Gość Patrycja Napisano Październik 27, 2019 Na pewno ktoś się znajdzie, ja też jeszcze nie wiem nic dokładnie, sama tak sobie liczę Od mojego lekarza wiem tylko tyle że punkcja w połowie listopada, najbardziej się boję żeby było w ogóle co transferowac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Październik 27, 2019 Kasiula, Patrycja dołączam do was ja transfer prawdopodobnie 14.11, nie mogę się doczekać obecnie też dowcipnie biorę tylko estrofem . Są po nim jakieś skutki uboczne , ktoś stosował ?? Dzięki za wsparcie ,to prawda można się ty wszystkiego dowiedzieć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Październik 27, 2019 Patrycja napewno będzie, sama ostatnio posrana chodziłam. Tylko 3.komórki pobrane a mamy problem z nasieniem . 6 dni niepewności, a mamy dwie blastki najlepszej jakości, także reguły nie ma . Trzymam za Ciebie kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majami 14 Napisano Październik 27, 2019 13 minut temu, Gość Karolina napisał: 15 minut temu, Gość Patrycja napisał: Na pewno ktoś się znajdzie, ja też jeszcze nie wiem nic dokładnie, sama tak sobie liczę Od mojego lekarza wiem tylko tyle że punkcja w połowie listopada, najbardziej się boję żeby było w ogóle co transferowac o to, to, teraz nerwy w oczekiwaniu, potem czy będzie co transferować, a potem czy zarodeczki zechcą zostać z nami...a jak zechcą to i tak, jak piszecie dziewczyny do końca nie ma spokoju...ehhhh Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna Napisano Październik 27, 2019 Myślę że każda z nas żyje od wizyty to wizyty i raczej zapominamy o Bożym świecie. Powtarzam sobie zawsze że po kolejnym usg jak będzie dobrze to przestanę się martwić i oczywiście historia się powtarza ale to tak jest bo nam bardzo zależy i co zrobimy.... Czekamy na dobre wieści. Bardziej cieszy coś o co trzeba walczyć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dor 1 Napisano Październik 27, 2019 Dnia 25.10.2019 o 21:25, Kasia83.1 napisał: Ulka, Jezioranka, Ava cały czas się zastanawiam czemu los aż tak doświadcza. Każdy ma jakąś wytrzymałość, a tutaj ciągle przekraczamy jej granice. Tylko gdzie jest kres, gdzie wytchnienie? Czy to Bóg, zrządzenie losu, pech? Jestem obecnie w 19tc, do tej pory wszystko ok, tylko ten strach, który nie pozwala w pełni się cieszyć. Jestem też na grupie dziewczyn rodzących w tym samym miesiącu. One już wyprawki robią, pokazują fotki wózków, a u nas nic, bo boję się, że to jeszcze może runąć. Spokojna jestem ok 2 dni po wizycie u lekarza. Potem lęk wraca i to silniejsze ode mnie. Nawet nie wiem czemu to piszę, ale nigdzie indziej nie mogę się tak szczerze wygadać. Nikt nie zrozumie tego co czuję, tak jak zrobicie to Wy. Hej Kasia, Jestem w 12 tygodniu i tak jak ty znalazłam forum z mamami z terminem na ten sam miesiąc. Skończyło się jednak tak, ze bardziej zaglądam tu. Tez się boje i jakoś do mnie nie dochodzi ze powinnam się cieszyć. Mówię sobie jednak ze ryzyko poronienia to już tylko 1%. To bardzo mało. Czytałam pare dni temu w NY Times artykuł o tym, ze po leczeniu niepłodności często robi się trauma, która nie mija nigdy... https://www.nytimes.com/2019/10/23/parenting/the-lasting-trauma-of-infertility.html?fbclid=IwAR0Z-Z4HK-t-91li78AsUo8Efo3ULbjL0aocxJgM_UAQ6sYV-MfS-ZgLbhs Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dusia29 2 Napisano Październik 27, 2019 Dzięki za odpowiedzi to odliczam, do lekarza jade w piatek najprawdopodobniej, ciekawe ile uda sie wychodowac. 