Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak wygląda przyjaźń między

Polecane posty

Gość gość

Jak wygląda przyjaźń między kolega a koleżanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi Ci o spotykanie się poza np pracą? Bo ja tak nie robię. Gadamy tylko o jakichś różnych rzeczach oprócz tego, co może być między kobietą a mężczyzną. Poza tym mogę tylko sobie na nią popatrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka jest atrakcyjna bardzo i jakos żyjemy. Nie powinno się tylko na za długo, tj. więcej niż 5 minut zbliżac do siebie przy rozmowie. Bo wtedy dopada zauroczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może przesadziłem. Nie powinno się być blisko siebie dłużej niż powiedzmy pół minuty bo pada na głowę. I ma się myśli ona jest taka piękna, taka fajna itp itd. Niestety na własne życzenie zdarza mi się przekraczać ten czas. Nie wolno też patrzeć w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co powiecie na to, spotykanie sie poza pracą, spacery, rozmowy, oglądanie filmów, pisanie ze sobą godzinami na różne tematy, życiowe rozmyslania itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakiej metody użyłaś wyliczając te 5 min. do zauroczenia? chodzi mi bardziej o wzór a nie kwestie taktyczne, dziękuje za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie, niektorzy z kafe to maja problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przegięcie pały, że tak powiem. Ja się wstrzymuję od pisania, mimo, że mi pozwala. Powiedziałem że bardzo krótko można być blisko siebie. A odstawianie takiego czegoś jak spotykanie to już jest tworzenie związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:22] Tak palnąłem. Nie rozkminiaj tak tego. Można powiedzieć zdanie, dwa, trzy. Dłużej przy niej nie mogę przebywać, bo się zakochuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość już dawno kwitnie oj tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie przegięcie paly. A tu jest wlasnie codziennie prawie że pisanie... w realu jakieś zaczepki słowne, patrzenie w oczy podczas rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może to tylko normalne spotykanie sie jako kolega, koleżanka z pracy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chlop ma z tym problem, to mozna to sprawdzic czyli wcisnac kit, sprawdzic reakcje I nie kolegowac sie z takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie bywaja ,,pokreceni"na rozne sposoby, mozna takich unikac. Tylko trzeba miec kregoslup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pamiętam jak z miesiac już minął spojrzałem jej w oczy 2 sekundy. Musiałem zapominać to 3 tygodnie. Nie wolno tak robić. Wytrzymuję to koleżeństwo 3 lata już. Ona jest osobą, którą podrywa dziennie kilku facetów, widzę to. Mimo to lubię ją bardzo a jednocześnie co jakiś czas tłumaczę sobie, że mi niczego czuć nie wolno. I tak postępuję. Jak poprosi mnie o pomoc, potrzymać coś itp trwa to 5 minut np. Już zdarzyło mi sie po tym do niej napisać. Każde zbliżenie tego rodzaju jest niebezpieczne. Ja nie mam innego wyboru, bo jestem z nią, tzn naprzeciwko sam. I jakoś daję radę. Nigdy się nie spotkałbym poza pracą. Gdybym mówił co pomyślę, m ówiłbym jej ciągle jaka jest piękna i jak ją lubię. Wolę nic nie mówić. Tylko coś co jest koleżeńskim odezwaniem się. Ale jestem małomówną osobą i to ona mnie zagaduje najczęściej. Po jednej z rozmów jak ja napisałem i wyszło, że o nieśmiałości wobec kobiet, o takich rzeczach, jak wstyd przed powiedzeniem miłych słów, domyśliła się ze to o niej. Trochę było ciszej, nie zagadywała mnie i tak minął dzień. Ale potem powiedziałem coś o innych kobietach, że z nimi próbuję pisać, itp i już rozmawia normalnie. Tak, że możliwe jest być kolegą ładnej i sympatycznej zajętej ale są chwile momenty takie, że czuje się coś więcej i trzeba z tym walczyć. Wyobrażać sobie, ze jest tylko siostrą itp. No takie jaja są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaja to sa ze stylistyka, tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o pani nauczycielka witaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zegnam mam dosc kolegow I kolezanek I to niezastapionych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość już dawno kwitnie No właśnie srednio, to trwa już prawie rok i ciągle nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00.20 Powiem to, że co najmniej jedno z was jest zauroczone albo zakochane w drugiej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrafię zrozumieć dlaczego nie można być tylko przyjaciółmi,zerwać coś co się stworzyło? Samo życie.Facet zakochał się i urwał kontakt.Może i lepiej?Czasem poczytam te bzdury które wypisuje się w eter bez sensu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tylko po co ktores robiloby nadzieje? Tak, jak mi ta kolezanka proponowala kawe. Przeciez ona tym robilaby mi nadzieje. Nie powiedzialem nie, ale nic z tym nie robie. Od razu jestem spalony, spotkajac sie z zajeta. Wystarczy w pracy. Niejeden chcialby ja co dzien widziec, a ja tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzegorz Szlendak
Ja miałem koleżankę z którą chodziłem do kina byliśmy w ZOO na spacerze, byliśmy też 3 dni nad morzem. Ale nie byliśmy parą. Nie chodziliśmy za rękę ani nic. Taka kumpelska znajomość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja do tej od poczatku czuje jakas wiez. Objawia sie to chocby tym, ze tylko z nia nie boje sie gadac o wszystkim. I sama do mnie mowi. Nie znalwm dawno takiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grzegorzu Szlendak. Twoja koleżanka liczyła na to, że przez te 3 dni nad morzem zdobędziesz się na odwagę i weźmiesz ją za rękę oraz pocałujesz. Jesteś niedomyślny. Wyszedłeś na ciamajdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzegorz Szlendak
Nie chcę się kłócić ale nie. Ja wiem że mam rację. Znam ją. Ona chciała jechać nad morze. Nie chciała jechać sama więc pojechała ze mną. Wiem że mam rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 00.20 Powiem to, że co najmniej jedno z was jest zauroczone albo zakochane w drugiej stronie. To wychodzi na to że ja... on, nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjaźń między facetem i kobietą nie istnieje. Taka prawdziwa przyjaźń a nie koleżeństwo. Zawsze ktoś będzie udawał żeby być blisko tej osoby i sie łudził. Ja kiedyś miałem dobrą koleżanke z pracy mieliśmy po 28 lat świetnie się dogadywaliśmy i popełniliśmy ten błąd, że znajomość przenieśliśmy po za pracę. Ledwie się obejżałem a byłem zakochany po uszy. Żeby nie przydłużać historia zakończyła się tak, że zmieniłem pracę która dawała mi satysfakcję, ona chciała ratować przyjaźń ale ja już inaczej na nią patrzyłem. Teraz jak się czasem przypadkowo widzimy to obydwoje opuszczamy wzrok i się mijamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam to co wyżej, to czuje że jest w połowie tej drogi co autor. Też na początku nie chcialam pisac, bo uwazalam ze ta osoba druga sie wkreci, zreszta wtedy jeszcze myślałam o kims innym. Później jednak tak sie kontakt zaciesnil, że do tej pory piszemy ze sobą, w sumie to codziennie. Spotkaliśmy się parę razy i tu zaczyna sie problem bo dla mnie on juz nie jest obojetny, a z jego strony nie wiem jak jest . Niby nie szuka miłości, tak kiedys powiedzial..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×