Pomoc w zaplodnieniu

nikogo sobie nie znajdzie bo niby czemu tu siedzi facet nieudaczny jest i tyle a ten drugi prowokator to samo a nawet gdyby prawdę pisał to na pewno na forum by tego nie wypisywał

9 minut temu, Gość gość000 napisał:

Być może jestem w błędzie, ale dlaczego wszystko ma być na twoich zasadach? Dlaczego partner ma zostawić obcemu mężczyźnie swoją partnerkę?? Równie dobrze możesz sobie znaleźć jakąś panią i ,, pobyć,, sobie z nią...na twoich warunkach.

 Idziesz do dobrego sklepu to się nie targujesz, ze mną się nie targuje, to on chce bym mu żonę zapłodnił. Ja postawiłem warunki, wybór należy do niego. Któraś kobieta napisała że mógłbym to zrobić do strzykawki i oddać w ten sposób nasienie, ha ha ha a co ja z tego bym miał?? Będąc z nią musiałbym wziąć kilka dni urlopu to już poświęcenie z mojej strony.

Ja pomagałam jednemu facetowi zapłodnić jego żonę.

Bylo to tak: kochaliśmy się w trojkącie, ja najpierw strzeliłam jej minetkę, a potem wysoko trzymałam jej nogi, podczas gdy on ją posuwał. A po 9 miesiącach okazało się, że ona jest w ciąży. No więc pomogłam ją zapłodnić :-)

Ja mogę. Mam 27 lat. Zdrowy, wysportowany, bez nałogów. Zapładniałem nie jedną dojrzałą kobietę, która chciała mieć dziecko, a nie mogła zajść w ciążę z partnerem albo nie mogła takiego znaleźć.. Możesz być z żoną podczas zapładniania.

Ja  też mogę bzyknąć jakąś chętną :) 

Też niejedną zapłodniłem, mimo, że nie miała tego w planach ;)
 

Wiesz co Kalisz , żałosny erotoman z Ciebie. Poświęcenie....musisz wziąć urlop...no masakra :))) . To ty masz mieć przyjemnie? O to tu chodzi? 

Cały ten wątek sprawadza się do walenia konia przez onanistów i tyle. Nie będzie żadnego zapładniania bo to jedno wielkie prowo jakich tu wiele.

18 godzin temu, Gość abc napisał:

dam tobie odp  napalony 43 , Andrzejek, Grzes, lub Gosc mysle, ze niby mogliby pomoc tylko pytanie zasadnicze czy dadza rade 

Ciebie nikt nie da rady zapłodnic bo ludzie unikają głupich bab 

2 godziny temu, Gość gość gość napisał:

Wiesz co Kalisz , żałosny erotoman z Ciebie. Poświęcenie....musisz wziąć urlop...no masakra :))) . To ty masz mieć przyjemnie? O to tu chodzi? 

Gdzie tak napisałem?? Pisałem wyraźnie, robiłbym wszystko by jej było przyjemnie, by się relaksowała i ... zaciążyła. Czas na zajście w ciążę to niejednokrotnie tylko godziny (po 2-3 lata się starają i nic) co jakbym był w tym czasie 10 godz. w pracy? Tak musiałbym wziąć urlop.

Kalisz,wiesz nie każda kobieta będzie czuć się zrelaksowana, zwłaszcza że nie może być przy tym jej partnera. 

Ja mam dobrą spermę, zapytajcie własnych żon!

14 godzin temu, Kalisz napisał:

 Idziesz do dobrego sklepu to się nie targujesz, ze mną się nie targuje, to on chce bym mu żonę zapłodnił. Ja postawiłem warunki, wybór należy do niego. Któraś kobieta napisała że mógłbym to zrobić do strzykawki i oddać w ten sposób nasienie, ha ha ha a co ja z tego bym miał?? Będąc z nią musiałbym wziąć kilka dni urlopu to już poświęcenie z mojej strony.

ha ha ha a co ja z tego bym miał??   - dlatego zapytałam czy chcesz pomóc czy tylko się bzykać? Jeżeli chcesz pomóc to strzykawka jest jak najbardziej idealnym pomysłem. Coś jak inseminacja. Sorry, ale zostanie matką są lepsze sposoby niż zrobienie z siebie dziwki. In vitro, inseminacja, adopcja.

Jaką zresztą kobieta ma pewność, że ją zapłodnisz i czy jesteś zdrowy? Masz badania genetyczne, na choroby weneryczne, AIDS?

