malagosia 244 Napisano Grudzień 9, 2019 Dnia 6.12.2019 o 20:47, Madziallena31 napisał: My mielismy 3 inseminacje przy dobrym nasieniu niestety nieskuteczne. Lekarz powiedział w poprzedniej klinice, że przy naszych wynikach to po kilku miesiacach naturalnych staran powinnam byc w ciazy. A tu juz 4 lata w tym 3 inseminacje. Aktualnie jestesmy szykowani do in vitro A powiedział Wam lekarz co podejrzewa ze się nie udaje? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona2019 86 Napisano Grudzień 9, 2019 6 minut temu, Gość Paula napisał: No to trzymam kciuki, jeszcze te kilka dni szybciutko zleci. A jak się czujesz ? Moze byc tylko brzuchol mam wzdęty strasznie i takie bóle dziwne, ale może tak ma być a ty jak tam, a jaki zarodek miałaś podany? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mags1706 14 Napisano Grudzień 9, 2019 1 godzinę temu, Gość Luna napisał: Chyba troszkę za niski progesteron jak na termin teoretycznej owulacji ale lekarz pewnie po prostu przepisze luteine estradiolu w ogóle nie ogarniam a teraz nie suplementujesz progesteronu??? Ja miałam odwołany ostatni transfer z powodu za niskiego. Teraz brałam od końca okresu i nadal biorę 2x1 dopochwowo Luna, nie przepisal mi Luteiny Podwoil dawke Estrofemu z 2x1 na 2x2tabletki. Dzisiejsze endometrium bylo za cienkie stanowczo na transfer... chyba 6mm.mialam miec transfer w sobote a teraz powiedzial ze najszybciej nastepna sroda/czwartek. Nic juz nie rozumiem. Dzisiaj jest 14 dzien cyklu sztucznego a blastocydy mam zamrozone 5dniowe. Wiec kiedy powinien byc transfer ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Luna Napisano Grudzień 9, 2019 12 minut temu, Mags1706 napisał: Luna, nie przepisal mi Luteiny Podwoil dawke Estrofemu z 2x1 na 2x2tabletki. Dzisiejsze endometrium bylo za cienkie stanowczo na transfer... chyba 6mm.mialam miec transfer w sobote a teraz powiedzial ze najszybciej nastepna sroda/czwartek. Nic juz nie rozumiem. Dzisiaj jest 14 dzien cyklu sztucznego a blastocydy mam zamrozone 5dniowe. Wiec kiedy powinien byc transfer ?? A jak zapytałaś go o ten poziom progesteronu to co on na to? Trzeba wierzyć, że lekarz wie co robi. Ja 5dniowa blastocyste miałam transferowaną w 20 dc. I też estrofem 2x2 biorę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agata29 65 Napisano Grudzień 9, 2019 6 godzin temu, Gość Luna napisał: Dziękuję Wam jestem po obraniu krwi. Po południu zobaczę wynik i mam nadzieję, że będę skakać z radości! Macie rację. Mamy prawo do szczęścia. No i mega pozytywnie nastraja to, że mamy tu kulka szczęściar! gratuluję świeżo upieczonej mamie no i tym, które już noszą w sobie to małe szczęście! Reszcie uda się lada chwila! Trzymam mocno kciuki za wszystkie transfery! Obysmy na kolejne przychodziły tylko po rodzeństwo dla tych maluchów, które z nami już będą! Trzymam kochana w kciuki, będzie dobrze zobaczysz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sonea Napisano Grudzień 9, 2019 1 godzinę temu, Gość Paula napisał: Witam wszystkie dziewczyny Dziś jest 5 dpt, moje drugie podejście, tak jak za pierwszym razem czuję się zupełnie normalnie, mimo, że przyjmuje masę leków. Troszkę mnie nerwy już biorą i czuję taki wewnętrzny niepokój przed zbliżający się testem. Testowanie zaplanowane na sobotę, czy któraś z Was też może robi betę w sobotę? Pozdrawiam ciepło:) Ja tez 5dpt, test w poniedzialek za tydzień. Ale mam zamiar zrobić zwykły test w piątek;) może już coś pokaże. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mags1706 14 Napisano Grudzień 9, 2019 5 minut temu, Gość Luna napisał: A jak zapytałaś go o ten poziom progesteronu to co on na to? Trzeba wierzyć, że lekarz wie co robi. Ja 5dniowa blastocyste miałam transferowaną w 20 dc. I też estrofem 2x2 biorę. Nic nie powiedzial na ten temat. W ogole mial opoznienie I mialam wrazenie,ze strasznie mnie poganial. Nie lubie,kiedy jest taka nerwowa atmosfera szczegolnie, ze to wszystko kosztuje tyle pieniedzy. Mialam kilka pytan a wyszlam bez zadnych odpowiedzi Mam kontrolna wizyte w srode, zobaczyc czy endometrium rosnie. Martwie sie I to bardzo.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Luna Napisano Grudzień 9, 2019 6 minut temu, Mags1706 napisał: Nic nie powiedzial na ten temat. W ogole mial opoznienie I mialam wrazenie,ze strasznie mnie poganial. Nie lubie,kiedy jest taka nerwowa atmosfera szczegolnie, ze to wszystko kosztuje tyle pieniedzy. Mialam kilka pytan a wyszlam bez zadnych odpowiedzi Mam kontrolna wizyte w srode, zobaczyc czy endometrium rosnie. Martwie sie I to bardzo.... W środę nie daj się zbyć. Pytaj o wszysko i nie wychodz bez odpowiedzi. Ehhhh jak byśmy mało nerwów miały Dużo siły Ci życzę! To Twoje zdrowie, marzenia i pieniądze. Nie ma opcji, że koleś się spieszy i traktowal po łebkach oby następny pacjent Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lexy Napisano Grudzień 9, 2019 27 minut temu, Mags1706 napisał: Nic nie powiedzial na ten temat. W ogole mial opoznienie I mialam wrazenie,ze strasznie mnie poganial. Nie lubie,kiedy jest taka nerwowa atmosfera szczegolnie, ze to wszystko kosztuje tyle pieniedzy. Mialam kilka pytan a wyszlam bez zadnych odpowiedzi Mam kontrolna wizyte w srode, zobaczyc czy endometrium rosnie. Martwie sie I to bardzo.... Spokojnie nie stresuj się, endo na pewno jeszcze urośnie, kup sobie omege w aptece, jedz awokado i dużo orzechów a na następnej wizycie poprostu nie wychodź dopóki nie zadasz wszystkich pytań. Trzymam kciuki za Ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paula Napisano Grudzień 9, 2019 33 minuty temu, Ona2019 napisał: Moze byc tylko brzuchol mam wzdęty strasznie i takie bóle dziwne, ale może tak ma być a ty jak tam, a jaki zarodek miałaś podany? Ja miałam 5 dniową blastocystę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona2019 86 Napisano Grudzień 9, 2019 5 minut temu, Gość Paula napisał: Ja miałam 5 dniową blastocystę. Tak samo jak ja 5 dniowa blastocyta tyle że mrozaczek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Luna Napisano Grudzień 9, 2019 Dziewczyny! Dziękuję za wszystkie miłe słowa i wsparcie! Tym razem udało mi się ucieszyć i chyba nawet zaczynam powoli wierzyć, że będzie ok! Dzisiejsza beta odebrana! 118! 10 dpt. Wygląda chyba raczej dobrze! W środę powtarzam! Oby urosła i piątkowym / sobotnim testowaczkom życzę tego dreszczyku emocji co ja mam właśnie teraz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paula Napisano Grudzień 9, 2019 12 minut temu, Ona2019 napisał: Tak samo jak ja 5 dniowa blastocyta tyle że mrozaczek Mój też, także jesteśmy w tej samej sytuacji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona2019 86 Napisano Grudzień 9, 2019 3 minuty temu, Gość Paula napisał: Mój też, także jesteśmy w tej samej sytuacji Teraz tylko żeby wszystko dla nas zakończyło się dobrze tego tobie i sobie życzę z całego serca Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Emilia Napisano Grudzień 9, 2019 9 minut temu, Gość Luna napisał: Dziewczyny! Dziękuję za wszystkie miłe słowa i wsparcie! Tym razem udało mi się ucieszyć i chyba nawet zaczynam powoli wierzyć, że będzie ok! Dzisiejsza beta odebrana! 118! 10 dpt. Wygląda chyba raczej dobrze! W środę powtarzam! Oby urosła i piątkowym / sobotnim testowaczkom życzę tego dreszczyku emocji co ja mam właśnie teraz Gratulacje :):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia83.1 88 Napisano Grudzień 9, 2019 10 minut temu, Gość Luna napisał: Dziewczyny! Dziękuję za wszystkie miłe słowa i wsparcie! Tym razem udało mi się ucieszyć i chyba nawet zaczynam powoli wierzyć, że będzie ok! Dzisiejsza beta odebrana! 118! 10 dpt. Wygląda chyba raczej dobrze! W środę powtarzam! Oby urosła i piątkowym / sobotnim testowaczkom życzę tego dreszczyku emocji co ja mam właśnie teraz No i na taką informację czekałam ❤ Ciesz się Kochana, teraz już będzie tylko lepiej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona2019 86 Napisano Grudzień 9, 2019 12 minut temu, Gość Luna napisał: Dziewczyny! Dziękuję za wszystkie miłe słowa i wsparcie! Tym razem udało mi się ucieszyć i chyba nawet zaczynam powoli wierzyć, że będzie ok! Dzisiejsza beta odebrana! 118! 10 dpt. Wygląda chyba raczej dobrze! W środę powtarzam! Oby urosła i piątkowym / sobotnim testowaczkom życzę tego dreszczyku emocji co ja mam właśnie teraz Gratuluję Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lexy Napisano Grudzień 9, 2019 18 minut temu, Gość Luna napisał: Dziewczyny! Dziękuję za wszystkie miłe słowa i wsparcie! Tym razem udało mi się ucieszyć i chyba nawet zaczynam powoli wierzyć, że będzie ok! Dzisiejsza beta odebrana! 118! 10 dpt. Wygląda chyba raczej dobrze! W środę powtarzam! Oby urosła i piątkowym / sobotnim testowaczkom życzę tego dreszczyku emocji co ja mam właśnie teraz Super wiadomość!!!! gratulacje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aga Napisano Grudzień 9, 2019 18 godzin temu, Gość kaja napisał: Aga, ja to mój długi protokół i hiperke przeszłam ciężko. Czułam się wycieńczona, słaba, blada już się robiłam aż w pracy chcieli mnie na wolne wyslac. Za dużo już dla mnie było tych hormonow. Leki po punkcji przeciwhiperstymulacji też dostałam - orgametril, dostinex, fraxiparine. I od fraxiparine miałam dodatkowo lekkie krwotoki z nosa..oj ciężko było. Dopiero jak je skończyłam i zaczęłam brać antyki to odpoczęłam powiem Ci. Jeden miesiąc na zebranie sił dużo mi dał. Powiem szczerze że po tym długim protokole nie czułam sił na transfer nawet. I dobrze że odpoczęłam. Te antyki o których pisze, to sama prosiłam o nie bo zauważyłam że pojawiaja się u mnie torbiele z niepeknietych pęcherzyków ( przez te wszystkie hormony ) i chciałam się zabezpieczyć w sumie żeby na pewno w grudniu nie było żadnej torbieli i żebym mogła robić spokojnie transfer. Mam mieć go na cyklu sztucznym, dlatego mam przepisany estrofem, póki co tylko on. później dołączy się na pewno luteina. A czy coś jeszcze to póki co nie wiem. Pani doktor mówiła że narazie obserwujemy endometrium. Zarodków mam 9. Jutro dzwonię do kliniki i powiem Ci co mi powiedzieli na ten temat. Kaja, dobrze Cie rozumiem - jak mi powiedzili, ze mam czekac przynajmniej jeden cykl przed transferem, to pomyslalam, ze to chyba dobrze. Nie mialabym sily po hiperce od razu podchodzic. Ale deprecha i tak byla - czemu akurat mnie sie to przytrafilo. Nie niestawiam sie tez za bardzo na transfer w styczniu, bo w przeszlosci mialam polipy endometrialne, a stymulacja moze je niestesty wywolac. Takze pewnie najpierw sprawdza, czy nie mam nawrotu, a dopiero potem bedziemy cos planowac. A 9 zarodkow Ci zazdroszcze, piekny wynik - ja mam 5. Ile Ci podadza teraz? Dzwonilas do kliniki, co Ci powiedzieli? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Grudzień 9, 2019 Dziewczyny wczoraj przeżyłam dramat, ale na szczęście już wszystko dobrze. Ok. Godz. 14. 30 zaczęłam widzieć męża i wszystko dookoła podwójnie. Potem jak w kalejdoskopie wzrok szalał, aż zobaczyłam ciemność, straciłam wzrok. W drodze do szpitala wymiotowalam strasznie i płakałam, że nic nie widzę. Na SOR-ze od razu się mną zajeli. Miałam bardzo dokładne badanie oczu, łącznie z usg. Potem zawieźli mnie na oddział neurologii na badania. Po ok. 40 minutach wzrok wrócil. Przed godz. 22 wypisali mnie do domu. Prawdopodobnie skoczyły mi hormony, a ciśnienie drastycznie skoczyło, a za chwilę drastycznie spadło. Wykluczone ciążowy stan przedrzucawkowy twierdząc, że to zawcześnie. Teraz jak to się powtórzy, to wiem co robić, zanim do szpitala, ale bardzo się wystraszyłam. Teraz co miesiąc jeszcze kontrole okulistyczne. Dziś widzę bardzo dobrze, ale bolą mnie gałki oczne, podobno z wysiłku, ale już z każdą godziną mniej. Izulka bardzo się cieszę, że już jesteście razem, życzę Wam zdrówka i miłosci Kasiula na pewno wszystko dobrze, czarownica Ci to mowi Magda dzięki za dobre slowa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona2019 86 Napisano Grudzień 9, 2019 2 minuty temu, Gość Iryza napisał: Dziewczyny wczoraj przeżyłam dramat, ale na szczęście już wszystko dobrze. Ok. Godz. 14. 30 zaczęłam widzieć męża i wszystko dookoła podwójnie. Potem jak w kalejdoskopie wzrok szalał, aż zobaczyłam ciemność, straciłam wzrok. W drodze do szpitala wymiotowalam strasznie i płakałam, że nic nie widzę. Na SOR-ze od razu się mną zajeli. Miałam bardzo dokładne badanie oczu, łącznie z usg. Potem zawieźli mnie na oddział neurologii na badania. Po ok. 40 minutach wzrok wrócil. Przed godz. 22 wypisali mnie do domu. Prawdopodobnie skoczyły mi hormony, a ciśnienie drastycznie skoczyło, a za chwilę drastycznie spadło. Wykluczone ciążowy stan przedrzucawkowy twierdząc, że to zawcześnie. Teraz jak to się powtórzy, to wiem co robić, zanim do szpitala, ale bardzo się wystraszyłam. Teraz co miesiąc jeszcze kontrole okulistyczne. Dziś widzę bardzo dobrze, ale bolą mnie gałki oczne, podobno z wysiłku, ale już z każdą godziną mniej. Izulka bardzo się cieszę, że już jesteście razem, życzę Wam zdrówka i miłosci Kasiula na pewno wszystko dobrze, czarownica Ci to mowi Magda dzięki za dobre slowa Jeju nie dobrze, ale cieszę się że już lepiej się czujesz teraz odpoczywaj pamiętaj że ty i twoje maluchy są teraz najważniejsze dużo zdrówka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Milka Napisano Grudzień 9, 2019 24 minuty temu, Gość Iryza napisał: Dziewczyny wczoraj przeżyłam dramat, ale na szczęście już wszystko dobrze. Ok. Godz. 14. 30 zaczęłam widzieć męża i wszystko dookoła podwójnie. Potem jak w kalejdoskopie wzrok szalał, aż zobaczyłam ciemność, straciłam wzrok. W drodze do szpitala wymiotowalam strasznie i płakałam, że nic nie widzę. Na SOR-ze od razu się mną zajeli. Miałam bardzo dokładne badanie oczu, łącznie z usg. Potem zawieźli mnie na oddział neurologii na badania. Po ok. 40 minutach wzrok wrócil. Przed godz. 22 wypisali mnie do domu. Prawdopodobnie skoczyły mi hormony, a ciśnienie drastycznie skoczyło, a za chwilę drastycznie spadło. Wykluczone ciążowy stan przedrzucawkowy twierdząc, że to zawcześnie. Teraz jak to się powtórzy, to wiem co robić, zanim do szpitala, ale bardzo się wystraszyłam. Teraz co miesiąc jeszcze kontrole okulistyczne. Dziś widzę bardzo dobrze, ale bolą mnie gałki oczne, podobno z wysiłku, ale już z każdą godziną mniej. Izulka bardzo się cieszę, że już jesteście razem, życzę Wam zdrówka i miłosci Kasiula na pewno wszystko dobrze, czarownica Ci to mowi Magda dzięki za dobre slowa Masakra :(oby tylko się to nie powtorzylo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Grudzień 9, 2019 Luna cudownie gratuluję 🥰 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Grudzień 9, 2019 27 minut temu, Gość Iryza napisał: Dziewczyny wczoraj przeżyłam dramat, ale na szczęście już wszystko dobrze. Ok. Godz. 14. 30 zaczęłam widzieć męża i wszystko dookoła podwójnie. Potem jak w kalejdoskopie wzrok szalał, aż zobaczyłam ciemność, straciłam wzrok. W drodze do szpitala wymiotowalam strasznie i płakałam, że nic nie widzę. Na SOR-ze od razu się mną zajeli. Miałam bardzo dokładne badanie oczu, łącznie z usg. Potem zawieźli mnie na oddział neurologii na badania. Po ok. 40 minutach wzrok wrócil. Przed godz. 22 wypisali mnie do domu. Prawdopodobnie skoczyły mi hormony, a ciśnienie drastycznie skoczyło, a za chwilę drastycznie spadło. Wykluczone ciążowy stan przedrzucawkowy twierdząc, że to zawcześnie. Teraz jak to się powtórzy, to wiem co robić, zanim do szpitala, ale bardzo się wystraszyłam. Teraz co miesiąc jeszcze kontrole okulistyczne. Dziś widzę bardzo dobrze, ale bolą mnie gałki oczne, podobno z wysiłku, ale już z każdą godziną mniej. Izulka bardzo się cieszę, że już jesteście razem, życzę Wam zdrówka i miłosci Kasiula na pewno wszystko dobrze, czarownica Ci to mowi Magda dzięki za dobre slowa Iryza ale przeżycie, aż mam gesią skórkę dobrze ze juz wszystko w porządku u Was, duzo zdrówka dla Ciebie i maluszków Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lexy Napisano Grudzień 9, 2019 Iryza to musiało być straszne ale dobrze ze wszystko wróciło do normy!! życzę Ci dużo zdrówka i żeby to już się więcej nie przydarzyło ❤ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Justyśka000 Napisano Grudzień 9, 2019 Dzisiaj miałam ponowny wynik progesteronu 31,45 a wcześniej był 50,56 moje Tsh niszczy to co miał a tsh nagle z 0,500 na 4,138 masakra jeszcze ten różowy euthyrox jest beznadziejny jakby nie działał. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anana Napisano Grudzień 9, 2019 Iryza, straszne! moja biedna..ale się strachu najadłaśmam nadzieję że to tylko jednorazowa przygoda trzymaj się zdrowo z twixami Luna gratki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia Napisano Grudzień 9, 2019 19 godzin temu, Gość Martu napisał: Hej jak po wizycie? Wiesz już coś więcej? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona2019 86 Napisano Grudzień 9, 2019 27 minut temu, Gość Justyśka000 napisał: Dzisiaj miałam ponowny wynik progesteronu 31,45 a wcześniej był 50,56 moje Tsh niszczy to co miał a tsh nagle z 0,500 na 4,138 masakra jeszcze ten różowy euthyrox jest beznadziejny jakby nie działał. Różowy euthyrolox chodzi ci o to opakowanie biało różowe tak? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Martu Napisano Grudzień 9, 2019 10 minut temu, Gość Sylwia napisał: Hej jak po wizycie? Wiesz już coś więcej? Pecherzy sztuk 8, z tymze tylko 2 dorodne, reszta podobno 'rosnie', dr T. przepisal mi wiecej menopuru i 2 ampulki orgalutanu. W Srode nastepne kontrolne USG i wtedy zadecyduje co dalej. A jeszcze sobie ponarzekam, na czas oczekiwania na wizyte. Umowiona bylam na 9:40, weszlam 10:40. Nie podoba mi sie to, generalnie nie mam problemu z czekaniem, ale nie wtedy gdy obiecuje w pracy ze na 100% bede na 11:00 , i wszyscy w biurze czekaja na mnie w konferencyjnym..... Eh..... Dziewczyny ktore lecza sie w Invimedzie- jak Wasze wrazenia dotyczace czekania na wizyte? Czy Wy tez macie poczucie ze jestescie traktowane wprost nieproporcjonalnie do wplacanej kasy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach