Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Ajena

Odchudzanie babeczek.

Polecane posty

Gość Gość

A gdzie Ajenka,Zołza itd.

Fajnie się was czytało,teraz to szkoda tu wchodzić ☹️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Andzia nie wiem czy coś przeoczyłam ale gdzie w tym wszytkim jest mąż ? Czy on nie nie odezwie nic mamie? Nie przejmuj się tym że się rozpisalaś, ile można też o odchudzaniu rozmawiać 😀tutaj na forum chociaż możemy anonimowo porozmawiać o rzeczach o których byśmy czasami nawet osobie najbliższej nie powiedziały. 170 tys wydanych na przebudowę to dużo, można za to cały nowy dom postawić. Myślę że każdy ma jakieś problemy z teściową. Moja ogólnie się nagada ale raczej jest nieszkodliwa, ale od swojej uciekaj czym prędzej. Szkoda tylko że musicie się urządzać od nowa 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Martyna no właśnie to samo mi się nasunelo, czy mąż jest z Wami czy pracuje za granicą? Bo jedyne co o nim wspomnialas to o tym nieprzepisaniu. Bardzo słaba sytuacja, ale na szczęście znalazłaś już jej rozwiązanie i trzeba iść do przodu i nie odgladac się co było. Już teraz nie zmienicie decyzji z kiedyś. Najgorzej żal dzieci, bo na pewno mają trudno odnaleźć się w tej sytuacji i nie do końca ja pewnie rozumieją, chyba, że są starsze.. A pieniędzy straciliscie bardzo dużo, ale Twoje zdrowie i szczęście jest bezcenne i tak trzeba na to patrzeć

Dla innych Twoja historia może być przestroga i przede wszystkim jeżeli chodzi o finanse i formalności, nie bez powodu mówi się, że najlepiej się wychodzi z rodziną na zdjęciach.. 

Co do Twojego uczucia pelnosci, to może od cyklu zależy, bo ja np przed okresem zauwazylam, że teraz nie mam apetytu itd(zawsze miałam i to na wszystko) , a jak dostanę i po to jestem często tak głodna, że aż mi się rzygać chce.. Powiem tak, pozostaje Ci się tylko cieszyc😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

A i spaceru było dzisiaj 4.01 km🙄😁 szal normalnie 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Andzia, też mam teściową niezbyt fajną, mimo że jej nawet nigdy nie spotkałam (mieszka za granicą) to niestety gada na mnie. No ale Ty masz dużo gorszą sytuację. Taką jak moja znajoma, nabrała kredytów z partnerem i kupili działki, partner zmarł a działki zabrała niedoszła teściowa i rodzeństwo. Bo wszystko było na niego. A kredyty spłaca po dziś. 

Mama Dwójki - może kupię w niedalekiej przyszłości, kupiliśmy auto i trochę nas to obciążyło teraz. Sprawy papierkowe i podstawowe wymiany w samochodzie. Nooo a przydałoby mi się parę rzeczy, mikser, blender. xD Nie mam takich rzeczy, ale jakoś sobie radzę.  😄 

Dobranocki kochane. 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia1

Dzień dobry 😉dziewczyny nie wiem co się stało jak nie schodziło tak chyba zaczyna bo dzisiaj 70,9 kg na wadze🤣normalnie nie wierzę ale 3 razy sprawdzałam dla pewności czy czasem waga nie fiksuje. I powiem Wam że wczoraj to ja dość dużo zjadłam a w ciągu całego dnia pozwoliłam sobie na 2 kajzerki wiem wiem że lepsze ciemne pieczywo no i za dużo aż dwie bułki ale tak pachnialy że zjadłam jedną do południa druga na kolacje z warzywami oczywiście. Co do męża to jest z nami nie za granicą ale to niczego nie zmienia, trudno żyję dalej człowiek na błędach się uczy i staram się o tym nie myśleć. Natka współczuję koleżance szkoda dziewczyny i wierzę bo tak w życiu niestety bywa. Kurde jak się cieszę z tej wagi, po brzuchu nic a nic nie widać zmiany wciąż taki pełny mamo dwojki pewnie masz rację że przed okresem tak się dzieje. U mnie piękna pogoda ale mam taki dzień napięty że nie wiem czy zdążę pomaszerowac. Miłego dnia😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hej, witam sie z rana. Popijam wlasnie kawke i czytam wasze posty.

Andzia, niestety zycie czasem takie bywa. Ciezko doradzic cos w takiej sytuacji, jedyne co moge powiedziec, to badz silna i nie zalamuj sie,, niedlugo sie wyprowadzisz  i bedziesz miala spokoj. Taki ma kobieta charakter i nic nie zmienisz. Poki co pozostalo ci myslec pozytywnie.. i w sumie ja bym po prostu unikala tej osoby, na tyle, na ile to mozliwe.

Ja wczorajszy dzien zaliczam do udanych, bylam na krotkim spacerze (4km ) i na rowerze przejechalam 16 km (dziecie chcialo juz wracac, to niestety trzeba bylo zakonczyc  przejazdzke). I pierwszy raz od baaaardzo dawien dawna udalo mi sie w koncu skonczyc dzien na 1500 kcal.(dokladnie to wyszlo 1410). Troche czasu zajmuje to zwazenie i wpisanie do apki, no ale widze ile kcal pochlonelam ;-)

Mama dwojki, co z tego, ze "tylko" 4 km spaceru...wazne, ze w ogole byl :) I Wazne, ze sie ruszasz. Matko, niedlugo to ty hale sportowa bedziesz mogla otworzyc, tyle masz tych sprzetow hehehe. Ja mam w domu tylko orbitreka, skakanke (ktorej nie uzywalam od wiekow-ale moze to w koncu okazja, zeby wyciagnac ja z szuflady) i hula hop. Dzis u mnie piekna pogoda, wyskocze przed poludniem na spacer.

Pisze do was na raty, zaczelam przed 8.. w miedzyczasie zrobilam sniadanie, dzis 3 kromki chelba chrupkiego(niestety moj pelnoziarnisty mi sie skonczyl), do tego pol avocado, pomidor i dwa jajka. I dwie kawki.  Na obiad bedzie cos z makaronem i warzywami, na kolacje salatka z tunczyka.

Zaraz sie musze ogarnac i lece pozalatwiac pare spraw. Do pozniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny co tu dzisiaj tak cicho? Ja właśnie idę zrobić kolację chłopakowi. 😉 Makaron z truskawkami ahhh też bym zjadła. 😄 

Dobranocki. ❤️ 😘 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny. Jak mija dzień?;) U mnie powoli. Na śniadanie wleciała ciemna bułka z wędliną drobiową, pomidorem i masłem. Na obiad będą kopytka w sosie z surówką, brokułem i kotlecikiem drobiowym. 😍 Buziaki! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tilda

Cześć, jestem już w 1 temacie, mogę dołączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość Tidla - jasne że możesz. Ale jak widzisz wątek chyba umarł. 😞 

U mnie zakończony dzień na 1000 kcal. Miłej nocki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie umarł, w weekend zawsze mały tu ruch 🙂

nic dziwnego - taka piękna pogoda to nie ma co, tylko isc na spacer 🙂 

u mnie wszystko idzie zgodnie z planami 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Nalka no coś Ty? Skąd ten pesymizm? Weekend jest to wszystkie wywialo, ja też czasu nie miałam i niedługo ruszamy znowu.. 

Co do diety to połowa zdrowa a druga wstyd mówic.. Wczoraj zauważylam, że od grubo od ponad miesiąca stoję w miejscu i zebrać się nie mogę i chce tylko jesc jesc jesc!!! 😓😠😠😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E-milka

Hej dziewczynki🤗 

U mnie dieta zgodnie z planem dzisiaj na wadze 93,3😁 super. Teraz czekam aż z przodu będzie 8. Miłego dnia wam życzę. Buziaki😍😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj na wadze równe 68 kg, super 🙂 w ostatnich dniach miałam małe odstępstwa od diety, ale za karę poćwicze dłużej na orbim 😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Gratuluję dziewczyny 🤗

Witaj Tidla, opowiedz coś o sobie, ile wazysz, ile byś chciała, jaką dieta, ile masz lat? ☺️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tilda

Cześć.

Aktualnie mam ok. 100 kg, bo mam duże dobowe wahania wagi. Chciałabym ważyć z 55kg, bo mam ok. 165cm, ale tak realnie to jak w ciągu paru miesięcy dobiję do 80 to się ucieszę. Jestem trochę po 30.

Aktualnie liczę kalorie i odstawiłam pieczywo i makaron (z wyjątkiem weekendów). Jednak nie do końca potrafię wszystko wyliczyć i dziś mam chyba średnio zdrowy i niskokaloryczny jadłospis:

- jajecznica z 3 jajek

- miseczka zupy grochowej

- sznycel z pieczarkami, sałatka grecka

- 2 duże szklanki soku 100% jabłkowego

tak więc chyba dziś na tym skończę. Może ew. jabłko wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia1

Hej dziewczyny tak dobrze szło i z mojego 70.8 przez weekend zrobiło się spowrotem 72.5. Wstyd się przyznać ale tak to jest jak się grillow zachciewa i gości. Dosc że piątek i sobota raczej wysoko kaloryczna to jeszcze dzisiaj taki obiad że poleglam aż jestem na siebie zla😪Witaj Tilda życzę wytrwałości w odchudzaniu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia1

Martyna i Emilka bardzo Wam gratuluję spadku wagi. Muszę wziąść z Was przyklad. Mamo dwojki jak u ciebie stanęło to od jutra bierzemy się ostro 😉Nalka a tobie ile waga pokazuje pochwal się 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tilda moim zdaniem bardzo mało planujesz jeść. Zacznij sporadycznie ograniczać jedzenie, bo długo na takiej diecie nie pociągniesz. 

Ja dzisiaj 68 miałam, ale to może też dlatego że wczoraj piłam % to może dzisiaj organizm jest odwodniony. Ale przed pracą zaliczyłam 60 minut na orbitreku 🙂

W środę jadę na basen, bardzo się cieszę bo już dawno nie byłam 🙂 wszyscy już widzą że schudłam, nawet są głosy że już ładnie wyglądam i żebym się nie odchudzala😀 a ja bym jeszcze chciała schudnąć z 10 kg. Już jakieś 9 kg jest za mną. Przed samym weselem też na pewno schudne, we wszystkich salonach ...en ślubnych panie mówiły że tydzień przed ślubem z tego stresu waga leci jak szalona. Mam nadzieję że będę do ślubu wyglądać super, szkoda tylko że przy odchudzaniu tak bardzo lecą piersi 😀 a i w końcu wykupiłam wycieczkę na podróż poślubną, wybieramy się na Teneryfe. Bardzo bardzo się cieszę, bo jeszcze nigdy nie byłam na wakacjach "w ciepłych krajach" 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tilda

Zjadłam jeszcze jabłko, banana i miskę sałatki. Na pewno będziesz super wyglądać na ślubie. Na szczuplejszych laskach wszystko jakoś ładniej leży, ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam was w nowym tygodniu! 

Jak się zapowiada ten tydzień? 🙂 

u mnie 6:30, mała się przebudziła i wzięłam ja do łóżka i jeszcze leżymy 🙂 

dzis w moim menu: 

ś: owsianka (420 kcal) 

2ś: koktail: (325 kcal)

o: makaron z soczewica w sosie pomidorowym( 630 kcal) 

k: kanapki z masłem orzechowym i dżemem(425 kcal)

razem: 1800 🙂 jeśli wpadnie jeszcze trening to oczywiście jeszcze odżywka 100 kcal 🙂 

w weekend całkiem zapomniałam o hula hop, zaraz pójdę sobie pokręcić 🙂

mialam tez straszna ochotę się zważyć, ale znalazłam na to sposób! W wadze kuchennej rozładowała mi się bateria i musiałam przełożyć chwilowo do niej betarie z normalnej wagi, wiec już mnie nic nie kusi i chyba na razie tak zostanie 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E-milka

Witam z rana ja już po kawie i śniadaniu (dwie kromki chleba z pełnego ziarna I jajecznica z dwóch jajek ze szczypiorkiem) i tak rozmyśla co na obiad? A i wczoraj zaliczyłam 13 km rowerem. Szok😉 17 lat nie jeździłam na rowerze😂 i nogi dzisiaj odmawiają nawet chodzenia😆 Miłego dnia😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia1

Witajcie 😉piękny dzień się zapowiada. Poranna waga 71.7 mam takie wyrzuty że zaprzepascilam prawie tydzień diety, że od dzisiaj wracam. Zrezygnowałam że śmietanki do kawy może i uda mi się w końcu przestać ją slodzic. Na śniadanie zjem 2 jajka na miękko i do tego jogurt. Na obiad zupa z kalafiora i brokuła.Nie czuję dzisiaj jakoś specjalnie głodu i wogole nie lubię jeść rano ale już się postaram😉może na rower się dzisiaj wybiorę pogoda taka śliczna oczywiście później bo narazie obowiązki domowe wzywaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Dzień dobry, ja dziś mialam na wadze 86.6, +0.4 przez tydzień, ogólnie slabo jedyne pocieszenie, że codziennie conajmniej 4 km spaceru było i do tego w sobotę poskalalam ma trampolinie ogrodowej, ale zawsze, aż wczoraj byly lekkie zakwasy. Skończę jedzenie które mam i od środy tobie taki 3dniowy detoks Gurbackiej, a po tym wracam do diety, bo ile można sobie pozwalać 😠😠😠. Bardzo bardzo ciezkio mi się ogarnąć. 

Emilka gratuluję roweru, tylek pewnie też boli😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Andzia zacznij może stopniowo ograniczac cukier i śmietankę. Ja kiedyś piłam bardzo dużo kawy i herbaty z cukrem. Najpierw ograniczyła cukier w kawie i teraz nie wyobrażam sobie wypić kawę z cukrem. A w końcu odzwyczailam się w ogóle od kawy i pije ją tylko od święta 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja obecnie czekam na kuriera ze strojem na siłownie 😂 Nie mogę się już doczekać ćwiczeń 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Nie robiłam, ale dostaje różne meile od niej, bo kiedyś coś stamtąd brałam i przeczytałam i zamierzam spróbować, ogólnie dużo wody z cytryną, magiczny jakiś napój, kiszonki, pierwszy dzień np tylko zupa i picie i takie tam, będę Wam pisać jak zacznę co spożywamy, bo teraz z pamięci lecę 😁

Ja po stanik do ćwiczeń to idę i idę i dojść nie mogę.. Bo moj nie trzyma piersi na miejscu 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×