Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Ava1231234

In vitro 2019

Polecane posty

Gość Jezioranka
Dnia 4.09.2019 o 11:05, Kasia83.1 napisał:

My korzystaliśmy z obu opcji. Udało się 🙂 Jak rozmawialiśmy o Embryo Glue to lekarz mówił, że podwyższa szansę o 1-2%, ale dla nas to już dużo było, no i zaczynam 12tc 🙂

o kurde SUPER!! A jeszcze bierzesz Luteinę? Mi kazali dosyc gwałtownie odstawić, tak, że  z 2 zastrzyków dziennie i 6 Lutinusów dopochwowo w 9 dni kazali zejść do 0. I dziś robiłam sobie progesteron i z 36 spadł mi na 19.3, kurde czy oni wiedzą co robią? Zaczynam panikować...A to już 9ty tydzień. 

Kochana i jak samopoczucie? 🙂 Juz za chwile masz koniec I trymestru ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, Gość Jezioranka napisał:

o kurde SUPER!! A jeszcze bierzesz Luteinę? Mi kazali dosyc gwałtownie odstawić, tak, że  z 2 zastrzyków dziennie i 6 Lutinusów dopochwowo w 9 dni kazali zejść do 0. I dziś robiłam sobie progesteron i z 36 spadł mi na 19.3, kurde czy oni wiedzą co robią? Zaczynam panikować...A to już 9ty tydzień. 

Kochana i jak samopoczucie? 🙂 Juz za chwile masz koniec I trymestru ❤️

A ja cały czas biorę wszystko. Na wizycie w 9tc jeszcze nie wykształciło się łożysko. Teraz wizytę mam 16.09. I mam nadzieję, że będzie dobrze, bo sny mam masakryczne. Nie wiem czy to przez zmianę pogody czy właśnie z uwagi na końcówkę I trymestru zaczynam lepiej się czuć i już nie przesypiam całych dni. 

Jeśli chodzi o leki to Lutinus i Estrofem mi nie przeszkadzają, marzę tylko żeby nie było potrzeby dalszych zastrzyków, bo zrostów mam coraz więcej.

A jak Twoje samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina

Milena trzymam kciukasy za bete ✊ . Napewno będzie dobrze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina

A pytanko czy przed transferem wasz partner coś bierze ?? Jakieś suplememty itp ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia
2 godziny temu, Kasia83.1 napisał:

 

Kasia..... wygrzebalam na forum, że pierwsza procedurę miałaś w Invimed. Czy to nie tajemnica do jakiego lekarza chodzilas? Ja też tam jestem, pierwsza robiła mi dr Kinga. Uczucia mam mieszane Ale chętnie bym poznała opinię kogoś kto miał coś wspólnego z ta kliniką. Może masz takie same odczucia co ja? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia
5 godzin temu, Gość kaja napisał:

Sylwia każda z Nas wariuje trochę 🙂 ale to dlatego że bardzo Nam zależy, więc nie jesteś sama. Ja się przygotowuje do drugiej procedury in vitro ( jeszcze posiewy we wtorek muszę zrobić) i też świruje 🙂 bo chce być lepiej przygotowana niż za pierwszym razem. Czytam co się da, pytam kogo się da 🙂

O rety Kaja mam to samo😵. Czytam wszystko i notuje w głowie ale chyba muszę zacząć na kartce bo za dużo tego!!! Za pierwszym razem wiedziałam NIC😈 teraz jestem madrzejsza👍. Nie damy się tak łatwo😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Gość Sylwia napisał:

Kasia..... wygrzebalam na forum, że pierwsza procedurę miałaś w Invimed. Czy to nie tajemnica do jakiego lekarza chodzilas? Ja też tam jestem, pierwsza robiła mi dr Kinga. Uczucia mam mieszane Ale chętnie bym poznała opinię kogoś kto miał coś wspólnego z ta kliniką. Może masz takie same odczucia co ja? 

Hej. Invimed Gdynia dr Andrzej. Jakie masz odczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja
10 godzin temu, Gość Sylwia napisał:

O rety Kaja mam to samo😵. Czytam wszystko i notuje w głowie ale chyba muszę zacząć na kartce bo za dużo tego!!! Za pierwszym razem wiedziałam NIC😈 teraz jestem madrzejsza👍. Nie damy się tak łatwo😀

To ja jestem już na etapie notowania na kartkę 😁  też za pierwszym razem słabo przygotowana bylam. Chyba to z szoku wynika że słyszysz od lekarza że musisz mieć in vitro i nagle przechodzisz ta procedurę, słuchasz lekarza jak zaklęta. A potem jak się nie uda to sama zaczynasz stawać się trochę " specjalista"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia
3 godziny temu, Kasia83.1 napisał:

Hej. Invimed Gdynia dr Andrzej. Jakie masz odczucia?

Ja invimed warszawa😏. Odczucia takie że organizacja i współpraca ok. Personel bez zarzutów ale taoja pani doktor niby fajna babka ale mi nie była potrzebna fajna babka tylko fachowiec co mi będzie wszystko tłumaczył. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, Gość Sylwia napisał:

Ja invimed warszawa😏. Odczucia takie że organizacja i współpraca ok. Personel bez zarzutów ale taoja pani doktor niby fajna babka ale mi nie była potrzebna fajna babka tylko fachowiec co mi będzie wszystko tłumaczył. 

To chyba trafiłyśmy podobnie. Uwielbiałam atmosferę Invimedu. Mój lekarz też był miły i taki wyluzowany nawet jak widział, że mój organizm zbyt dobrze reaguje na leki i pobranie komórek powinno nastąpić wcześniej (wtedy tego nie wiedziałam). Mojemu mężowi od razu nie podobało się to, że lekarz jest nieprzygotowany do wizyt. Lekarz za każdym razem zachowywał się tak jakby widział nas pierwszy raz, dopiero w trakcie wizyty sprawdzał co i jak. Ja nie zwracałam na to uwagi. Lubiłam to luzackie podejście i to, że zawsze mówił będzie dobrze.

 Nie miałam do nikogo pretensji, gdy  się nie udało. Tak bywa. Zadzwoniłam, zgodnie z umową, do mojego lekarza, a ten kazał odstawić leki i umówić się na wizytę celem omówienia całego procesu i prób wyjaśnienia co mogło pójść nie tak i co można poprawić przy następnej próbie. Umówiłam się na najbliższy wolny termin. Lekarz zapytał z czym przyszliśmy... W trakcie wizyty zaczął drukować naszą dokumentację, stwierdzając, że mamy się umówić na kolejną wizytę, to on porozmawia z embriologami i spróbuje ustalić co poszło nie tak! Podziękował za wizytę i pożegnał się z nami. Popatrzenie na drukowanie dokumentów kosztowało 150zl, nie mówiąc o koszcie dojazdu, a w 2 strony to było 400 km. Oczywiście już się nie pojawiliśmy. Miałam żal, że nie zareagowałam, ale po prostu zatkało mnie. Zatem to też moja wina, ale człowiek uczy się na błędach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia
3 godziny temu, Gość kaja napisał:

To ja jestem już na etapie notowania na kartkę 😁  też za pierwszym razem słabo przygotowana bylam. Chyba to z szoku wynika że słyszysz od lekarza że musisz mieć in vitro i nagle przechodzisz ta procedurę, słuchasz lekarza jak zaklęta. A potem jak się nie uda to sama zaczynasz stawać się trochę " specjalista"...

A myślałam że ja trochę już swiruje🥴🤭. Z tym invitro to jak z budowaniem domu podobno przy trzecim się już nie popełnia błędów. Jedno invitro i jeden dom na koncie💪😉. Domu więcej budować nie będę a invitro drugie zakończę sukcesem. Uda się nam. Ostatnio mam etap pozytywnego myślenia 💪

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anana

Sylwia i Kaja ja jestem właśnie przy pierwszym podejściu, po punkcji i czekam na pierwszy transfer w październiku. Może macie jakieś wskazówki?🤔 Ja właśnie ze wszystkim słucham mojego lekarza jak ten cielak 😂 póki co bardzo wierzę że za pierwszym razem się uda, chociaż racjonalnie myśląc wiem że to nie jest taka łatwa sprawa. Przy inseminacjach też tak wierzyłam że pyk i się uda 🙈

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny powiedzcie mi kiedy dostałyscie okres po punkcji? Transfer prawdopodobnie w październiku a po punkcji brałam 7 dni duphaston i dziś w 23 dniu cyklu dostałam @. Zastanawiam się czy to po odstawieniu dupka, czy to normalne...  Jestem zawiedziona że tak szybko bo myślałam że się złapie na transfer we wrześniu jeszcze

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anana

Reniu ja dostałam okres w 25 dc czyli 5 dni po punkcji, ale nie brałam dupastonu ani żadnych tabletek przeciwbólowych. Transfer też w październiku więc czekamy razem 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Gość Anana napisał:

Reniu ja dostałam okres w 25 dc czyli 5 dni po punkcji, ale nie brałam dupastonu ani żadnych tabletek przeciwbólowych. Transfer też w październiku więc czekamy razem 😊

Idziemy łeb w łeb 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akszeinga

Dziewczyny zastanawiam się czy miała któraś z Was tak ze w wyniku stymulacji nie udało się uzyskać żadnych komórek? Jestem w trakcie przygotowań do in vitro i zastanawiam się czy może tak się zdarzyć? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość Akszeinga napisał:

Dziewczyny zastanawiam się czy miała któraś z Was tak ze w wyniku stymulacji nie udało się uzyskać żadnych komórek? Jestem w trakcie przygotowań do in vitro i zastanawiam się czy może tak się zdarzyć? 

Ja pytalam lekarki która robiła mi punkcje i powiedziała że tak... Zreszta ja sama miałam prawie hiperstymulacje bo tyle było pęcherzyków a komórek udało pobrać się 4...  W tym tylko 2 dojrzałe a tylko jedna się zaplodnila prawidłowo... Zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karo
Dnia 20.12.2018 o 19:55, Gość GoscMarta napisał:

Robie w Gdansku w Invikcie. Mam nadzieje ze rozpoczne stymulacje 28 grudnia.

Ja też staram się o bobasa w gdańsku, możemy pogadać np na messenger? 

utlpar@wp.pl 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina

Marta , Karo u jakiego lekarza jesteście w Gdańsku ??

Dziewczyny czy moglybyście mi opisać jak wyglada pokolei protokół długi ?? W pierwszy dzień okresu bierze się tabletki antykoncepcyjne , mieszy 14 a 20 dniem cyklu mam mieć wizytę . Tyle wiem :). Jak wygląda to dalej. ??

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama

Najważniejsze to nie poddawac sie. W Klinice Novum dr Lewandowski przyjął nas i dodał otuchy mimo AMH 0,1 - po naturalnej stymulacji( ziólka, vitaminy) jestem w 5 mc ciąży. Po okropnym doswiadczeniu z kliniką Invimed -mogę powiedzieć: nie poddawać się, szukać własciwego miejsca i lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza

Milena tak się cieszę,🌱nareszcie zaczynają spływać dobre wieści🤣trzymam bardzo mocno kciuki za duży przyrost bety💗

Ola daj znać co powie jutro endokrynolog. Ja chyba też sobie znowu zbadam tarczycę, bo się wystraszyłam. 

Kasiula616 cieszę się, że to już jutro😀wszystko będzie dobrze💕trzymam Cię za rękę🤝

 

Dnia 5.09.2019 o 18:06, Kasiula616 napisał:

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia
7 godzin temu, Gość Mama napisał:

Najważniejsze to nie poddawac sie. W Klinice Novum dr Lewandowski przyjął nas i dodał otuchy mimo AMH 0,1 - po naturalnej stymulacji( ziólka, vitaminy) jestem w 5 mc ciąży. Po okropnym doswiadczeniu z kliniką Invimed -mogę powiedzieć: nie poddawać się, szukać własciwego miejsca i lekarza.