2 godziny temu, majami napisał: Póki co, wydaj się że będzie to 12-13 dzień od pierwszego zastrzyku menopuru, ale dokładną datę pobrania będę znać we czwartek. Piszesz, że masz menopur 180, a ja mam zalecenie 150, ciekawe z czego wynikają te różnice w dawkach? Sorcia pomylilam mam 2 ×75 mg , musze sama sobie mieszac dawke. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Październik 27, 2019 52 minuty temu, Gość Karolina napisał: Patrycja napewno będzie, sama ostatnio posrana chodziłam. Tylko 3.komórki pobrane a mamy problem z nasieniem . 6 dni niepewności, a mamy dwie blastki najlepszej jakości, także reguły nie ma . Trzymam za Ciebie kciuki Lekarz zgodził się na zapłodnienie 9 komórek więc pojawiła się u mnie cicha nadzieja na to że jakaś blastka bedzie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akszeinga Napisano Październik 27, 2019 12 godzin temu, Dusia29 napisał: Ani nie mów, ja jestem tak hm.. pozytywnie naładowana, tylko martwie sie jak to załatwie z praca, bo nikomu sie nie przyznałam. Ale cieszę sie ze w końcu mogłam zaczać, bo to nasze 2 podejście do procedury. U was jaki problem? U nas 1% nasienia ;( Ja mam endometrioze. Dość niskie Amh. Wogóle nie wiem czego się spodziewać. Z pracą też nie wiem jak będzie. Pracę mam biurową więc zero noszenia praktycznie ale za to bardzo nerwową. Klinika oddalona o 40 km. Póki co mało wiem jak często bedzie trzeba jeżdzić na wizyty. Lekarz kazal mi przyjechać jak tylko dostanę okres. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akszeinga Napisano Październik 27, 2019 12 godzin temu, Dusia29 napisał: Ani nie mów, ja jestem tak hm.. pozytywnie naładowana, tylko martwie sie jak to załatwie z praca, bo nikomu sie nie przyznałam. Ale cieszę sie ze w końcu mogłam zaczać, bo to nasze 2 podejście do procedury. U was jaki problem? U nas 1% nasienia ;( A gdzie się leczysz? Ja w Krakowie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dusia29 2 Napisano Październik 27, 2019 2 minuty temu, Gość Akszeinga napisał: Ja mam endometrioze. Dość niskie Amh. Wogóle nie wiem czego się spodziewać. Z pracą też nie wiem jak będzie. Pracę mam biurową więc zero noszenia praktycznie ale za to bardzo nerwową. Klinika oddalona o 40 km. Póki co mało wiem jak często bedzie trzeba jeżdzić na wizyty. Lekarz kazal mi przyjechać jak tylko dostanę okres. Ja mam prace pół na pół pracuje w salonie kosmetycznym jako kosmetolog i nie wiem co na to moje klientki. Wstepnie fajnie mi to wypada bo zaczelismy procedure w czechach wiec 1 wiyta 1 listopada, tam nie obchodza tego święta . Trzymam kciuki Akszeinga żeby nam sie udało;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina Napisano Październik 27, 2019 1 godzinę temu, Gość Karolina napisał: Kasiula, Patrycja dołączam do was ja transfer prawdopodobnie 14.11, nie mogę się doczekać obecnie też dowcipnie biorę tylko estrofem . Są po nim jakieś skutki uboczne , ktoś stosował ?? Dzięki za wsparcie ,to prawda można się ty wszystkiego dowiedzieć Karolina ja biorę estrofem i doustnie i dopochwowo 3 razy dziennie po 1 tabl. do tego mam też 3 razy dziennie po 2 tabletki lutunusu i ja nie widzę jakichś mega skutków ubocznych. Może jedynie to mam takie uczucie "napuchnięcia" tam na dole jak sobie wciskam estrofem. Bo lutinus ma taki aplikator to się nie wciska palcami go. Tak ze nic się nie martw. Nic Ci nie powinno być. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akszeinga Napisano Październik 27, 2019 20 minut temu, Dusia29 napisał: Ja mam prace pół na pół pracuje w salonie kosmetycznym jako kosmetolog i nie wiem co na to moje klientki. Wstepnie fajnie mi to wypada bo zaczelismy procedure w czechach wiec 1 wiyta 1 listopada, tam nie obchodza tego święta . Trzymam kciuki Akszeinga żeby nam sie udało;) A robiłaś jakieś badania w ostatnim czasie? Ja tylko wymazy. Ten mój lekarz bardzo mało mówi. Inne badania chyba zleci właśnie wtedy jak pojade pierwszego dnia cyklu. Nie wiem, normalnie jestem troche przerażona bo nic nie wiem a jestem typem osoby która lubi mieć wszystko poukładana, zaplanowane. A tu sie poprostu nie da. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Październik 27, 2019 Paulina,dzięki lutinus podobno można palcem też aplikować i tak nie podrażnia jak coś;). Mi na początku lekarz od razu wyznaczył wizyty weryfikacyjne i jakoś starałam się z pracą pogodzić. Rano krew przed pracą a wieczorem po pracy wizyta , raz tylko musiałam wyjść wcześniej i wziąść urlop na punkcje, po punkcji dobrze się czułam normalnie poszłam do pracy,także da się jakoś to rozplanować ;). Dusia trochę gorzej bi Czechy ale co zrobić, trzeba z rękawy zakasać bo jest cel do osiągnięcia a na końcu nagroda w postaci bobasa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akszeinga Napisano Październik 27, 2019 14 minut temu, Gość Karolina napisał: Paulina,dzięki lutinus podobno można palcem też aplikować i tak nie podrażnia jak coś;). Mi na początku lekarz od razu wyznaczył wizyty weryfikacyjne i jakoś starałam się z pracą pogodzić. Rano krew przed pracą a wieczorem po pracy wizyta , raz tylko musiałam wyjść wcześniej i wziąść urlop na punkcje, po punkcji dobrze się czułam normalnie poszłam do pracy,także da się jakoś to rozplanować ;). Dusia trochę gorzej bi Czechy ale co zrobić, trzeba z rękawy zakasać bo jest cel do osiągnięcia a na końcu nagroda w postaci bobasa. Karolina a po transferze myślisz chodzić normalnie do pracy? Czy od razu poproszisz o L4? Jak czylaś się podczas stymulacji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia Napisano Październik 27, 2019 3 godziny temu, Kasiula616 napisał: Majami ja miałam dawkę 350 zależy to od AMH np. Ja miałam dość niskie dlatego lekarz tak zdecydował. U mnie pęcherzyki szybko pekaly około 17mm. Może to też miało znaczenie. To lekarz dobiera dawke. A jakie masz amh? Ja mam dosyć niskie bo 0,9 a menopur 150 brałam. Ciekawe, kolejnym razem jak w ogóle będzie okazja to zapytam lekarza. Bo w sumie to bardzo słabo zareagowalam na ten lek. Tylko 4 jajeczka w tym dwa puste. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna Napisano Październik 27, 2019 1 godzinę temu, Gość Akszeinga napisał: A robiłaś jakieś badania w ostatnim czasie? Ja tylko wymazy. Ten mój lekarz bardzo mało mówi. Inne badania chyba zleci właśnie wtedy jak pojade pierwszego dnia cyklu. Nie wiem, normalnie jestem troche przerażona bo nic nie wiem a jestem typem osoby która lubi mieć wszystko poukładana, zaplanowane. A tu sie poprostu nie da. My byliśmy na pierwszej wizycie pierwszy raz u doktora i najpierw z nami rozmawiał i sprawdził nasze dotychczasowe badania następnie na kartce bardzo wyraźnie i dokładnie rozpisal nam kiedy co będziemy mieli robione i jaki będzie tego koszt. Mamy się z tym zapoznać wypełnić dokumenty i zgłosić kiedy będziemy gotowi. Jeśli chcesz mogę Ci rozpisać tak jak on mi to rozpisal. Możliwe że u Ciebie może się to różnic ale wydaje mi się że niedużo bo przecież w każdej klinice są podobne procedury. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Październik 27, 2019 Akszeinga, Po puncji wróciłam do domu wzięłam prysznic i zrobiłam sobie drzemkę. Czułam się dobrze, parę dni ciągnęło mnie w dole brzucha jak na okres ale nic mnie nie bolało chodziłam do pracy. Na transfer wymyśliłam siebie z 3 dni urlopu +weekand wyjdzie parę dni. Dłużej nie biorę bo zeświruje jak będę w domu siedzieć, ale trochę chcę skorzystać i nacieszyć się tą chwilą bo w końcu mam swoją szansę Sylwia, Ja mam amh powyżej 4 brałam menopur 150 ,dwa dni po 75 po 2 weryfikacji dawka zwiększona do 225 i też tylko 3 jajeczka, więc podejrzewam że od organizmu zależy jak na leki zareagują, po rozmowie z lekarzem powiedział że jak będzie następną punkcja ti trzeba będzie dawki zwiększyć bo nie było takiej odpowiedzi jak się spodziewał a ze amh wysoki to nie chciał mnie przestymulować Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja Napisano Październik 27, 2019 2 godziny temu, Gość Akszeinga napisał: Ja mam endometrioze. Dość niskie Amh. Wogóle nie wiem czego się spodziewać. Z pracą też nie wiem jak będzie. Pracę mam biurową więc zero noszenia praktycznie ale za to bardzo nerwową. Klinika oddalona o 40 km. Póki co mało wiem jak często bedzie trzeba jeżdzić na wizyty. Lekarz kazal mi przyjechać jak tylko dostanę okres. Akszeinga, a mówił Ci lekarz chociaż który protokół będziesz miała, czy krótki czy długi ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dusia29 2 Napisano Październik 27, 2019 Akszeinga ja juz jestem po wszytskich badaniach wstepnych. Teraz mam pojechac po 6 lub 7 dniach od rozpoczecia okresu. 1 zastrzyk robilam 2 dnia okresu czyli dzisiaj, potem lekarz powiedzial mi ze jeszcze raz lub dwa mam przyjechac do niego w zaleznosci co okaze sie na tym badaniu. Mam miec 48 godzinna hodowle zarodkow. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Październik 27, 2019 56 minut temu, Gość Martyna napisał: My byliśmy na pierwszej wizycie pierwszy raz u doktora i najpierw z nami rozmawiał i sprawdził nasze dotychczasowe badania następnie na kartce bardzo wyraźnie i dokładnie rozpisal nam kiedy co będziemy mieli robione i jaki będzie tego koszt. Mamy się z tym zapoznać wypełnić dokumenty i zgłosić kiedy będziemy gotowi. Jeśli chcesz mogę Ci rozpisać tak jak on mi to rozpisal. Możliwe że u Ciebie może się to różnic ale wydaje mi się że niedużo bo przecież w każdej klinice są podobne procedury. Jak wygląda długi protokół? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna Napisano Październik 27, 2019 26 minut temu, Zuzana napisał: Jak wygląda długi protokół? 2 godziny temu, Gość Akszeinga napisał: A robiłaś jakieś badania w ostatnim czasie? Ja tylko wymazy. Ten mój lekarz bardzo mało mówi. Inne badania chyba zleci właśnie wtedy jak pojade pierwszego dnia cyklu. Nie wiem, normalnie jestem troche przerażona bo nic nie wiem a jestem typem osoby która lubi mieć wszystko poukładana, zaplanowane. A tu sie poprostu nie da. My byliśmy na pierwszej wizycie pierwszy raz u doktora i najpierw z nami rozmawiał i sprawdził nasze dotychczasowe badania następnie na kartce bardzo wyraźnie i dokładnie rozpisal nam kiedy co będziemy mieli robione i jaki będzie tego koszt. Mamy się z tym zapoznać wypełnić dokumenty i zgłosić kiedy będziemy gotowi. Jeśli chcesz mogę Ci rozpisać tak jak on mi to rozpisal. Możliwe że u Ciebie może się to różnic ale wydaje mi się że niedużo bo przecież w każdej klinice są podobne procedury. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna Napisano Październik 27, 2019 Jest tego troche Między 19 a 22 dniem cyklu mam zrobić USG+ badania(mamy wtedy też przynieść zgody na leczenie). Dostaje wtedy estrofen który mam brać do dnia miesiączki i w dnia miesiączki odstawić. 