Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Indiana111

Kłamstwo i złamanie danej obietnicy.

Polecane posty

Witam wszystkich! 

Nie będę owijać w bawełnę i od razu przejdę do sedna.

Jakiś czas temu po przyznaniu się mojej przyjaciołce, że napisał do mnie jej przyjaciel, strasznie się wkurzyła..obiecałyśmy sobie, a raczej ja jej obiecała, że nie będę odpisywać na jego wiadomości. Tak też się stało, trzymałam sie tego, bo nie chciałabym jej stracić, ale do czasu. Po jakimś czasie do mnie napisał chyba w sprawie sylwestra..odpisałam, mimo danej obietnicy...później kolejny raz i kolejny raz...mimo tego, że zdawałam sobie sprawę z łamania obietnicy, mówiłam mu o tym..od nie widział w tym nic złego, przy czym mówiłam, że jak się dowie będzie bardzo źle mówiłam mu nawet, żeby usunął widomości.. tak bardzo nie chciałam żeby się to wydało i żebym ją straciła. Poźniej jeszcze raz pisała do mnie za pytaniem, czy z nim nie piszę i czy na pewno on tego nie robi. Skłamałam, że z nim nie pisze, mimo tego że to robiłam..czułam się z tym okropnie. Po kilku dnia napisała do mnie, że wie o wszystkim od swojego chłopaka, defacto jego kumpla.No i się zaczęło, na początku zaprzeczałam, aż później przyznałam się do tego. Napisała, że nie wie co o tym myśleć, nie wie co z naszą przyjaźnią, że żałuje tego że zaczęła zabierać mnie w różne miejca itp, od tego czasu się do mnie nie odzywa, nie odpisuje, po prostu mnie ignoruje. Nie wiem co robić, serce mi pęka bo nie chce jej stracić, jest dla mnie jedynie bliską i ważną osobą. Jego wyrzuciłam ze znajomych i zablokowałam.. Nie wiem co robić... doskonale zdawałam sobie sprawę z tego, że postępuje źle.. Gdyby tylko mozna byłoby cofnąć czas..postąpiłabym inaczej.. Co radzicie w tej sytuacji? Myślicie, że można uratować tę relacę? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uff

dla mnie ta wasza przyjaźń jakaś toksyczna..dlaczego w ogóle nie mogłaś rozmawiać z tym przyjacielem?? jak można ZABRONIĆ  bliskiej osobie spotykania się z kimś?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Aga

To nie żadna przyjaciółka a ty nic nie zrobiłaś. Zablokuj też tą psycholke bo ma coś nie równo pod sufitem razem z tym pantoflem jej gogusiem. I omijaj takich ludzi w swoim życiu z daleka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Myslalam , ze to jej chlopak , a to tylko przyjaciel i kumpel jej  chlopaka. W takim razie masz wredna i zazdrosna "przyjaciolke " , ktora chyba nie chce dla ciebie dobrze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Indiana111 napisał:

Bo nie chce, aby dwójka jej przyjaciół była razem

 

A co ona ma do tego ? Moze sobie chciec lub nie , niech sie zajmie swoim zyciem . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po prostu tego nie chce, a według mnie nie pisałam do niego w nieprzyzwoity albo niefajny sposób. Poza tym złamałam daną obietnicę i ją okłamałam.. i naprawdę obawiam się, że to może być konieć naszej znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ann

Zrobiłaś jeden błąd: skłamałaś a nie powinnaś. Kłamstwo jest słabe. Poza tym kazanie komuś robić coś, bo ten ktoś ma takie widzi mi się jest egoistyczne. Twoja przyjaciółka wg. mnie potajemnie wzdycha do tamtego, dlatego nie życzyła sobie abyś miała z nim kontakty. Przyjaźń polega na wolności wyborów między innymi. Ona jest tokstyczna i z pewnością nie jest twoją przyjaciółką. Pomyśl logocznie co jest dla ciebie dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 minut temu, Indiana111 napisał:

Nie wydaje mi się, rozmawiałyśmy o tym, poza tym ona ma chłopaka, którego kocha 🙂

Nie wydaje ci sie , to o co jej chodzi ?Skoro jest jej przyjacielem czyli jest wg niej w porzadku , jest fajny . Jakby chciala dla was dobrze to by was polaczyla lub przynajmniej chciala zebyscie przyjaznili . Popieram Ann , toksyczna , zazdrosna osoba i na pewno nie twoja przyjaciolka . Zastanow sie co jest dla ciebie lepsze . Najlepiej niech ci wybiera osoby , ktorymi mozesz pisac i sie zwiazac . Smiech na sali . Kiedys zrozumiesz , ze to ty decydujesz o swoim szczesciu i o sobie , a nie osoby trzecie . Ale do tego czasu widocznie chcesz nie raz od pseudoprzyjaciol oberwac . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie wydaje ci sie , to o co jej chodzi ?Skoro jest jej przyjacielem czyli jest wg niej w porzadku , jest fajny . Jakby chciala dla was dobrze to by was polaczyla lub przynajmniej chciala zebyscie przyjaznili . Popieram Ann , toksyczna , zazdrosna osoba i na pewno nie twoja przyjaciolka . Zastanow sie co jest dla ciebie lepsze . Najlepiej niech ci wybiera osoby , ktorymi mozesz pisac i sie zwiazac . Smiech na sali . Kiedys zrozumiesz , ze to ty decydujesz o swoim szczesciu i o sobie , a nie osoby trzecie . Ale do tego czasu widocznie chcesz nie raz od pseudoprzyjaciol oberwac . 

Ale nie jest tak prosto, odciąć się od osoby, którą lubię..nie lubię stwarzać wokół siebie muru nienawiści. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co powinnam zrobić w takiej sytacji? Przepraszać do skutku czy nie? Strasznie obawiam się tej konfrontacji, obawiam się że wyjdzie że wszystko to tylko i wyłącznie moja wina :c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Indiana111 napisał:

Co powinnam zrobić w takiej sytacji? Przepraszać do skutku czy nie? Strasznie obawiam się tej konfrontacji, obawiam się że wyjdzie że wszystko to tylko i wyłącznie moja wina :c

Zapytaj jej ,dlaczego nie wolno ci z nim pisac , rozmawiac itp. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koloo

Sama na niego leci i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Zapytaj jej ,dlaczego nie wolno ci z nim pisac , rozmawiac itp. 

Ale już o tym rozmawiałyśmy wcześnij i jedyny powód, dla którego tego nie chciała to to, że nie chce aby jej dwójka przyjaciół była razem. Od razu zaprzczyłam temu, ponieważ nie jest dla mnie atrakcjny jako facet, z którym mogłabym być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uff

to bardzo głupi powód 😕

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uff

no to głupie, że nie chciała, żeby dwójka jej przyjaciół była razem. Nie rozumiem tego. Ja bym się raczej cieszyła.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella
2 minuty temu, Indiana111 napisał:

Głupi powod? Do czego?

Co jej szkodzi, że dwójka jej przyjaciół może się ze sobą zejść? Coś tu śmierdzi.

Wybacz ale ona nie potrafi podać konkretnego powodu, zabroniła ci pisać z jej kolegą "bo tak", bo ona ma taki kaprys i robi z Ciebie złą osobę gdyż nie dotrzymałaś tego dziwacznego zakazu. Jak na mój gust.. ona jest w jakiś sposób o niego zazdrosna, tylko nie wiadomo dlaczego.. 

Dwa pytania: jak długo zna się z tym przyjacielem i od jak dawna jest w związku z chłopakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Indiana111 napisał:

Witam wszystkich! 

Nie będę owijać w bawełnę i od razu przejdę do sedna.

Jakiś czas temu po przyznaniu się mojej przyjaciołce, że napisał do mnie jej przyjaciel, strasznie się wkurzyła..obiecałyśmy sobie, a raczej ja jej obiecała, że nie będę odpisywać na jego wiadomości. Tak też się stało, trzymałam sie tego, bo nie chciałabym jej stracić, ale do czasu. Po jakimś czasie do mnie napisał chyba w sprawie sylwestra..odpisałam, mimo danej obietnicy...później kolejny raz i kolejny raz...mimo tego, że zdawałam sobie sprawę z łamania obietnicy, mówiłam mu o tym..od nie widział w tym nic złego, przy czym mówiłam, że jak się dowie będzie bardzo źle mówiłam mu nawet, żeby usunął widomości.. tak bardzo nie chciałam żeby się to wydało i żebym ją straciła. Poźniej jeszcze raz pisała do mnie za pytaniem, czy z nim nie piszę i czy na pewno on tego nie robi. Skłamałam, że z nim nie pisze, mimo tego że to robiłam..czułam się z tym okropnie. Po kilku dnia napisała do mnie, że wie o wszystkim od swojego chłopaka, defacto jego kumpla.No i się zaczęło, na początku zaprzeczałam, aż później przyznałam się do tego. Napisała, że nie wie co o tym myśleć, nie wie co z naszą przyjaźnią, że żałuje tego że zaczęła zabierać mnie w różne miejca itp, od tego czasu się do mnie nie odzywa, nie odpisuje, po prostu mnie ignoruje. Nie wiem co robić, serce mi pęka bo nie chce jej stracić, jest dla mnie jedynie bliską i ważną osobą. Jego wyrzuciłam ze znajomych i zablokowałam.. Nie wiem co robić... doskonale zdawałam sobie sprawę z tego, że postępuje źle.. Gdyby tylko mozna byłoby cofnąć czas..postąpiłabym inaczej.. Co radzicie w tej sytuacji? Myślicie, że można uratować tę relacę? 

dobrze rozumiem? Twoja kumpela ma chłopaka, ale jest zazdrosna o to, że piszesz z jej przyjacielem? Ona chyba wręcz powinna was wyswatać skoro się lubicie... A jej facet też powinien byc lekko zdziwiony takim podejściem a'la pies ogrodnika. ...owa kumpela albo nieszczera sama ze sobą i coś czuje do tego typka. Olej to, ona się powinna ogarnąć, pisz z kolesiem ile chcesz i sie nie zastanawiaj, masz do tego prawo, bo nie jesteś nikomu nic winna jako singielka. Trzymam kciuki i bądź pewna siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość li23

co za brednia !! ona pewnie się w nim podko...e lub zdradziła z nim chłopaka i dlatego nie chce byś miała z nim kontaktu zeby się nie wydało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Ananke91 napisał:

dobrze rozumiem? Twoja kumpela ma chłopaka, ale jest zazdrosna o to, że piszesz z jej przyjacielem? Ona chyba wręcz powinna was wyswatać skoro się lubicie... A jej facet też powinien byc lekko zdziwiony takim podejściem a'la pies ogrodnika. ...owa kumpela albo nieszczera sama ze sobą i coś czuje do tego typka. Olej to, ona się powinna ogarnąć, pisz z kolesiem ile chcesz i sie nie zastanawiaj, masz do tego prawo, bo nie jesteś nikomu nic winna jako singielka. Trzymam kciuki i bądź pewna siebie :)

Tak, dobrze rozumiesz. Co myślisz o zachowaniu jej chłopaka? Jak dla mnie nie zachował się fair do swojego kumpla, mimo tego, że ona jest jego dziewczyną. Dziękuję, jedynie co mnie jeszcze boli, to złamanie danej obietnicy i to, że skłamałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Indiana111 napisał:

Tak, dobrze rozumiesz. Co myślisz o zachowaniu jej chłopaka? Jak dla mnie nie zachował się fair do swojego kumpla, mimo tego, że ona jest jego dziewczyną. Dziękuję, jedynie co mnie jeszcze boli, to złamanie danej obietnicy i to, że skłamałam :)

uważam, że dziewczynie sie mówi wszystko :P

według mnie dobrze się stało, że wyszło na jaw tylko złą kumpele masz, ewidentnie Cie nie szanuje zabraniając czegoś takiego i domagając się posłuszeństwa. Samo kłamstwo to wiadomo, nie jest dobrze kłamać, ale ja bym po prostu od razu jej powiedziała, że chyba jej sie w doopie poprzewracało skoro ma faceta i jeszcze jej mało i chce mieć na wyłączność kolejnego. Durne to jak cholera i nie powinnaś mieć żadnych wyrzutów sumienia, naprawdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uff

no właśnie..jedynie byłoby to zrozumiałe gdyby z tym facetem było coś nie tak i chciałaby Cię przed tym ochronić ale wtedy by Ci o tym powiedziała..przykładowo byłby on spoko kolegą ale patologicznym chłopakiem i np. zdradzał kogoś wcześniej więc koleżanka bałaby się że Ciebie też skrzywdzi. Wtedy miałoby to sens i moim zdaniem tylko wtedy. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, Ananke91 napisał:

uważam, że dziewczynie sie mówi wszystko :P

według mnie dobrze się stało, że wyszło na jaw tylko złą kumpele masz, ewidentnie Cie nie szanuje zabraniając czegoś takiego i domagając się posłuszeństwa. Samo kłamstwo to wiadomo, nie jest dobrze kłamać, ale ja bym po prostu od razu jej powiedziała, że chyba jej sie w doopie poprzewracało skoro ma faceta i jeszcze jej mało i chce mieć na wyłączność kolejnego. Durne to jak cholera i nie powinnaś mieć żadnych wyrzutów sumienia, naprawdę :)

Bądź co bądź okłamałam ją w tej sprawie jak i złamałam dane słowo, uważacie że jest to do wybaczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z sarkazmem
16 godzin temu, Indiana111 napisał:

Ale już o tym rozmawiałyśmy wcześnij i jedyny powód, dla którego tego nie chciała to to, że nie chce aby jej dwójka przyjaciół była razem. Od razu zaprzczyłam temu, ponieważ nie jest dla mnie atrakcjny jako facet, z którym mogłabym być.

A kim ona jest , ze ma czelnosc chciec czegos i wymagac od doroslych osob , ktorzy sami powinni decydowac o swoim zyciu i swoich decyzjach ? Kompletnie nie rozumiem takiego podejscia . Ciebie tez nie rozumiem , ze pozwalasz jej na takie traktowanie i wtrącanie sie do twojego zycia . I jeszcze sie jej  boisz . Jak tak bedziesz sluchac we wszystkim przyjaciolki to wyjdziesz jak " Zabłocki na mydle" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z sarkazmem
1 minutę temu, Indiana111 napisał:

Bądź co bądź okłamałam ją w tej sprawie jak i złamałam dane słowo, uważacie że jest to do wybaczenia?

No chyba raczej ci nie wybaczy . Wg mnie nie powinnas pozwolic jej zeby toba drygowala i rzadzila . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Gość Z sarkazmem napisał:

No chyba raczej ci nie wybaczy . Wg mnie nie powinnas pozwolic jej zeby toba drygowala i rzadzila . 

Tego właśnie obawiam się najbardziej...ale to jeszcze bardziej pogorszy sytuacje, poza tym jak chyba tak nie potrafię, zawsze unikam konfliktów tak bardzo jak tylko się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×