Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy być z nim dale kiedy spoliczkowałam a on oddał

Polecane posty

Gość gość

powiedział że nikt nie ma prawa nikogo bić, ale oddał uderzył w twarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw sama oducz sie stosowania przemocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli sytuacja się nie powtórzy to tylko czas pokaże. Ale to ty pierwsza uderzyła.... Tak tak on facet ale kobieta i też idiotyczne zachowanie. Moim zdaniem wyciągnął wnioski ale czy ty też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A coś myślała ;) nikogo nie można uderzyć, jakbyś go kopnęła też bys oczekiwała że nie odda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy od tego za co go spoliczkowałaś. Czy zasłużył sobie na takie traktowanie? Policzek, a policzek to różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze, że oddał. Ząb za ząb. A Ty się naucz komunikować, jak dojrzała osoba, a nie jak gówniarz łapkami wymachujesz. Ciesz się, że Ci ich nie połamał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na jego miejscu już dawno porzuciłabym takiego przemocowca jak ty autoreczko. swoją drog chyba za cel postawił sobie wychowanie ciebie. jak małe dzieci lecą z łapami i kogoś uderzą to się im wymierza klapsa ku refleksji, że skoro zadaje cios niech się szykuje, że ktoś mu odda w myśl zasady agresja rodzi agresje. On pewnie uważa, że jesteś właśnie na etapie takiego dziecka, może pragnie cię nauczyć rozumu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym zrobiła obdukcje i założyła niebieską kartę i wystawiła chamowi walizki za drzwi, facet nie ma prawa uderzyć kobiety! oczywiscie mowa o prawdziwym dzentelmenie a nie troglodycie. Kobiety mają prawo spoliczkować chama a w dawnych czasach nawet rekawiczką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety zawsze od zamierzchłych czasów miały prawo uderzyć faceta z liscia w twarz. Facet nigdy inaczej nie jest facetem. W więzieniu takich co biją czy gwałca kobiety i dzieci uwazają za najgorszy odpad i robią z nich cweli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kobiety zawsze od zamierzchłych czasów miały prawo uderzyć faceta z liscia w twarz xxx Wcześniej też nie miały praw wyborczych, wchodziły w małżenstwa aranżowane przez rodziców, kurła kiedyś to było. Dziś to się nazywa napaść i czekam na pierwszy wyrok w podobnej sprawie, to się może "konserwatystki" opamiętają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się zdarzyło uderzyć człowieka, chociaż sama nie spodziewałam się, że jestem do tego zdolna. Zostałam zaproszona na 6 urodziny do siostrzeńca [mój chrześniak]. Rodzina z obu stron w komplecie, rozmowy, miła atmosfera. W pewnym momencie któreś z dzieci potrąciło półkę z książkami, która odpadła od ściany, siostrzeniec przyznał się, że to on zrobił.. Ani półce, ani książką, które na niej stały nic się nie stało, ale szwagier dorwał syna i jemu przypisał demontaż domu. I gdyby tylko przypisał... ale nie, przez ponad godzinę wszem tłumaczył, że ma syna nierozgarniętego, że jego się wstydzi, że szlag go trafia kiedy syn z mamą rajcują. Na koniec zapowiedział, że za karę w dniu jutrzejszym dziecko wstanie o godzinie 5 i za karę przez godzinę będzie klęczeć w sieni z uniesionymi rękami. Nie wytrzymałam, przywaliłam mu w gębę[oko przez kilka dni było sine], i oświadczyłam w obecności naszych rodzin, że sprawę na policję zgłoszę. Uderzyłam człowieka, ale wcale się tego nie wstydzę i nie mam wyrzutów sumienia.Siostra już jest po rozwodzie, a chłopcy mają oparcie w mojej i ich ojca rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wytrzymałam, przywaliłam mu w gębę[oko przez kilka dni było sine], i oświadczyłam w obecności naszych rodzin, że sprawę na policję zgłoszę. xxx I jaki wyrok dostałaś przemocowcu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.41 przynajmniej zareagowała na przemoc fizyczna i psychiczną wobec dziecka! Jakby chciał to by jej oddał, dziecko nie może się nawet obronić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On powinien się zastanawiać, czy ciebie zostawić, nie ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 22.41 przynajmniej zareagowała na przemoc fizyczna i psychiczną wobec dziecka! Jakby chciał to by jej oddał, dziecko nie może się nawet obronić xxx Dziecku nie stała się kompletnie żadna krzywda. Przemocowiec w przebraniu kobiety jeszcze zaingerował w wychowywanie nieswojego dziecka, przez co miało zaburzona percpecje gdzie przebiega granica dobrego zachowania. Agresją wykazała się jedynie ta przedstawicielka znerwicowanej społecznej patologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy. Ja lubię jak mnie mąż „bije” W łóżku.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facetowi trzeba czasem dac w morde chyba że nie ma powodu. Ja swojego tez po mordzie bije gdy przychodzi nachlany. Nikt mu pić nie każe a ja nie lubię czegoś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×