Kiedy zaczelyscie myc zeby dzieciom?

Jak w temacie. Czy pierwszy wyrzynajacy sie zabek to juz ten czas?

Tak :)

Dokładnie- od pierwszego zęba

Jak się pojawił pierwszy ząb

Drogie Mamy, Wasze rady są bezcenne, co kilka głów to nie jedna... bardzo dziękuję... Zapraszam, jeżeli macie w swoich szafach i szafkach wspaniałe rzeczy które świetnie sprawdziły się Waszym przypadku lub w przypadku waszych dzieci , a są w doskonałym stanie (jak to przy maluchach zwykle bywa - moc ciuszków z których dzieci wyrastają zanim zdąży wyschnąć pranie usmiech.gif lub przetestowane akcesoria) oddajcie lub odsprzedajcie innym mamom... polecam portal www.mofree.pl darmowe ogłoszenia - mają doskonałej jakości zdjęcia, od razu widać czy wystawiona rzecz jest w dobrym stanie czy ktoś oferuje nam zamiast "paczki ciuszków," paczkę - ścierek do podłogi bo ubranka są tak zniszczone i poplamione, że raczej do niczego innego się nie nadają... portal jest nowy więc ogłoszenie nie ląduje na 124 stronie gdzie już nikt nie zagląda, tylko jest widoczne... ja pozbyłam się w ten sposób zbędnych już rzeczy i mam pieniążki na to co aktualnie jest mi potrzebne... mała rośnie, a ja na szczęście zaczynam chudnąć :-) naprawdę polecam

Moj ma 1,5 roku i dopiero bede kupowac mu szczotke.

Moja ma dwa lata. Nie codziennie jej czysze bo ona ma swoje fochy raz chce raz nie. Jak miała około roku to zaczęliśmy czyścić ząbki. Raz się uda fajnie umyć a raz ona chce sama więc więcej tej pasty zjada niż umyje żeby. Nie umie wypluc. Tak to jest z moja córka.

Czyli idiotko normalnie. Każde dziecko Tak myje zęby. A dziecku buzię się czyści od narodzin. Bierzesz jedna z druga gazik i woda przecierasz dziąsła i język, a jak zęby idą to szczoteczka i pasta. Później młode myje samo, a Ty poprawiasz. Dzień w dzień, kilka razy. Później dziwota, że młode zęby zjedzone od próchnicy, jak podstawówek higieny nie potrafią dziecku zapewnić brudasy.

Odkąd wyszedl pierwszy ząbek a wcześniej przecierałam wilgotnym gazikiem. Teraz młoda ma 3 lata i wszystkie zęby zdrowe. Ani jednego leczonego. Bardzo rzadko się zdarza żebym jej darowała mycie, mam lekkiego hopla na tym punkcie akurat bo wolę zapobiegać niż leczyć.

Ja córce myłam dziąsła gazikiem z przegotowaną wodą, od kiedy miala jakos 2 miesiące. tak mi powiedziala mama. potem szczoteczka bez pasty, potem odrobina pasty. dentysta jak miala 2 lata i co pół roku. córka ma teraz 9 lat i bardzo ładne zęby. nadal czasem poprawiam po niej jak umyje byle jak - złości ją to, ale wie, że ja będzie myła źle to będę jej poprawiać nawet i do 15stki :P

Od pierwszego zabka wcześniej gazikiem przecierało się , dziecko nie lubi mycia , myjemy pasta bez fluoru czasami uda się 2 minuty często krócej, wieczorem próbujemy myć dłużej , rano gorzej idzie jak się uda pół minuty to sukces , narazie ma 4 zęby

Myliśmy odkąd wyszły dwa pierwsze ząbki. Samą zmoczoną szczoteczką. Cały okres niemowlęcy najfajniejsza częścią kąpieli było dla dziecka mycie zębów. Do tej pory lubi, a ma już pięć lat. Cieszę się, że tak wcześnie zaczęliśmy, bo to jest dla dziecka naturalne, że zęby trzeba myć. Ma zdrowe, a słodyczy je sporo.

JAK NAJWCZESNIEJ. Czas tu nie jest sprzymierzencem trzeba zaczynac pokazywac dziecku ze mycie zabkow jest fajne i ze trzeba o nie dbac, kupcie fajna kolorowa paste te nature on arbuzowa jest zdrowa dla szkliwa i dzieci lubia, myjcie z dzieckiem zeby zeby widzialo ze tez robicie i samo polubi