Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość time 2 change

w Święta odchodzę od rodziny..

Polecane posty

Gość time 2 change

... zostawiam żonę i dziecko, nie odchodzę do innej kobiety, nie zdradzałem, nie byłem zdradzony, a jeśli nawet byłem to mnie to nie interesuje i nie dbam o to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Więc skąd taka decyzja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abc

Czemu chcesz odejść akurat w święta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość time 2 change

Uświadomiłem sobie że moje życie nie jest wcale wyjątkowe z tą kobietą, to że dała mi dziecko to też nic wyjątkowego, była wcześniej w ciąży z innym(o czym dowiedziałem się przez przypadek), a święta to taki symbol, podziękowanie dla niej za stracone lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fyghjbk

ona i dziecko znienawidzą święta do końca życia przez cb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi 30

Juz lepiej odejdz przed swietami, daj kobiecie i dziecku spokoj. Jestes straszna wyrachowana szuja skoro juz terqz planujesz ze odejdziesz za 2 tygosni. Pewnie zona i dzieciak mysla o prezentach, w tym dla Ciebie a Ty planujesz ucieszke. A zona chocisz cos podejrzewa, cos sie u Was psulo? Jesli tak to moze bedzie chciala w swieta byc dla Ciebie lepsza, cos poprawic. Ale w sumie to nie ma dla kogo, pakuj sie juz dzisiaj 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ASHJ

ile ty masz lat? znudzilo ci sie  i uciekasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 33l

a mnie wlaśnie zostawia mąż.Po 12 latach bycia razem,6 małżeństwa.Mamy 1.5 roczne dziecko.Klocilismy sie nie raz,wiele mu tez wybaczałam i wypominałam to przy byle okazji.Ale ostatnio non stop była w tle jego koleżanka z pracy.A to wrócił z całusem na poliku po imprezie służbowej,albo jeździł z nią oglądać mieszkanie bo aktualnie kupuje,albo dała naszemu dziecku maskotki pachnące jej perfumami.I wedlug męża to normalne zachowanie było a ja sie czepialam.ktoregos dnia powiedziałam mu prosto w oczy (zeby się otrzasnal),że go nienawidzę,że męczę się nim,że teraz jakbym miała wybierać drugi raz to wybralabym starszego po 50.Chcialam go tylko zdenerwowac bo tak naprawdę go kocham.Wiem ze odsunelismy sie od siebie,ja skupialam się 100%na dziecku ktore bylo bardzo wyczekane -bo przeszlismy przez kilka poronien.Od kłótni mineły 2 tygodnie,wtedy powiedział mi ze mnie nie kocha,że wszystko się wypalilo,że meczył się i oszukiwał od dłuższego czasu a dzieki temu co powiedziałam mu przy kłótni on otworzył oczy i to zrozumiał.Myślałam ze chce sie odegrać....jednak nie.Caly czas powtarza ze ochlonął ale nadal tak mysli.Prosilam zeby dał nam szansę,że to naprawimy.Że wiemy jakich błędów nie popełniać.Na dwa dni sprobowalismy..byly przytulenia,łóżko ale czułam ze jest gdzies daleko....stwierdzilam że czuję ze to na siłę....Az pewnego wieczoru...tydzien temu M dostal smsa...zerknelam bo mialam jego tel w zasiegu...i scielo mnie.Kolezaneczka z pracy wyslala mu link do romantycznej piosenki("zamienie Cię").zaoytalam co to ma znaczyc ?od kiedy kolezanki takie coś wysyłają? zmieszal się,ale nie odpuscilam....i przyznal ze bardzo sie lubią i ze cos do niej czuje ale nie wie jeszcze co....Oniemiałam.Ale tez wtedy zrozumialam,ze to nie chodzi o to co mu powiedzialam....tylko o to że jest ona.I była od dawna....od sie kreciła.....a on oddalał sie ode mnie...bo powoli mi go kradła....obecnością,rozmowami....Tydzień po tym smsie od niej oznajmił mi że odchodzi do miej....i tak w ciągu 2 tygodni 12 lat bycia razem przestało mieć znaczenie....

teraz tylko nie wiem jak poradze sobie z myslą że będę musiała burzyc dziecku świat o jakim marzyłam....jaki chciałam mu zapewnić a najgorsze że nie dam rady z mysłą że jakaś obca kobieta będzie przy moim dziecku!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość time 2 change
2 godziny temu, Gość Emi 30 napisał:

Juz lepiej odejdz przed swietami, daj kobiecie i dziecku spokoj. Jestes straszna wyrachowana szuja skoro juz terqz planujesz ze odejdziesz za 2 tygosni. Pewnie zona i dzieciak mysla o prezentach, w tym dla Ciebie a Ty planujesz ucieszke. A zona chocisz cos podejrzewa, cos sie u Was psulo? Jesli tak to moze bedzie chciala w swieta byc dla Ciebie lepsza, cos poprawic. Ale w sumie to nie ma dla kogo, pakuj sie juz dzisiaj 

Ja to zaplanowałem już dawno, już kilka tygodni temu zrobiłem remanent swoich ubrań, rzeczy, papierów, spakowanie zajmie mi max 5 minut. Dziecko ma 2 lata więc nie będzie mnie pamiętało, nie zamierzam walczyć o nie i widzenia z nim, nawet jestem w stanie zrzec się władzy rodzicielskiej. Alimenty będę płacił, o ile będą rozsądne, jeśli nie to nie zapłacę nawet 1 raty, nie ważne czy trafię za to do więzienia, jeśli tak to niech ONA wie, że wolę prawdziwe więzienie niż być uwięziony z nią w 4 ścianach i w tym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Gość time 2 change napisał:

Uświadomiłem sobie że moje życie nie jest wcale wyjątkowe z tą kobietą, to że dała mi dziecko to też nic wyjątkowego, była wcześniej w ciąży z innym(o czym dowiedziałem się przez przypadek), a święta to taki symbol, podziękowanie dla niej za stracone lata.

Nie dziwię Ci się specjalnie. Też nie chciałbym być z kimś kto mnie okłamał, czy zataił informacje tego formatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×