Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ta druga ja

Nie akceptuję dzieci mojego partnera

Polecane posty

Gość Ta druga ja
11:32 Nie olewa, ale nie są najważniejsze, chyba kazdy wchodząc w związek chce być kimś ważnym, kazdy chce być i usłyszeć, że jest najważniejszy dla drugiej osoby. Jeśli zaczynasz związek, a ktoś Ci powie "sorry, ale nigdy nie bedziesz dla mnie najważniejszy/najważniejsza" pakowałbyś się w to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie do tego faceta, co on w niej widział? Po cholerę mu taki pustak? Dziewczyno musisz niesamowicie loda robić i dawać tyłka bo tylko ze względu na to można by się tobą zainteresować. Umysłowo jesteś totalnym zerem, inteligencja na poziomie kaczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta druga ja
11:33 Tu nie chodzi o bilans korzyści i strat. Wiem, że to głupie, ale naprawdę jest świetnym partnerem tylko ten jeden problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest fatalnym partnerem, bo ma 3 garby- byla zone i dwoje dzieci serio tego nie widzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta druga ja
11:39 Wiem, że to jego eks i dwójka dzieci są cięzarem dla mnie, ale gdyby ona była normalna i nie traktowała dzieci jako źródła informacji, dałabym radę z tym żyć... Jest dobrym człowiekiem, ale czy to wystarczy żeby być szczęśliwym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta druga ja
Rzeczywiście w łóżku jestem świetna :) skąd wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta druga ja
11:41 Fajnie jak ktoś podszywa się pod inną osobę robiąc z niej ułomnego umysłowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta druga ja ! Nie wiem ile masz lat, ale jeśli już teraz Cię to wszystko przerasta to naprawdę się nie zastanawiaj i szukaj ... Nie jesteś z nim zbyt długo to może i dobrze, a tyle już odczułaś. Wspomniałem o tych wnukach ... one będą jeszcze bardziej ważniejsze od jego dzieci. Ja jestem bardzo odporny na różne sytuacje życiowe, ale też już nieraz mam tego po dziurki w nosie. Kochasz ? Niekiedy dla dobra wielu uczuć z tego jednego powinno się zrezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
GośćAgatka Są, jest mnóstwo, mijam ich codziennie. Nic nie poradzę na to, że zakochałam się w nim, że świetnie się dogadujemy, że bardzo się szanujemy. Zastanawiam się tylko, po jakim czasie mi przejdzie uczucie do niego i jak ja przeżyję to, jeśli stwierdzimy, że najlepszym rozwiązaniem będzie rozstanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.36 przecież dzieci zawsze są najważniejsze dla normalnego kochającego rodzica, czy to kobiety czy faceta. A co, myślisz że to Ty jesteś najważniejsza? No chyba nie, Pogodz się z tym albo odejdź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta druga ja
11:46 Tak, niestety ja mam skłonności do analizowania i wybirgania myślami dosyć daleko, nie wyobrażam sobie, że budujemy dom i jego dzieci przychodzą do nas i podwozi je ta baba, a później wypytuje je jak urzadziliśmy sobie dom, albo że moj facet po nie jezdzi, a ona wyputuje dzieci o samochód itp. Po prostu chcę żyć a nie dusić się nią na każdym kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.49 Tak będzie i nie wiem czy normalny człowiek to wytrzymał by. Ja niby jestem w lepszej sytuacji od Twojej i nie uczestniczę bezpośrednio w życiu rodzinnym mojej, ale to pośrednie uczestnictwo jest nieraz przytłaczające. Mówię Ci to bo wlazłem też w podobne "g...no"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, niestety ja mam skłonności do analizowania i wybirgania myślami dosyć daleko, nie wyobrażam sobie, że budujemy