Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet mnie zostawił

Polecane posty

Gość gość
Nie uwierzyłam miałam cały czas wątpliwości. Zastanawiam się czy zadzwonić do jego byłej kobiety znam jej imię i nazwisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem jej o sobie i od niej dowiedziałabym się trochę Prawdy ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, wszystkie odpowiedzi sa jednomyslne, zostaw go. Kafe jest zgodne jak prawie nigdy. Wyciagnij odpowiednie wnioski z tego. Pytasz o opinie a chcesz przeczytac cos w stylu zebys jechala do niego, dzwoniła itp. Nie tedy droga. A kiedy i dlaczego rozsypalo sie z ojcem dziecka? Twoi rodzice rozstali sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z ojcem dziecka rozsypalo się przez jego agresję wobec mnie słowną i czynna. Moi rodzice są 42 lata po ślubie. Czuję się jak śmieć, jak nic nie warta kobieta bez poczucia własnej wartości. Nie będę dzwoniła ani jechała bo i tak mi nie otworzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja za bardzo chciałam za bardzo go ograniczałam, że dzwoniłam kiedy był sam z kolegami jak twierdził.jak nie odbierał przez 3 godziny potrafiłam pojechać do niego bo myślałam że mnie zostawił, za bardzo mi na nim zależało. On po mnie nie przyjeżdżał to ja zawsze pokonywalam te 13 km odległości żeby byc razem. To ja tuliłam się do niego i go calowalam on nie oddawał moich pocałunków i sam z własnej inicjatywy nie całował mnie chyba że chciał seksu. Ostatniej nocy byłam taka jak on, nie garnelam się do niego leżałam na swoim miejscu ręce przy sobie. Kiedy chciał pójść spać poprosiłam go o całusa, on nie pocałował mnie ani nie przytulil. Może gdybym nie zrobiła tak to wszystko byłoby w porządku. W nocy przebudzalam go prosząc żeby mnie przytulil on miał pretensje że zabrałam mu kołdrę. Nie przytulil mnie tylko powiedział jak masz ochotę to przytul się, ja się nie przytulil am bo widziałam że on tego nie chciał. Jeszcze pytałam dlaczego jest taki zimny dla mnie ze może pojadę do domu bo on widzę że jest poirytowany moja obecnością. Wycedzil przez zęby wsciekly że mam pójść spać. Rano wyszłam od niego wściekła, widział to. Nie pożegnałam się z nim. Powiedziałam że wiem że i tak mnie nie odprowadzi z sypialni na dół i zeszlam zakładać buty w tym momencie on zbiegł do mnie stanął i przyglądał się. Ja zapytałam dlaczego w nocy był dla mnie taki zimny że wiem że to koniec i że już więcej nie zadzwoni do mnie. Po tej sytuacji milczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dodatku on nie potrafił powiedziec mi wprost że koniec między nami tylko milczy nie odbiera od dwóch dni, nie oddzwania do mnie. Nie odpisuje na smsy coprawda wysłałam tylko jednego ale bez odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno po co Ci stary pryk w dodatku taki niedojrzały?? nie ponizaj uganiajac sie za takim zerem. Wez sie w garsc i ciesz sie ze nie bedziesz musiała mu zaraz tyłka podcierac. Przestan sie zachowywac jak desperatka, nie ten to inny, co to nie ma innych bardziej wartosciowych facetów??? Szanuj sie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że boli, ale nie rób nic więcej. Przeczekaj ten trudny dla ciebie czas. Jeśli nawet nie odezwie się, sprawa będzie jasna. Po co ci tak męczyć się. Żebrzesz o miłość i czułość? Ogarnij się, weź się w garść, nie wypada prosić o jałmużnę. Spójrz na siebie z szacunkiem i przestań wydzwaniać, pisać, czy nawet chcesz jechać. Powstrzymaj sama siebie, a wyjdzie ci to na dobre. Przetrzymaj, nie ma innego wyjścia. Ta ostatnia noc, którą opisujesz, coś już pokazala. Coś dzieje się, Albo planował ciebie zostawić albo pojawila się inna. Trudne do uwierzenia, ale bardzo prawdopodobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty masz 32 lata czy 12???? Sposób zachowania i pisania sugeruje,że jesteś strasznie niedojrzała i naiwna. No i w ogóle co to za chore sytuacje... pukasz facetowi z rana po oknach, jeździsz do niego,nie wiem po co,bo od 3 godzin milczy,osaczasz go, jesteś okropnie zaborcza i nachalna, i jeszcze chcesz wydzwaniac do jego byłej. Po 3 miesiącach znajomości!!! Sama piszesz,że dobrze było miesiąc... Facet widocznie uznał, że nie ma ochoty być cały czas kontrolowany i osaczany, zaczął mieć dość i tyle. Prawdopodobnie