Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Ajena

Odchudzanie babeczek.

Polecane posty

Gość PannaPola

Emiska - spełnienia marzeń 😄

U mnie dziś 88,8 mimo górskich wypraw w śniegu po pas 😞

Ale też nie żałowałam sobie w święta... No nic, trzeba odpalić zumbę 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć

U mnie 0,1 kg na plusie czyli całkiem ładnie , aż sama jestem w szoku że ze dwa kg nie dowaliłam !

Na śniadanie kanapki z polędwicą , a później to raczej co wpadnie bo dzisiaj do pracy i nie chce mi się stać przy garach :)

Jeszcze odbębnić sylwester i nowy rok i zacząć konkretne odchudzanie bo inaczej to nic z tego nie będzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Marysia28

Czesc dziewczyny. Mialam sie dopiero po nowym roku zwarzyc ale szukalam czegos w szafie tak gdzie mam wage i 95,8 kg. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Marysia , PannaPola to waga na plusie czy na minusie ? Nie macie stopek , a nie pamiętam jaką wagę miałyście wcześniej .

Ale jak by nie było trzeba walczyć dalej :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Marysia28

Na plusie ale nie az tak duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaPola

Na plusie, ponad kilogram 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatsecret z tel

Hej dziewczyny! Nie było mnie trochę, bo odkąd przyleciała do nas mama jest więcej spotkań rodzinnych (z rodzicami, teściową itd.) no i mąż ma wolne, więc odpoczywamy, oglądamy filmy i chodzimy na spacery, a nawet kilka dni pod rząd razem ćwiczyliśmy :) 

U mnie na chwilę obecną 87,3 kg (wczoraj też tyle się wyświetlało na wadze) i czuję się bardzo dobrze :) 

Od początku zgubiłam już 6,2 kg :) 

Mam nadzieję, że szybko nam ten czas zleci i w miarę przyjemnie...

ostatnio kilka razy straciłam cierpliwość i odechciało mi się odchudzania, zjadłam nawet kilka złych dla mojej sylwetki słodyczy, mam jakieś chwile słabości, ale tak jak kiedyś to trwało i jadłam do końca, tak teraz się potrafię zatrzymać po spróbowaniu czegoś :) 

 

najbardziej mnie dołuje, że jeszcze długa droga przede mną, 4-5 miesięcy... ale czas i tak by upłynął, my byśmy wtedy tylko rosły, a jesteśmy na dobrej drodze :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatsecret z tel

Mieszkam nad morzem i marzy mi się, żeby tego lata nie wstydzić się swojego ciała i nie uciekać od ludzi, nie zamykać się w domu... chciałabym założyć mój strój kąpielowy sprzed kilku lat (rozmiar S/M) i czuć się w nim dobrze :( 

 

 

Emiska wszystkiego dobrego :) mam nadzieję, że tort był przepyszny i skoro już zjadłaś, to sobie tylko nie wypominaj, w urodziny miałaś prawo :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona

U mnie również Slimunox uporał się z niechcianymi kilogramami.I coś w tym jest że nawet po skończeniu odchudzania wspomaganego Slimunox nie ma się ochoty na słodycze.Przynajmniej u mnie tak to działa a byłam kiedyś nałogowa czekoholiczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qkartka

ja poki co na wage nie staje, moze za tydzien jak sie postaram:) wiem i widze ze niestety przybralam, biorac pod uwage ze od poczatku listopada jadlam po 700kcal i do tego 1-2godz. cwiczen to efektem jak juz przed swietami dopadl mnie jakis wirus i juz o cwiczeniach nie bylo mowy i pomimo ze nie przekraczalam 1200kcal to waga juz rosla, swieta tragiczne nie byly,  no ale napewno nie glodowe-  wiec efektem wole sie nie stresowac waga - poki co;)

Wiec tak to u mnie /niestety/ wyglada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fatsecret z tel

