Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Ajena

Odchudzanie babeczek.

Polecane posty

Gość Marysia28

Hej dziewczyny ja tez nie moglam wczoraj wejsc na kafe. Waga stoi dieta tak srednio. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

U mnie tez nie działala, ale kilka razy odswiezylam, poczekalam i gotowe. 

Zolza u mnie tydzień temu to samo, a teraz ruszyło:). 

Marysiu chyba trochę brak Ci wsparcia i motywacji co? Jak mozemy Ci pomoc? 

Ja dziś na obiad ryba po grecku czyli duszona ryba z marchewka i cebula z przyprawami. Porcja gigant i jak tu obkurczyc żołądek jak raz bardzo duzo, a raz mało? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia28

Mama dwojki rzeczywiscie motywacji mi bardzo brakuje. Problem jest tez w tym zeby zaczac, bo jak bym ruszyla z np jakimis cwiczeniami to juz by bylo latwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Marysia tu rusz tylek i do roboty, ale juz! 😂 Do wakacji zostały 4 miesiace tylko. A tak serio zobacz ja teraz nie mam ani czasu ani sily ćwiczyc więc chociaż narazie trzymam diete i na dzień dzisiejszy od początku mam minus 9,1kg, a cwiczylam 3 razy tylko, codziennie od 20 do 22, 23 siedze w kuchni i wiem ze jak sie chce to mozna. 

Misia pewnie zapraszamy, ile wazysz, jaki wzrost, jakie cele, jaka dieta? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za przyjęcie :classic_biggrin: w takim razie parę słów o mnie. Mam 33 lata (wiem nick mówi co innego) i około 20kilo na plusie. Mam 173cm wzrostu i obecnie ważę 87,5kg:classic_unsure: Tyć zaczęłam około 30stki gdy zaczęło mi się sypać zdrowie. Przedtem ważyłam zawsze jakieś 68-70kg (nigdy nie byłam mega szczupła ale ta waga mi odpowiadała). Chciałabym wrócić do tamtego stanu lub przynajmniej ważyć  jakieś 75kg. Dodatkową motywacją jest dla mnie to że w najbliższej przyszłości chcemy się starać z partnerem o dziecko ale ja nie chcę czuć się w ciąży jak słonica i przytyć kolejnych 20kilo🙂 Stąd moja walka w kilogramami. Zaczełam już tydzień temu i mam nadzieję wytrwać do końca. Plan to dieta 1600kcal od dietetyczki oraz 4 razy w tygodniu aktywność fizyczna. No i oczywiście mam nadzieję że tutaj też będziemy się mogły nawzajem wspierać😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia28

Misia witaj w naszym gronie🙂 

Mama dwojki wiem ze do lata juz nie dlugo i czas szybko ucieka. Juz i tak nie spodziewam sie wielkiego sukcesu do wakacji ale chociaz jakikolwiek efekt musze osiagnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Misia czyli motywacja jest:). Ja tez jestem na diecie od dietetyczki tylko, ze 1400 kcal. Ruch slabo mi idzie narazie. Za dużo tego gotowania jest. Ale dziś chociaż bylam z dziećmi na spacerze poltorej godziny i zwiedziliśmy wszystkie place zabaw e w okolicy pare minut i na następny, więc spacer byl. 

A i jednak żołądek trochę mi się skurczyl, bo obiad byl ogromny i zjadlam ponad pol porcji tylko. 

Marysia przez te kilka miesięcy mozna duzo jeszcze osiagnac, trzymam mocno kciuki zeby Ci się udalo😘

Na kolacje mialam owsiankw na mleku kokosowym z bananem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za miłe słowa wsparcia! Mama dwójki, tak to fakt że dietetyczki wymyślają czasem i trzeba trochę postać przy garach. Ty masz pewnie gorzej bo musisz jeszcze ogarnąć obiad dla rodzinki. Ja korzystam z tego że mój luby wyjechał do pracy za granicę, więc mam do ogarnięcia tylko siebie 😉Dietetyczce też mówiłam że chce szybkie i nieskomplikowane przepisy więc dużo w kuchni nie stoję. Problemem jest u mnie raczej brak ruchu. Praca siedząca i ogólny leń sprawiają że niezawsze chce mi się ruszyć zadek. No ale pogoda teraz w weekend fajna była więc zaliczyłam kijki w sobotę i niedzielę 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Marysia28 nie poddawaj się!! Zobaczysz jeszcze wiele możesz zdziałać. I nawet jak w to lato nie będziesz wyglądać perfekcyjnie to przecież i tak będzie lepiej niż obecnie. Więc warto!!😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Moj maz tez siedzi za granicą. Sa dni, ze mam malo przygotowan, a sa ze duzo, najgorzej te wieczne ważenie wszystkiego i stos garow, ale jeszcze mam w domu przedszkolaka i 10 miesięczne niemowlę. Więc często musze robic 3 obiady, czasem się udaje zrobić im wspólny albo cos połączyc. Dziś np ja mialam rybę po grecku, mala rybe na parze i puree, a syn puree i rybe w wersji kotleta(jedyna opcja zeby ja ukryc, bo przestal lubic i i tak sie zorientowal, że to nie normalny kotlecik, bo na ogol je z kurczaka lub sojowe), ale jakos polowe filetu zjadl, a mala wszystko zerna wiec spoko:). A syna tez zaczelam dużo zdrowiej zywic i musze się natrudzic, nawymyslac:D. 

Sama zobaczysz jak te forum motywuje:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej miałam problem wczoraj z kafeterią. Myślałam, ze usunęli watek ale UFF jesteście 😄 

Ja wczoraj nie odnotowałam na wadze żadnego spadku a dieta szła mi idealnie, wręcz byłam poniżej 1000 kcal.

Złapałam mały dołek i zjadłam wczoraj całą paczkę delicji. Kalorie sobotnie : 1500.

Dzisiaj rano zjadłam małe śniadanie i cała tabliczkę białej czekolady. Na razie jest 900 kcal.

Teraz udało mi się wejść na forum i myślę sobie, że CO TO TO TO NIE! 

Od jutra cisnę i musze mieć te cholerne 4 kg na minusie ( do pełnego -20kg). Zjadłam te słodkości ale wcale mnie nie pocieszyły i nie dodały Powera.

To ta ciągła walka i niepozwalanie sobie na pokusy daje mi kopa i napędza mnie.

Marzę tylko żebym jutro nie była zmęczona po pracy bo już sobie znalazłam filmik z zumbą 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Ewcia, a może Ty po prostu za malo jesz i organizm się broni i robi zapasy? 

Super Ci idzie, ale wydaje mi się, ze przy Twojej wadze to zdecydowanie za malo, w druga sprawa, ze zawsze sa zastoje i trzeba się z tym liczyć. nawet z tymi slodkosciami nie mialas duzo tych kalorii. 

Ja dziś nie mam sily na nic więc nic na jutro nie przygotowalam i jutro będzie ciezko z mala przy nodze, ale chcę się trochę wyspać, bo teraz mam pobudki po 5 ehh. 

Dobranoc i dobrego następnego tygodnia pelnego zrzuconych zbednych kilogramów Wam życzę 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewuchy ja właśnie kolację mam - makaron z kurczakiem, włoszczyzną, łyżka oliwy ze szczypiorkiem i pomidorek. 😉 Ten tydzień będzie decydujący czy sobie pozwolić na sobotnie balowanie i cały dzień wolny od ustępstw. 😉 Ja w ogóle się nie ruszam także nie dziwota że mam mniejszy spadek. Trochę cieplej się zrobi i na rowerki będę chodzić z chłopakiem. ^^ No a jak narazie 2-gi dzień powtórzonej diety 14-to dniowej. 😛 Najgorszy pierwszy tydzień - same prawie niedobre rzeczy, a za to w drugim tygodniu pyszotki! 😄 Miłej nocki i do jutra! 😘 A jutro będzie super śniadanko - cała bułka pszenna z białym serem i pomidorem! Ahh. ❤️ 

Za bardzo kocham jedzenie. 😢  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Bułka pszenna na diecie 😂 0 wartości , 0 witamin, indeks 70, cukier w składzie, 180 kcal... piękna dieta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mama dwojki może i tak a może przez to ze nie ćwiczę w ogóle. Przycisnę się w nadchodzącym tyg. Nie ma litości. 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Bułka pszenna na diecie 😂 0 wartości , 0 witamin, indeks 70, cukier w składzie, 180 kcal... piękna dieta. 

Najwyraźniej i takie są potrzebne by przeżyć. 😉 I racja - piękna dieta, bo jem w miarę normalne rzeczy i chudne. Więc hejt zostaw dla siebie buraku.  😄

Uciekam spać, dobranocki. 😘

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry, witam po weekendzie :)

Przyjrzalam sie dzis moim "efektom".. i stwierdzam, ze w sumie niewiele sie zmienilo od momentu, gdy zaczelam jesc zdrowiej....jakos ciezko mi sie zmotywowac do cwiczen.. Kiedys jak zrobilam jakas diete, to sie pieknie trzymalam.. kiedys mialam wiecej zaparcia. A teraz ..to niby chce schudnac .. i niby zdrowo jem, to ciagle mam jakies wpadki.

Zmierzylam sie dzis i mam -2 cm w oponce i -1 cm w talii... O nie, koniec laby, tak byc nie moze. W przeciwnym razie do lata nie zrzuce prawie nic. Koniec  z zarciem slodyczy, koniec z podjadaniem! Na wadze od tygodnia nic sie  nie zmienilo. Porazka.

Witaj misia!

Mama dwojki kilka razy dziennie?..ja bym tak nie mogla.. chyba z rozpaczy wiecej juz bym na wage nie weszla.. Przeciez z rana wazymy mniej ..niz wieczorem.. ;) Ja staram sie wazyc co tydzien...Kiedys, dawno, dawno temu wazylam sie codziennie.. hm.. i wtedy jakos ladnie lecialy kilogramy...moze jednak czlowiek widzac jakies ubytki 200 g ..jakos bardziej sie motywuje? :D ;)

Znow sie przeziebilam, mam katar i troche drapie mnie  w gardle. Obiecalam sobie i tak isc na sport dzis wieczorem, postaram sie nie forsowac za bardzo.. ale wiem, ze gdy nie pojde, to i jutro tez nie bede cwiczyc. Jezu, jaki ja len jestem. Jak tak patrze na te wszystkie laski na profilu u np. Ewy Chodakowskiej, to podziwiam, ze niektore maja motywacje cwiczyc codziennie..

Dziewczyny, startujemy nowy dzien, nowy tydzien, od dzisiaj bierzemy sie porzadnie za siebie, co? :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Dziewczyny dziś moj dzien podsumowania tygodnia, więc w tym tygodniu - 2,4kg huhuhu. Od początku 9,5 kg 😍

Nalka u mnie tez pierwszy tydzień i pol drugiego jedzenie hm różne, ale później prawie same pychotki:), moze ma to jakis sens. 

I_can mi to pomaga, zresztą mi waga w dzień duzo nie rosnie, a przed snem przynajmniej wiem po wadze na ile moge liczyc rano:). Nie potrafię się nie wazyc, probowalam, ale z wazeniem mi lepiej, więc nic na sile. 

Dzis na śniadanie jogurt naturalny z bananem, mango i kardamonem. 

Rano juz byl soacer 1100m i jak zjem idziemy jeszcze raz, bo mals buta zgubila jak wracalysmy i trzeba szukać 😂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

o matko, juz bylas na spacerze?.. ja jeszcze w pizamie siedze :D wow, gratuluje spadki wagi :) sprobuje sie znow wazyc codziennie, moze to mnie zmotywuje.

Ja dopiero bede sniadanko robic, dzis kromka chleba pelnoziarn. z pasta guacamole, do tego dorzuce pomidora, na drugie zjem jablko i nektarynke.W sobote na zakupach kupilam sporo owocow i warzyw. Owoce beda jedzone do poludnia (ilosc 2 sztuki). Postaram sie w tym tygodniu ograniczyc weglowodany...albo zmienic proporcje. Zazwyczaj nakladam sobie za duzo makaronu :P I kochaaam ziemniaki  :O :P  Dlatego na talerzu bedzie wiecej warzyw i salat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja sie bede meldowac co sobote.

Chyba nam troszke motywacja siadla od początku roku i musimy sie bardziej zmobilizować 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alamomo
3 minuty temu, Ewcia1988 napisał:

Ja sie bede meldowac co sobote.

Chyba nam troszke motywacja siadla od początku roku i musimy sie bardziej zmobilizować 

Sama odchudz swoja dupe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

Spacerem bylo zaprowadzenie syna do przedszkola 😂. Wtedy nie liczyłam krokow bo zapomniałam o tym, jak byłyśmy szukac buta to polazilysmy i mialam 6092 kroki, ale nie liczylo mi od początku nie wiem czemu. 

Mi motywacje dają spadki:). 

Teraz drugie śniadanie salatka z miksu salat, pomidora, ogórka i cebuli plus kromka chleba :). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny ja właśnie jem śniadanie - bułka graham (miała być pszenna ale chłopak nie kupił z rana jak był w sklepie 🙄) i do tego pół pomidora, 2 plastry białego sera i kiwi. 😉 No i kawka. 😄 

Ja to jak zawsze zasypiam, grałam do nocy w lola i jakoś wstać nie mogłam. 🙄

Na wadze odnotowuje 78,3 kg - czyli 4.5kg od 25  stycznia (równy miesiąc dziś mija, wszystkiego najlepszego dieto!) 😄 

Miłego dnia dziewuchy. 😘 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja wlasnie wrocilam ze spaceru, czuje, ze mnie przeziebienie coraz bardziej "bierze". pochodzilam godzine, ale czulam, ze taka jakas slaba jestem. Zmierze pod wieczor temperature i jak bedzie podwyzszona to na sport jednak nie pojde. :O glowa mnie zaczyna bolec :/

Dzis postaram sie zjesc 1500 kcal, nie wiecej.  Zjadlam wlasnie garsc orzechow i jablko. Nektarynke zostawiam na jutro ;)

Nalka to fajnie, ze pare kilo zlecialo, super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

I_can to po co lazisz, do łóżka jak mala da, a jak nie to się chociaż oszczedzaj!! Ćwiczenia tez sobie odpusc i wróć do ruchu jak będziesz zdrowa. Ale oczywiście dietke trzymaj:). 

Nalka z ta bulka to lepiej dla Ciebie 🙂 i gratuluję spadków, również sto lat dla Twojej dietki! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki

A gdzie się podzialy Ajena, qkartka i fatsecret? 

Marysia, a jak tam w pracy Ci idzie? Przyzwyczailas się juz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mama dwójki  - może i lepiej, ale jednak ból bo tylko 2 razy w ciągu 2 tygodni ją mam. 😂

Chociaż świeża grahamka też spoko w smaku. 😉 

Zaraz drugie śniadanie, pół grahamki, jajko, pomidor, banan.:)) 

A za życzenia dziękuję ale oby nie 100 lat! Nie wytrzymam z nią tyle.. 🤣

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

! I can ja też uwielbiam ziemniaki, dla mnie na obiad może nie być innych dodatków jak kasze czy makarony. 

Rano zrobiłam zakupy na obiad. Wzięłam ten makaron z groszku z Lidla, i ryż brązowy. Rano zerknęłam na kalorie, a tu szok!!! W 100 gram ryżu 370 kalorii!!!  W zwykłym ryżu jest mniej więcej 100 (nie mam opakowania w domu, sprawdziłam w necie). Ja rozumiem że może być tak z gorzką czekoladą i mleczną, że niby tyle samo kalorii, a i tak gorzka jest zdrowsza. No ale taka różnica?? 

Owszem, kupiłam ryż w torebkach, a zawsze kupowałam w Tesco taki luzem (niby też brązowy, ale ten z Tesco lepszy, tylko że nie pamiętam ile ten miał kalorii). 

A wy czym zastępujecie ziemniaki w obiedzie? Jest taki duży wybór kasz i makaronów, że sama nie wiem co wybrać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ryż brązowy i jakikolwiek inny zdrowszy od białego ma więcej kcal ale tez BŁONNIK. Którego nie ma biały.a błonnik chyba każdy wie co to jest.. schudniesz szybciej na ryżu co ma prawie 400 kcal niż na takim co będzie mieć 100. Dlatego ze ten drugi będzie Ci 3x dłużej siedział w jelitach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×