Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ojajebiecototeraz

Czy moga wyrzucić mnie na bruk

Polecane posty

Gość Gosc
16 minut temu, Gość gość napisał:

Autorko wiesz co? Najlepiej dla ciebie będzie jak wszystko olejesz. To upoważnienie, no niby ok, ale to w pewnym momencie z taką matką na dobre ci może nie wyjść. Teraz załatwisz za nią wszystko, a za miesiąc ona będzie oczekiwać, że kolejną chwilówkę jej spłacisz, bo przecież masz upoważnienie. Powinnaś pomyśleć co dla ciebie będzie najlepsze. A najlepszym wyjściem będzie rzucenie wszystkiego w pizdu i poszukanie sobie nowego lokum bez matki. Matka musi niestety zostać sama. Alkoholik zawsze będzie szukał winnego, ze pije i musi zostać całkiem sam. Ty nie jesteś tylko DDA. Ty masz poczucie obowiązku rodzinnego wobec matki, który jest w porządku, ale kiedy wchodzi w grę alkoholizm, to robi się to toksyczne. Ja miała lepiej, bo alkoholikiem w rodzinie był ojciec. Agresywny despota. To pozwoliło nie litować się na nim, tylko buntować przeciwko takiemu podejściu rodzica do dziecka. U ciebie jest jednak matka, mimo wszystko jest to jakieś inne. Ciężko będzie, ale czas, żeby matka dorosła. Jak nie ty będziesz ją niańczyć, to sobie kogoś do tego znajdzie. o to się nie martw.

Według mnie, to nie rób tego upoważnienia, olej to mieszkanie, wyprowadź się i zabierz ze sobą najważniejsze pamiątki. Teściowa ci w razie czego też pomoże. Dziadków zawsze będziesz mieć w sercu, miejsce nieważne, zwłaszcza, że jak się wychodzi za mąż, to jednak z reguły też się zmienia miejsce zamieszkania. Olej matkę, niech sobie radzi jak taka mądra. Nie pomagaj. Sprawa jest jasna. Jest współwłaścicielką mieszkania i współwłaścicielką długu ojca. Do ciotek uderzasz o zwrot za remont. Nie omieszkaj przypomnieć o opiece nad dziadkiem, za którą powinny ci też zapłacić. I niech się z twoją matką żrą same, bez ciebie.

Amen! Ale ty jestes glupia to napiszesz, ze nie wiesz.

Niancz degeneratke mamusie I tworz nastepnego dda swoje dziecko. Pato I tyle. Boisz sie napisac za duzo bo boisz sie opieki to chetnie Ci pomoge. Mam wprawe. Do zobaczenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chory kraj

Obowiazek wobec matki jest w porzadku? A to niby czemu? Nie jest matce nic winna i nic nie musi, wlasnie ten jej obowiazek jaki czuje jest chory, niech sie od niego uwolni, bo ja to wykancza.

Ja mysle, ze jest za mloda i ma umowe na czas okreslony, a tez moze i kwota zarobkow jest dla banku za niska na taka duza sume. 

Skoro masz dobry kontakt z tesciami, to moze mogliby Ci pomoc mieszkaniowo? Moze maja warunki, zebys zamieszkala? A jesli nie chcesz, to ja tez po raz setny mowie olej sprawe! A matka niech sama o siebie dba. Ty jestes niestety autorko jak taka zona pijaka, czy damskiego boksera, co sobie narobila z nim dzieci i tak te dzieci sie marnuja w chorym domu, bo ona nie odejdzie:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adw

W sumie rady masz gdzieś, uczepiłaś się swojej wizji jako jedynie słusznej i nic nie dociera innego. 

Nie widzę dalszego sensu ciągnięcia tego tematu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chory kraj

Autorko, po co nam sie zalisz, ze matka ma na wszystko wyjebane, ale jak trzeba sie zajac zyciem, to ty jestes w gotowosci? Jestes, wiec matka na tym zeruje! I tak bylo nawet jak twoi dziadkowie zyli, pisalam pare stron wczesniej - ona jest tym jednym z wielu chronionych alkoholikow, ktora sobie pije beztrosko, a inni zalatwiaja sprawy zwiazane z zyciem, bo maja ten komfort, ze wszystko zrobia inni! Na to pozwolili twoi dziadkowie, na to pozwalasz i ty. Ta kobieta cie nawet zbytnio nie wychowywala z tego co piszesz, wiec gdyby nie ci dziadkowie, to moze bylabys teraz wychowanka domu dziecka, wiec dlaczego sie tak nad nia litujesz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chory kraj

Spoko, ty bys go nie poprosila o pomoc, bo to obcy facet ten gach, ale matka miala go poprosic o takie pieniadze, bo ona za to go zna jak nikt:D a to dobre. Ja bym nie pozyczyla chyba nikomu takiej kasy, a ten koles i tak niedlugo pewnie zniknie. Ok, nie o tym temat. Ty autorko myslisz tez troche? Ile razy mamy cie glaskac po glowce, skoro rady masz w nosie? Chcesz gnic z matka pijaczka i, zeby twoje dziecko na to patrzylo, to gnij. Szkoda mi ciebie mocno, ale jedyne co piszesz to w kolko to samo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
55 minut temu, Gość Chory kraj napisał:

Obowiazek wobec matki jest w porzadku? A to niby czemu? Nie jest matce nic winna i nic nie musi, wlasnie ten jej obowiazek jaki czuje jest chory, niech sie od niego uwolni, bo ja to wykancza.

 

Chodzi o to, że autorka ma bardzo duże poczucie rodzinnej więzi. I to jest bardzo w porządku jako cecha. Ale, że matka jest alkoholiczką, to to poczucie rodzinnej więzi autorkę krzywdzi. Odniosłaś się do połowy zdania tak naprawdę. Oczywiście, że powinna się odciąć od matki. Oczywiście tak, żeby zrywać kontakt to nie, ale nie można matce ciągle pomagać i powinna mieszkać bez matki, co też napisałam w poście, do którego mi odpisałaś.

Co do kredytu, to autorka pisała, że ma umowę na czas nieokreślony. Przy rodzinie 4osobowej i dochodach 5 tys ma się zdolność na 250 tys. Albo branża w której pracuje, albo małe dziecko ją blokuje. w każdym razie bank powinien udzielić informacji dlaczego nie udzieli danej osobie kredytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
38 minut temu, Gość Chory kraj napisał:

Spoko, ty bys go nie poprosila o pomoc, bo to obcy facet ten gach, ale matka miala go poprosic o takie pieniadze, bo ona za to go zna jak nikt:D a to dobre. Ja bym nie pozyczyla chyba nikomu takiej kasy, a ten koles i tak niedlugo pewnie zniknie. Ok, nie o tym temat. Ty autorko myslisz tez troche? Ile razy mamy cie glaskac po glowce, skoro rady masz w nosie? Chcesz gnic z matka pijaczka i, zeby twoje dziecko na to patrzylo, to gnij. Szkoda mi ciebie mocno, ale jedyne co piszesz to w kolko to samo. 

I tu się z tobą zgodzę w 100%. Ta kobieta sobie poradzi bez córki, znajdzie sobie zawsze jelenia, tylko córka musi to zrozumieć i traktować matkę jak matkę, toksyczną matkę, a nie jak niepełnosprawne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chory kraj

"Chodzi o to, że autorka ma bardzo duże poczucie rodzinnej więzi. I to jest bardzo w porządku jako cecha. Ale, że matka jest alkoholiczką, to to poczucie rodzinnej więzi autorkę krzywdzi. Odniosłaś się do połowy zdania tak naprawdę. Oczywiście, że powinna się odciąć od matki. Oczywiście tak, żeby zrywać kontakt to nie, ale nie można matce ciągle pomagać i powinna mieszkać bez matki, co też napisałam w poście, do którego mi odpisałaś." 

Tak, masz racje, sorry. Troche sie wyrwalam, bo rozumiem Twoj tok myslenia. Ale jak nieraz widze toksykow, ktorzy pisza, ze rodzicow trzeba szanowac, bo to rodzice i lizac im tylki, bo sie w ogole urodzilismy, to mnie trafia...niestety jesli ktos jest wrazliwszy, to bedzie sie czul zobowiazany nawet wobec beznadziejnego rodzica. Autorka jest bardzo przesiaknieta. Moim zdaniem tez bardzo idealizuje dziadkow. Moze te ciotki maja jakis zal mimo wszystko, a ona nie wie o niektorych sprawach na linii dziadkowie-jej mama i ciotki. Ja tez sie zgodze, ze powinna dac sobie spokoj, olac sprawe i niech sie dzieje co chce. Jak matka imprezuje, to niech ona pomysli o dziecku i sobie, kupi, albo chociaz na poczatek wynajmie mieszkanie, odetnie sie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Może dlatego imbecylu ze nie można wziąć kredytu pod nie swoje mieszkanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To wyżej to a propos głupiego pytania "a dlaczego nie możesz wziąć kredytu hipotecznego?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość Gość napisał:

To wyżej to a propos głupiego pytania "a dlaczego nie możesz wziąć kredytu hipotecznego?"

Po tym co napisałaś, to ja zauważyłam coś, co tobie też do głowy nie przyszło. Masz 2 kredyty hipoteczne. Kredyt hipoteczny na zakup mieszkania i kredyt pod hipotekę. Mnie i innym nie przyszło do głowy, że autorka mogła pytać o kredyt pod hipotekę. A tobie, że my pytamy o kredyt hipoteczny na zakup mieszkania. Jeśli my jesteśmy imbecyle, to ty też 😂

I sprawę my wyjaśnioną. Jeśli autorka chce zatrzymać mieszkanie to powinna zrobić to o czym pisałam wcześniej. Kupić to mieszkanie od ciotek i mieć w czterech literach dług po dziadku. A lepszym rozwiązaniem jest kupno innego mieszkania i wyprowadzka bez matki. Kredyt hipoteczny na zakup mieszkania autorka powinna dostać. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chory kraj

Szkoda tego dziecka, autorce w poprzednim temacie tez duzo pisalam, zeby pomyslala o odcieciu sie od matki, tej calej historii i jesli ma zadatki, to moze pomyslec o swoim mieszkaniu. 

W tej rodzinie w ogole jest cos mocno niepokolei, autorka pisala, ze jej mama bedac w jej wieku opiekowala sie swoimi dziadkami (dlaczego nie jej rodzice, dziadkowie autorki, tylko mloda dziewczyna zostala tym obarczona?), miala dostac mieszkanie po nich, dostala fige z makiem, a w mieszkania oblowily sie wygodne ciotki. Historia powtorzyla sie u autorki. Przykre to jest, ze dziadkowie nie zadbali o to, zeby wnuczka dostala pelnoprawnie lokal, teraz mialaby na glowie tylko splate siostr matki. Tam sa jakies zaprzeszlosci, o ktorych autorka widac nie ma zadnej wiedzy, tak ja zakladam. 

Coz, autorko, rad dostalas duzo, nawet takich, zeby dac sobie siana; z mieszkania z dnia na dzien i tak was nikt nie wyrzuci, skoro mieszkacie tam nadal, mimo, ze dziadkowie juz nie zyja. Musisz dzialac, ale jak Twoja matka ma to w powazaniu, to jedyne co, to faktycznie jak ty znajdz prawnika, zaloz sprawe o ten testament, ktory posiadasz i zobaczysz co wyjdzie, ale od matki ja bym wiala, bo bedziesz ja miala na glowie zawsze, a chodzi o spokoj i zdrowie psychiczne Twojego dziecka przede wszystkim. Nie wiem co tu jeszcze mozna napisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Oj jeszcze się mocno zdziwisz ile można tu jeszcze napisać!

Co trochę będą wychodziły kolejne fakty żeby prowokacja się kręciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jearots

Drugstore Online Viagra Online Men Health Amoxicillin Use For Comprar Propecia Generico Achat Viagra 25 Mg Clomid Moins D Ovulation

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×