z automatu do kulek. Jak ma wyjść za ciebie to i tak się ucieszy.

dziś Nie chciałabym takiego co zarabia 2500 całe życie w biedzie z takim. Już lepiej zostać singielka X Ja zarabiam do 1500 i dobrze mi z tym.

Ta cała szopka z drogim pierscionkiem to taka sama strata pieniędzy jak wystawne wesele.

Zastanawialam sie jaka logiczna dac ci odpowiedz. Pierscionek zareczynowy to jest rzecz, ktora jest wstepem do zycia we dwoje. To powazna deklaracja i tak ja powinno sie traktowac. Oczywiscie to ma wspolgrac z mozliwosciami kawalera. Blyskotka na palcu ma rowniez nie rozczarowac i byc wrzucona gdzies gleboko do szuflady, bo troche wstyd tanioszki i jak tu raczke pokazywac swiatu. Jak wiesz ten pierscionek bedzie pokazany mamie, siostrze, przyjaciolkom. Bo kazda kobieta, ups moze feministki nie czekaja na ten moment i ta blyskotke. Dobrze byloby wiedziec, co twoja dziewczyna preferuje i co jej sie podoba, wedlug oczywiscie twoich mozliwosci. Kiedys w latach 30 to byla 2 krotnosc pensji starajacego. Jednak mamy realia takie jakie sa i mysle, ze te 1500 - 2000 zl w twoim przypadku beda wymowne.

Kobiety w mojej rodzinie są chyba nienormalne bo mają w d***e takie rzeczy włącznie ze ślubem na 150 osób który uważają za wioche.

Powiem ci, ze mnie wesele tez nie rajcuje. Wolalabym pojechac gdzies, zrobic cos wyjatkowego, by zapamietac ten dzien. Natomiast fajnie dostac pierscionek, ktory mozna miec przez lata, ktory jest ozdoba reki i widac, ze zostal wybrany z gustem i zadowoleniem kobiety. Gdyby nie mial on znaczenia dla kobiety, to po co sie wysilac. Mozna kupic byle co, byle odczepila sie przyszla narzeczona. A to jest wyjatkowy dzien. Jeden z niewielu w zyciu o takiej wymowie i symbolice.

Dla mnie pierścionek był mało znaczący, to przede wszystkim obrączka jest symbolem.

To dla ciebie. Ja mam pierscionek, ktory juz nie pasuje na palec. Ale moja wnuczka przymierza go na paluszek i marzy, ze bedzie go nosic jako pamiatke. Jest klasyczny ponadczasowy. Cudowna sprawa jesli sprawi wnuczce radosc, ze to dziadek babci podarowal na zareczyny. I jest to cos co przetrwalo tyle lat i pozostanie sentyment po tamtym cudownym wydarzeniu.

Wszystko zależy od dziewczyny. Chyba ją dobrze znasz, jeżeli się oświadczasz i powinieneś wiedzieć, czy jak nie kupisz drogiego pierścionka to będzie to dla niej wielki afront.

Pierscionek to wydatek okolo 5000 zl. Jesli tanszy to niech spada taki zebrak, co nie stac go nawet na kupno pierscionka. Po taniosci to niech startuje do kariny z biustem na wierzchu.

Nie chciałabym takiego co zarabia 2500 całe życie w biedzie z takim. Już lepiej zostać singielka. x Może pochwalisz się ile ty zarabiasz?

Ja bym kupił ze złota jakiś tani za 150-350. Na wszelki wypadek gdyby byla uczulona na pozłacany za 10zl.

Taka tandeta bylaby odeslana z adoratorem. Centusiom mowimy :spieprzaj dziadu.

Przypuszczam, że dziewczyna wie ile zarabiasz, więc chyba nie oczekuje, że wydasz nie wiadomo ile. Najważniejsze jest to co po ślubie, pierścionki, obrączki to tylko przedmioty.

W tych drogich przepłacać za brylant dużo karatow czyli za kamien z wulkanu nie ma sensu. Caly miesiąc pracy na kamień trzeba być fraierem.

W ogole, obejdzie się.

dziś Taka tandeta bylaby odeslana z adoratorem. Centusiom mowimy :spieprzaj dziadu. X To nawet lepiej. Z taką osobą nie ma co się żenić. A zloto to zloto. To czy pierścionek kosztuje 350 a 13500 zależy od kamienia. Złota tyle samo.

To po co pierscionek, po co byc frajerem. Co sie szczypac :od razu kupic patelne, tasak do miesa, by wam robic kotlety schabowe, pralke do prania gaci. Po co swiecidelko. Od razu z grubej rury pocisnac i pokazac oczekiwania od narzeczonej. Bedzie wniebowzieta, szczegolnie z patelni i tasaka. Bedzie narzedzie by was walic w te puste lby.

Pewnie dziewczyna nawet nie rozróżnia cyrkini od brylantu. Tam się będziesz p******il. Ważny jest krok a nie kamien. Widac na allegro ludzie biorą nawet pozłacane za 7zl. Ja bym się wstydził i obawial że jej prysnie do oka. A zloty to zloty. Zawsze można do lombardu za 50 oddac :D

Ja dostałam pralkę i lodówkę zamiast pierścionka.

dziś To po co pierscionek, po co byc frajerem. Co sie szczypac pechowiec.gif d razu kupic patelne, tasak do miesa, by wam robic kotlety schabowe, pralke do prania gaci. Po co swiecidelko. Od razu z grubej rury pocisnac i pokazac oczekiwania od narzeczonej. Bedzie wniebowzieta, szczegolnie z patelni i tasaka. Bedzie narzedzie by was walic w te puste lby. X Dobry pomysł ale nie przesadzajmy. Taki pierścionek za 250 czyli za cenę dobrej płyty z grą można symboliczne kupic i symboliczne kleknac.