A co strasznego Cię spotkało w Invimed? Bo ja tez tam się lecze i dobrze wiedzieć na co zwracać uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milena

Mam plamienie i boli mnie brzuch trochę. 10 dpt. Jestem przerażona, jadę sprawdzić betę i progesteron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga
32 minuty temu, Gość Milena napisał:

Mam plamienie i boli mnie brzuch trochę. 10 dpt. Jestem przerażona, jadę sprawdzić betę i progesteron

Skontaktuj sie z lekarzem prowadzacym, powie Ci co masz robic. Trzymam kciuki, zeby wszystko było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza

Milena plamienie podobno może być. Mi moja gin mówiła, że może się pojawić, i żeby się nie martwić. To tzw. Plamienia implantacyjne. Spokojnie, zrób badania. Mnie brzuch pobolewa cały czas jakbym miała okresu dostać. Daj znać jak wyniki. Będzie dobrze. Trzymam kciuki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina

Milena, daj znać jak tylko otrzymasz wyniki i zadzwoń może do swojego lekarza.

Mama nakie ziołka i witaminy przyjmowałaś ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Dziewczyny wracam od endokrynologa. Pan doktor przeanalizował wyniki i jednoznacznie stwierdził, że wyniki hormonów (szczególnie wysoki Estradiol i progesteron) są czynnikiem zaburzajacym wynik TSH. W związku z tym nie zwiększył mi dawki leku, ale kazał sprawdzić TSH powtórnie za 2 tygodnie. Jak powiedziałam, że biorę 2 razy dziennie estrofem przed biopsją endometrium, to zasugerował zbadać j TSH jednak przed kolejną miesiączką (ten miesiąc jest na to dobry, bo nie mamy transferu i nie będę sztucznie podnosic sobie estradiolu i progesteronu). Powinno być ok, wynik powinien być niższy. Natomiast stwierdził, że jednoznacznie widać, że tak moja tarczyca reaguje na hormony ciążowe i jeśli tylko będę w ciąży, mam się szybciutko u niego pokazać i będziemy zwiększać dawkę leku, żeby obniżyć TSH, które jak widać w ciąży na pewno będzie wyższe niż 3. Na ten moment mam brać Letrox 75 jak do tej pory, spadek ciążowych hormonów naturalnie ułatwi wchłanianie się leku. Dodał do tego Wit D3 2000j (po wakacjach poziom 31 to trochę mało).

Dla mnie najważniejsze było to, czy mój wynik 3,249 uniemożliwia zagnieżdżanie zarodkom. Powiedział, że nie. Ale że w ciąży lepiej żeby był niższy. Najlepszy dla mnie (osoby bez przeciwciał tarczycowych najlepiej poniżej 2,5).

O, to tyle wiedzy o poranku 🙂

Iryza pewnie, że zbadaj sobie TSH, będziesz spokojniejsza. Uważam, że każda kobieta w ciąży i starająca się o ciążę powinna mieć to badanie z automatu. Niestety nie wszędzie się nad tym lekarze pochylają. My "tarczycówki" wiemy to najlepiej 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza

Właśnie wracam z badań, zrobiłam betę i morfologię z rozmazem. Betę dla spokoju własnego a morfologię bo potrzebuję do immunologa co 3 dni. Tsh zapomnialam😠no nic trudno. Następne kłucie w czwartek to chyba sobie dla zapamiętania na czole napiszę😊

Mo Milena dawaj te wyniki jak tylko odbierzesz😘Czekamy z Tobą. 

Ola nie znam się na tarczycowych sprawach, ale ten Twój endo to chyba konkret lekarz😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudia

Dziewczyny ile komórek udało Wam się uzyskać podczas stymulacji? Jak jest z tą punkcją? Mamy podchodzić w przyszłym miesiącu i naczytałam się tyle, że boję się jak to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×