On się nie odzywa po spotkaniu

Jak laska chciała romantycznej relacji to powinna w romantyczny sposób podchodzić do ich korespondencji. Nakręcanie faceta rozmowami o seksie było bardzo nie w porządku.  

1 minutę temu, Gość gość napisał:

ta osć w sensie dziwna, aaa no to w końcu zaspokojony czy nie bo już sama nie wiem

Jaka dziwna? Przedziałek między pośladkami mam jak każda kobieta. Z tym, że ja widzę prawdę i tyle. ; )

3 minuty temu, Gość gość napisał:

to jest niby upokarzanie faceta, aha dobrze wiedziec na przyszłosć  A ta laska to jakaś dziwna zboczenica, coś a'la Małgoś

Tak, bo nie dane mu było skonsumować. Kobieta której pragnął i o której marzył nie była nawet w stanie zaspokoić jego podstawowych potrzeb... Dała mu mniej niż zwykła prostytutka...

4 minuty temu, Gość Kamil napisał:

Jak laska chciała romantycznej relacji to powinna w romantyczny sposób podchodzić do ich korespondencji. Nakręcanie faceta rozmowami o seksie było bardzo nie w porządku.  

on ją też nakręcał i co w związku z tym...

Tu nie trzeba męskiego myślenia żeby widzieć o co chodziło. Spodobałas mu się fizycznie i tyle. Nie dostał tego co chciał to odpuścił. Jeśli facetowi zależy na uczuciu to by przebolał i poczekał, bo czułby ze warto. Wielkiej analizy tu nie trzeba 

Przed chwilą, Gość Facet napisał:

Tak, bo nie dane mu było skonsumować. Kobieta której pragnął i o której marzył nie była nawet w stanie zaspokoić jego podstawowych potrzeb... Dała mu mniej niż zwykła prostytutka...

Prostytutki dadzą Ci tyle, że pojęcia nie masz. Czy masz? ; ) (mówię o seksie).

Przecież to jasne że zależało mu tylko na seksie, nie na Tobie i poznawaniu Cie dalej. Nie dostał tego czego chciał więc urwał kontakt, dziecko by to wiedziało chyba a Ty widac się ludzisz i analizujesz... Pewnie już bajeruje inna na seks. Po prostu zapomnij, olej, bo tylko na to zasługuje. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Tu nie trzeba męskiego myślenia żeby widzieć o co chodziło. Spodobałas mu się fizycznie i tyle. Nie dostał tego co chciał to odpuścił. Jeśli facetowi zależy na uczuciu to by przebolał i poczekał, bo czułby ze warto. Wielkiej analizy tu nie trzeba 

Nie do końca chodzi czy się spodobała czy nie. Chociaż to też, żeby nie było że jestem niesprawiedliwa. Ale! Roczne pisanie między innymi o seksie itp. napędza machinę zwaną pożądaniem. 

52 minuty temu, Gość Gość Aga napisał:

Nie słuchaj tych durni. Gdybyś dała mu na pierwszym spotkaniu nie mogłabyś sobie potem w oczy spojrzeć a by the way gdzie wy się umowiliscie na pierwszy raz skoro go zaspokojalas inaczej ? Dziewczyno pierwsze spotkanie i tak to zaczynasz ? Nie znacie się przecież. Jeżeli ten facet cie olal bo mu nie dałaś to się kobieto ciesz ze tak się stało bo nie wart niczego ten gość. Przez ten rok to on pisał z 10 innymi i nic mu nie zmarnowalas bo pewnie też się z innymi umawial kobieto otrzasnij się 

Dokładnie. 100% w punkt. Jedyna rozsądna wypowiedź jak do tej pory. Jezeli wasza internetowa wiadomosc opierała się głównie na tematach intymnych oraz zdjęciach to wiadomo na co on był nastawiony. A w tym czasie mial przynajmniej klilka takich "dam" Jezeli tobie chodzilo o cos więcej niz seks, to ciesz się ze cię nie wykorzystal! 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Tu nie trzeba męskiego myślenia żeby widzieć o co chodziło. Spodobałas mu się fizycznie i tyle. Nie dostał tego co chciał to odpuścił. Jeśli facetowi zależy na uczuciu to by przebolał i poczekał, bo czułby ze warto. Wielkiej analizy tu nie trzeba 

Ale oni nie rozmawiali właśnie o uczuciach.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Przecież to jasne że zależało mu tylko na seksie, nie na Tobie i poznawaniu Cie dalej. Nie dostał tego czego chciał więc urwał kontakt, dziecko by to wiedziało chyba a Ty widac się ludzisz i analizujesz... Pewnie już bajeruje inna na seks. Po prostu zapomnij, olej, bo tylko na to zasługuje. 