Jak niby obcy facet miałby mnie rozluźnić bardziej niż mój własny mąż?

Masz myślenie jak dzieciak, a niby jesteś dorosłym facetem. Sorry, ale ja nie chciałabym żeby moje dziecko miało takie geny!

1 godzinę temu, Gość gość gość napisał:

Kalisz,wiesz nie każda kobieta będzie czuć się zrelaksowana, zwłaszcza że nie może być przy tym jej partnera. 

Wiem. Wiem także że nie każda lubi kawę, piwo, czy pseudo seks w pupę, wymieniać mógłbym pół dnia. Należałoby zrobić wszystko by się zrelaksowała. Doświadczony facet potrafi wiele.

Kalisz odniesiesz się do mojego postu?

17 minut temu, Kalisz napisał:

Wiem. Wiem także że nie każda lubi kawę, piwo, czy pseudo seks w pupę, wymieniać mógłbym pół dnia. Należałoby zrobić wszystko by się zrelaksowała. Doświadczony facet potrafi wiele.

A skąd wiesz że mąż nie potrafi,,wiele,, . Wszak jego problemem może być tylko ewentualna niepłodność,a kochankiem może być lepszym niż ty. Chodzi tylko o twoje nasienia,a nie twoje zadowolenie.

20 minut temu, Gość żona_mężą_bezpłodnego napisał:

ha ha ha a co ja z tego bym miał??   - dlatego zapytałam czy chcesz pomóc czy tylko się bzykać? Jeżeli chcesz pomóc to strzykawka jest jak najbardziej idealnym pomysłem. Coś jak inseminacja. Sorry, ale zostanie matką są lepsze sposoby niż zrobienie z siebie dziwki. In vitro, inseminacja, adopcja.

Jaką zresztą kobieta ma pewność, że ją zapłodnisz i czy jesteś zdrowy? Masz badania genetyczne, na choroby weneryczne, AIDS?

Jak niby obcy facet miałby mnie rozluźnić bardziej niż mój własny mąż?

Masz myślenie jak dzieciak, a niby jesteś dorosłym facetem. Sorry, ale ja nie chciałabym żeby moje dziecko miało takie geny!

 Po pierwsze, jaki jest problem  przed zrobić badania?? Tak badania genetyczne mam i to jeszcze "ciepłe" WIELU kobietom obcy facet potrafi okazać o niebo więcej zainteresowania, czułości jak własny mąż. Szkoda że tego nie wiesz. Czy ją zapłodnię? Robiłbym wszystko by tak się stało - ludzie też grają w totka i niestety nie wszyscy wygrywają. I ostatnia sprawa:Ty byś nie chciała - rozumiem, ale nie ty jesteś jedyna na tym świecie, po za tym nie znasz mnie, nie wiesz kim jestem, być może po bliższym poznaniu mnie zmieniłabyś zdanie?

3 minuty temu, Gość gość001 napisał:

A skąd wiesz że mąż nie potrafi,,wiele,, . Wszak jego problemem może być tylko ewentualna niepłodność,a kochankiem może być lepszym niż ty. Chodzi tylko o twoje nasienia,a nie twoje zadowolenie.

gość001 dokładnie. Ma być dawcą nasienia, a nie kochankiem.

3 minuty temu, Gość gość001 napisał:

A skąd wiesz że mąż nie potrafi,,wiele,, . Wszak jego problemem może być tylko ewentualna niepłodność,a kochankiem może być lepszym niż ty. Chodzi tylko o twoje nasienia,a nie twoje zadowolenie.

 A skąd wiesz? a dlaczego? A po co? itd.  Tak możemy pisać do rana, bo tego nie wie nikt. Chodzi tylko o twoje nasienie ... Mam sobie wytrzepać żeby dać nasienie? Już dawno z trzepania wyrosłem .

"Szkoda że tego nie wiesz" - To chyba akurat dobrze o mnie świadczy. Poza tym nie wiem czy siebie trochę nie przeceniasz. Większość facetów uważa, że jest najlepszym kochankiem na świecie a różnie bywa. Słyszałeś takie przysłowie "krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje"? Dobrych produktów nie trzeba reklamować.

5 minut temu, Kalisz napisał:

 A skąd wiesz? a dlaczego? A po co? itd.  Tak możemy pisać do rana, bo tego nie wie nikt. Chodzi tylko o twoje nasienie ... Mam sobie wytrzepać żeby dać nasienie? Już dawno z trzepania wyrosłem .

Dla dobra sprawy czasami trzeba. Myślisz, że jak mężczyzna oddaje nasienie do badania? Może naoglądałeś się za dużo filmów i myślisz że bzyka się z pielęgniarką?  :) :) :)

15 godzin temu, Kalisz napisał:

 Idziesz do dobrego sklepu to się nie targujesz, ze mną się nie targuje, to on chce bym mu żonę zapłodnił. Ja postawiłem warunki, wybór należy do niego. Któraś kobieta napisała że mógłbym to zrobić do strzykawki i oddać w ten sposób nasienie, ha ha ha a co ja z tego bym miał?? Będąc z nią musiałbym wziąć kilka dni urlopu to już poświęcenie z mojej strony.

Skąd ta pewność że jesteś jak dobry sklep,następny gołodupiec he he.

6 minut temu, Gość Ejj napisał:

Skąd ta pewność że jesteś jak dobry sklep,następny gołodupiec he he.

Skąd wiem? Bo wiem kim jestem i na co mnie stać. Powiem tak, niejedna takiego gołodupca chciałby mieć, niestety ma pijaka i nieroba.

35 minut temu, Gość żona_męża_bezpłodnego napisał:

"Szkoda że tego nie wiesz" - To chyba akurat dobrze o mnie świadczy. Poza tym nie wiem czy siebie trochę nie przeceniasz. Większość facetów uważa, że jest najlepszym kochankiem na świecie a różnie bywa. Słyszałeś takie przysłowie "krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje"? Dobrych produktów nie trzeba reklamować.

 

 

Nigdzie nie pisalem że jestem najlepszym na świecie, ale znam swoją wartość i ... reklamacji od kobiet nie miałem. Przysłowie jest starsze od mojej prababci, tak że wszyscy je słyszeli ale nie każdego ono dotyczy.

42 minuty temu, Kalisz napisał:

Nigdzie nie pisalem że jestem najlepszym na świecie, ale znam swoją wartość i ... reklamacji od kobiet nie miałem. Przysłowie jest starsze od mojej prababci, tak że wszyscy je słyszeli ale nie każdego ono dotyczy.

Może i jesteś dobry w łóżku co nie znaczy, że kobieta, której mąż jest bezpłodny potrzebuje Twojego penisa czy dotyku. Ona potrzebuje tylko nasienia. Poza tym wytłumacz mi jak dochodzi do zapłodnienia zgwałconej kobiety. Musi być super rozluźniona...

Witam,

mysle ze podjąłbym sie pomocy malzenstwa ktore bardzo chce miec dziecko, wiem ze dla wielu ludzi to priorytet ale niestety zycie jest nie sprawiedliwie i niektorych obdziela dziecmi a niektore pary nie!!

Oczywiscie mocno przemyslana decyzja przez Pare ktora chciala by dziecko..

Sam mam dwoje dzieci, zdrowych, energicznych itd.

2 minuty temu, Gość Mąż Ślask napisał:

Witam,

mysle ze podjąłbym sie pomocy malzenstwa ktore bardzo chce miec dziecko, wiem ze dla wielu ludzi to priorytet ale niestety zycie jest nie sprawiedliwie i niektorych obdziela dziecmi a niektore pary nie!!

Oczywiscie mocno przemyslana decyzja przez Pare ktora chciala by dziecko..

Sam mam dwoje dzieci, zdrowych, energicznych itd.

Jak sobie wyobrażasz zapłodnienie kobiety?

żona_męża_bezpłodnego

Ciezko mi sie odpowiedzec ale mysle ze jesli mialo by dojsc do takiej sytuacji to Ja wolalbym tradycyjny sopsób czyli przez kontakt fizyczny..

19 minut temu, Gość Mąż Ślask napisał:

żona_męża_bezpłodnego

Ciezko mi sie odpowiedzec ale mysle ze jesli mialo by dojsc do takiej sytuacji to Ja wolalbym tradycyjny sopsób czyli przez kontakt fizyczny..

Rozumiem, że żona nie ma nic przeciwko?

Nie miala by, juz kiedys dyskutowalismy na ten temat chyba ze teraz zmienila zdnanie... Jestesmy bardzo otwartym malzenstwem jesli chodzi o sprawy sexu.  

Ktoś potrzebował pomocy w zapłodnieniu zony szukam Pana który chciał tego chciałem tylko powiedzieć żeby tego nie robil