Cię nie kochał, korzystał tylko z seksu z Tobą. Co Cię tak dziwi? Faceci tak robią, nie wiedziałaś? A Ty w dodatku jeszcze wiecznie mu się narzucalas, jeczalas i blagalas o cokolwiek. To nawet nie był związek. Twoje zachowanie można opisać jako żałosne. Plaszczenie się przed facetem to brak szacunku do samej siebie. I weź ty się przejdź do jakiegoś specjalisty,bo skoro piszesz,że może gdybyś się wtedy przytuliła, to byłoby ok,to znaczy,że albo jesteś bezdennie głupia,albo masz coś z głową. Jedno nie wyklucza drugiego. Zajmij się dzieckiem,a nie romansami z podstarzalymi facetami. Wykorzystał Cię, ty sama na to pozwolilas. Każdy facet prędzej czy później dałby noge od takiej baby... Nie płacz za nim i nie upokarzaj się więcej. Kiedyś spotkasz w końcu fajnego faceta. I przestań za nim wydzwaniac i latać, bo uzna Cię za psychopatke z obsesją na jego punkcie. A takie bywają niebezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwię się że facet cię olał i nie szanuje, skoro ty sama do siebie nie masz szacunku. Jesteś kobietą bluszczem i facet w porę to zrozumiał i się ewakuowal. Jak można się tak komuś naprzykrzac. Mój eks też miał taką fazę że wystawał pod moimi oknami w aucie jak chciałam z nim zerwać. Żałosne to jest co ty robisz. Jeszcze zrozumiala bym nastolatkę, ale nie dorosłą kobietę w dodatku matkę. Jaki ty przykład dajesz dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeden raz zdarzyło się, że pojechałam do niego rano kiedy nie odbierał telefonu. Jeden jedyny w niedzielę. Nigdy więcej tego nie powtórzyłam i zalowalam tego potem. Wtedy też zostawiłam u niego swoje rzeczy myślałam że nie odbierze ode mnie więcej i że już ich nie odzyskam. Wiem że za bardzo chciałam za bardzo go osaczalam a to dlatego że non stop miałam wątpliwości czy on jest tylko ze mną czy piszę jeszcze z kims innym. Nie potrafił jako facet dać mi pewności że jestem jego jedyną nie chodziło o to że ma do mnie dzwonić non stop ale na początku pisał do mnie często potem w miarę czasu wszystko się zmieniało aż do tego stopnia że w ostatnich dniach dzwonił do mnie raz! Dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogódź się z końcem tej znajomości. Na twoim miejscu on byłby dla mnie stracony mimo bólu i przywiązania. Honor i szacunek znaczy więcej niż strata takiego dupka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto widział związek w którym facet sam chodzi po barach knajpach dancingach sam lub z kumplami a kiedy zapytany o to z kim jest odpowiada mmmmm z kolegami kpiacym tonem. W każdy weekend tak było on sam na miasto beze mnie. Chociaż napisał by smsa że idzie z kolegami tu i tu spoko niech pójdzie nawet bym nie dzwoniła. Ale jak on szedł na miasto i milczal pół dnia nie odbierał wtedy telefonu to jak miałam nie myśleć że jest niewiadomo z kim bo wiem że kiedy był ze swoją była poznał mnie i grał na dwa fronty. Dopiero po czasie przyznał się że miał jednocześnie ją i mnie. Stąd ta niepewność bo dla ze mną miałby tak nie zrobić? Był ciągle aktywny na messendzerze. Nawet wtedy kiedy dzwoniłam do niego w te niedzielę kiedy pojechałam i pukalam do drzwi i okna był aktywny na messendzerze i to mnie zmylilo, że nie śpi i nie odbiera że już napewno koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz takiego zycia, jakie opisujesz? Zostaw go, bo w przeciwnym razie będziesz bardziej nieszczęśliwa niż teraz. Przebolejesz jakiś czas i zapomnisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to prowo ! Ta osoba pisze je kolejny raz! Nie łykajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem po co to wszystko piszesz. Sama wiesz że to toksyczna relacja z której na dłuższą metę nic by nie wyszło, a usilnie się go trzymasz. Niektóre kobiety naprawdę są nienormalne. Nie ważne jaki jest, byle były spodnie w domu. Facet ewidentnie cię nie chcę! Im szybciej to zrozumiesz tym lepiej dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez to ta od starszego faceta, ktory wczesniej byl z inną kobietą i u niego w domu zostaly jej ciuchy. Nie chce mi sie szukac zeby poprzednie prowo wkleic. o/10 na tysiąc procent. Tyle,że poprzednio pisala na uczuciowym, tam ją zdemaskowano, zrobila przerwe i przylazla tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapewniam was że to nie jest prowo. Piszę poważnie. Tamto o tych ciuchach które były i niego w szafie to fakt ja ale to też była autentyczna sytuacja. Chciałabym sobie to wymyślić. Nawet nie wiecie jak teraz się czuje jak najgorszy śmieć jak nikt jak nic nie warty człowiek jak kobieta ostatniej kategorii. Nie chcę mi się żyć. Jest mi tak bardzo źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz dziecko i na nim powinnas skupic sie. Z kim zostaje kiedy dpotykalas sie z tym facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, nie ośmieszaj się i nie ciągnij tej prowokacji. Poszukam i ci ją wkleję. Ile razy będziesz to jeszcze pisać? słabo ci idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wierze ze to moze byc prawdziwa sytuacja... duzo jest facetow dupkow i uczuciowych kobiet. Jesli to nie prowo to najbardziej szkoda mi dziecka autorki, bo ta kruszyna sama na swiat nie prosila sie, a mama lata za facetami... autorka ma prawo ulozyc sobie zycie ale z kims normalnym, myslac o dziecku. Autorka napisala ze dziecko zasmucilo sie kiedy dowiedzialo sie ze nie pojedzie juz do wujka mamy. Przedstawia sie tutaj obraz dziecka ktoremu puszczalo sie bajke a za sciana mamusia gzdzila sie z facetem. Autorka nie napisala z kim zostawiala dziecko czyli musiala brac ze soba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jest chyba niezrownowazona psychicznie,niestabilna emocjonalnie i ogromnie naiwna, jeśli nie głupia. Nie uzalaj się nad sobą. Zachowujesz się, jakbyś miała 12 lat i nigdy w życiu faceta nie miała. Ile lat ma twoje dziecko? Po cholerę przedstawiasz dziecku jakiegoś chłopa, którego ledwo co znasz i potem cwierkasz jak to córka to polubiła??? Takich rzeczy się nie robi. Dopiero,gdy sprawa jest już poważna, znasz człowieka lepiej, ufasz mu .. wtedy można myśleć o poznawaniu dziecka z nim. Reasumując, facet Cię nie chce,nie kocha,ma Cię dość,celowo Cię unika i nie dzwoni. Może zrozumiał,że popełnił błąd. Dla mnie sprawa jest jasna. Nie ponizaj się więcej i skup się na córce. Ona nie potrzebuje zwichrowanej psychicznie wariatki, tylko kochającej matki. Wybacz moje mocne słowa,ale chyba tylko tak dotrze. Ewentualnie może jakaś terapia,nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem że mam zwuchrowana psychikę wiem że to wszystko po przejściach których doznałam po rozwodzie po tym jak mąż trzymal swoją pięść nade mną dwa dni po ślubie. Moja córka ma 7 lat, spotykaliśmy się na początku popołudniami w weekendy więc zostawala z moją mamą. Potem w miarę trwania znajomości spotykaliśmy się u niego w domu kiedy mała szła spać ja wracałam rano szykowalam ja do szkoly w nocy jakby coś się działo mama miała dzwonić. Te spotkania czasami bywały codziennie. W weekendy jeździliśmy do niego razem z córką bo nas zapraszał. Tak to wyglądało. Wiem że jestem głupia sama siebie przeklinać, byłam typem kobiety bluszcz wszystko dla niego a on mnie olał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście moja córka spała u mnie w domu nie była ze mną w ciągu tygodnia kiedy ja jeździłam do niego. Czasem w weekendy jezdzilysmy do niego razem. W ostatnia niedzielę już nie chciał widzieć się z moją córka bo ona mu mówiła że go kocha a on twierdził że ja jej kazałam a ja absolutnie nigdy bym takich rzeczy do głowy dziecku nie kładla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Któregoś razu była taka sytuacja ze moja córka prosiła go żeby ją przytulil też nie chciał a to przecież tylko dziecko. Ja jej nie chciałam tak wcześnie poznawać chciałam zaczekać, on dopytywal o moje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja czuję się taka samotna, nie mam żadnej koleżanki żeby do głupiego kina wyjść. Czasem gdzieś pojechać w sobotę. Czuję się bardzo samotna. Jestem osobą która bardzo szybko angażuje się w relacje kiedy ktoś okaże mi odrobinę ciepła. On tak pięknie mi mówił całował moje dłonie świadomie rozkochiwal mnie w sobie patrzył mi w oczy głęboko długo byłam dla niego najważniejsza. W miarę czasu to slablo. Gdy poszliśmy do łóżka potem gdy była przerwa bo miałam okres spotykal się ze mną jakby z litości. Byliśmy obok, spalismy razem ale zero zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak poznaliscie sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×