Gość Sylwia Napisano Wrzesień 2, 2019 1 godzinę temu, Gość Iryza napisał: Dziewczyny 9 doba od transferu. Beta 218.7 Chyba się przewrócę Cuuuudownieeeee Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia Napisano Wrzesień 2, 2019 6 godzin temu, Gość Akszeinga napisał: Co jest wytyczną do refundacji leków do iv vitro? Pewnie moje niskie amh mnie zdyskwalifikuje Wiek do 40 lat. Amh wyższe od 0,70 i jeszcze coś z poziomem fsh ale nie pamiętam bo akurat to było ok u mnie. Oczywiscie nikt w klinice mi o tym nie powiedział przed rozpoczeciem protokołu. Pani w aptece jakoś sama zaczęła mówić, że tak jej szkoda tych pacjentek co się nie łapią na refundację i za jeden menopur po 1300 zł muszą płacić..... beznadziejne są te ograniczenia, szczególnie że wszystkie wiemy jakie to koszty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Wrzesień 2, 2019 Iryza przecudna beta Przywracasz wiarę w sukces Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Wrzesień 2, 2019 Iryza - cudownie!!! Czy ja dobrze pamiętam, że miałaś podane dwa zarodki? Czuję, że możesz mieć bliźniaki Gratulacje i niech beta rośnie dalej! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Wrzesień 2, 2019 Jestem po wizycie... Nie udało się To nasze drugie podejście i bardzo nas to podlamało. Dostaliśmy propozycję wykonania biopsji (scratchingu) endometrium. Ma to być może dostarczyć więcej informacji o tym dlaczego zarodki się nie zagnieżdżają i przy okazji pomoc w kolejnej próbie. Albo zamiast tego podejść od razu do kolejnej próby na naturalnym cyklu (jak dotąd każda próba była na sztucznym). Nie wiem co robić... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Wrzesień 2, 2019 Ola ja Ciebie błagam, nie poddawajcie się. Odpocznij fizycznie i psychicznie. Natura niestety bierze nas na przetrzymanie. To taka nierówna walka, ale wierzę, że dla każdej z nas jest nadzieja. Przytulam Cię bardzo do serca i proszę Walcz dziewczyno WALCZ. Zrób biopsję, może coś znajdą i naprawią. Ja robiłam, ale nic nie znaleźli. Wyczerpałam wszystkie możliwości. Została mi już tylko immunologia. I poszłam w tym kierunku. Jakby kazali iść do czarownicy to też bym poszła. Życzę Ci by siła, którą w sobie masz wyszła na światło dzienne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia83.1 88 Napisano Wrzesień 2, 2019 3 godziny temu, Gość Iryza napisał: Dziewczyny 9 doba od transferu. Beta 218.7 Chyba się przewrócę Super! Gratulacje i uściski! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia83.1 88 Napisano Wrzesień 2, 2019 1 godzinę temu, Gość Ola napisał: Jestem po wizycie... Nie udało się To nasze drugie podejście i bardzo nas to podlamało. Dostaliśmy propozycję wykonania biopsji (scratchingu) endometrium. Ma to być może dostarczyć więcej informacji o tym dlaczego zarodki się nie zagnieżdżają i przy okazji pomoc w kolejnej próbie. Albo zamiast tego podejść od razu do kolejnej próby na naturalnym cyklu (jak dotąd każda próba była na sztucznym). Nie wiem co robić... Olka bardzo mi przykro. Jeśli masz siłę, walcz od razu. Jeśli musisz odpocząć, to zawalcz później, tylko nie rezygnuj. W końcu musi się udać. Ściskam Cię mocno. Trzymaj się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki Napisano Wrzesień 2, 2019 1 godzinę temu, Gość Ola napisał: Jestem po wizycie... Nie udało się To nasze drugie podejście i bardzo nas to podlamało. Dostaliśmy propozycję wykonania biopsji (scratchingu) endometrium. Ma to być może dostarczyć więcej informacji o tym dlaczego zarodki się nie zagnieżdżają i przy okazji pomoc w kolejnej próbie. Albo zamiast tego podejść od razu do kolejnej próby na naturalnym cyklu (jak dotąd każda próba była na sztucznym). Nie wiem co robić... Ola, my też jesteśmy po dwóch podejściach. Ja czekam dopiero na wizytę i zobaczymy co Pani Doktor Nam zaproponuje Nie poddawaj się! Piszę te słowa i sama w nie wierzę. Zobacz na Naszą Iryzę Trzecie podejście i jest!!! Ja się zastanawiam jak się wewnętrznie wyciszyć bo chyba z tym mam największy problem. Ta próba mnie rozbiła i nie wiem jak się poskładać do kupy. Chyba dam sobie troszkę czasu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anana Napisano Wrzesień 2, 2019 Iryza rewelacyjnie! Jak się cieszę Renia a akurat do tego lekarza musisz iść? Mam nadzieję że akurat się mocno pomylił Ola nie poddawaj się! Dziewczynom się udaje więc i nam się uda! Wiem że jest ciężko. Przesyłam ci duuużo siły i energii Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Wrzesień 2, 2019 Wiecie dziewczyny historia Iryzy daje światełko, dzięki któremu nie straciłam nadziei do końca. Zapewne zdecydujemy się na biopsję endometrium. Jeśli może nam coś podpowiedzieć, to trzeba próbować. Czyli dopiero w kolejnym cyklu byłby transfer. Czytałam, że sama biopsja jako zabieg zwiększa możliwość zagnieżdżenia się zarodka. Jeśli to jest nasz problem, to warto podjąć tę próbę. Iryza dziękuję za ogromne wsparcie, naprawdę je czuję. Kasia, nie zrezygnuję, dziś jest dzień na łzy, czasem trzeba dać upust emocjom. Ale będziemy walczyć. Wiki, rozumiem Cię. Trzeba dać sobie tyle czasu i spokoju ile potrzeba. Nabrać dystansu, pomyśleć o tym, że "i na mnie przyjdzie czas". Niech trafi po prostu na ten dobry moment. Mam cudownego męża, który po chwili załamania szybko się podnosi i utwierdza mnie w przekonaniu, że dopóki mamy siebie ze wszystkim damy sobie radę. Dziś dziękuję za to forum. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Wrzesień 2, 2019 Anana dziękuję. Siła jest w nas dziewczyny! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina Napisano Wrzesień 2, 2019 Iryza moje gratulacje cudowna beta, wreszcie po tylu staraniach się udało cos cudownego.. Olka, bardzo mi przykro.. ale nie poddawaj się! Nie Teraz to następnym razem się uda. Rób biopsję bo być może coś podpowie w czym leży problem. Albo pomoże w zagnieżdzeniu zarodka następnym razem.. Mnie też dziś niestety nie poszło.. ;( po takiej końskiej dawce leków od soboty moje endometrium ani drgnęło.. Ba! Zmniejszyło sie! Pobeczałam się w klinice ze złości jaki mam spier... organizm! Już za bardzo mnie to wszystko denerwuje by spokojnie reagować. Niestety moje endo z 7.7 mm spadło na 7 mm. Lekarz powiedział że tak bywa i że czasem potrzeba kilku cykli na to by doprowadzic je do odpowiedniej grubości. Tylko wiecie dziewczyny, ja się tak łudziłam że teraz po tej histeroskopii to będzie super, ze jestem wyczyszczona po tych polipach to sie wszystko uda.. A tu masz... Teraz czekam do okresu i od nowego cyklu estrofem i plastry systen50 od 2 dnia mam rozpisane. Ale co jeśli znów mi narosną polipy w macicy? Przecież całe swoje beznadziejne życie nie mogę się odpędzić od torbieli to z polipami chyba nie mam się czego innego spodziewać. Ogólnie załamka totalna.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Wrzesień 2, 2019 Paulina, nic nie musi wyrosnąć. Spokojnie. Od początku cyklu masz turbo dawki rozpisane i endometrium od samego początku będzie przyrastac. Wszystko się zregenrowalo po histeroskopii więc teraz musi być tylko dobrze. Trzymam kciuki! Ja też właśnie odstawilam leki i czekam na miesiączkę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Wrzesień 2, 2019 Iryza piękna beta. Czekamy na dalsze wzrosty !!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akszeinga Napisano Wrzesień 2, 2019 6 godzin temu, Gość kaja napisał: A teraz po wyciszeniu zniknęły ? Narazie nie mam torbieli ale nie mam też miesiączki bo na tym właśnie polega leczenie że jestem wprowadzona w sztuczną menopauzę. Jak dostane okres to od razu walka o dzidziusia. Poprzednim razem jak dostałam okres po półrocznej menopauzie to w koljnym miesiącu torbiel urosła na nowo. Także nie wiem jak będzie tym razem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Wrzesień 2, 2019 Dziewczyny przede mną początek drogi, ale czytam forum codziennie i trochę żyje waszym życiem więc nie poddawajcie się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Wrzesień 2, 2019 2 godziny temu, Gość Ola napisał: Iryza - cudownie!!! Czy ja dobrze pamiętam, że miałaś podane dwa zarodki? Czuję, że możesz mieć bliźniaki Gratulacje i niech beta rośnie dalej! Tak, 2 zarodki radość ogromna. Potem wchodzę na forum i płaczę.. Bo u którejś z nas rozgrywa się dramat. I takie rozbicie mam. Dlatego postanowiłam coś z tym zrobić. Jutro wale na bazar jak w dym. Wybieram najpiękniejsze sztuki awokado jakie tylko znajdę. Szykuję doniczki i ziemię, i sadzę dla każdej pestkę z awokado. Potem czekam już tylko na burze dla Was. Która czytała wpis o awokado ta będzie wiedziała o co chodziMoże któraś pomyśli, że jestem walniętaspoko, jeśli pomoże to jestem Walnięta przez duże WA co mi tam. Tak więc nie załamywać mi się tam, bo ja sobie nowych kumpeli na forum o byciu w ciąży szukała nie będę. Wszystkie mam tu Musimy tylko na siebie poczekać. Wiary dziewczyny. Wiaryyyyy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olka Napisano Wrzesień 2, 2019 8 godzin temu, Gość Patrycja napisał: Hej Ja podchodzilam w Bocianie w Bialymstoku, mam już córkę a koniec wrzesnia/początek października wybieram się znowu bo moja córka ma już 4 lata i chcielibyśmy żeby miała rodzeństwo. A Ty w którym Bocianie? Też Białystok? Białystok dr P a Ty u kogo? Ja tez początek października, pewnie się gdzieś miniemy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anana Napisano Wrzesień 2, 2019 Iryza świetny pomysł z tymi pestkami, tobie pomogło! A więc modlę się o burzę a potem dla każdej słonko damy radę dziewczyny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Wrzesień 3, 2019 Iryza jesteś cudna Przywracasz wiarę, naprawdę Działamy dalej dziewczyny! Kto jak jak kto, ale Iryza wie co to znaczy walczyć. My też damy nie spoczywamy na laurach. Zbieramy wszystkie kawałeczki, na które się rozpadłyśmy, sklejamy i do boju. Niech to awokado przy burzy i dla nas puści pędy Paulina, Wiki do boju! Karolina będzie dobrze, załóż mocną zbroję i też stawajbdi walki. Tu nie ma miękkiej gry. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Wrzesień 3, 2019 I to mi się podoba Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Wrzesień 3, 2019 10 godzin temu, Gość Olka napisał: Białystok dr P a Ty u kogo? Ja tez początek października, pewnie się gdzieś miniemy Ja leczylam się u dr M ale byłam tez u dr P i dr G. Wszyscy są spoko, teraz zastanawiam się do kogo się umówić, wierzę w profesjonalizm dr M i jakoś już się przyzwyczaiłam do niego ale rozważam teraz podejście pod okiem dr P (nie ukrywam że również ze względu na koszty wizyt). Sama nie wiem co robić... A jak Twoje wrażenia po spotkaniu z dr P? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Renia20k 12 Napisano Wrzesień 3, 2019 Anana ten lekarz jest całkiem dobry tylko ledwo weszłam do niego a on pyta czy w rodzinie ktoś miał raka... (No teraz to chyba każdy ma takiego w rodzinie...) i mi wyjechał że może od dlatego nie mogę zajść w ciążę.... A potem zrobił usg.... No i teraz się boję do niego isc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olka Napisano Wrzesień 3, 2019 17 minut temu, Gość Patrycja napisał: Ja leczylam się u dr M ale byłam tez u dr P i dr G. Wszyscy są spoko, teraz zastanawiam się do kogo się umówić, wierzę w profesjonalizm dr M i jakoś już się przyzwyczaiłam do niego ale rozważam teraz podejście pod okiem dr P (nie ukrywam że również ze względu na koszty wizyt). Sama nie wiem co robić... A jak Twoje wrażenia po spotkaniu z dr P? Byłam u M i bez porównania. P jest aniołem, wszystko przeanalizował, nie naciąga na badania , nawet jak sama pytałam czy warto coś zrobic to szczegółowo argumentował dlaczego nie albo dlaczego warto. Bardzo dużo tłumaczu w odróżnieniu od dr M . Polecam z całego serca! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olka Napisano Wrzesień 3, 2019 3 minuty temu, Renia20k napisał: Anana ten lekarz jest całkiem dobry tylko ledwo weszłam do niego a on pyta czy w rodzinie ktoś miał raka... (No teraz to chyba każdy ma takiego w rodzinie...) i mi wyjechał że może od dlatego nie mogę zajść w ciążę.... A potem zrobił usg.... No i teraz się boję do niego isc O mamo:o Może lepiej odpuścić bo co ma rak w rodzinie do ciąży ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Renia20k 12 Napisano Wrzesień 3, 2019 No każdy ma jakieś dolegliwości czy to z jelita i czy żołądkiem czy płucami a ten od razu z grubej rury... Poprostu boje się żeby faktycznie czegoś nie znalazł Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina Napisano Wrzesień 3, 2019 Ech Dziewczyny jesteście niesamowite.. podziwiam Was za Wasz upór. Ale macie rację, nasza psychika działa cuda i jak sobie coś wmówimy to musi tak być Iryza jesteś pozytywną Wariatką która nas tu teraz trzyma w ryzach na tym forum Pomysł z awokado totalnie pokręcony ale ja będę z niecierpliwością dopytywala czy kiełkują czy nie tylko nas oznacz na karteczkach zebys wiedziała później której przekazać dobrą wróżbę❤ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Wrzesień 3, 2019 1 godzinę temu, Gość Olka napisał: Byłam u M i bez porównania. P jest aniołem, wszystko przeanalizował, nie naciąga na badania , nawet jak sama pytałam czy warto coś zrobic to szczegółowo argumentował dlaczego nie albo dlaczego warto. Bardzo dużo tłumaczu w odróżnieniu od dr M . Polecam z całego serca! Skoro tak piszesz to właśnie zapisałam się na wizytę do dr P na 20 września Już zaczynam odczuwać stres, jestem osobą która strasznie się wszystkim przejmuje i widzi wszystko w czarnych barwach i mnie te podejścia kosztowały nie dość że dużo pieniędzy to jeszcze więcej stresu i strachu ale przypuszczam że wszystkie tak mamy Z jakiego jesteś województwa? Ja z mazowieckiego i będę się ubiegać o refundację, która wlasnie 20 września wchodzi w życie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Milena Napisano Wrzesień 3, 2019 Iryza a jak się czujesz? Masz jakieś objawy ciąży? Dziś moj 4dpt i już się doszukuje u siebie . Przeszkadzały mi zapachy, które zwykle ignoruje i już mi się nadzieja zapaliła ze to jakiś znak ale w sumie może to być tez od hormonów które przecież biorę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach