mam niecodzienna fantazje dotycząca mojej dziewczyny i nie wiem skąd się ona wzięła

od dłuższego czasu fantazjuje o tym,że wspólnie z innym pieszczę moją dziewczynę dotykając oraz liżąc całe jej ciało bez seksu ze strony tego drugiego. Jest tak nasilona iż zaproponowałem jej już to na dzień dzisiejszy 4 raz...chciałbym wiedzieć co może myśleć o mnie oraz mojej propozycji...

 A o to jej reakcje Na moje wcześniejsze propozycje oraz moją fantazja i były plan bo się wygadałem z tym masażystą....Na wstępie napisze ze zawsze składając propozycje bylem pod wpływem środków(ekstazy)jakie wspólnie zażyliśmy bo od czasu do czasu lubimy się tak zrelaksował,oprócz tego ja po tym staje się bardzo pobudzony seksualnie oraz budzi się we mnie większa otwartość w sferze seksu.Lecz przyznam,że gdy jestem trzeźwy zauważam ,że coraz częściej fantazjuje  o tymi bez używek. ...a reakcje były takie:

- za pierwszym razem ,zacząłem od tego,ze bardzo ją kocham i świata poza nią nie widzę. I dlatego też chce by będąc ze mną osiągała maksimum satysfakcji w każdej sferze wspólnego bycia.No a potem po prostu powiedziałem że wiem iż miała jedynie 1 partnera w łóżku a ja wiele partnerek...co ma mi za złe ale w końcu różnica wieku robi swoje..oraz dodałem,że znam życie ona ma 19 lat i wiem, że kiedyś zechce spróbować z innym...może niekoniecznie...ale zawsze trzeba dmuchać na zimne.A ,ze nie chce jej stracić nigdy to po prostu najzwyczajniej niech mi to szczerze powie ,a ja wtedy dopuszczę do zabaw 2 gościa  by miała odskocznie i poprawiła stan partnerów łóżkowych. Zaraz po tym jak skończyłem mówić zauważyłem na jej twarzy niedowierzanie,zawstydzenie oraz dezorientacje...ale zaskoczyła mnie miło gdyż obyło się bez krzyków,obelg oraz osądów za to gdy się lekko otrząsnęła z szoku jaki jej podarowałem swoja propozycja ,pojawił się uśmiech i powiedziała jedynie ze jestem jej szaleńcem

-za drugim razem 2 miesiące później dodałem gdy znów proponowałem jej to samo ,że nawet kręci mnie myśl iż przeżywałaby taką rozkosz z nami ,połączoną z możliwością pierwszy raz w życiu doświadczenia  czegoś ekstremalnie nowego i szalonego. Odpowiedziała więcej tym razem..mówiła o tym,że na razie nie myślała o takich eksperymentach ,ponieważ w zupełności jej wystarczam ja...ale,że zapamięta i jeśli kiedyś najdzie ja ochota to mi powie....ostatnie zdanie brzmiało tak ....kocham Cie szaleńcze ,zapamiętałam i już mnie nie pytaj ok

-jak już teraz wiecie był i 3 raz ...po prostu nie wytrzymałem....pisałem jej w sms bo byliśmy na posiadówce u znajomych....pisałem że chce dla niej jak najlepiej ,że jeśli ma obawy ,że będę ją oskarżał ,osadzał lub obrażał gdyby się zgodziła na spotkanie w takiej formie,to niech się nie martwi bo nie będzie to miało miejsca. Następnie mówiłem ,że spotkanie przebiegnie tak jak ona zechce bo jest po to by jej było jak najlepiej a my będziemy robili jedynie to czego sobie życzy,,,oraz ,że to my bylibyśmy w 100% dla niej a nie na odwrót. W ostatnim sms napisałem ,że jest najwspanialszą istotą świata,że nie chce żadnej innej itd. oraz ,że już teraz możemy spróbować ...a jeśli się NAM spodoba to zgodzę się na regularne spotkania co miesiąc szukając wspólnie dla niej nowych ,,pomagaczy" (pozwolę sobie użyć takiego terminu)...na koniec pisząc że niech da mi odpowiedź na którą bez nacisków będę czekał...do teraz nie dostając żadnej,tak wiec w skrócie takie były jej reakcje.A o to mój były plan... chciałem wynająć apartament bez jej wiedzy urządzić tam atmosfere, wiecie zrobić kolacje itp po której się upijemy  wódką a następnie weźmiemy ekstazy...jak stan będzie dobry wpadłby  masażysta niespodzianka dla niej...jeśli by się opierała powiem,że jest z góry opłacony i oczywiście ,że zostanę z nimi w pomieszczeniu....jeśliby uległa zacząłby sam a ja po dłuższej chwili dołączyłbym pod pretekstem podłapania sztuki masażu od niego i zaczęlibyśmy ją masować wspólnie....po starannym dłuższym normalnym masowaniu starałbym się wybadać i przekroczyć granice intymności....dodam jeszcze,że ostatnio gęsto się tłumaczyłem bo zamiast sms napisać do gościa z którym pisze bo mamy podobną fantazje ....wysłałem do niej. Coś w stylu,że ostatnio złożyłem mojej 3 raz  propozycje ....nawet nie zrobiła gnoju jak jej wytłumaczyłem szczerze o co chodziło.

Teraz ponawiam pytanie ...co ona może myśleć teraz o mnie i tej propozycji?? A może w głębi by chciała ale wewnątrz ją coś blokuje? A może ja za bardzo naciskam? 

Po pierwsze zadne facet, chyba ze sie nie znam nie wejdzie w uklad gdzie moze sobie tylko ja lizac bez seksu. Ty sie potem bedziesz zle z tym czul ona tymbardziej orgazm przyjdzie wroci rozum moze byc miedzy wami gorzej. Moze pod swiadomie boisz sie ja stracic ale, wyczuwam tez tu przymus tak jakbys chcial ja zmusic do swoich fantazji tak nie mozna! 

Powiedziala ci ze jak bedzie chciala to da ci znac wiec po co ciagle ja gnebisz? Nie mozna usilnym przekonywaniem zmuszac bo wtedy moze dojsc w koncu do klutni a z tymi narkotykami to wy uwazajcie chora sytuacja przepraszam za bledy

fantazje cuckold nie są niczym nadzwyczajnym, niektóre pary poprzestają na fantazjowaniu i odgrywaniu ról albo stosowaniu gadżetów zastępujących drugiego mężczyznę (dildo itp.) a niektóre idą dalej i je realizują. Do takich zabaw związek musi być na prawdę mocny jeśli chcecie go kontynuować. Bawiliśmy się w taki sposób kilka lat, potem się nam jakoś znudziło.

U nas było podobnie, rozmowy i fantazje aż trafiliśmy do swingers clubu. Okazało się, że słabo nad sobą panujemy, szczególnie moja pani. Planowała mały lajcik a poszła a może wzięli ją na całość. Patrzyłem jak obrabiają mi żonę a ona w siódmym niebie. Nie wiem ile razy sobie zwaliłem. To wciąga, do dziś nie przestaliśmy tego robić.

Właśnie próbuje przeforsowac gadżety w łóżku mamy trochę ciężko bo mieszkamy z 2 parami wspolokatorow i ona pewnie nie czuje komfortu dostatecznie. Na nowy rok mamy się wyprowadzić i zacząć mieszkać w dwójkę tak więc nowego roku wyczerpuje z ogromnymi nadziejami. Nawiązując do odpowiedzi Gość Ewar, oraz gość obyty chciałbym zadać pytanie....jak wiesz 4 razy już jej to proponowalem i odmówiła lecz zastanawia mnie forma z jaką to zrobiła w sensie , że tak spokojnie do tego podeszła.  Czytałem, że babki w zazwyczaj gdy pierwszy raz pada taką oferta są wulkanami gniewu. Moze to jej wiek ma 19 lat ,a moze dlatego ,ze jestem jej drugim facetem w lozku....nie mam pojecia... chciałbym też zapytać jak przeżycie waszego pierwszego razu wpłynęło na wasz związek? Jak to było już po wszystkim gdy emocje opadły?  I czy rozmawialiscie o waszych przeżyciach i odczuciach podczas zabawy , Na drugi dzień?

Dnia 11.12.2018 o 10:29, Gość Do goscia napisał:

Po pierwsze zadne facet, chyba ze sie nie znam nie wejdzie w uklad gdzie moze sobie tylko ja lizac bez seksu. Ty sie potem bedziesz zle z tym czul ona tymbardziej orgazm przyjdzie wroci rozum moze byc miedzy wami gorzej. Moze pod swiadomie boisz sie ja stracic ale, wyczuwam tez tu przymus tak jakbys chcial ja zmusic do swoich fantazji tak nie mozna! 

Powiedziala ci ze jak bedzie chciala to da ci znac wiec po co ciagle ja gnebisz? Nie mozna usilnym przekonywaniem zmuszac bo wtedy moze dojsc w koncu do klutni a z tymi narkotykami to wy uwazajcie chora sytuacja przepraszam za bledy

Są tacy faceci ...nazywa się ich uleglymi i jeśli  moja się kiedykolwiek zgodzi to właśnie takiego będziemy szukali

Też miałem taką fantazje i namawiałem swoją kobietę, też była takim typem cnotki niewydymki. W końcu się zgodziła, braliśmy ja na dwa baty było super, kręciło mnie to strasznie. Ją niby nie ,ale na moją kolejną propozycję takiego sexu od razu się zgodziła, potem szło z górki, konto na zbiorniku które w większości sama ogarniała, zaczęła być świadoma swego wyglądu, zmieniła garderobę na bardziej sexy wręcz wyzywającą, otworzyła się na anal i głębokie gardło, nasienie też jakoś polubiła. Do tego momentu byłem wniebowzięty ale jak się okazało stworzyłem potwora. Coraz częstsze spotkania i w coraz większym gronie, okazało się też że jest bi, po roku byłem już wściekły bo sam na sam nie spędzaliśmy żadnego weekendu, zawsze jakieś spotkanie z jej inicjatywy, gdy powiedziałem stop zaczęły się problemy, nasz sex ja nudził, prawdziwa rozkosz dawał jej sex grupowy. Musiałem wyjechać na weekend,  niestety ona nie zrezygnowała z umówionego spotkania, pierwszy raz bralo ja 3 facetów bezemnie, i to był początek końca. Stwierdziła że jak raz mogła to może kiedy chcę i z kim chcę, zaliczała kolejne penisy bez opamiętania. W ciągu kilkunastu miesięcy z cnotliwej panienki zrobiła się wyuzdana dziwka. Od dwóch lat nie jesteśmy razem, ona jest w "związku" zbiornikowym i baluje w swingers clubach, ja nie potrafię stworzyć związku bo po czasie normalny sex przestaje mnie kręcić i jara mnie dalej bzykanko na kilka batow mojej kobiety ale wiem jak to się kończy i żadnej nie namawiam.

Wiesz kolego dlatego ja nigdy nie pozwolę innemu wsadzić do jej cipki, tak jak pisałem maks dam ją wylizać i wymacać...nawet nigdy nie fantazjowałem o tym by inny ją rżnął wspólnie że mną...jej Cipka to mój skarb i jest tylko MOJA. Może na tym polegał Twój błąd?

Nasz pierwszy raz z innymi otwarł dla nas nowa epokę naszego życia. Emocje nie opadły, następnego dnia była powtórka. To było dawno a my rozmawiamy o tym do dzisiaj. Też jesteśmy zbiornikowcami jak Gość Bolo ale po czasie wyhamowaliśmy trochę zabawę. Teraz bawimy się najwyżej parę razy do roku a seks w pojedynkę dalej nas jara. Moja pani nie ma chyba aż takich potrzeb jak pani Bola chociaż jak jej się ktoś spodoba to potrafi całkiem odpłynąć. Lubię na to patrzeć, emocje są niesamowite, ona w tym jest taka naturalna. Potem, w domku seks natężenie trwa jeszcze z tydzień.

15 godzin temu, On32_wlkp napisał:

Wiesz kolego dlatego ja nigdy nie pozwolę innemu wsadzić do jej cipki, tak jak pisałem maks dam ją wylizać i wymacać...nawet nigdy nie fantazjowałem o tym by inny ją rżnął wspólnie że mną...jej Cipka to mój skarb i jest tylko MOJA. Może na tym polegał Twój błąd?

A myślisz że znajdziesz takiego faceta który tylko podotyka i stop? Faceci na portalach dzieła się na tych do niczego i tych spoko do swingu. Ci do niczego to rozmaite Sebixy którzy myślą że "frajer udostępnia żonę bo mu nie staje a foczka jak mnie zobaczy to sama wlezie na bata" i różnej maści nieudacznicy którzy nie potrafią znaleźć sobie panienki, ci którzy swinguja i są w tym dobrzy mają też swoje wymagania i uwierz bez problemu znajdują panienkę do ruchania, nie bardzo im po drodze robić coś pod twoje dyktando. Jedyna opcja najlepsza jaką może się wam trafić to początkujący fajny gość, z tym że kolejne spotkanie będzie chciał czegoś więcej, weź też pod uwagę że twoja kobieta może się rozkręcić. Wyobrażasz sobie sytuację że masz dwie fajne laski a na jedną masz embargo, to możesz tamtego nie...  Będziesz o tym pamiętać w trakcie?

Do tego sam sobie zaprzeczasz, mówisz jej że ona rządzi i będzie wszystko to co ona zechce ale może chcieć tylko dotyku i lizania, a jak będzie chciała mu obciągnąć? Jak będzie chciała w obie dziurki? Przecież ona się nie rozluźni na takim spotkaniu bo musi pamiętać o zakazach. To że drazysz i wciąż proponujesz to dobrze, bo kobiety mają tak że jak się już zdecyduje to sama nie powie - woli w końcu się zgodzić na kolejną propozycję. Gdybyś chciał być świnią to na zakochaną 19 latke podziałały szantaż emocjonalny, że ciebie to kręci i masz ochotę spróbować a chciałbyś z nią a nie jak ci się urwie film z byle kim... Co do "uległych" mężczyzn to szukają swojej dominy i jej rozkazy będą chętnie wykonywać a nie faceta.

Pokaż jej zdjęcie