Źle, pała z logicznego myślenia. ; ) Zależało. A gdyby uprawiała z nim seks poszłoby dalej albo nie. Zależy co ofiarowałaby w seksie. Pokazała co, nic. Tylko obciąg i zawstydzenie i oczekiwanie. I się skończyła wizja wspólnej sielanki. Pozamiatane.

3 minuty temu, Gość Borsuk napisał:

Dokładnie. 100% w punkt. Jedyna rozsądna wypowiedź jak do tej pory. Jezeli wasza internetowa wiadomosc opierała się głównie na tematach intymnych oraz zdjęciach to wiadomo na co on był nastawiony. A w tym czasie mial przynajmniej klilka takich "dam" Jezeli tobie chodzilo o cos więcej niz seks, to ciesz się ze cię nie wykorzystal! 

Brednie.

3 minuty temu, Gość Borsuk napisał:

Dokładnie. 100% w punkt. Jedyna rozsądna wypowiedź jak do tej pory. Jezeli wasza internetowa wiadomosc opierała się głównie na tematach intymnych oraz zdjęciach to wiadomo na co on był nastawiony. A w tym czasie mial przynajmniej klilka takich "dam" Jezeli tobie chodzilo o cos więcej niz seks, to ciesz się ze cię nie wykorzystal! 

Ksiądz? ; )

2 minuty temu, Gość Borsuk napisał:

Dokładnie. 100% w punkt. Jedyna rozsądna wypowiedź jak do tej pory. Jezeli wasza internetowa wiadomosc opierała się głównie na tematach intymnych oraz zdjęciach to wiadomo na co on był nastawiony. A w tym czasie mial przynajmniej klilka takich "dam" Jezeli tobie chodzilo o cos więcej niz seks, to ciesz się ze cię nie wykorzystal! 

Nasza relacja nie opierała się głównie na rozmowach o seksie.  Były różne rozmowy.. wspierał mnie gdy miałam zle chwile, mówił ze nie chodzi tylko o fizyczność. Ja wspierałam jego... pisaliśmy o wszystkim. Temat seksu może miał miejsce z 10 razy podczas całego roku...

23 minuty temu, Gość ość w gardle napisał:

Pisała, że robiła mu dobrze w inny sposób (czytaj: obciągnęła mu). Nie poszedł z pustymi jądrami. Czytaj uważnie.

Jak mu zrobiła ustami, to raczej poszedł z pustymi:)

Ale pewnie nawet tego nie zrobiła...

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ale oni nie rozmawiali właśnie o uczuciach.

Dlatego logiczne ze żadnego uczucia poza pożądaniem nie było więc co tu analizować. 

Może jeszcze się odezwie, póki co jest "upokorzony". Wrzuc na luz na razie. Uważam , ze nei warto zaprzątac sobie nim głowy tym bardziej, że on chyba o ciebie nie za bardzo się martwi.

A może najprościej go zapytać o co chodzi? Chyba najlepiej u źródła poszukać prawdy Nie chce mi się wierzyć ze jesteś dorosła kobieta a boisz się porozmawiać. Matko. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A może najprościej go zapytać o co chodzi? Chyba najlepiej u źródła poszukać prawdy Nie chce mi się wierzyć ze jesteś dorosła kobieta a boisz się porozmawiać. Matko. 

On nie chce z nią rozmawiać bo dla niego to koniec. 

Jeszcze jakieś wątpliwości? Bo idę w inne miejsce. ; )

6 minut temu, Gość ość w gardle napisał:

On nie chce z nią rozmawiać bo dla niego to koniec. 

I ma rację. Dziewczyna sama jest sobie winna, bo narobiła mu niepotrzebnie nadziei. Koniec tematu.

6 minut temu, blackglitter napisał:

Nasza relacja nie opierała się głównie na rozmowach o seksie.  Były różne rozmowy.. wspierał mnie gdy miałam zle chwile, mówił ze nie chodzi tylko o fizyczność. Ja wspierałam jego... pisaliśmy o wszystkim. Temat seksu może miał miejsce z 10 razy podczas całego roku...