dom i jego dzieci przychodzą do nas i podwozi je ta baba, a później wypytuje je jak urzadziliśmy sobie dom, albo że moj facet po nie jezdzi, a ona wyputuje dzieci o samochód itp. x znasz chłopa tyle lat i jak sie od razu dowiedziałaś ze ma dzieci to nie wybiegałas myslami w przyszłość i nie analizowałaś. Więc nie dorabiaj sobie takich intelektualnych rozrywek, bo ich nie masz. Wystarczy mieć trochę rozumu zeby wiedzieć ze to tak będzie wygladało, ale ty chyba wolałbys poznać faceta skooorfysyna, co zerwie kontakt z dziećmi i skupi sie tylko na macaniu nowej baby po d...Serio nigdy wcześniej nie wpadłaś na to , ze dzieciaki maja matkę, że beda do was przychodzić, albo twój facet bedzie po nie jeździł. Jak raz idiotka z ciebie. Oczywicie zycie z kimś kto juz ma dzieci jest duzym wyzwaniem i sprawdza sie tylko u ludzi dojrzałych, którzy wiedza jak wypośrodkować czas i starania, zeby wszystkich obskoczyc i dopieścić, dla ludzi , którzy nie muszą dowartościowywać siebie na każdym kroku kosztem partnera, bo inaczej rozpacz ze schodzą na dalszy plan, dla takich którzy potrafia mówić o swoich potrzebach, ale też wiedza ze sa inne ważne sprawy , itp. A na pewno nie jest to sytuacja dla lalki , którą trzeba obskakiwać jak pępek świata o jak nie to dramat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli on nie jest gotowy na nowy związek, nie jest gotowy na budowanie czegoś Waszego i żyje z ciągnącą się za nim przeszłością- olej to, znajdź sobie partnera, który poświęci się Tobie w 100%, który dla Ciebie i Ty dla niego będzie najważniejszy. Niestety dzieci to balast niepotrzebny, obciąża na wiele lat, alimenty, urodziny, prezenty, wnuki, śluby. Nigdy nie zaznacie Waszego życia, jeśli on nie zechce tego uciąć, jeśli jego eks gra dziećmi, należy je zostawić aż same zmądrzeją. Rozumiem Twoje obawy, bo są naturalne i ludzkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj. Życie i tak jest wystarczająco ciężkie więc po co jeszcze sobie utrudniać i użerać się z obcymi ludźmi... Jego dzieci, ex żona, potem wnuki... Masakra. To obcy ludzie dla Ciebie. Po co Ci to? Zabawa dla masochistek. I czemu nie chcesz napisać ile macie lat? Niech zgadnę. Ty 28 on 45? Po co ci stary dziad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona analizowała i wybiegała w przyszłość ale na swoim poziomie czyli facet ma jakieś dzieci ale pewnie ma je gdzieś, a jak poznał taka gwiazdę jak ja to zupełnie je oleje, pewnie jak by mógł to te alimenty wydał by na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaproponuj mezowi zeby sie spotykal z dziecmi poza waszym domem i odetnij jego dzieci od waszego zycia. Dla Faceta zona jest wazniejsza niz dziecko, to fakt. Albo stare zycie albo nowe. Postaw sprawe jasno sam wybierze i nie sluchaj wpisow na kafe mowiacych o rozejsciu sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie zaznacie Waszego życia, jeśli on nie zechce tego uciąć, x jak uciąć? ma dzieci wypiertolić z życia, bo nowa d..? Ty byś chciaął zeby twój tatus po znudzeniu mamusia powiedział ci, a teraz wypieprzaj, bo mnie nie interesujesz, mam nową pania i będę z nią miał inne dzieci? Może i jej facet daje sobą za bardzo manipulować i powinien to nieco ogarnąć, ale skoro to jego bachory to normalne ze musi dalej być dla nich ojcem ze wszystkimi tego konsekwencjami. I kazda normalna kobieta to będzie wiedzieć. Ty jak widać wolisz roochaczy co to tu pykna bachora, tam pykną, bo po co na gumy wydawać i niech sie potem same wychowują bo co mnie to obchodzi, jest jeszcze tyle d...do zaliczenia. Tylko nie płacz jak taki co bez problemu wypnie sie na dzieci własne i ciebie z bachorem zostawi jak sie znudzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham mężczyznę który ma dzieci. Moja miłość do niego sprawia, że mam również ciepłe uczucia dla jego dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochaczka jak sraczka !!! Przychodzi i odchodzi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta druga ja
12:05 Nie pisałam o wyrzuceniu dzieci z życia, a ucięciu tej manipulacji dziećmi przez jego eks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nic laska, on za bardzo daje soba manipulowac, ty jesteś za głupia i nidojrzała na związek z facetem z dziećmi, rozejdźcie sie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:05 Nie pisałam o wyrzuceniu dzieci z życia, a ucięciu tej manipulacji dziećmi przez jego eks. x to weź chłopa za frak i idzcie na terapię dla par skoro sami nie umiecie ze soba tego obgadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11'17 kobieta/mezczyzna która zdradza jest już tylko skutkiem czegoś, co dzialo się wcześniej. Powody były wcześniej między nimi a ty wiesz tyle ile on ci powiedział. Kobiety- żony zdradzają dopiero wtedy, gdy juz w domu nie jest dobrze , najczesciej nie z kaprysu samego seksu a sami malżonkowie tego nie przegadali, nie poszli na terapię malżenską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.13 częściowo sie zgodzę, ale ile osób tyle przypadków i to co tam pierdzielisz to tylko uproszczenia i stereotypy. A może jego kobita po prostu uznała ze woli bogatszego. Szef w firmie to coś atrakcyjniejszego niż mąż. A może nie dojrzała do stałego zwiazku, sa tacy co szukają nowych okazji bo myslą ze w życiu zawsze jeszcze coś lepszego może im sie trafić.. Więc nie wierzyłabym tak w 100% w opowieści o żonach , które nie chciały , a dały d...bo było im smutno. Ludzie sa różni i maja rózne motywacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta druga ja
12:13 Jak on nie potrafi tego zalatwic, zeby ona nimi nie manipulowała. Ja tylko chcę czuc sie swobodnie kupując cos dla siebie, dla niego lub do naszego domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto, ale eks będzie zawsze, nawet jak będzie milczeć. Przeciez ich dożywotnio lączą dzieci, potem związki ich dzieci, potem sluby, chrzciny, komunie,wnuki. To są piękne chwile w zyciu dorosłych dzieci i one będą dośmiertnie. Banał? - dzieci do końca życia dla rodzica nimi są, bez względu na lata. A kontakt bylby latami, zwlaszcza na stare lata ich ojca. To - w zwyklym zyciu- normalna sprawa i dzieje losu. I nie mów o eks "jakaś baba", bo to ja wybral, pokochal, ozenil sie, z nia ma dzieci. Ty tez kiedyś możesz byc taka eks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:13 Jak on nie potrafi tego zalatwic, zeby ona nimi nie manipulowała. Ja tylko chcę czuc sie swobodnie kupując cos dla siebie, dla niego lub do naszego domu. x to nie jęcz , tylko z nim pogadaj , albo idźcie do specjalisty, jest terapia dla par, mediacje, itp. forum za ciebie zycia nie ustawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech zgadnę- to wygodny układ dla dzieciatego rozwodnika. Kochamy się,jest fajnie,ale bez zobowiązań. A dzieci? już słyszę odpowiedź starszego partnera ;" Kochanie, ale my już mamy dzieci-moje". Po co starszemu pakowac się w kolejne dożywotnie zobowiązania? jakieś śluby/dzieci/ domy? Latwiej zyć wygodnie. Odejdż, bo to dopiero rok. A ty zapewne jesteś mloda,on w srednim wieku. Już widze jak za jakiś czas tu wrócisz z placzem,gdy zaczniesz naciskać na jakieś sluby,dziecko wpolne. Itd., itp. Wlącz rozum, nie emocje. To tylko reklama w tv!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×