Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Ajena

Odchudzanie babeczek.

Polecane posty

Cześć dziewczyny

Coś mi się komp pindoli i nie mogłam pisać . Wczoraj dieta całkiem do rzeczy i dzisiaj też znośnie gdyby nie te dwie herbaty zasłodzone na amen . Mnie też dopadło zaparcie i od kilku dni nie mogę się załatwić !! Czuje się jak bym się kamieni nałykała !!

Ogólnie jestem jakaś taka zdechła i bez życia , a jeszcze jutro na nockę !!! Czarno to widzę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Zolza to witaj w klubie zdechnietych! 

Wiosny nam brak! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję że wraz wiosną przyjdą siły witalne i wena do odchudzania większa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Na zaparcie najlepszy senes lub obstillax

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Robilam sobie właśnie obiad na jutro(piatek jest jedynym dniem diety który się nie powtarza) i się wkurzylam, ze mam wyrzucic pol bakłażana i ponad polowe pomidorow z puszki i stwierdziłam, ze piatek powtorze, bo kalorycznie jak zwykle, a szkoda jedzenia, bo na ogol co mogę to mroze, albo daje rodzicom, ale z tym nie mam co zrobić. I się ciesze, bo jutro na kolacje jajecznica jest, uwielbiam😍, a tak dawno nie jadlam. 

Dobranoc dziewczyny 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czesc dziewczyny. A ja leze w lozku od dwóch dni z przeziębieniem. Kaszel taki odrywający az cala klatka piersiowa boli ale jutro musze się stawic w pracy. Kill me 😞 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hello :)

Martyna -brukselke umylam, przekroilam na pol, papier na blaszce wysmarowalam olejem, wylozylam brukselke na blache. Do malej miseczki wlalam dwie lyzki oleju, posolilam, popieprzylam, dodalam odrobine zmielonego rozmarynu i slodkiej papryki..brukselke wysmarowalam pedzelkiem moja "mikstura", wstawilam do piekarnika na 200 stopni na 15 minut.

I jak Martyna..dalas sie wczoraj namowic na pizze?

Mama dwojki.. i jak dalas rade jednak pocwiczyc? Ja wczoraj zrobilam "tylko" 13.000 krokow, a wieczorem ogladalam moj program..wiec postaram sie dzis wejsc na orbirteka. Dzis w planach- przed poludniem spacer, potem zrobie obiad, ogarne mieszkanie...po poludniu jade do sklepu z przebraniami.. musze kupic cos na bal przebierancow ;-) ..no i na wieksze zakupy tez musze jechac. Oj, wlasnie, plan obiadowy na caly tydzien tez musze zrobic.

Ewcia1988 to moze lepiej idz do lekarza, takie przeziebienie moze przeistoczyc sie w cos powazniejszego, jesli tego nie wyleczysz...

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Nie dalam rady, narazie treningi odpuszczam do lepszego samopoczucia. Moze Narazie przerzuce się na zumbe, pomyśle. 

Moj ruch to jedynie zaorowadzanie i odbieranie syna z przedszkola 😁 550 m w jedna stronę to wychodzi dziennie 2200m szału nie ma ale zawsze coś 😁

Ja z zakupami na szczęście na następny tydzień mam luz, nie dosc, ze malo to ze względu ze juz mogę z mala wychodzic to juz wczoraj i dziś trochę kupilam, więc jutro będzie malutko:). 

Dzis takie klasyczne śniadanie kanapka z serem i pomidorem i kanapka z szynka i pomidorem. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qkartka
15 godzin temu, Gość Mama dwojki napisał:

Zolza to witaj w klubie zdechnietych! 

 

he he zdechnietych i zapartych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć

He he Qkartka bardzo trafne określenie , a dzisiaj to już całkowicie jestem zdechnięta i zaparta :)

Nie wiem czego by tu się naćpać żeby jakoś odzyskać siły bo w robocie to całkowicie padnę na twarz .

Na śniadanie grahamka z masłem i rzodkiewką , później banan i prze wyjściem do pracy żurek z kiełbasa i jajkiem . No i przydało by się jeszcze zabrać jakieś kanapki ze sobą .

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Na drugie śniadanie dziś jogurt naturalny z bananem, ksylitolem, platkami owsianymi i wiorkami kokosowymi. Dobre:). 

Powiem Wam, ze juz mi zaczynaja takie rzeczy zdrowe smakowac, ze mam na nie ochotę itd, po zakończeniu diet od dietetyczki, zamierzam trochę przepisów wykorzystywac później ☺️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I can oczywiście że nie dałam się namówić, zjadłam w domu rybkę z piekarnika z brązowym ryżem i surówką porową 🙂 wczoraj nie miałam czasu na ćwiczenia, ale dzisiaj przed pracą zaliczyłam 52 minuty na orbitreku 😄

Mama dwójki ja też zaczęłam lubić te smaki. Albo chodzi o to że nauczyłam się gotować zdrowo i smacznie 😄 kiedyś dieta to dla mnie była surowa marchewka  i jabłko. Dopiero teraz widzę że można jeść smacznie i zdrowo 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia28

Ja tez bym sie chciala tak nauczyc gotowac i zeby mezow ismakowalo bo jemu tez by sie przydalo schudnac. Nawet jak cos zrobile dla siebie to nawet nie chce sprobowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Marysia, zacznij odchudzac dania i gotowac to samo dla wszystkich, z czasem dorzuc wiecej takich juz typowo zdrowych. 