Qkartka 700 kcal to malutko bardzo, warto jednak jeść około 1100-1200 kcal od początku, żeby później jak np. waga nie będzie spadała, to obetniesz 100 kcal i nadal będziesz najedzona, a waga dalej będzie spadać... też kiedyś niestety zawzięłam się i jadłam około 500-700 kcal, to tak niewiele, że dziwię się że nie mam większych problemów zdrowotnych i okres nie zanikł, choć czułam się świetnie i sporo wtedy schudłam. Nie wiem skąd wzięłam w sobie tyle siły żeby się tak zawziąć, do tego ćwiczyłam, biegałam po schodach, chodziłam na siłownię... olaboga :D 

 

 

a odnośnie świąt to jeśli się boicie jak z wagą, to lepiej się nie ważyć i przeczekać, bo zejdzie też w międzyczasie sporo wody itd. i będzie dobrze :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qkartka

ano widzisz bo ja olbo zawzieta, albo odpuszczam i tak jest od ... ho ho...

mnie tylko bieganie i siliwnia jakos ratuja, od kilkunastu lat cwicze praktycznie codziennie i tylko dzieki temu nie ma katastrofy. 

Udanej zabawy dzuewczynki i samych spadkow od Nowego Roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Marysia28

Czesc dziewczyny.  Jak tam przygotowania do nocy sylwestrowej?

Ja szykuje skromna kolacje dla siebie i dla meza. Jakies przaystawki salatka maz chce zamowic pizze pare drinkow szampan. 

Mam trzy postanowienia na nowy rok, a wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć kobitki

Marysia trzy postanowienia to całkiem sporo . Ja to przede wszystkim schudnąć i jak co roku nikogo nie zabić hehe . Oba postanowienia bardzo trudne do wykonania :)

My wieczór spędzimy jak zwykle przed tv z młodym biegającym od okna do okna bo co chwilę gdzieś strzelają .

Życzę wam dziewczyny cudownego roku , osiągnięcia wymarzonej wagi i jej utrzymanie i oczywiście żeby ewentualne postanowienia noworoczne wykonać łatwo i bez stresów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emiska 30

Wszystkiego najlepszego w nowym roku!!!:) zeby kazda z nas byla szczupla, piekna, wypoczeta, bogata, zdrowa i usmiechnieta:)

Ja wlasnie wracam ze swiat, az boje sie stanac jutro na wage (dzisiaj nawet nie bede patrzec na wage zeby zawalu nie dostac. Ale od czwartku bioderka w ruch i zumba od nowa💃💃💃🏃‍♀️🏃‍♀️🏃‍♀️🏃‍♀️ I to jest moje postanowienie noworoczne, wiecej sie ruszac zeby schudnac. I byc lepsza zona, matka, corka i siostra:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Marysia28

Czesc dziewczyny wszystkiego najlepszego w nowym roku przede wszystkim wytrwalosci w diecie.

Moje postanowienia to odchudzanie, oduczyc sie obgryzac paznokcie i znalezc sobie prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny

No i mamy kolejny rok i trzeba teraz zadbać żeby był lepszy niż ubiegły :)

Przez te święta totalnie rozwaliłam sobie jedzenie bo późno wstawałam , a co za tym idzie późno zaczynałam jeść i późno kończyłam .

Dzisiaj śniadanie bardzo nie na miejscu bo herbata i dwa kawałki karpatki !! Mam nadzieję że dzisiaj już zjedzą to cholerstwo i nie będzie kusić bo czas wrócić do normalnego jedzenia , unormować godziny jakoś normalnie i regularność zachować .

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emiska 30

Uffff zolza troche mnie pocieszylas, juz nawet wstydzilam sie Wam przyznac ze od rana podjadam ciasteczka. Tez musze w koncu sie wziac w garsc i jesc madrzej. Rano sie wazylam, niby tragedii nie ma bo waze 71,6 kg czyli 0,6 kg na plusie. Ale wydaje mi sie ze to widac, ja mam baaardzo wystajacy brzuch, ktos obcy pomyslalby ze jestem w ciazy😉 po dzieciakach mi zostal, nie cwiczylam, zaniedbalam sie i tak wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hehe Emiska no to obie się raczymy słodkościami , a najgorsze jest to że jeszcze na jutro zostanie kawałek tej karpatki i na dodatek moja córunia przytargała od koleżanki taki dorodny kawałek kopca kreta specjalnie dla mamusi . No pomagają mi w tym odchudzaniu że aż miło :)

U mnie też największy problem to brzuch , a najgorsze że ciężko się go pozbyć bo jakby ten tłuszcz na brzuchu był nie do ruszenia i dopiero poddaje się na samym końcu :)

Waga w sobotę pewnie też pokaże na plusie , ale trudno nie będę rozpaczać bo to nic nie da .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Marysia28

U mnie tak samo najgorsze co to brzuch jego najbardziej nie znosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam. 

Widze, ze      moje zyczenia swiateczne nie weszly.

Zycze wam wszystkiego co najlepsze przez calu  rok  i dluzej...

 Gratuluje wam spadkow,   ladnie  dietkujecie   i chudniecie.

Moje    postanowienie noworoczne   to cwiczyc   kazdego dnia.Mam   nadzieje, ze wytrwam w postanowieniu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emiska 30

Ajena!!!!!! Wchodzac na stronke myslalam o Tobie, czy wszystko ok:) fajnie ze sie w koncu odezwalas!!! Bedziemy Cie dopingowac zeby ten ruch byl, nawet zwykly spacer jest wazny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Emiska najwyrazniej   sciaglas   mnie     myslami:Doping tez mi sie   przyda, diety ni      obiecuje. Przez okres swiateczny udalo mi sie        przytyd, ale znowu     nogi   mi chudna.       Ile waze w dalszym ciagu  nie wiem poniewaz mam problem z rownowaga i nie  ustoje na wadze. Dziekuje   u  mnie                                    wiekszosc wrocila do   normy. Wezme  faldomierz i wedlug     jego    miary   bede obserwowac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emiska 30

Aj az musialam w necie sprawdzic co to ten faldomierz, nigdy nie widzialam takieho czegos. Fajne, moze sie kiedys zaopatrze.

Powiem Wam dziewczyny ze jak bylam na wyjezdzie to przyszla do tesciow taka dziewczyna z rodziny (no dobra, kobieta bo ma tak z 35 lat, moze pod 40). Moja wymowka ze sie zaniedbalam z waga zawsze byly dzieci, ze brak czasu, ze zmeczenie, ze po ciazy mi zostalo itd. A ta dziewczyna ma 5 dzieci (nie jest to patologia i margines, maja calkiem dobra sytuacjr materialna i mogli sobie pozeolic na wielodzietna rodzine), z czego najmlodsze ma 1,5 roku. Ale wygladala sto razy lepiej niz ja, figure miala duzo lepsza i byla zgrabniejsza. I bylo mi naprawde glupio ze ja takich wymowek zawsze sie trzymalam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Emiska myslisz, ze  to   kobieta dbala    o siebie, czy po prostu j natura hojniej      obdarzyla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pogoda u   mnie dzis   typowo zimowa. Ja    po     kawie   i      po sniadaniu, a  bylo    to  pieczywo          lekkie     i          herbata     pokrzywowa. Cos    mnie dzis     glowa boli. A u  was   jakie samopoczucie? Milego dia wszystkim!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia28

Czesc dziewczyny. U mnie dzis troche zimno i wiatr wieje. Wczoraj wieczorem tak wialo ze spac nie moglam i jestem nie wysana.

U mnie na sniadanie dwie bulki z wedlinka serkiem i pomidorem no i oczywiscie kawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×