Już niedługo kolejny samotny Sylwester:(

1 godzinę temu, brokeninside87 napisał:

Autorze Zauważ mnie, jak tam? trochę Ci pomogła rozmowa na kafe? tulasek i wszystkiego tygrysiego na Nowy Rok!

Jejku, pamiętałaś o mnie, to bardzo miłe Tak, pomogła, na pewno krok w dobrą stronę został zrobiony. A dziś? Jeszcze o 19 było kiepsko ze mną, ale postanowiłem dać sobie wycisk i pobiegać, żeby nie myśleć o samotności. Wymęczyłem się. I bardzo dobrze, he he. Teraz tylko kąpiel, stopery do uszu i spać Dziękuję, również przytulam tygryska o dobrym sercu i życzę wszelkiej pomyślności w Nowym Roku



5 minut temu, Gość Zauważ mnie napisał:

Jejku, pamiętałaś o mnie, to bardzo miłe Tak, pomogła, na pewno krok w dobrą stronę został zrobiony. A dziś? Jeszcze o 19 było kiepsko ze mną, ale postanowiłem dać sobie wycisk i pobiegać, żeby nie myśleć o samotności. Wymęczyłem się. I bardzo dobrze, he he. Teraz tylko kąpiel, stopery do uszu i spać Dziękuję, również przytulam tygryska o dobrym sercu i życzę wszelkiej pomyślności w Nowym Roku



wow wow:) to super:) po tygrysiemu tak pobiegać dla energii, a potem jebać to, będzie lepiej;) wszystkiego dobrego i rześkiego pierwszego dnia roku i Twojego nowego życia

4 minuty temu, Leżaczek napisał:

1 minutę temu, Gość Zauważ mnie napisał: Jejku, pamiętałaś o mnie, to bardzo miłe Tak, pomogła, na pewno krok w dobrą stronę został zrobiony. A dziś? Jeszcze o 19 było kiepsko ze mną, ale postanowiłem dać sobie wycisk i pobiegać, żeby nie myśleć o samotności. Wymęczyłem się. I bardzo dobrze, he he. Teraz tylko kąpiel, stopery do uszu i spać Dziękuję, również przytulam tygryska o dobrym sercu i życzę wszelkiej pomyślności w Nowym Roku  X wysraj się przed snem i też napisz jak było

Leżaczku, zachowuj maniery 

2 minuty temu, Leżaczek napisał:

Tak to widzę tygrys jak ktoś żyje i pisze o codziennych czynności. Kąpiel spać ... zajrzeć do lodówki i domestos do kibla wlać. Co za dzień dzisiejszy

cóż,

więcej wyrozumiałości,

nie każdy ma takie szczęście jak Ty  codziennie przeżywając przygody mrożące krew w żyłach

Leżaczku, poczytaj więcej ten temat i ugryź się czasem w jęzorek

Połowa ludzi co tu pisała pewnie jeszcze zdycha na kacu, hyhyhyhyhy. A druga połowa może zdechła realnie, łącznie z tryniem i autorem

Dnia 19.12.2018 o 08:43, Gość Zauważ mnie napisał:

Który to już w moim 35 letnim życiu? Nie pamiętam, żebym spędził go inaczej niż siedząc samemu w domu. I tym razem pogrążony w smutku będę gapił się w komputer, podczas gdy inni spędzą ten czas ze swoimi przyjaciółmi, dziewczynami. Zwykle staram się nie myśleć o swoim losie przegrańca, lecz są dni w roku, kiedy rozklejam się zupełnie. Święta, Sylwester, to czas w którym przygnębienie doskwiera  najbardziej, to podsumowanie kolejnego roku w samotności. Ktoś taki jak ja po raz kolejny uświadamia sobie, że był, jest i zawsze będzie nikim. Nawet nie wiem jak to jest mieć dziewczynę, całować się, przytulać... Nienawidzę Sylwestra, nienawidzę życia, nienawidzę siebie. Zdechnę sobie w samotności. Oby jak najszybciej. Tak tylko chciałem się pożalić

Kurde, jakbym o sobie czytał Ciekawe co stało się z autorem? Pewnie skończył jak ja, albo rzeczywiście wyciągnął kopyta w samotności. Wszak przegrywy rzadko odbijają się od dna...