Moj maz na szczęście będzie chętnie jadl to co ja, a dzieci poprostu musza zjesc co dostaną, jak skończę ta diete to bede właśnie gotowala to samo dla wszystkich, bo teraz ważenie i liczenie, więc bym musiala dwa razy robic to samo danie i mi się poprostu nie chce no i ta dieta dla mojego syna np to przesada uwazam, ale corce smakuje wszystko 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

A i jak mezowi nie będzie smakowalo to będzie glodny i tyle, z czasem by sie przyzwyczail. 

Dietetyczne-przepisy.net tu sa fajne dla całej rodziny przepisy i na pewno znajdziesz cos co mezowi tez podpasuje:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

U mnie na obiad kurczak z baklazanem, cebula, czosnkiem, przyprawami pomidorami z puszki i brązowym ryżem, tez mi smakowalo :). Dziś wszystkie posilki pol godziny szybciej, bo musialam wyjść i się przesunelo.

Marysia jeszcze mozesz w jakims milym nastroju zacząć rozmowe, se bys chciala zebyscie zsczeli się zdrowiej odzywiac, zeby byl zdrowym i sprawnym dla dzieci, zeby później dzieci tez nie zaczęły przejmowac niezdrowych nawyków, zeby nie byly otyle, zdrowsze jedzenie to tez mniej chorob itd. 

Albo robic zdrowe obiady, a mu wcale nie mowic i nie będzie nieświadomy sie negatywnie nastawial i mu zasmakuje. Tylko wszystko stopniowo, a nie wielkie bum. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Własnie przeglądam tą stronkę z przepisami. Bardzo fajne przepisy, na pewno skorzystam 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

No swietne sa, dlatego babkę ktora pisze to wszystko wybralam na dietetyczke i kazdy posilek fajnie rozpisany, takze to będzie zrodlo moich przepisów 🙂. Tam jest tego duzo wiec zrobilam sobie na komputerze kategorie typu obiad, śniadanie itd. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny, dzisiaj mija 28-y dzień diety. Cheat day'a sobie postanowiłam przełożyć na za tydzień, a jutro zrobię sobie cheat meal'a. 😉 Czyli na obiad zjem coś niezdrowego. 🙂 W poniedziałek mija równy miesiąc od kiedy jestem na diecie. Nie mogłam wytrzymać i się zważyłam. 😜 Spadek. hmmmm... Taki ''średni'', na dzień dzisiejszy waga wychodzi 78,8, czyli na - równe 4 kilo. 😉 Więc wydaje się że nie jest najgorzej, lecz mogłoby być lepiej. 🙂 Po sobie niestety nie widzę... Brzuch nadal ogromny. Ale cóż. Przy mojej wadze to nic dziwnego. 😉 Byleby tylko trzymać tak dalej to wtedy będzie ok. 😉 A dziś na śniadanie miałam 2 grzanki pszenne z dżemem i bananem, a na obiad będzie kurczak z mizerią, jogurtem i szklanką zupy.:) Miłego dzionka. ❤️ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Nalka jak ma się malo do zrzucenia to nie ma takich dużych spadków. 

A ilecTy masz w ogole kalorii na tej swojej diecie? 

Ja się tez waze codziennie po pare razy nawet😂

Ja mialam na kolacje ta wyczekana jajecznice z podsmazona szyneczka na masle, szkoda, ze tylko z dwoch jajek, ale taka pyszniutka, ze az talerz wylizalam😂 i do tego liść salaty i kromka chleba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość mama dwójki - tak konkretnie to nie jestem pewna, ale chyba 1000 kcal. 😉 

No i właśnie mam dużo do zrzucenia, to boli najbardziej. 😂 Ale spokojnie. Wytrzymam mimo wszystko.. 😛 4 kilo teraz, do końca marca pewnie będzie pewnie jeszcze 5 kilo mniej.  I tak do lata... 🙄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Ja z czasem chce obciac do 1300, a później 1200, ale dopoki będzie spadalo to bede się trzymala tego 1400 około. 

Ja do lata bym chciała wazyc 80kg😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja z wagi 90 kilogramów startowałam  od razu z tą samą dietą którą teraz mam, odrzuciłam przekąski ponieważ zamiast ich robię sobie cheat day'e co 2 tygodnie. Ale pamiętam że dietę trzymałam ponad 4 tygodnie i 8-9 kilo mi zeszło. 😉 Zależy też od wzrostu, ja niestety jestem niska dlatego tak dużo chudłam. Teraz waga pokazuje niecałe 79 kilo także no już wolniej schodzi. 

