Zrobiliście sobie jakieś noworoczne postanowienia?

jeśli tak to jakie?

Ja sobie postanowiłam, że schudnę 5 kg

Postanowić, to sobie można. Gorzej z wykonawstwem.

Schudne z 10.

Moim postanowieniem jest wyjście ze strefy przegrywu i komfortu.

A po co? Żyj z dnia na dzień. Ja tam już nic nie planuje. Zawsze mam kłody pod nogami więc odpuszczam sobie te cyrki. 

Ciężko pracować nad sobą i w pracy.

Zapracować na lepszy samochód i kupic go to co wszyscy schudnąć najlepiej 12kg 

Zmniejszyc zuzycie plastiku. Znow chodzic na basen. Pracowac nad charakterem. 

babki z ciałkiem są lepsze w wyrku od tych chudszych

Moje postanowienie też schudnąć przynajmniej 8 kg, i znaleźć sobie chłopaka 

na pewno pocieszaj sie dalej tlusciochu 

Przed chwilą, Gość Suzi napisał:

Moje postanowienie też schudnąć przynajmniej 8 kg, i znaleźć sobie chłopaka 

niektórzy szukają takie jak ty

1 minutę temu, Gość gość napisał:

niektórzy szukają takie jak ty

Takie jak ja tzn? 

Schudniecie to jedynie silna wola. Poza jakimiś przypadkami chorobowymi. Nie zryjcie i tyle. 

Mam takie postanowienie by zapisać się na siłownię i popracować nad sylwetką, rozbudować sobie trochę mięśnie.

Kilka:

-Schudnąć 5kg (obecnie 62kg)

-Przeczytać książkę którą "czytam" od 3 lat i jeszcze nie skończyłam pomimo czytania przynajmniej jednej książki na tydzień

-Dokończyć tatuaże

-Iść na jak najwięcej imprez/koncertów bo ostatnie parę lat trochę się w domu zasiedziałam

Przed chwilą, Gość Suzi napisał:

Takie jak ja tzn? 

nie chude jak patyczak

Aha no i będę się tu udzielać tylko nocami gdy nie będę miała nic innego do roboty 

2 minuty temu, Gość gość napisał:

nie chude jak patyczak

Jak kto lubi, tylko nie przekonuje mnie to że cycki też mi spadną ale coś za coś 

A wasnie. O tym zapomnialam. Do moich postanowien na ten rok dolaczam intensywne odchudzanie.

schrupałbym panie co planują odchudzanie mmm

Na pewno nie mnie. Ja jestem cholernie zylasta.

przede wszystkim mniej pracować, znaleźć czas dla dawno niewidzianych przyjaciół i dla siebie samej.

A ja postanowiłem nic nie posranawiać. I słowa dotrzymam!

Czesc Zaba.  Masz racje. Trzeba pomyslec o dawnych przyjaciolach i moze odnowic niektore znajomosci.

hej Zuziu, myślę, że w dobie nadmiaru obowiązków zawodowych i netu, zaniedbujemy żywych ludzi.

Masz racje. Trzeba to naprawic.

partnerom poswięćcie czas zamiast dupe plaszczyc w necie

Zrobić kurs, który mi proponują w pracy, nosić pierścionek od ukochanej osoby, nawet na siłowni, zmienić siłownię, więcej czasu poświęcać na blogach, których się udzielam i byc dobra partnerka dla ukochanego.Pozdrawiam Agnieszka .

burka i cwiczyc w domowym zaciszu po masturbacji i piosence przez twe oczy zielne - wtedy dostaje poweru - po orgazmie i przy tej piosence