Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sylwia

w jakim wieku urodziłyście? Czy z perspektywy czasu uważacie, że za wcześnie lub za późno?

Polecane posty

Gość gosc

32 rok życia i było to akurat :) Stabilna sytuacja materialna, zawodowa, mieszkaniowa i przede wszystkim w towarzystwie cudownego człowieka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mis

34 lata, jak dla mnie idealny czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mis

34 lata jak dla mnie idealny czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała mi

Miałam 36 lat. Z perspektywy czasu uważam, że to była bardzo dobra decyzja. Będę jako 50-tka biegać na wywiadówki 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A31

Jest moja idolka od opony od stara. Kuffam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocham tę od stara

Love ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbz
2 godziny temu, Gość MAma napisał:

"I tak, ciesze sie ze w wieku 45 lat bede mogla spijac smietanke ze swojego macierzynstwa "

XXX

To ciekawe. Na czym ma polegać "spijanie śmietanki" z macierzyństwa?

Nie na moj post była ta odpowiadz, ale mysle, ze wiem, na czym spijanie smietanki polega, w kazdym razie w moim przypadku. Pierwsze dziecko  -36. dla mnie bardzo dobry wybor, przede wszystkim dlatego, ze przez ponad 10 lat absolutnie luzackiego małzenstwa spawdzilismy sie, dograli, wiedzielismy, ze mozemy na siebie liczyc, wybawili sie, wymościli gniazdko, poszaleliśmy zawodowo. Dzieci nas nie zaskoczyły, niczego nie odebrały, dopelnily nas, wiedzilismy, jacy jestesmy, co potrafimy, mielismy mnostwo wspolnych wspanialych wspomnien .Mogłam sie delektować macierzyństwem - komfort, spokoj a wręcz potrzebna chwila oddechu po szalonym  zyciu - czyli owa śmietanka. A chwila, bo gdy dzieci podrosły, wroclismy do tego szybkiego życia, które przeciez znalismy, wiec tez nie była to jakas szokujaca zmiana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Spijać śmietankę z macierzyństwa w tym sensie w jakim go ujęto wcześniej, czyli profit, kiedy dzieci są duże, to raczej mieć świadomość, że wychowało się cudownego człowieka. Czyli odjebało się kawał dobrej roboty jako matka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
44 minuty temu, Gość Gość napisał:

Spijać śmietankę z macierzyństwa w tym sensie w jakim go ujęto wcześniej, czyli profit, kiedy dzieci są duże, to raczej mieć świadomość, że wychowało się cudownego człowieka. Czyli odjebało się kawał dobrej roboty jako matka. 

Ale to chyba tak naprawdę wiadomo, kiedy to dziecko już będzie bardzo zaawansowane wiekiem, że tak powiem. I skąd taka pewność u matki kilkulatka, że w ogóle jej kiedys przyjdzie spijać tą śmietankę? Może zamiast poczucia satysfakcji z dobrze "odjebanej" roboty bedzie musiała spijać smak porażki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olggg

Stare krówska chcą nas tu zapiertolić tymi swoimi argumentami. Dlaczego laski muszą się tak dowartościowywać, mają taką potrzebę poklasku żeby koniecznie "było na ich" czyli na ich modłę . Nie zaświta w tych pustych pałach myśl, że ktoś może urodził celowo przed 30tka i jest zadowolony, studia w miarę dobre skończył, pracę ma. No za daleko do łba. Nie każda musi być dyrektorką biura radców prawnych 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka00
3 godziny temu, Gość tyu napisał:

Jej się wydaje, że w wieku 50 lat to już emerytura  Pewnie już teraz czuje się staro.

xxx

Hahaha, znam takie co to po trzydziestce ani na dyskotekę ani na mecz piłki nożnej nie pójdą bo to już rozrywka niestosowna do wieku :D

O rany, to jak moje jedna koleżanka. Ma 37 lat, od kiedy miala jakos 33 to często słyszę "bo w naszym wieku..."  kurde, w jakim naszym wieku?? ja też mam 37 lat. i nie dawniej jak 2 miesiace temu, skakałam ostro na koncercie rockowym i mnie jeszcze piwem oblali a jakos szczególnie mi to nie zepsuło zabawy ... i tak mam dzieci, i mam pracę, ale na relaks, zabawę  też mamy z męzem czas i ochotę. co niby, szydełkować mam? tam kolezanka sobotni poranek zaczyna od sprzątania domu... a ja od wielkiej kawey i ksiazki minimum do 11stej. potem powoli niespiesznie ogarniamy mieszkanie, a jak pogoda ładna, to jest spacer lub np latem wiosną wycieczka, a sprzątanie w nosie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 godziny temu, Gość gosc napisał:

32 rok życia i było to akurat :) Stabilna sytuacja materialna, zawodowa, mieszkaniowa i przede wszystkim w towarzystwie cudownego człowieka :)

Dokladnie!

Ja 37 moj maz 43 I uwazam idealny wiek. Mieszkam w UK, maz anglik I ustawiona zawodowo jak I rodzinnie. My mieszkamy w domu z ogrodem, 200m kw.kto z wszystkich mam 20+ z polski takie karierowiczki ma to I £40.000 pensji? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dokladnie!

Ja 37 moj maz 43 I uwazam idealny wiek. Mieszkam w UK, maz anglik I ustawiona zawodowo jak I rodzinnie. My mieszkamy w domu z ogrodem, 200m kw.kto z wszystkich mam 20+ z polski takie karierowiczki ma to I £40.000 pensji? ;)

Ale o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Mama 30😀

Troje dzieci 

1- 19 lat o wiele za wcześnie 

2- 23 lata no już trochę lepiej

3- 29 lat najlepszy wiek, chociaż dwoje dzieci już było i doświadczenie w opiece tez więc pewnie dlatego tak się wydaje że to najlepszy wiek na urodzenie dziecka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

pierwsze dzieckow weieku 35 a drugie 37. Dla mnie OK :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iśka
31 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dokladnie!

Ja 37 moj maz 43 I uwazam idealny wiek. Mieszkam w UK, maz anglik I ustawiona zawodowo jak I rodzinnie. My mieszkamy w domu z ogrodem, 200m kw.kto z wszystkich mam 20+ z polski takie karierowiczki ma to I £40.000 pensji? ;)

a nie zessrajta się czasem, lizodupie angolski. na uj ci poklask, skoro masz takie dobre osiagniecia? za malo o tobie one swiadcza, ze az musisz na kafe sie pochwalic? dzidzia na liście ju z odhaczona...na koncu szarym. A pasuje ci chociaz do auta i torebki, czy nie bardzo i zaraz zalozysz temat "macierzynstwo mnie przeroslo"? hahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja miałam 25 lat jak urodziłam pierwsze dziecko. Potem w wieku 39 zaliczyliśmy wpadkę. Każdy wiek ma swoje wady i zalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LLLLLLLLLLLLLLLLLLL
48 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dokladnie!

Ja 37 moj maz 43 I uwazam idealny wiek. Mieszkam w UK, maz anglik I ustawiona zawodowo jak I rodzinnie. My mieszkamy w domu z ogrodem, 200m kw.kto z wszystkich mam 20+ z polski takie karierowiczki ma to I £40.000 pensji? ;)

Jeśli już, to mąż Anglik.

Ja też mieszkam w UK. męża mam Polaka, przyjechałam tu z nim jako narzeczeni w 2006 roku. Mamy obecnie 8-letnie dziecko,  a my 37 i 38 lat. Nie mamy pensji po 40 tysięcy funtów rocznie, łącznie mamy 57 tysięcy GBP, co jak zapewne wiesz, jest  mniej więcej równe dwóm tutejszym średnim krajowym. Mamy fajne mieszkanie (na kredyt) w średnim, ale na pewno nie małym mieście i wz naszymi pensjami stac nas w tym mieście nas bardzo fajne życie.

I co się śmiejesz z młodych kobiet w Polsce? nie rozumiem Ciebie.

A potem co się dziwić że opinia w Polsce o Polakach w UK/De itd jet jaka jest; 1) mają byle jakie prace ; 2) mają dostanie życie i fajne prace ale są zadufani w sobie i mają sie za lepszych ...  :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Ale to chyba tak naprawdę wiadomo, kiedy to dziecko już będzie bardzo zaawansowane wiekiem, że tak powiem. I skąd taka pewność u matki kilkulatka, że w ogóle jej kiedys przyjdzie spijać tą śmietankę? Może zamiast poczucia satysfakcji z dobrze "odjebanej" roboty bedzie musiała spijać smak porażki?

Oczywiście, że pewności nigdy się nie ma i mając kilkulatka nie powinno się być pewnym, ale generalnie tej osobie, która pierwsza napisała o śmietance, chodziło zapewne o to, że w wieku 40-45 lat będzie całkowicie spełniona jako matka. Nikt tak naprawdę nie bierze pod uwagę, że nie uda się mu dobrze wychować dziecka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość go ha 3 zł

Nie wiem jak kogoś może przerażać, że w wieku 50 lat będzie chodzić na wywiadówki... Ja chodziłam prawie w tym wieku, no i co w związku z tym? :) Żyjemy coraz dłużej, coraz aktywniej i intensywniej, więc obniżenie wieku emerytalnego nie ma uzasadnienia. Moi rodzice przeszli na emeryturę, ale realizują się dalej w pracy i tata jeszcze normalnie ma etat, mama pół etatu na zleceniu. Pracują w sektorze usług, mają pasjonujące prace i zgrany zespół. Co to jest dziś 50 lat? :) Można góry przenosić :) A niektóre pójście na wywiadówke przeraża... jak będziecie mieć lat 60 chyba się powoli do trumny będziecie kłaść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbara

Urodziłam w wieku 38 lat. Uważam, że trochę późno, bo chciałabym więcej dzieci. Uwielbiam moje i doskonale się czujė w roli matki. 

Jestem samotną mamą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ale o co chodzi?

Chciała się tutaj pochwalić...jakie to żałosne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I co
7 godzin temu, Gość go ha 3 zł napisał:

. jak będziecie mieć lat 60 chyba się powoli do trumny będziecie kłaść.

W tym wieku można chodzić na wywiadówka do wnuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale jesteście głupie baby. Po co od razu ten hejt, że stare matki? Dopóki kobieta jest płodna to jest w dobrym wieku do rodzenia, więc się odstosunkujcie. Jeśli ktoś chce najpierw zrobić karierę, pozwiedzać świat, odpocząć, nie chce dziecka w młodym wieku to jego sprawa. Wygląda to tak jakbyście zazdrościły czy żałowały, że same nie poczekałyście z rodzeniem dzieci.

PS. Ja rodziłam w wieku 26 lat. I nie żałuję. W ogóle niczego w życiu nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja też nie rozumiem tego hejtu na kobiety, ze odkładają rodzenie na później bo chcą robić karierę, dorabić się, zwiedzać świat czy zwyczajnie się bawić. Jeśli tak chcąto nikomu nic do tego, po co o nich mówić zpogardą, że kariera najważniejsza, że "karierowiczki", że samolubne egoistki. Każdy człowiek jest egoistą, ten który wcześnie bierze się za rodzicielstwo również. Bo dzieci przecież ma się dla siebie, dla zaspokojenia swoich pragnień. Nie jest to żaden obowiązek, nikt nie płodzi dzieci dla Państwa czy społeczeństwa. niech każdy żyje sobie jak chce. Jeśli dla kogoś najważniejsza jest w danym momenciekariera to OK. jest to tak samo dobry wybór jak rodzenie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czegos.nie rozumiem

Ja sie dziwie autorce, taka szczesliwa z bycia matka a wynajmuje opiekunke 3x w tygodniu, i to wcale nie po to zeby zalatwic niezbedne sprawy.Co innego jak matka ma dosc i dziecko bynajmniej nie jest spelnieniem jej marzen, a np maz chcial dziecko, wpadka czy presja otoczenia.Ale jak ktos chodzi w skowronkach, to nie rozumiem po co te wyjscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Czegos.nie rozumiem napisał:

Ja sie dziwie autorce, taka szczesliwa z bycia matka a wynajmuje opiekunke 3x w tygodniu, i to wcale nie po to zeby zalatwic niezbedne sprawy.Co innego jak matka ma dosc i dziecko bynajmniej nie jest spelnieniem jej marzen, a np maz chcial dziecko, wpadka czy presja otoczenia.Ale jak ktos chodzi w skowronkach, to nie rozumiem po co te wyjscia.

Nie rozumiesz, boś głupia. Zamknij się na całe dnie od rana do wieczora sama z niemowlakiem, takim, którego nie można odłożyć do łóżeczka jak nie śpi, takim, który nie polezy tylko ciągle chce być na rękach, a jak odłożysz to ryk tak rozdzierający uszy że baliśmy się że ktoś zgłosi nas na policję; zima, dziecka na dłużej niż godzinę nie weźmiesz na zewnątrz, na miejscu nie masz nikogo z rodziny oprócz męża który pracuje dużo od zawsze. Ciekawe,czy ty byś opiekunki nie wzięła na kilka razy w tygodniu po dwie-trzy godziny jak dziecko już chodzi i jest bardziej kumate. Albo nie masz dzieci, albo jesteś nudziarą skoro mając dziecko wszystkie inne potrzeby już by u Ciebie zniknęły. Weź koło i się piertolnij w czoło. Nie każda kobieta to robot .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Gosc powyzej, troche kultury i czytaj ze zrozumieniem.Jak jakas matka twierdzi ze dziecko jest jej calym swiatem i a macierzynstwo najwiekszym szczesciem, to i ryk niemowlaka bedzie najpiekniejsza melodia a siedzenie w domu szczytowym momentem zycia.Ja nie mam instynktu ani dzieci i wiem, ze bym zwariowala w takim kieracie, ale jak ktos twierdzi ze jest cudownie a potrzebuje az 3 wyjscia w tygodniu to chyba nie mowi calej prawdy.Sa i mniej entuzjastycznie nastawione matki, dziecko daja opiekunce czy babci i ida na impreze raz w miesiacu, ale nigdy nie uslyszalam od nich ze sa takie przeszczesliwe ze bez dziecka bylyby niczym.To inny typ matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
42 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie rozumiesz, boś głupia. Zamknij się na całe dnie od rana do wieczora sama z niemowlakiem, takim, którego nie można odłożyć do łóżeczka jak nie śpi, takim, który nie polezy tylko ciągle chce być na rękach, a jak odłożysz to ryk tak rozdzierający uszy że baliśmy się że ktoś zgłosi nas na policję; zima, dziecka na dłużej niż godzinę nie weźmiesz na zewnątrz, na miejscu nie masz nikogo z rodziny oprócz męża który pracuje dużo od zawsze. Ciekawe,czy ty byś opiekunki nie wzięła na kilka razy w tygodniu po dwie-trzy godziny jak dziecko już chodzi i jest bardziej kumate. Albo nie masz dzieci, albo jesteś nudziarą skoro mając dziecko wszystkie inne potrzeby już by u Ciebie zniknęły. Weź koło i się piertolnij w czoło. Nie każda kobieta to robot .

No to jednak nie taki miód, a orka na ugorze.Rozumiem już skąd ta frustracja i dogadywanie innym kobietom z forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie wydłuża nam się średnia życia!!!!! Kiedy to do was dotrze. To tak jak ze średnią krajową.  Jeden zarobi 12000zł, drugi 2000, a 3 osoby po 1500zł. A średnia wychodzi 3700zł. Czy większość ludzi tyle zarabia? No nie. Zdecydowana większość Polaków zarabia 2000-2500zł, a są regiony, gdzie 1800 do ręki to wow. To samo z długością życia. Mniej śmiertelnych wypadków osób młodych i już wskaźnik leci do góry.

Ktoś napisał, że powinnyśmy rodzić do kiedy jesteśmy płodne, czyli do 50 spokojnie. Rodzić może i tak, ale wychowywać już nie. Gdyby się było człowiekiem rasy czarnej mieszkającym w społeczności plemiennej, albo Indianinem żyjącym podobnie, to nie ma się dziecka pod opieką 18lat minimum. Nie biega się na wywiadówki w wieku 50 lat, bo te społeczności raczej się nie kształcą. Dziecko jest z matką kilka lat. 5latek potrafi upolować małe zwierzę i szukać roślinnego pożywienia. Dzieci całego plemienia przebywają non stop ze sobą, a opiekują się nimi starsze rodzeństwo, lub młodsze matki matki w plemieniu. Nie ma czegoś takiego jak ciągła opieka nad dzieckiem. oczywiście dziecko musi nauczyć się polować, walczyć, gotować, jeśli się jest dzieckiem uzdrowiciela, to uczy się tej medycyny od rodzica, ale taka opieka jaką my rozumiemy, nie ma. 

To, że ekonomia wymusza u nas rodzenie później, nie oznacza, że jest to dla naszych organizmów dobre. Ja wiem, że jestem w tej chwili za stara na ciążę. Jeśli mam dyskopatię, zwyrodnienia i inne, które raczej w życiu codziennym, w rozrywce i w pracy nie przeszkadzają, to podczas ciąży, porodu i pierwszych lat życia dziecka wesoło mieć nie będę. A później będzie coraz gorzej. Odpowiadając na pytanie. Urodziłam dwoje w wieku 20kilku lat i nie, nie żałuję. Przynajmniej teraz mogę chodzić na koncerty nie kombinując opieki nad dziećmi, a koncertów teraz jest 10 razy więcej niż 20 lat temu, to raz, a dwa, gdybym wtedy nie urodziła, prawdopodobnie nie miałabym dzieci wcale, albo po ciężkim leczeniu hormonalnym.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×