Jestem wykończona praca dzieci i dom czy to normalne

Ja jestem matka z adhd akurat. Mam 2 dzieci,trzecie w drodze,mieszkam na wsi,nie mam auta,do pracy jezdze rowerem,jak pada tez,chyba ze wioze corke do przedszkola to jade autobusem. Zawsze mam posprzatane,ugotowane itp. I w zasadzie zawsze tak bylo. Mam do tego gospodarstwo,ale zawsze mialam wszystko ogarniete. ALE mąż nie jest tu gosciem i tez podwija rekawy i bierze sie za robote. Wczoraj np posprzatal caly dom,zrobil pranie,ja tylko zascielilam lozko i zrobilam na szybko lazanie. I pojechal na noc do roboty.Musisz powiedziec mezowi ze nie wyrabiasz. Ja tez mialam takie momenty ze siadalam i plakalam,bo jego nie bylo,pracowal za granica i musialam dawac z siebie 200%. Dorastajacy syn tez potrafi dac sie we znaki,nie tylko chorujacy przedszkolak! Ba! Nawet wolalabym zeby byl z powrotem przedszkolakiem! Radzę na zmeczenie suplementowac witaminy przede wszystkim D,B cynk i magnez. Uwierz mi ze po jakims czasie zauwazysz roznice. Glowa do gory.

Dlatego właśnie nigdy nie zdecyduję się na dzieci. Szczerze współczuję. Życie w takim kieracie to krótka droga do depresji. Może warto odwiedzić terapeutę/psychiatrę? Zdrowia i wytrwałości!

Wspolczuje wam kobitki, tak tyrac na 2 etaty a platne jak za 1 ;).... Zdrowa zycze I milego, leniwego weekendu!

Dlatego właśnie ja nie chce miec dzieci

i dlatego ja mam tylko jedno i babcie do pomocy bo bym nie wyrobila sama Na obiad robie to co szybko sie robi. Kotlety, dania gotowe dania z paczki. Wiem ze to niezdrowe ale maz lubi takie smieciowe zarcie. Dziecko babcia karmi a ja robie sobie salatki. Nie bede sie zajezdzac bo w imie czego