A ogólnie dziś na obiadek miałam szklankę żurku z ziemniakiem i plaster kurczaka z surówką z kapusty (powinna być mizeria ale ogórek się skończył, nawet nie wiedziałam że już całego pożarłam. :D) No i zaraz będę miała kolację - ciemny makaron z brokułem, marchewką, plastrem sera zapiekany z przyprawami. No i koniec drugi raz diety 2-tygodniowej. Jutro pizzę na obiadek zjem w nagrodę za te wyrzeczenia. 😄 A od niedzieli znów dieta. Pierwsze 4 dni najgorsze bo bez zup. Same warzywa i kurczak. Nie lubię. 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj lekki spadek, 74.8 kg, czyli spadek. 1.2 kg. Na obiad robię pizze na spodzie z mąki razowej i bez sera. A jak u was? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

U mnie dziś 92.9kg, czyli spadek 1.7kg tak zaczęło ładnie leciec chyba od tego, ze te kolacje jem o 17.30, bo w zeszłym tygodniu bylo tylko 0.2kg. Takze się ciesze☺️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość Mama dwójki - gratulacje!! Wydaje mi się że to nawet nie fakt kolacji o 17 a po prostu rozruszał Ci się organizm. To całkiem częsty przypadek.

Ja dzisiaj na śniadanie zjadłam kromkę chleba graham z ogórkiem kiszonym i gruszką, a na drugie śniadanie kromkę chleba graham z ogórkiem kiszonym, sałatą i wędliną + pół kiwi. 😉 Średnio przepadam za owocami. No i jak mówiłam obiadek zrobiłam sobie oszukany - ok. 3 kawałki pizzy z salami, cebulą i pieczarkami i do tego sos czosnkowy i 1/3 batonika. 😉 I szklanka coli zero. (

Najedzona i szczęśliwa. ❤️ 

W poniedziałek ważonko i aktualizacja wagi. 😉  Jeszcze kolacja czeka, nie wiem jak zjem, ale cokolwiek skubnę żeby dostarczyć do żołądka. 🙂 

Buziaki. 😘

Edytowano przez Nalka7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Dzieki Nalka:). Jeszcze 23 kg i bede zadowolona 😂

Ja tez owoców raczej nie jem, ale nawet mi niektóre posmakowaly jak sa np z jogurtem, mama była w szoku jak zobaczyla ile mam owoców w domu, bo tak to tylko cos dla dzieci, a teraz mi sie ciagle w koszyczku nie mieści 😁

Ja normalnie uwielbiam pizze l, ale na szczęście przestało mnie do niej ciągnąc, ale zrobię sobie kiedyś dietetyczna, np na tej stronie co wczoraj podalam sa przepisy na pizze na tortilli, chcialabym tez spróbować na spodzie z kalafiora. Nigdy nie lubilam kebabow, ale od jakiegos czasu smakuje mi taki na tacy, mieso, frytki i salatka i to akurat troszkę za mna chodzi i powiedziałam sobie, ze jak schudne 15 kg to sobie zjem a co🐽😁

Ja jeszcze musze dokonczyc jedzonko na jutro i do spania. Dobranoc 😘 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja własnie dzisiaj zrobiłam ma takim cieniutkim spodzie jak tortille. No sos tylko z jogurtu, sol, pieprzu, czosnku i oregano. Pizza wyszła super i każdy chwalił. Niestety ma deser zjadłam 2 kawałki ciasta, no nie mogłam oprzeć 🙄. Mam straszne wyrzuty sumienia. Jutro nie będę szukać wymówki, i nie ważne że niedziela - godzinkę będę jeździć na orbitreku. Włączę sobie skoki i jakoś zleci 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Martyna zdarza się nawet najlepszym:). Ja dopiero w Wielkanoc urodzinowa cos sobie pozwolę bardziej, w sensie porobie dietetyczne potrawy, ale na pewno zjem więcej niz normalnie no i pewnie cieniutki kawałek tortu. Ogólnie jak nie jem slodyczy to mnie nawet nie ciagnie, sa to sa i nic więcej. 

Dzis na śniadanie kanapki z mozzarella i pomidorem. 

Na drugie śniadanie salatka z kaszy jaglanej, kurczaka, kukurydzy i ogorka konserwowego i do tego właśnie sos czosnkowy na jogurcie tylko u mnie w przepisie zamiast oregano jest cebula suszona. 

Milej niedzieli 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Wczoraj nie mogłam wejść na kafeterie !!

Co do wagi to zastój bo tylko 0,1 kg na minusie . Bardzo to zniechęcające przy odchudzaniu . Dzisiaj znów na nockę , a od poniedziałku od początku walka o pozbycie się tłuszczu :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×