Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Orfeo

​​​​​​​Boję się być sobą. Jak mieć w dupie innych zdanie o sobie?

Polecane posty

Jestem osobą bardzo nieśmiałą, a moja pewność siebie jest bardzo chwiejna. Obecnie jest na stopniu umiarkowanym ale czuję że niedługo spadnie do piekła. Uważam się za artystę, lecz boję się że moja twórczość zostanie wyśmiana, ponieważ bardzo źle znoszę krytykę, czy to moich dzieł czy mojej osoby, stąd boję się ukazywać prawdziwą siebie. Taka szara myszka ze mnie, nie wychylam się, żyje sobie spokojnie nikomu nie przeszkadzając, ale chciałabym zacząć robić to, co lubię bez patrzenia na opinie innych. Chciałabym powiedzieć: "Ten wiersz który napisałam jest zayebisty, muszę go opublikować na instagramie" zamiast pytać się czy jest dobry, czy WAM się podoba, co poprawić... 
Chyba rozumiecie o co chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbaaa

A uwazasz,ze wiersz jest faktycznie zayebisty?

Jesli chcesz publikować, to chyba ci zalezy na opinii innych, bo inaczej pisałabys do szuflady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Potrzebna terapia. Serio, bez złośliwości. Chorobliwą nieśmiałość się leczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pureeeure

Mam to samo, jestem też szara myszka, ale mam jakaś silną potrzebę pokazać swiatu moje wnętrze, wyrazić siebie, bo w środku wiele się dzieje, mam dużo do powiedzenia, ale siedzę cicho. Mam jakieś naturalne połączenie ze sztuką, literatura, uwielbiam pisać. Jestem też bardzo wrażliwa osoba, krytykę bardzo źle znoszę. Mam duże tendencję do introspekcji i zazwyczaj jak jest źle, to zamykam się w sobie i siedzę tak. Też chciałabym jakoś bardziej potrafić wyrazić siebie, a mój problem polega na tym, że myślę często, co ludzie sobie pomyślą? Czuję się jak jakaś niezbyt normalna, a ostatnio też zaczynam mieć problemy egzystencjalne i w ogóle zamykam się na ludzi. Pójdę na jakaś psychoterapię chyba, bo sama z moimi myślami do ładu nie dojdę, eh. W sumie chyba warto, bo przydałoby się pokonać nieśmiałość i być pewna siebie osoba, która nie boi się pokazać swojej pokręconej natury. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×