6-7 DC USG i do dnia punkcji co 2-3 dni USG+ badania. Następnie punkcja, zapłodnienie komórki, embrioskop 3-5 dni i transfer. To tak w skrócie, jeśli ma ktoś inne informacje niech się podzieli! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Październik 27, 2019 Ja też jestem na długim protokole ale u mnie jest trochę inaczej, od 20dc tabletki antykoncepcyjne przez 21 dni a teraz przez 2 tygodnie zastrzyki gonapeptyl, wizyta za 2 tygodnie i stymulacja będzie prawdopodobnie Puregonem i w połowie listopada punkcja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja Napisano Październik 27, 2019 6 minut temu, Gość Martyna napisał: Jest tego troche Między 19 a 22 dniem cyklu mam zrobić USG+ badania(mamy wtedy też przynieść zgody na leczenie). Dostaje wtedy estrofen który mam brać do dnia miesiączki i w dnia miesiączki odstawić. 6-7 DC USG i do dnia punkcji co 2-3 dni USG+ badania. Następnie punkcja, zapłodnienie komórki, embrioskop 3-5 dni i transfer. To tak w skrócie, jeśli ma ktoś inne informacje niech się podzieli! Mój długi protokół: 19- 21 DC USG i jeśli nie ma torbieli to zastrzyk gonapeptyl, potem badania hormonów co jakiś czas i jak hormony spadły to dołączyli do tego menopur, później znowu badania i dołączyli gonal i taki zestaw brałam aż do urosniecia pęcherzyków. Potem zastrzyk na pęknięcie i punkcja. Czas tego wszystkiego to od połowy września do 24 października :/ pobrano komórki, zaplodniono i czekam do 5 doby na transfer, przy czym po transferze mam też sporo leków :/ trochę wysiadam przez to wszystko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja Napisano Październik 27, 2019 3 minuty temu, Gość kaja napisał: pobrano komórki, zaplodniono i czekam do 5 doby na transfer, przy czym po transferze mam też sporo leków :/ trochę wysiadam przez to wszystko. Sory po punkcji mam sporo lekow. Źle napisałam wyżej, bo na transfer czekam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lexy Napisano Październik 27, 2019 Czesc dziewczyny, czytam uwaznie wasze wypowiedzi. W zeszlym tyg bylam w klinice i dostalam juz leki na stymulacje ovaleap dawka 150 i orgalutran od 6 dnia cylku, czekam tylko na okres, ktory mialam dostac wczoraj. Jak na zlosc musi sie spozniac Czy ktoras z Was brala te leki i jak na nie zareagowalyscie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina Napisano Październik 27, 2019 Karolina z lutinusem ja osobiscie mam tak że wolę ten aplikator. Mam tyłozgiecie macicy i najlepiej mi się go aplikuje jak się położę bo glęboko jestem w stanie ta tabletke powoli i delikatnie wcisnąc. A jak do tej pory musiałam w pracy w łazience na stojąco czy kucaka dawac rade to właśnie palcem i średnio mi to szło bo nie byłam w stanie tak głęboko jej zaaplikowac i miałam wrażenie że szybko mi wycieka.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Październik 27, 2019 1 godzinę temu, Gość Martyna napisał: My byliśmy na pierwszej wizycie pierwszy raz u doktora i najpierw z nami rozmawiał i sprawdził nasze dotychczasowe badania następnie na kartce bardzo wyraźnie i dokładnie rozpisal nam kiedy co będziemy mieli robione i jaki będzie tego koszt. Mamy się z tym zapoznać wypełnić dokumenty i zgłosić kiedy będziemy gotowi. Jeśli chcesz mogę Ci rozpisać tak jak on mi to rozpisal. Możliwe że u Ciebie może się to różnic ale wydaje mi się że niedużo bo przecież w każdej klinice są podobne procedury. Bardzo proszę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Październik 27, 2019 2 minuty temu, Zuzana napisał: Bardzo proszę A jużwidziałam sorry Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach