Pytanie do osób które szczepią...czy jeżeli szczepionki sa takie zdrowe to dlacz

dlaczego nie można podać szczepionki na łyżeczce doustnie? Tak podana by zabiła. Wiec nie można uznać ic za bezpieczną.

Robienie z igły widly.

Serio ? Przeciez podaje sie szczepionke doustnie :D W kroplach.

Niektore szczepionki podaje sie doustnie. Inne nie, pewnie dlatego ze kwas w zoladku zabije wirusy nim trafia do krwioobiegu i organizm wytworzy przeciwciala. Teraz nieszczepienie jest wzgladnie bezpieczne, bo stanowcza wiekszosc ludzi - dzieci jest zaszczepiona, choroby zostaly uspione. Chcecie to nieszczepcie, za kolejne 30-40 lat te uspione choroby znowu zbiora zniwo, o ile tendencja antyszczepionkowa sie utrzyma. Juz czsas, co okolo 100 lat wielka epidemia poskramia ludzi, ostatnia byla hiszpanka w 1917 albo 1918 roku.wczesniej byla cholera. Teraz wolacie o pandemie na wlasne zyczenie. Ta bedzie gorsza bo ludzie podrozuja i wymieniaja wirusy, te sie zmutuja i zaatakuja.

NIE MA WIRUSÓW!!!! To jest wymysł firm farmaceutycznych, wirusy NIE ISTNIEJĄ!!!

gość dziś 30-40? Jesteś ogromną optymistką. Już za 10 lat będą ogromne epidemie odry, błonicy czy krztuśca.

gość dziś A Ziemia jest PŁASKIM DYSKIEM położonym na 7 KROKODYLACH!!!

To dlaczego jakoś nie ma epidemii dżumy czy wąglika? Chociaż nikt się na to nie szczepi? Na epidemie i ich zapobieganie ma wpływ higiena, dezynfekcja, dobra odporność i odżywienie a nie te debilne szczepionki.

oczywiscie ze szczepionka na dzume jest zalecane w przypadku podrózy tam gdzie choroba wystepuje, Waglik to wirus zwierzecy , nie przenosi sie z człowieka na człowieka. Mieso ktore trafia do sklepów jest nadane na obecnosc waglika, bo to bakteria ktora wystepuje w glebie

waglik to bakteria, nie wirus:x przepraszam

Przez was - anty, kiedyś wszyscy bekniemy. Będzie wysyp epidemii. Czemu już powróciła odra? Nie było zachorowań lata.

smiertelnosc odry jest stosunkowo niewielka, tego bym się nie bała, bo mimo ciezkiego przechodzenia przez chorobe, da sie ja wyleczyć. Nardziej bałabym się tego że poprzez namnozenie sie przypadków zachorowań, wirus rozprzestrzenia się błyskawicznie , a wirusy mają to do siebie, ze w ciagu kilku miesiecy mogą zmutować się tak, że zadne dostępne leki nie beda dzialać. Co fajniejsze, poczytajcie w wikipedii o Andrew Wakefield, to jest, a w zasadzie byla sciema by wyludzic odszkodowanie od firm farmaceutycznych, przez rodzicow chorych na atyzm. Jednak plotka raz puszczona w obieg moze mutowac, jak te wirusy ...

O to dokładnie mi chodziło. W tej chwili te wszystkie choroby nie są takie jak były. To wszystko się namnaża, mutuje. Przedszkole, szkoła - cały czas jakiś wirus dziesiątkuje dzieciaki. O ile gardło, biegunka - do przeżycia, wyleczenia, o tyle z nowymi "wybrykami" - może być różnie.

gość dziś Przecież choćby na Madagaskarze była niedawno epidemia, ze śmiertelnością o ile dobrze pamiętam rzędu 8%. A poza tym nie chodzi tylko o samą śmiertelność w wyniku choroby, ale też ewentualne powikłania, które moga "wyjść" dopiero po latach (jak np. w przypadku powikłań po odrze).

W krajach trzeciego świata nie było szczepień z powodu biedy. Dzieci umieraly. Odkąd są, dzięki różnym humanitarnym organizacja wiele dzieci żyje. Szczepienia powstały wiele lat temu żeby leczyć ratować. W dzisiejszej dobie są bardzo ważne. Ludzie przemieszczają się i przenoszą różne choroby.

ale my nie mieszkamy na Madagaskarze!

gość dziś Toteż dżuma ci nie grozi (chyba, że ktoś ją przywlecze z podróży). Ale odra, polio, krztusiec, błonica... grożą i w braku odpowiedniej wyszczepialności będą zabijać.

wiem, ale zdziwiło mnie przede wszystkim to ze ktoś porównuje słaborozwiniety Madagaskar, gdzie edukacja wciaz kuleje, a opieka dla kobiet po porodzie jest tylko mitem ( niedano zurzyty sprzet wysłaliśmy na Madagaskar), do Polski, która od wrzesnia br dumnie stoi wedle ONZ w czołówce państw rozwiniętych.

Czopki też podajesz doustnie? Albo skoro brokuły są zdrowe to czemu nie podaje się ich dożylnie? Jesteś debilem.

gość dziś Pytałaś o epidemie dżumy to masz odpowiedź na temat dżumy. Jasnowidzem nie jestem, żebym wiedziała że ona miałaby być na twojej wsi (co nawiasem mówiąc wcale nie jest wykluczone, tylko na chwilę obecną bardzo mało prawdopodobne).

to nie ja :P , nie krzycz po mnie, bo sie zamknę w sobie:D:D

A pieski po co szczepicie?

Mam rasowego pieska, który jest chowany w bardzo dobrych warunkach. Został już zaszczepiony wielokrotnie.

gość dziś Niektore szczepionki podaje sie doustnie. Inne nie, pewnie dlatego ze kwas w zoladku zabije wirusy nim trafia do krwioobiegu i organizm wytworzy przeciwciala. Teraz nieszczepienie jest wzgladnie bezpieczne, bo stanowcza wiekszosc ludzi - dzieci jest zaszczepiona, choroby zostaly uspione. Chcecie to nieszczepcie, za kolejne 30-40 lat te uspione choroby znowu zbiora zniwo, o ile tendencja antyszczepionkowa sie utrzyma. Juz czsas, co okolo 100 lat wielka epidemia poskramia ludzi, ostatnia byla hiszpanka w 1917 albo 1918 roku.wczesniej byla cholera. Teraz wolacie o pandemie na wlasne zyczenie. Ta bedzie gorsza bo ludzie podrozuja i wymieniaja wirusy, te sie zmutuja i zaatakuja. xxxxx a teraz jaka pandemia nam się szykuje? a właściwie powinna już wystąpić, bo średnio o około 100 lat odra to nie jest cieżka choroba, ciężej moim zdaniem przechodzi się ospę a powikłania to i po wirusiku zwykłym będą rozległe jak się nie wyleczysz porządnie, tylko będziesz z gilami zapitalać do roboty

Panademia grypy. :)

taaa, takie są co roku ogłaszane niestety na grypę nie ma szczepionki, bo ciągle się mutuje i ta ostatnia nie działa

gość dziś Nie, skąd, to w ogóle nie jest ciężka choroba... Tylko czemu ludzie na nią umierają? Czemu może mieć tak poważne i śmiertelne powikłania (i nie ma tu znaczenia czy i jak leczysz, nie ma możliwości im zapobiec). Pierwszą pandemią będzie pewnie krztusiec (już jest bardzo dużo zachorowań), a potem odra właśnie (jak to miało już miejsce w kilku krajach).

A ja nie szczepie dzieci i pieska :) żartuje dbam o swoje dzieci i psa :) psy mają kwarantanne i do czasu wszystkich szczepień nie wolno wychodzić ze szczeniakiem zastanawiam się dlaczego z male dzieci nie mają kwaranntanny. Z tygodniowym dzieckiem w supermarkecie to już codzienność

ja nie piszę, ze grypa nie jest ciężką chorobą, tylko, ze pandemie są wyssane z palca jak dobrze się będziesz leczyć i wyleczysz to nic nie grozi po anginie są też częste powikłania czy szkarlatynie, częstsze i cięższe niż po grypie a nie piszczycie tu tłumnie

Dziecino z 8:05, zarówno wąglik, jak i dżuma, to bakterie. Dalej tego wątku nie czytam, bo strach w człowieku narasta, to tacy ludzie podstawówkę skończyli, bo o wyższe wykształcenie ze szkół gwizdania w ławce nietrudno dzisiaj...