Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ktoś liczył ile wydaje na święta?

Polecane posty

Gość gość

Prezenty, jedzenie, dekoracje itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie licze. Na jedzenie nie wydaje duzo, bo robie jedynie dania wigilijne, zamawiam jedno ciasto i zrobid jakas pieczen plus dwie salatki. Alko 0, najwyzej grzane wino. Na prezenty troche wydam, bo mikolajki, gwiazka, mama i tesciowa maja urodziny. Ale raz do roku można :) dekoracje mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisiont ? Dwajścia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie liczę i nie muszę się ograniczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po ok 200zl na prezent dla syna i 2 bratanic- 600zl Ok 100zl na prezent dla mamy 100zl na prezent dla taty Ok 200-300 na prezent dla męża Dla teściów ok 50zl na jakiś drobiazg Wychodzi ponad 1000zl na same prezenty Jedzenie - robię tylko ciast o, ciasteczka ż synem i paszteciki na wigilię- myślę że w 100zl się spokojnie zamknę Alkohol- że 2 butelki wina ewentualnie 1 wódki- też ok 100zl (ja i tak nie pije) Zostają ozdoby świąteczne i choinkowe i nie mam pojęcia ile to wyjdzie bo musimy dużo lampek kupić żeby dom udekorować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To duzo. Ja to z 600 700. Z prezentami lece po taniosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsze są te co się tu udzielają, a na święta się wbijaj ą gdzieś na krzywy ryj do mamusi albo teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ok 100zl na prezent dla mamy 100zl na prezent dla taty Dla teściów ok 50zl na jakiś drobiazg" Poszukaj bledu ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nienawidzę świąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro kupujesz dla rodzicow za 100 to czemu dla teściów za 50? Przecież to rodzice męża :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:01 A niech tylko teściowa kupi dzieciom córki droższe prezenty, niż dzieciom autorki , to po świętach spodziewajmy się tematu typu : "teściowa woli wnuki od córki bo kupiła Im droższy prezent"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba mąż powinien kupować swoim rodzicom? Zapewne autorką tamtego posta by nie protestowala gdyby chciał na nich wydać po 100 zł. A ja owszem, idę "na krzywy ryj", tylko z alkoholem, moja mama to taki typ który musi mieć wszystko po swojemu, a ja nie mam 10 lat żeby przyjeżdżać i robić pod jej dyktando. Nie docenia własnej inicjatywy i nie chce "obcych" potraw u siebie, poza tym twierdzi że ze ona to lubi. W święta bynajmniej nie lata od kuchenki do zlewu, tylko jest we własnym domu obsługiwana, przed świętami też sprzatamy więc wyrzutów sumienia nie mam. Dekoracji u siebie w domu nie robię. Dzieciom prezenty kupuje na Mikołaja, pod choinkę kupują dziadkowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo od teściów nic nigdy nie dostajemy a od ŕodzicow zawsze. Mamy dobre relacje ale u nich w rodzinie po prostu nie ma zwyczaju kupowania prezentów dla dorosłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To u mnie na odwrot. Moje dzieci od mojej matki nie dostaja prezentow a ja jej zawsze kupowalam jakis perfum. Przestalam. Od tesciow zawsze moje dzieci cos dostana,jak maja mniej kasy(choruja)to dadza 50zl ale dadzą! A moja nic,zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja b mało,wydaje, bo w małym gronie, prezent robię głownie synowi. A jedzenie to z 200 zł moze dam więcej niż normalnie, bo i tak trzeba jeść , staram się iść bardziej w jakość niż ilośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja co roku licze, nie że muszę, ale tak już mam od "zawsze"< lubię mieć takei sprawy pod kontrola, inaczej się zamartwiam niepotrzebnie. w zeszłym roku na prezenty - dla męża, córki, dla rodzicow jendych i drugich, i dla dziecka brata - na jedzenie (niedużo robilismy ale "ciekawe" potrawy), na wino, na ozdoby i nową sukienkę swiąteczną dla córki poszło jakoś 1400 zł więc nie za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja prezenty kupuje dużo wcześniej i na promocjach, dzięki temu zamiast wydać 300 zł za prezent, wychodzi 100-150, zamiast 200 - 80. Poza tym koszty mam rozłożone na kilka miesięcy. Jedzenia za dużo również nie robię, bigos, uszka z kapustą i grzybami, barszcz czerwony, rybka z piekarnika, ciasto, sałatka, kompot z suszu. Jakieś napoje, wino, niech będzie z 300 zł. Ozdób co roku nie kupuje, chyba, że coś się zniszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×