Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gjest

Wrażliwy i nieśmiały typ

Polecane posty

Gość gjest

Wrażliwy, nieśmiały, zraniony, niepewny siebie, nie umie zaufać, nie umie okazywać uczuć, boi się odrzucenia. Istnieją tacy? czy raczej udaje i manipuluje? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Co z tym zaufaniem?  nie każdemu ufamy to normalne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjest

mam wrażenie, że nie wierzy w to, że mam dobre intencje, że naprawdę go lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo97tg

A jemu mozna ufać?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen
1 minutę temu, Gość gjest napisał:

Wrażliwy, nieśmiały, zraniony, niepewny siebie, nie umie zaufać, nie umie okazywać uczuć, boi się odrzucenia. Istnieją tacy? czy raczej udaje i manipuluje? 

Mniej więcej o tym samym myślę... Mam jeszcze cichą nadzieję, że nie manipuluje, że się postara ogarnąć i zaufać...nim wszystko przepierniczy... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda

Tutaj dużo piszą lubią,  jak co do czego to nie ma nikogo. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Możliwe. Uważałabym tylko na 'zraniony' wielu panów zranionych możecie tutaj poczytać i ich podejście do kobiet. Musisz jakoś odkryć jak głęboka jest ta rana i czy chce ją wyleczyć, jeśli nie - uciekać, pociągnie cię na dno w swój emocjonalny dół 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjest
4 minuty temu, Gość Jo97tg napisał:

A jemu mozna ufać?...

wlasnie nie wiem. zachowuje sie dziwnie i jesli to dlatego, ze boi sie zaufac i boi sie odrzucenia to przez to sie troche dystansuje. wtedy mysle ze mozna mu ufac. a jesli jednak sobie pogrywa to raczej nie. to caly ten dylemat 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen
3 minuty temu, Gość Jo97tg napisał:

A jemu mozna ufać?...

Wrażliwość to również powinna być na drugą osobę i liczenie się z jej uczuciami...pewnie nie jest jej z tym wszystkim lekko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nikogo nie pociągam na dno  znikam,  proste?  za proste? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otut
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Możliwe. Uważałabym tylko na 'zraniony' wielu panów zranionych możecie tutaj poczytać i ich podejście do kobiet. Musisz jakoś odkryć jak głęboka jest ta rana i czy chce ją wyleczyć, jeśli nie - uciekać, pociągnie cię na dno w swój emocjonalny dół 

o tu ktos dobrze radzi, zranienie zranieniem, ale jak sie nei stara tego zmienić tylko książę czeka aż będziesz nad nim skakać to cóż...dobrze to nei wróży dla ciebie. Można okazać serce delikatnośc alle zarazem chroń siebie, to dorosły człowiek a nie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjest
6 minut temu, Gość Sen napisał:

Mniej więcej o tym samym myślę... Mam jeszcze cichą nadzieję, że nie manipuluje, że się postara ogarnąć i zaufać...nim wszystko przepierniczy... 

czy mozliwe ze taki typ przepiernicza wszystko w taki sposob, ze np. specjalnie chce wzbudzac zazdrosc, zeby poczuc jak kobiecie bardzo zalezy? albo msci sie za niewystarczającą ilosc uwagi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruchacz

Zrób mu loda to wtedy go lepiej poznasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutas
18 minut temu, Gość gjest napisał:

Wrażliwy, nieśmiały, zraniony, niepewny siebie, nie umie zaufać, nie umie okazywać uczuć, boi się odrzucenia. Istnieją tacy? czy raczej udaje i manipuluje? 

To jakby o mnie 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjest
1 minutę temu, Gość Smutas napisał:

To jakby o mnie 😞

daj jakieś wskazówki jak Was zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen
1 minutę temu, Gość gjest napisał:

daj jakieś wskazówki jak Was zrozumieć

Też bym chciała wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen
10 minut temu, Gość gjest napisał:

czy mozliwe ze taki typ przepiernicza wszystko w taki sposob, ze np. specjalnie chce wzbudzac zazdrosc, zeby poczuc jak kobiecie bardzo zalezy? albo msci sie za niewystarczającą ilosc uwagi?

To by było bardzo niemądre. 

Powinien z nią rozmawiać i jasno określać o co mu po głowie chodzi i jakie ma potrzeby... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjest
5 minut temu, Gość Sen napisał:

To by było bardzo niemądre. 

Powinien z nią rozmawiać i jasno określać o co mu po głowie chodzi i jakie ma potrzeby... 

nie umie wyrażać uczuc i nie jest pewien, nie wierzy, że kobiecie zależy   (no albo gra)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Istnieją na pewno , ale i istnieją tacy co grają takiego to złożony temat i raczej ci uczciwi

rzadko są tacy na zewnątrz raczej i bardzo rzadko są postrzegani za takich na pierwszy rzut oka ,raczej tylko ich bliscy znajomi znają ich na tyle że mogą powiedzieć że są wroźliwi, nieśmiali,nie pewni siebie i tak dalej jak napisałaś .

To swoista uczieczka ich i taka zasłona dymna lub jak kto woli tarcza obronna przed ponownym zranieniem,

taki facet jest otwarty nie rzadko na zewnątrz jest wesoły imprezowy (w dobrym słowa znaczeniu nie chodzi mi o te złe ale nie stroni od towarzystwa)problem zaczyna sie gdy ktoś mu się spodoba lub ktoś zabiega o niego hm w ten czas panikuje (złe słowo)ale czesto wycofuje sie nie wiadomo dla czego ooczenie nie wie o co kaman ale on rezygnuje i ucieka , to głupie i dziecinne źle postrzegane przez kobiety ale to tak działa tak zochowuja sie ci zranieni panicznie boją sie nastepnego zwiazku , zamykaja sie w sobie i unikają , nie kazdy ma silna psyche i sa ludzie którzy myślą że nie potrafią juz pokochac nikogo a pamietają ból porzucenia i miłości jednostronnej , nieraz przez to unikają kobiety która im się podoba i nieraz mogło by cos z tego wyjśc ale uciekają przez to właśnie ze zrzera ich myśl ze nie potrafią już pokochac a niechca ranić , swoisty paradoks ale tak to działa.

do takiego faceta można dotrzeć tylko przez przyjaźń i otwartośc nigdy przez podryw jego , proste jesli podryw zadziałał to pogrywał z tobą a nie jest facetem o którym pisałaś autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen
5 minut temu, Gość gjest napisał:

nie umie wyrażać uczuc i nie jest pewien, nie wierzy, że kobiecie zależy   (no albo gra)

Jak może w to nie wierzyć, jak może tego nie czuć????? (jak gra, to niech znajdzie inną zabawkę, bo ona ma tylko jedno serce i nie ma siły na takie gierki... ). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qwert
35 minut temu, Gość gjest napisał:

Wrażliwy, nieśmiały, zraniony, niepewny siebie, nie umie zaufać, nie umie okazywać uczuć, boi się odrzucenia. Istnieją tacy? czy raczej udaje i manipuluje? 

Cały ja😞 Mało tego, przestałem zupełnie wierzyć w siebie i w to, że ktoś może mnie pokochać, dlatego całkowicie odpuściłem sobie kontakty z kobietami, przestałem zwracać na nie uwagę. Samotne życie jest mi chyba pisane.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, maxx-66 napisał:

Istnieją na pewno , ale i istnieją tacy co grają takiego to złożony temat i raczej ci uczciwi

rzadko są tacy na zewnątrz raczej i bardzo rzadko są postrzegani za takich na pierwszy rzut oka ,raczej tylko ich bliscy znajomi znają ich na tyle że mogą powiedzieć że są wroźliwi, nieśmiali,nie pewni siebie i tak dalej jak napisałaś .

To swoista uczieczka ich i taka zasłona dymna lub jak kto woli tarcza obronna przed ponownym zranieniem,

taki facet jest otwarty nie rzadko na zewnątrz jest wesoły imprezowy (w dobrym słowa znaczeniu nie chodzi mi o te złe ale nie stroni od towarzystwa)problem zaczyna sie gdy ktoś mu się spodoba lub ktoś zabiega o niego hm w ten czas panikuje (złe słowo)ale czesto wycofuje sie nie wiadomo dla czego ooczenie nie wie o co kaman ale on rezygnuje i ucieka , to głupie i dziecinne źle postrzegane przez kobiety ale to tak działa tak zochowuja sie ci zranieni panicznie boją sie nastepnego zwiazku , zamykaja sie w sobie i unikają , nie kazdy ma silna psyche i sa ludzie którzy myślą że nie potrafią juz pokochac nikogo a pamietają ból porzucenia i miłości jednostronnej , nieraz przez to unikają kobiety która im się podoba i nieraz mogło by cos z tego wyjśc ale uciekają przez to właśnie ze zrzera ich myśl ze nie potrafią już pokochac a niechca ranić , swoisty paradoks ale tak to działa.

do takiego faceta można dotrzeć tylko przez przyjaźń i otwartośc nigdy przez podryw jego , proste jesli podryw zadziałał to pogrywał z tobą a nie jest facetem o którym pisałaś autorko.

to co żyje samotnie? Nie rozumiem trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

myślałam że nie chciałeś wchodzić w drogę koledze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B...
5 minut temu, maxx-66 napisał:

raczej tak samotnie

inaczej nie byłby taki i nie miał takich cech

cholera, żebym miała pewność ze to ten mój typ, milsza bym była, a tak ryzyko ze to wytworny gracz i bawidamek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ha ha co

 w jaką droge roześmiałem sie i omało kawy nie wylałem ,dobre kupuje to.

zaciekawił mnie temat a nudze sie dziś to napisałem co myslę ,

dodam że facet o takich cechach jest n apoczatku odbierany całkiem inaczej nawet bardzo negatywnie to tez paradoks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjest
10 minut temu, maxx-66 napisał:

Istnieją na pewno , ale i istnieją tacy co grają takiego to złożony temat i raczej ci uczciwi

rzadko są tacy na zewnątrz raczej i bardzo rzadko są postrzegani za takich na pierwszy rzut oka ,raczej tylko ich bliscy znajomi znają ich na tyle że mogą powiedzieć że są wroźliwi, nieśmiali,nie pewni siebie i tak dalej jak napisałaś .

To swoista uczieczka ich i taka zasłona dymna lub jak kto woli tarcza obronna przed ponownym zranieniem,

taki facet jest otwarty nie rzadko na zewnątrz jest wesoły imprezowy (w dobrym słowa znaczeniu nie chodzi mi o te złe ale nie stroni od towarzystwa)problem zaczyna sie gdy ktoś mu się spodoba lub ktoś zabiega o niego hm w ten czas panikuje (złe słowo)ale czesto wycofuje sie nie wiadomo dla czego ooczenie nie wie o co kaman ale on rezygnuje i ucieka , to głupie i dziecinne źle postrzegane przez kobiety ale to tak działa tak zochowuja sie ci zranieni panicznie boją sie nastepnego zwiazku , zamykaja sie w sobie i unikają , nie kazdy ma silna psyche i sa ludzie którzy myślą że nie potrafią juz pokochac nikogo a pamietają ból porzucenia i miłości jednostronnej , nieraz przez to unikają kobiety która im się podoba i nieraz mogło by cos z tego wyjśc ale uciekają przez to właśnie ze zrzera ich myśl ze nie potrafią już pokochac a niechca ranić , swoisty paradoks ale tak to działa.

do takiego faceta można dotrzeć tylko przez przyjaźń i otwartośc nigdy przez podryw jego , proste jesli podryw zadziałał to pogrywał z tobą a nie jest facetem o którym pisałaś autorko.

hmm on to zaczal, on podrywał i ciągnął to. ale jego zachowanie i jego słowa nie pokrywają się. najpierw zachowanie pokazuje, że jest zakochany i się stara, potem w pewien sposób temu zaprzecza i wyraza obojetnosc, potem ja pokazuje obojetnosc, a potem on stara sie wzbudzic zazdrosc i sie msci. i ja jestem raczej trudna i trudno nam sie dogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

z tego co piszesz oj źle wróże raczej gra na bank.

chodź znam 1 typa który tez podrywa i nie stroni od kobiet ALE nigdy nie posuwa sie dalej wystarczy że kobieta spyta czy pódzie na randkę a on już stopuje ,

byłem świadkiem jak jedna sprowokowana pocałowała go w policzek i zgasł jak zapałka to była jego gra i był znowu sobą i uciekał z imprezy , kobieta nie popuściła i po paru miesiacach zostali  parą ale to inna historia .

faceci czesto grają na poczatku jakich jakimi nie są ,jak pisałem poznaj jego bliskich a sie dowiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjest
13 minut temu, maxx-66 napisał:

z tego co piszesz oj źle wróże raczej gra na bank.

chodź znam 1 typa który tez podrywa i nie stroni od kobiet ALE nigdy nie posuwa sie dalej wystarczy że kobieta spyta czy pódzie na randkę a on już stopuje ,

byłem świadkiem jak jedna sprowokowana pocałowała go w policzek i zgasł jak zapałka to była jego gra i był znowu sobą i uciekał z imprezy , kobieta nie popuściła i po paru miesiacach zostali  parą ale to inna historia .

faceci czesto grają na poczatku jakich jakimi nie są ,jak pisałem poznaj jego bliskich a sie dowiesz

kurde gosc przez kilka miesiecy mnie podrywa ale wciaz sie mnie wstydzi, nie wie jak ma sie przy mnie zachowac i to nie jest udawane. czasem mam wrazenie ze boi sie, dystansuje sie bo ja tez mam problem z zaangazowaniem i moze nie pokazuje mi dostatecznie, ze bardzo go akceptuje. ale po pewnej sytuacji udaje ze nigdy nic nie bylo, troche daje mi kosza. potem daje mu do zrozumienia, ze dla mnie to tez nic nie znaczylo (kobieca zlosc chyba, choc przez chwile w to wierzylam) i od razu nie doslownie ale stara sie wzbudzic we mnie zazdrosc (w dosc zenujacy sposob) ale bardzo wyraznie nie jest w tym szczesliwy i sam sie meczy. przy kontakcie twarza w twarz wciaz sie wstydzi, jest bardzo mily, jeszcze bardziej zaklopotany ale tak jakby stęskniony i daje lekko znac, ze go troche zranilam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
13 minut temu, maxx-66 napisał:

z tego co piszesz oj źle wróże raczej gra na bank.

chodź znam 1 typa który tez podrywa i nie stroni od kobiet ALE nigdy nie posuwa sie dalej wystarczy że kobieta spyta czy pódzie na randkę a on już stopuje ,

byłem świadkiem jak jedna sprowokowana pocałowała go w policzek i zgasł jak zapałka to była jego gra i był znowu sobą i uciekał z imprezy , kobieta nie popuściła i po paru miesiacach zostali  parą ale to inna historia .

faceci czesto grają na poczatku jakich jakimi nie są ,jak pisałem poznaj jego bliskich a sie dowiesz

To jakich oni kobiet poszukują? Przeciez takie dziwne gierki każdego wykończą a nasiłę to nie bardzo się chce i tyle. Jak sam nie widzi potrezby zmian to przeciez ciężko z takim w związek wchodzić. Chyba że bym uwierzyła że moja miłosc go uwolni, ale to ciut tez trąci naiwnością...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×