Ale gdyby mu zależało na tobie jako osobie a nie tylko na twoim ciele to nie obraziłby się tylko próbował zdobywać cię dalej. Kto na pierwszej randce i to widząc się pierwszy raz w zyciu dąży do zbliżenia, razsadny facet tak nie zaryzykuje (mimo dużej chęci) zeby "sploszyc" kobietę. Jemu najwyraźniej chodziło tylko o seks i było wszystko jedno co ty czujesz. Od d*y strony nie zaczyna się relacji. Nawet jeśli byście poszli na calosc, to wartościowy facet by nie chciał takiej partnerki, bo sorry ale wydawałaby się mu łatwa, a co łatwo przyszło tego się nie szanuje. Ktos kto myslalby o tobie przysciowo zastanawiałby się, ze pewnie z kazdym szlas na pierwszej randce i mialas wielu partnerów. Tu nie chodzi o to zeby do slubu czekać bo to tez absurd, ale nie na pierszym spotkaniu

1 minutę temu, Gość Borsuk napisał:

Ale gdyby mu zależało na tobie jako osobie a nie tylko na twoim ciele to nie obraziłby się tylko próbował zdobywać cię dalej. Kto na pierwszej randce i to widząc się pierwszy raz w zyciu dąży do zbliżenia, razsadny facet tak nie zaryzykuje (mimo dużej chęci) zeby "sploszyc" kobietę. Jemu najwyraźniej chodziło tylko o seks i było wszystko jedno co ty czujesz. Od d*y strony nie zaczyna się relacji. Nawet jeśli byście poszli na calosc, to wartościowy facet by nie chciał takiej partnerki, bo sorry ale wydawałaby się mu łatwa, a co łatwo przyszło tego się nie szanuje. Ktos kto myslalby o tobie przysciowo zastanawiałby się, ze pewnie z kazdym szlas na pierwszej randce i mialas wielu partnerów. Tu nie chodzi o to zeby do slubu czekać bo to tez absurd, ale nie na pierszym spotkaniu

Przecież zdobywał ją rok czasu. ; ) Serio jesteś facetem? Dlaczego masz takie myślenie jak dewotka? (bez urazy). : ( 

Facet - koniec tematu. ; )

Przed chwilą, Gość ość w gardle napisał:

Przecież zdobywał ją rok czasu. ; ) Serio jesteś facetem? Dlaczego masz takie myślenie jak dewotka? (bez urazy). : ( 

 

Facet - koniec tematu. ; )

Nie mam, ale jak ty bys byl faktycznie facetem to wiedzialbys ze facet potrafi rozdzielic miłość i seks, dla kobiety jest to naogol synonim stad te różnice. Nigdy na 1szym spotkaniu nie odwazylbym się zaciągnąć do łóżka kobiety na której mi zalezy. Co innego relacje gdzie dwom stronom zalezy tylko na fizycznosci, wtedy nie mam oporów bo wiem ze nikt nie poczuje się wykorzystany bo nikt nie liczy na nic więcej. A ty widzę typowy zigloak podrywacz aby jak najwięcej naiwnych lasek wyrwać. Panie szukające miłości i zwiazku nie dajcie się zwieść takim frajerom, tfu

Myślę, że bardzo późno się spotkaliście.

Nie rozumiem też, do czego właściwie miała prowadzić ta znajomość, skoro wymienialiście się intymnymi fotkami.

Jemu zależało TYLKO na seksie, udowodnił to obrażają się po tym jak nie doszło do seksu. Proste. Ale Ty autorko naiwna jesteś...co z tego że pisaliście nie tylko o tym  że Cie wspierał, doradzał itp. Itd. Po prostu Cie urabial i,,przekonywal" do siebie w ten sposób a cel był jeden- dobrać Ci się do majtek. Nie udało mu się więc urwał kontakt i pewnie teraz szuka kolejnej, bardzo możliwe że równolegle pisał z Tobą i z innymi-uwierz  niejednej nawijal makaron na uszy, jak Tobie :). Jeszcze chyba nie znasz facetów...  

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Jemu zależało TYLKO na seksie, udowodnił to obrażają się po tym jak nie doszło do seksu. Proste. Ale Ty autorko naiwna jesteś...co z tego że pisaliście nie tylko o tym  że Cie wspierał, doradzał itp. Itd. Po prostu Cie urabial i,,przekonywal" do siebie w ten sposób a cel był jeden- dobrać Ci się do majtek. Nie udało mu się więc urwał kontakt i pewnie teraz szuka kolejnej, bardzo możliwe że równolegle pisał z Tobą i z innymi-uwierz  niejednej nawijal makaron na uszy, jak Tobie :). Jeszcze chyba nie znasz facetów...  

Wszyscy tacy są? Nie strasz mnie, takiego manipulanta w życiu bym nie chciała mieć.

1 godzinę temu, Gość gość1 napisał:

Wszyscy tacy są? Nie strasz mnie, takiego manipulanta w życiu bym nie chciała mieć.

Nie wszyscy. Nie bądź naiwna tylko czujna

1 godzinę temu, Gość gość1 napisał:

Wszyscy tacy są? Nie strasz mnie, takiego manipulanta w życiu bym nie chciała mieć.

Z większościa facetów jest cos nie tak w tych czasach a przadnego trudno znaleźć. Witamy w 21 wieku...

Ale co z nimi niby nie tak? Że lubią seks? Zawsze lubili.