Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

blackglitter

On się nie odzywa po spotkaniu

Polecane posty

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jeżeli ci na nim zależy, to się do niego sama odezwij.

Chciałabym, ale trochę się obawiam. Zależy mi bardzo. On zawsze odzywał się pierwszy. Kiedyś milczał 2 tygodnie z nadzieja ze ja się pierwsza odezwę.. i mówił kilka razy, ze go denerwuje ze nigdy się nie odzywam pierwsza wiec może powinnam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewwa

Odezwij się i zobacz co ci odpisze nie panikuj. Ja mogę Ci tylko powiedzieć że do mnie facet się po moim pierwszym razie nie odzywał prawie miesiąc później tłumaczył się że raz mu się samochód zepsół póżniej zgubił telefon. Wiem nie na temat ale otrząsnęłam się po tym jestem teraz szczęśliwą mężatką normalnego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się czy nie lepsza byłaby konfrontacja twarzą w twarz. Czyli zwyczajnie pojechać i spotkać się. Wiem na jakiej ulicy mieszka wiec może by tak spróbować 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewwa

Ale po co twarzą w twarz. Najpierw łap za telefon i napisz co odpisał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mniej boje sie konfrontacji niż wiadomości do niego. Twarzą w twarz będę widziała jego emocje i czy naprawdę ma już wszystko gdzieś. Jeśli zobaczę ze tak jest to odpuszczę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewwa

I chcesz marnować kasę na konfrontację a nie miałaś jak spotkać się przez rok? Nie możesz odpuścić teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewwa

Jak pojedziesz wyjdziesz na idiotkę i desperatkę po prostu napisz ja bym to dawno zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewwa

Napisz i zobacz ale uważam że po roku rozmów sex byłby ok. No chyba że coś z nim jest nie tak albo coś. I jeśli spontan i w samochodzie to był u ciebie po jedno. A jeśli tego nie uznajesz to tym lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goście

Ty się zachowujesz jak ja po rozstaniu z psychopatyczbym mezem, normalnie atak paniki mialam. Przeszlo po ok 1,5 roku.

On dal sobie spokoj, uznal cie zapewne za wariatke. Jedź i pogadaj z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Trochę to wszystko niepoważne, bo jakby ci na nim naprawdę zależało, to znalazłabyś czas na spotkanie z nim. Nie wierzę, że przez rok nie dało się zorganizować takiego spotkania wcześniej i na spokojnie, a nie tak przypadkowo i w pośpiechu. 300km to nie drugi koniec świata...

Poza tym jeszcze jedna rzecz mi tu nie pasuje - miałaś odwagę wysyłać mu nagie fotki i pisać o seksie, a teraz boisz się napisać nawet głupiego maila czy smsa...

Nikt z nas nie wie dokładnie jak wyglądało wasze spotkanie, w jakiej atmosferze się pożegnaliście itp. więc ciężko coś doradzić.

Moim zdaniem koniecznie powinniście się rozmówić, abyś wiedziała na czym stoisz, bo tak będziesz tkwić w zawieszeniu i bez końca bić się z myślami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goście
4 minuty temu, blackglitter napisał:

Serio uważasz żebym pojechała czy to ironia? 

Serio, pisać to można bez końca. Konfrontacja najlepsza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Goście napisał:

Serio, pisać to można bez końca. Konfrontacja najlepsza. 

A co jeśli ją zgwałci? Wszak ona nie jest jeszcze gotowa na seks z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goście
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A co jeśli ją zgwałci? Wszak ona nie jest jeszcze gotowa na seks z nim.

Przestań,

Autorko wiem ile Ciebie to kosztuje, przełam się. Zawsze to krok do przodu, najgorsze zawieszenie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goys

To sorry facet się zmył bez słowa a ona ma 300 km jeździć? Masz 27 czy 15 lat tak naprawdę?  No i fotki nagie ok a sex nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

300 km? I jak ty to sobie wyobrażasz? Że będziecie pisać do usranej śmierci? Nie znasz go tak naprawdę więc ani ty ani on się nie przeprowadzicie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Gość Goście napisał:

Serio, pisać to można bez końca. Konfrontacja najlepsza. 

Uważam tak samo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

300 km? I jak ty to sobie wyobrażasz? Że będziecie pisać do usranej śmierci? Nie znasz go tak naprawdę więc ani ty ani on się nie przeprowadzicie. 

A dlaczego by nie? ;) przeprowadzka to najmniejszy problem. Dla mnie przynajmniej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To musi być jakaś prowokacja bo nie wierzę że kobieta może być aż tak głupia. Wysyłasz nagie zdjęcia obcemu co już jest totalnie bezmyślnie i oczekujesz że on cię będzie traktował poważnie? Bez jaj. I to jeszcze jakiś koleś z daleka. Wysyłanie takich zdjęć jest ryzykowne nawet w związku bo nie wiesz czy po zerwaniu facet nie okaże się debilem a co dopiero jakiś obcy chłop. Mądra to ty nie jesteś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Gość Goście napisał:

Ty się zachowujesz jak ja po rozstaniu z psychopatyczbym mezem, normalnie atak paniki mialam. Przeszlo po ok 1,5 roku.

On dal sobie spokoj, uznal cie zapewne za wariatke. Jedź i pogadaj z nim.


Jeśli potrzebuje kogoś długo poznawać w realu to niech szybko proponuje internetowym znajomym spotkania, albo ograniczy się do reala. 

Też bym ją uznał za wariatkę. Jaki każdy normalny człowiek. Marnować komuś rok czasu, a później go odpalić przy pierwszym spotkaniu? 
Słabo. Bardzo słabo. Ja po czymś takim bym najpierw typiarę wszędzie zablokował a później usunął z listy kontaktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goście
Przed chwilą, blackglitter napisał:

A dlaczego by nie? 😉 przeprowadzka to najmniejszy problem. Dla mnie przynajmniej. 

Działaj zawsze to krok do przodu.

Przezylas cos ciężkiego ostatnio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Piaskun napisał:


Jeśli potrzebuje kogoś długo poznawać w realu to niech szybko proponuje internetowym znajomym spotkania, albo ograniczy się do reala. 

Też bym ją uznał za wariatkę. Jaki każdy normalny człowiek. Marnować komuś rok czasu, a później go odpalić przy pierwszym spotkaniu? 
Słabo. Bardzo słabo. Ja po czymś takim bym najpierw typiarę wszędzie zablokował a później usunął z listy kontaktów.

Bo jedno spotkanie to długie poznawanie w realu. 🤦‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To po co w ogole pisalabys przez rok idioto? To do niczego nie zobowiązuje i nijak się ma do poznawania w realu więc chyba sam jesteś psychopata oczekując że z samego pisania wyjdzie znajomość. Zamknij już mordę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Bo jedno spotkanie to długie poznawanie w realu. 🤦‍♀️

No tak, najpierw rozmawiaj z księżniczką przez rok przez neta, później, dwa lata czekaj, na pocałunek, potem trzy na stosunek waginalny, a potem jeszcze cztery na coś bardziej wyszukanego.

Jeśli z niej taki kloc to mogła od razu powiedzieć chłopakowi. Nie straciłby na nią roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 minut temu, Piaskun napisał:

No tak, najpierw rozmawiaj z księżniczką przez rok przez neta, później, dwa lata czekaj, na pocałunek, potem trzy na stosunek waginalny, a potem jeszcze cztery na coś bardziej wyszukanego.

Jeśli z niej taki kloc to mogła od razu powiedzieć chłopakowi. Nie straciłby na nią roku.

no ty nie rozmawiasz bo żeś rozwodnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość gość napisał:

no ty nie rozmawiasz bo żeś rozwodnik

Nope. Ja przez neta rozmawiam maksymalnie trzy tygodnie. Więcej to moim zdaniem strata czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, Gość Gość napisał:

To musi być jakaś prowokacja bo nie wierzę że kobieta może być aż tak głupia. Wysyłasz nagie zdjęcia obcemu co już jest totalnie bezmyślnie i oczekujesz że on cię będzie traktował poważnie? Bez jaj. I to jeszcze jakiś koleś z daleka. Wysyłanie takich zdjęć jest ryzykowne nawet w związku bo nie wiesz czy po zerwaniu facet nie okaże się debilem a co dopiero jakiś obcy chłop. Mądra to ty nie jesteś. 

To nie były do końca nagie zdjęcia to po 1. Po 2 były wysyłane  na tzw „czas” ze mógł je odtworzyć tylko raz. No i wymiana była z dwóch stron 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×