Gość Gosc Napisano Czerwiec 28, 2019 36 minut temu, PrzyszlaMama napisał: Gościu a Ty tak wg po co jesteś na tym forum ? Starasz się o dziecko czy masz zamiar nas strofować i robić z siebie jakaś dziwna ? Tak. Staram. Ale starac sie a zachowywac jak nienormalna to roznica. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PrzyszlaMama 3 Napisano Czerwiec 28, 2019 Nie chcemy tu takich osób :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc Napisano Czerwiec 28, 2019 1 minutę temu, PrzyszlaMama napisał: Nie chcemy tu takich osób To zalozcie sobie prywatne forum dla nienormalnych Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PrzyszlaMama 3 Napisano Czerwiec 28, 2019 My chcemy być dla siebie wsparciem i nie wymądrzamy się , nie obrażamy a Ty tak właśnie robisz . Jesteś jedyna która psuje ten wątek , nie chcemy się denerwować wiec jak możesz to Ty zmień :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PrzyszlaMama 3 Napisano Czerwiec 28, 2019 A poza tym jesteś okropnie irytująca , przypominasz mi moja koleżankę która zawsze jest najmądrzejsza i jej zawsze musi być na wierzchu . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc Napisano Czerwiec 28, 2019 No niestety kochaniutka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc Napisano Czerwiec 28, 2019 Przed chwilą, PrzyszlaMama napisał: A poza tym jesteś okropnie irytująca , przypominasz mi moja koleżankę która zawsze jest najmądrzejsza i jej zawsze musi być na wierzchu . Pewnie dlatego ze nie robi testow co 2 dni Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Czerwiec 28, 2019 55 minut temu, Gość Gosc napisał: Gdzie napisalam ze nie istnieje? Napisalam ze ja nie znam kogos takiego wiec jakie poparcie ma to twoje 99%? Zeby liczyc w procentach to trzeba najpierw zrobic badania. Ale jak widac 99% poloznych jest zle wyksztalcona. Przez 22 lata pracy przewinęło mi się tyle pacjentek, że moge zaryzykować takie stwierdzenie wez sobie relanium, bo żyłka ci pęknie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia Napisano Czerwiec 28, 2019 5 godzin temu, Bezsil napisał: Dzi3wczyny A czy któraś z Was oglądała na you tube rody krwi? Ja byłam sceptyczny do tego, nie powiem długo to trwa ,ale jest sporo wiadomości na temat dlaczego kobieta nie może zajść w ciaze. Są wymienione też grupy krwi. Jestem ciekawa czy któraś z Was to oglądała? Nie oglądaj takich rzeczy To nic nie da, a będziesz się obawiała, że Tobie się nie uda. Ja nie czytam żadnych artykułów czy wypowiedzi kobiet, na które na przykład duphaston nie działa, nie udało im się wywołać owulacji, itd. Nie chcę o tym wiedzieć i już. MI się uda, NA MNIE duphaston i letrozol zadziałają i JA będę w ciąży. Reszta mi wisi. Zwłaszcza, że to mogą być osoby, którym się płaci za negatywne opinie o danym leku. Głowa do góry! Pamiętajcie, chamkom w ogóle nie odpisujemy! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzuzuzuz93 Napisano Czerwiec 28, 2019 Cześć Na wstępie coś o mnie, choć nie lubię o sobie mówić.. Mam 26 lat, 168 cm i... waże 130 kg, nie widać tego po mnie bo jestem mimo wszystko dość fajnie zbudowana. Z mężem staramy się o dzidziusia dość długi czas. Zdaje sobie sprawę z tego że będzie to dość trudne w związku z moją wagą. Cykle mam nieregularnie ale miesiączkę mam normalnie, czasem co 24 do 38 dc najdłużej. Teraz od początku roku miałam co 23-28dc. Ostatnia miesiączka 30.05.2019 trwała 5 dni. 12dc czyli 10.06.2019 kochaliśmy się, był to jeden raz ponieważ nie bardzo mieliśmy jak. Trochę też z resztą odpuściliśmy. 18dc czyli 16.06.2016 miałam ból podbrzusza, klucie lewego jajnika i bulgotanie. Od 21-23.06 ciągła zgaga, nic nie mogłam przełknąć, wszystko mnie odrzucało. 23.06 zauważyłam też u siebie śluz wyglądał na plodny, duzo go było, był rozciagliwy i wyglądał jak kurze białko wcześniej raczej było sucho 24.06 czyli 26dc zrobiłam test ciążowy wynik negatywny 27.06 straszny ból głowy i mdłości. 28.06 czyli dzisiaj tj. 30dc delikatne kłócie lewego jajnika, aktualnie delikatny ból podbrzusza. Jak myślicie mogło się udać? Jutro rano robię kolejny test, kupiłam bardzo czuły 10. Już nie myślałam o tym, zajęłam się czymś innym, ale teraz znowu zaczęłam się zastanawiać. Aaa zapomniałam dodać, szyjka macicy dość wysoko, średnio twarda i oblepiona śluzem mlecznym, lepkim. Wgl jakoś teraz więcej mam tego śluzu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzuzuzuz93 1 Napisano Czerwiec 28, 2019 A no i od kilku dni częściej chodzę siusiać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Super Żona Napisano Czerwiec 28, 2019 7 minut temu, Gość Zuzuzuzuz93 napisał: Cześć Na wstępie coś o mnie, choć nie lubię o sobie mówić.. Mam 26 lat, 168 cm i... waże 130 kg, nie widać tego po mnie bo jestem mimo wszystko dość fajnie zbudowana. Z mężem staramy się o dzidziusia dość długi czas. Zdaje sobie sprawę z tego że będzie to dość trudne w związku z moją wagą. Cykle mam nieregularnie ale miesiączkę mam normalnie, czasem co 24 do 38 dc najdłużej. Teraz od początku roku miałam co 23-28dc. Ostatnia miesiączka 30.05.2019 trwała 5 dni. 12dc czyli 10.06.2019 kochaliśmy się, był to jeden raz ponieważ nie bardzo mieliśmy jak. Trochę też z resztą odpuściliśmy. 18dc czyli 16.06.2016 miałam ból podbrzusza, klucie lewego jajnika i bulgotanie. Od 21-23.06 ciągła zgaga, nic nie mogłam przełknąć, wszystko mnie odrzucało. 23.06 zauważyłam też u siebie śluz wyglądał na plodny, duzo go było, był rozciagliwy i wyglądał jak kurze białko wcześniej raczej było sucho 24.06 czyli 26dc zrobiłam test ciążowy wynik negatywny 27.06 straszny ból głowy i mdłości. 28.06 czyli dzisiaj tj. 30dc delikatne kłócie lewego jajnika, aktualnie delikatny ból podbrzusza. Jak myślicie mogło się udać? Jutro rano robię kolejny test, kupiłam bardzo czuły 10. Już nie myślałam o tym, zajęłam się czymś innym, ale teraz znowu zaczęłam się zastanawiać. Aaa zapomniałam dodać, szyjka macicy dość wysoko, średnio twarda i oblepiona śluzem mlecznym, lepkim. Wgl jakoś teraz więcej mam tego śluzu. Wiesz ja w pierwszą ciążę jak zaszłam też miałam nie prawidłowa wagę i lekarka mówiła mi że to mogła być przyczyną ...nie mogłam zajść w ciążę....schudłam i się udało w ciazy znów utylam dodatkowo mąż karmił mnie za dwoje ehhhh szkoda gadać, teraz jestem w drugiej ciąży i bardzo się kontroluję. Trzymam kciuki abyś jutro zobaczyła dwie kreski:) ale gdyby było inaczej fajnie jak byś pozbyła się 10kg już może będzie wam łatwiej:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Czerwiec 28, 2019 11 minut temu, Gość Zuzuzuzuz93 napisał: Cześć Na wstępie coś o mnie, choć nie lubię o sobie mówić.. Mam 26 lat, 168 cm i... waże 130 kg, nie widać tego po mnie bo jestem mimo wszystko dość fajnie zbudowana. Z mężem staramy się o dzidziusia dość długi czas. Zdaje sobie sprawę z tego że będzie to dość trudne w związku z moją wagą. Cykle mam nieregularnie ale miesiączkę mam normalnie, czasem co 24 do 38 dc najdłużej. Teraz od początku roku miałam co 23-28dc. Ostatnia miesiączka 30.05.2019 trwała 5 dni. 12dc czyli 10.06.2019 kochaliśmy się, był to jeden raz ponieważ nie bardzo mieliśmy jak. Trochę też z resztą odpuściliśmy. 18dc czyli 16.06.2016 miałam ból podbrzusza, klucie lewego jajnika i bulgotanie. Od 21-23.06 ciągła zgaga, nic nie mogłam przełknąć, wszystko mnie odrzucało. 23.06 zauważyłam też u siebie śluz wyglądał na plodny, duzo go było, był rozciagliwy i wyglądał jak kurze białko wcześniej raczej było sucho 24.06 czyli 26dc zrobiłam test ciążowy wynik negatywny 27.06 straszny ból głowy i mdłości. 28.06 czyli dzisiaj tj. 30dc delikatne kłócie lewego jajnika, aktualnie delikatny ból podbrzusza. Jak myślicie mogło się udać? Jutro rano robię kolejny test, kupiłam bardzo czuły 10. Już nie myślałam o tym, zajęłam się czymś innym, ale teraz znowu zaczęłam się zastanawiać. Aaa zapomniałam dodać, szyjka macicy dość wysoko, średnio twarda i oblepiona śluzem mlecznym, lepkim. Wgl jakoś teraz więcej mam tego śluzu. Jezu, ja ważę niecałe 60 kg, a jestem od ciebie wyższa o 5 cm :0 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzuzuzuz93 1 Napisano Czerwiec 28, 2019 7 minut temu, Gość Super Żona napisał: Wiesz ja w pierwszą ciążę jak zaszłam też miałam nie prawidłowa wagę i lekarka mówiła mi że to mogła być przyczyną ...nie mogłam zajść w ciążę....schudłam i się udało w ciazy znów utylam dodatkowo mąż karmił mnie za dwoje ehhhh szkoda gadać, teraz jestem w drugiej ciąży i bardzo się kontroluję. Trzymam kciuki abyś jutro zobaczyła dwie kreski:) ale gdyby było inaczej fajnie jak byś pozbyła się 10kg już może będzie wam łatwiej:) Staram się zrzucić, niestety nie jest to takie łatwe teraz mam badania na tarczycę bo choć nie jem dużo ciągle tyje.. Nie chce żeby @ przyszła, bardzo bym chciała w końcu zobaczyć 2 krechy, mam nadzieję że jak nie jutro to w niedługim czasie nam się uda.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzuzuzuz93 1 Napisano Czerwiec 28, 2019 9 minut temu, Gość Gość napisał: Jezu, ja ważę niecałe 60 kg, a jestem od ciebie wyższa o 5 cm :0 To że jestem otyła wiem, zdaje sobie sprawę z tego jak wyglądam. Ale to nie znaczy że nie mogę się starać o dziecko, też bym chciała je mieć 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia Napisano Czerwiec 28, 2019 2 minuty temu, Zuzuzuzuz93 napisał: To że jestem otyła wiem, zdaje sobie sprawę z tego jak wyglądam. Ale to nie znaczy że nie mogę się starać o dziecko, też bym chciała je mieć Zuza, olej chamskie komentarze. Jedna jest chuda, druga szczupła, trzecia średnia, czwarta z lekką nadwagą, piąta pulchna, itd. Ja mam 175 cm, dzisiaj rano 77,7. Jak miałam 82, to pani endokrynolog zasugerowała zmianę stylu życia, żeby uregulować tarczycę i dojść do ładu z cyklami. Po drodze okazało się, że mam cukrzycę. Zrób sobie podstawowe badania. Ja też jadłam jak ptaszek, jeździłam 30 km dziennie na rowerze i nic. Dostałam leki i waga leciiii, uf, aż strach czy suknia ślubna na sierpień będzie mi dobra Po co to piszę. Jeśli jesteś zdrowa, to znaczy, jeśli wyniki badań będą okej, jeśli masz regularne owulacje, a Twój mężczyzna Cię pragnie to bimbaj sobie na to, ile pokazuje waga Piszesz jednak, że mało jesz, a nie chudniesz. Wybierz się do dietetyka, zrób sobie badania pod kątem insulinooporności. Naprawdę nie ma siły, by zdrowa, racjonalnie odżywiająca się osoba nie chudła Oczywiście, że masz prawo chcieć mieć dziecko i je mieć! Nie słuchaj trolli, a najlepiej zaloguj się, żeby nikt się pod Ciebie nie podszył Witamy! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzuzuzuz93 1 Napisano Czerwiec 28, 2019 2 minuty temu, Lasunia napisał: Zuza, olej chamskie komentarze. Jedna jest chuda, druga szczupła, trzecia średnia, czwarta z lekką nadwagą, piąta pulchna, itd. Ja mam 175 cm, dzisiaj rano 77,7. Jak miałam 82, to pani endokrynolog zasugerowała zmianę stylu życia, żeby uregulować tarczycę i dojść do ładu z cyklami. Po drodze okazało się, że mam cukrzycę. Zrób sobie podstawowe badania. Ja też jadłam jak ptaszek, jeździłam 30 km dziennie na rowerze i nic. Dostałam leki i waga leciiii, uf, aż strach czy suknia ślubna na sierpień będzie mi dobra Po co to piszę. Jeśli jesteś zdrowa, to znaczy, jeśli wyniki badań będą okej, jeśli masz regularne owulacje, a Twój mężczyzna Cię pragnie to bimbaj sobie na to, ile pokazuje waga Piszesz jednak, że mało jesz, a nie chudniesz. Wybierz się do dietetyka, zrób sobie badania pod kątem insulinooporności. Naprawdę nie ma siły, by zdrowa, racjonalnie odżywiająca się osoba nie chudła Oczywiście, że masz prawo chcieć mieć dziecko i je mieć! Nie słuchaj trolli, a najlepiej zaloguj się, żeby nikt się pod Ciebie nie podszył Witamy! Dzięki za słowa otuchy Ogólne wyniki są dobre, insulioopornosci nie ma, rezerwa jajnikowa w jak najlepszym porządku. Jedynie z czym mam problem jeśli chodzi o hormony to testosteron i progesteron. W grudniu miałam nie fajną sytuację, poszłam do gin zwykła kontrola, lekarka stwierdziła ciąże, cieszyłam się jak głupia, poszłam do drugiego gin potwierdzić słowa pierwszego i się mega rozczarowałam lekarz stwierdził że nic nie ma, więc albo ciąża się wchlonela albo ta pierwsza pomyliła pęcherzyk owulacyjny z ciążowym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia Napisano Czerwiec 28, 2019 19 minut temu, Zuzuzuzuz93 napisał: Dzięki za słowa otuchy Ogólne wyniki są dobre, insulioopornosci nie ma, rezerwa jajnikowa w jak najlepszym porządku. Jedynie z czym mam problem jeśli chodzi o hormony to testosteron i progesteron. W grudniu miałam nie fajną sytuację, poszłam do gin zwykła kontrola, lekarka stwierdziła ciąże, cieszyłam się jak głupia, poszłam do drugiego gin potwierdzić słowa pierwszego i się mega rozczarowałam lekarz stwierdził że nic nie ma, więc albo ciąża się wchlonela albo ta pierwsza pomyliła pęcherzyk owulacyjny z ciążowym No tak, ginekolodzy powinni moim zdaniem dodatkowo robić fakultet z psychologii, żeby wiedzieli co mówić pacjentkom... A jesteś pod stałą opieką endo i ginekologa? Co oni mówią? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Czerwiec 28, 2019 Ta mało je i wazy 130 kg kazdy z nadwagą tak mówi a żeby taką wagę utrzymywać to pewnie je z 5 tysięcy kalorii, jakby ich nie dostarczała to by chudła. Przykład zwykła bolka z twarogiem i szczypiorem to 300 kcal. Jakby jadła 1300 kcal to by schudła przestańcie wszystko zrzucać na choroby, hormony i inne rzeczy. Jecie ponad miarę i tyle. Insulinoopornosc czy cukrzyca (oprócz tej od urodzenia) nie biorą się z niczego, już to widze jak babka z cukrzycą czy insulinoopornością „je jak ptaszek” chyba ptaszysko. Przestańcie wymyślać coraz to nowe powody dla których to niby jesteście otyłe. Jescie otyłe i chore na choroby wynikające z otyłości bo jecie za dużo. Tak tak wiem, ze zaraz napiszecie ze nie. Sorry mnie nie musicie oszukiwać, same znacie prawdę. Proponuje obejrzeć „historie wielkiej wagi” ludzie waza po 300 kg i to samo „nie wiem jak to się dzieje przecież mało jem” „jak to możliwe nic nie jem” tylko ze są nagrywani i widać co to jest wg niech mało, wpierniczają aż się podbródki trzęsą! No ale skąd jedzą niewiele, przecież taka waga to wina hormonów, powietrza czy czego tam jeszcze. pójdą do szpitala, mają tam ścisłą dietę i nagle maaaaagia chudną 50 kg w dwa miesiące (przy takiej wadze to możliwe). Ale 300 kg wzięło się z niewidomo czego. Wezcie Lasunia już czytam długo te twoje wpisy ciagle coś cię boli, ciagle coś Ci dolega, ciagle bierzesz jakieś leki ty nie masz czasem hipochondrii? Leki wszystkie znasz jakbyś już masę ich brała. Tyowa hipochondryczką. Młoda baba, a jęczy jakby miała 70 na karku.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Czerwiec 28, 2019 Bułka * Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia Napisano Czerwiec 28, 2019 1 minutę temu, Gość Gość napisał: Ta mało je i wazy 130 kg kazdy z nadwagą tak mówi a żeby taką wagę utrzymywać to pewnie je z 5 tysięcy kalorii, jakby ich nie dostarczała to by chudła. Przykład zwykła bolka z twarogiem i szczypiorem to 300 kcal. Jakby jadła 1300 kcal to by schudła przestańcie wszystko zrzucać na choroby, hormony i inne rzeczy. Jecie ponad miarę i tyle. Insulinoopornosc czy cukrzyca (oprócz tej od urodzenia) nie biorą się z niczego, już to widze jak babka z cukrzycą czy insulinoopornością „je jak ptaszek” chyba ptaszysko. Przestańcie wymyślać coraz to nowe powody dla których to niby jesteście otyłe. Jescie otyłe i chore na choroby wynikające z otyłości bo jecie za dużo. Tak tak wiem, ze zaraz napiszecie ze nie. Sorry mnie nie musicie oszukiwać, same znacie prawdę. Proponuje obejrzeć „historie wielkiej wagi” ludzie waza po 300 kg i to samo „nie wiem jak to się dzieje przecież mało jem” „jak to możliwe nic nie jem” tylko ze są nagrywani i widać co to jest wg niech mało, wpierniczają aż się podbródki trzęsą! No ale skąd jedzą niewiele, przecież taka waga to wina hormonów, powietrza czy czego tam jeszcze. pójdą do szpitala, mają tam ścisłą dietę i nagle maaaaagia chudną 50 kg w dwa miesiące (przy takiej wadze to możliwe). Ale 300 kg wzięło się z niewidomo czego. Wezcie Lasunia już czytam długo te twoje wpisy ciagle coś cię boli, ciagle coś Ci dolega, ciagle bierzesz jakieś leki ty nie masz czasem hipochondrii? Leki wszystkie znasz jakbyś już masę ich brała. Tyowa hipochondryczką. Młoda baba, a jęczy jakby miała 70 na karku.... Pozdrawiam Miłego wieczoru, oby nie był to dla Ciebie kolejny, smutny koniec kolejnego, smutnego dnia pełnego rozczarowań, goryczy i niewypowiedzianej złości spowodowanej kompletnym brakiem wpływu na rzeczywistość. Oraz zwyczajnie dojmującej samotności. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzikkin 6 Napisano Czerwiec 28, 2019 Hahahha widze, ze znowu mamy trolla.. Trzeba olac Witam wszystkie nowe Zuzia, Lasunia dobrze mówi! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia Napisano Czerwiec 28, 2019 Przed chwilą, Madzikkin napisał: Hahahha widze, ze znowu mamy trolla.. Trzeba olac Witam wszystkie nowe Zuzia, Lasunia dobrze mówi! Wiesz, prawda jest taka, że skoro nie rodzimy się z nadwagą, to znaczy, że to nie jest ludzki stan normalny. Moja historia nadwagi jest taka, że faktycznie, żarłam za trzy i do tego lubiłam się upić ponad miarę. Przez wiele lat to było moje radzenie sobie z emocjami. Tak, jadłam jak powalona i teraz mam cukrzycę, sama ją sobie zrobiłam. Ale to nie jest powód, żeby mnie obrażać. Dlaczego znam tyle nazw leków? Bo mam dobrą pamięć i farmacja mnie fascynuje. Przez ponad rok wmawiałam sobie, że nie mam Hashimoto i nie brałam leków. Świetnie skończyłam... Prawdziwy wstyd to nie znać historii drugiego człowieka i stwierdzić, że jest głupi, pusty, jest anorektyczką, obżartuchem, nawiedzoną chcącą-być-matką. Ale prawda jest taka, że możemy tutaj starać się rozmawiać kulturalnie, dobierać argumenty, a trolle będą. Bo to są ludzie, którzy nie przyszli tu porozmawiać. To smutne małe osóbki, bez jakiegokolwiek wpływu na swoje życie, bez prawa głosu, z poczuciem, że nic nie znaczą, że są niewidzialne. Dlatego tak je cieszy, kiedy ktoś podejmuje dyskusję i się nakręca. Ja nie mam zamiaru karmić takich, a po ludzku mam nadzieję, że kiedyś zbiorą się na odwagę, by w realnym życiu wstać i powiedzieć głośno "JESTEM WAŻNA!" Nienawiść, złość, zawiść to ludzka rzecz, ale żre gorzej od tasiemca. *** Stwierdziłam dzisiaj, że odwołuję wizytę u kosmetyczki na hybrydy przed ślubem. Kupiłam sobie dzisiaj bombowy jasny lakier, nałożę jakieś fajne białe wzorki i jazda. Szkoda kasy, co? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Czerwiec 28, 2019 14 minut temu, Lasunia napisał: Pozdrawiam Miłego wieczoru, oby nie był to dla Ciebie kolejny, smutny koniec kolejnego, smutnego dnia pełnego rozczarowań, goryczy i niewypowiedzianej złości spowodowanej kompletnym brakiem wpływu na rzeczywistość. Oraz zwyczajnie dojmującej samotności. O nie ta gorycz mnie zabije Czemu kazda gruba osoba gada, że mało je? A ta waga to tak w sumie nie widomo z czego. Tylko ze jak jakieś wesele jest to widze, ze ona np ciagle coś wpieprza gdzie ja już dawno się najadłam...ale nie mało je, waga to wina hormonów i patrzenia na żarcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Czerwiec 28, 2019 Akurat ten troll pisze prawdę, otyłość trzeba leczyć a nie "akceptować", żałosne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Czerwiec 28, 2019 54 minuty temu, Lasunia napisał: Zuza, olej chamskie komentarze. Jedna jest chuda, druga szczupła, trzecia średnia, czwarta z lekką nadwagą, piąta pulchna, itd. Ja mam 175 cm, dzisiaj rano 77,7. Jak miałam 82, to pani endokrynolog zasugerowała zmianę stylu życia, żeby uregulować tarczycę i dojść do ładu z cyklami. Po drodze okazało się, że mam cukrzycę. Zrób sobie podstawowe badania. Ja też jadłam jak ptaszek, jeździłam 30 km dziennie na rowerze i nic. Dostałam leki i waga leciiii, uf, aż strach czy suknia ślubna na sierpień będzie mi dobra Po co to piszę. Jeśli jesteś zdrowa, to znaczy, jeśli wyniki badań będą okej, jeśli masz regularne owulacje, a Twój mężczyzna Cię pragnie to bimbaj sobie na to, ile pokazuje waga Piszesz jednak, że mało jesz, a nie chudniesz. Wybierz się do dietetyka, zrób sobie badania pod kątem insulinooporności. Naprawdę nie ma siły, by zdrowa, racjonalnie odżywiająca się osoba nie chudła Oczywiście, że masz prawo chcieć mieć dziecko i je mieć! Nie słuchaj trolli, a najlepiej zaloguj się, żeby nikt się pod Ciebie nie podszył Witamy! Przestań pieprzyć, osoba wiążąca 130 przy takim wzroście nie jest zdrowa. Ale najważniejsze, że facet ją pragnie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzuzuzuz93 1 Napisano Czerwiec 28, 2019 32 minuty temu, Lasunia napisał: No tak, ginekolodzy powinni moim zdaniem dodatkowo robić fakultet z psychologii, żeby wiedzieli co mówić pacjentkom... A jesteś pod stałą opieką endo i ginekologa? Co oni mówią? Mojego ginekologa chyba wgl to nie interesuje, jak jej kiedyś powiedziałam że podejrzewam ciąże i czy mogła by mi zrobić usg to stwierdziła że i tak tam nic nie zobaczy, że jak miesiączki nie będzie 8 tyg to mam przyjść, raz mi mówi że nie mam PCO a raz że mam i stwierdza to nie badając mnie. Nie przepisała mi nawet żadnych leków widząc że mam problem z tym progesteronem. Szukam innego gin ale na żadnego nie umiem się zdecydować. Do endokrynologa dostałam skierowanie nawet od zwykłego lekarza widząc mój poziom testosteronu (3xwiekszy niz norma), moja gin nawet nie zaproponowała wizyty u tego specjalisty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia Napisano Czerwiec 28, 2019 1 minutę temu, Zuzuzuzuz93 napisał: Mojego ginekologa chyba wgl to nie interesuje, jak jej kiedyś powiedziałam że podejrzewam ciąże i czy mogła by mi zrobić usg to stwierdziła że i tak tam nic nie zobaczy, że jak miesiączki nie będzie 8 tyg to mam przyjść, raz mi mówi że nie mam PCO a raz że mam i stwierdza to nie badając mnie. Nie przepisała mi nawet żadnych leków widząc że mam problem z tym progesteronem. Szukam innego gin ale na żadnego nie umiem się zdecydować. Do endokrynologa dostałam skierowanie nawet od zwykłego lekarza widząc mój poziom testosteronu (3xwiekszy niz norma), moja gin nawet nie zaproponowała wizyty u tego specjalisty. To szybko zmień gina! Wejdź na znanylekarz i poszukaj kogoś dobrego. To samo z endo. Szkoda czasu i zdrowia na słabych lekarzy, przecież to Twoje zdrowie A miałaś robione obciążenie glukozą? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzuzuzuz93 1 Napisano Czerwiec 28, 2019 10 minut temu, Lasunia napisał: To szybko zmień gina! Wejdź na znanylekarz i poszukaj kogoś dobrego. To samo z endo. Szkoda czasu i zdrowia na słabych lekarzy, przecież to Twoje zdrowie A miałaś robione obciążenie glukozą? Miałam robiona glukoze, cukier w normie. Chyba że chodzi Ci o to co trzeba pić to tego nie miałam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia Napisano Czerwiec 28, 2019 8 minut temu, Zuzuzuzuz93 napisał: Miałam robiona glukoze, cukier w normie. Chyba że chodzi Ci o to co trzeba pić to tego nie miałam. No widzisz, ja też mam na czczo pięknie, a po dwóch godzinach kaszana... Nie namawiam na siłę, ale jeśli naprawdę się starasz, a waga stoi, to jest tego przyczyna i warto się dowiedzieć jaka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach