Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Lasunia

Kto stara się o dziecko - reaktywacja

Polecane posty

Gość PrzyszlaMama

Macie racje , jesteście kochane :) wpadł ubrudzony po pracy bo pomagał swoim pracownikom w ciągu dnia jeszcze i nawet nie zjadł obiadku który prosił żebym ugotowała bo już wychodzi z pracy i co!? Przylazł , wziął szmatki i poszedł do garażu a obiad leży zimny już . No co za .... 

Ale za to zapowiedział ni już igraszki jak wróci . Ciekawe ... 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No widzisz nie bylo sie czym martwić 😄 ja ciagle jestem senna. Mogłabym spac i spac dzien i noc. Taka moja natura moge nawet na stojąco spac 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMama
10 minut temu, Madzikkin napisał:

No widzisz nie bylo sie czym martwić 😄 ja ciagle jestem senna. Mogłabym spac i spac dzien i noc. Taka moja natura moge nawet na stojąco spac 😄

Moja koleżanka dowiedziała się ze jest wciąż jak zasnęła uderzając głowa o blat przed pacjentem 😂 prawdopodobnie to czucie nie do powsyrzymania 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to normalka zwlaszcza zima 😉 kazdego dnia moge spac.

Moj sie smieje ze ja to sie klade nie mina 3 sekudny i juz spie. Mama mi zawsze zazdrościla ze moge tyle spac ( mama ma problemy ze snem ) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia

Mi minęła taka straszliwa senność, ale zaraz idę spać. Brzuch mnie boli i smutno mi. Boję się, że okres nie nadejdzie i że znowu będzie coś nie tak i że w ogóle jestem do dupy 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMama

Lasunia nie pozwalam Ci tak mówić :p ale skoro masz taki kryzys tzn ze okres jest tuż tuż :D 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

przed okresem stany takie ze jest nam smutno/wesolo/jesteśmy wkurzone to normalka hah 🙂 biedne te chłopy nasze tylko 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja od jakiegoś czasu jestem dziwnie spokojna, nie denerwuje się, nie miewam humorów, a dla mojego jestem do rany przyłóz, on w sumie dla mnie też 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia

Ech dziewczyny... Poplakalam się od samego rana. Okresu nie ma, ciąży też. Wiem, bo dostałam wyniki tsh i są niemal identyczne, jak te z listopada. Pani pielęgniarka powiedziała, że już po tygodniu tsh się zmienia, więc testu nawet nie robię. Przykro mi już nawet nie przez ciążę, ale przez to, że boję się, że nie będzie okresu. Czuję to po prostu. 

Jeszcze we wrześniu wyśmiewałam te, które mówiły, że antykoncepcja hormonalna to zło najgorsze i że trujemy sobie tym organizm. Dzisiaj wcale mi się nie chce śmiać i dochodzę do wniosku, że miały rację. Zaingerowałam w organizm i teraz mam. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tsh już w tygodniowej ciazy sie zmienia? 😉

 

No niestety teraz musisz dac mu czas aby doszedl do siebie po hormonach .. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malina82

Lasunia, ale TSH masz w normie? U mnie tsh się zmienia, tańczy mi w górę i w dół wiec nie jest to żaden wyznacznik ciąży!

Ja przed braniem tabletek miałam cykle dość nieregularne ale długie 30-35 dni. Od odstawienia (po6czy 7 latach!) mam co 24-26. Może u ciebie tez się poprzestawiało i namiast co 28 będziesz miała dłuższe? Poczekaj pare dni i może znowu idź po te tabletki na wywolanie jak nie przyjdzie? 

Ja zaczęłam podejrzewać ze coś jest nie tak z tymi tabletkami jak nagle wycofali jedne, chyba Cilest bo niby był szkodliwy, a ja to przez ponad rok brałam..ale zawsze sie tak bardzo bałam ciąży ze dla mnie nie było innej opcji. Teraz jak widzę te wszystkie zmiany podczas cyklu jakie zachodzą i myśle ze ja to blokowałam wszystko przez tyle lat, no nie wiem jak to może wyjść na zdrowie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia

Idą już cztery miesiące. Nadal do siebie dochodzi, ciekawe czy w ogóle dojdzie. A w tym czasie jestem coraz starsza i biologicznie mam coraz mniej szans, żeby zajść i utrzymać. 

Włączyłam tv a tam w dzień dobry tvn dwie ...ki, które uważają, że są odkrywcze prowadząc program na yt o tym, że nie trzeba być idealną mamą. Obie spodziewają się trzeciego dziecka. O mój Boże, jakie one są cudowne, jakie one są fajne, jakie oryginalne, bla bla bla. Obie jak dla mnie mają strasznie wku*wiające paszcze, to tyle jeśli chodzi o oryginalność z mojej perspektywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia

Malina, już się zapisałam do gina na 15.02. W razie gdyby okres przyszedł, to odwołam. Tsh mam w normie, to chyba jedyna rzecz, która mi się udała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMama

A ja nadal na tych badaniach nie byłam. Jak nie wyjazd to choroba albo inne gowna . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Mi

Cześć dziewczyny,

dołączam do waszego grona :) Starania zaczynamy od przyszłego miesiąca, ponieważ w tym jeszcze będę miała kolonoskopie pod narkozą.

Od pół roku przyjmuje kwas foliowy, teraz przerzuciłam się na witamy mama dha premium.

Powiem wam, że plany macierzyńskie odkładałam z roku na rok, aż wybiło mi 33lata :/ z upływem czasu bardzo żałuję, że tak pilnowałam antykoncepcji i nie wpadliśmy z partnerem wcześniej.  Bo takie planowanie nie jest dobre, bo ciągle coś.

Choruję na hiperinsulinemie i mam duże szanse na cukrzycę ciążową do tego przepuklina na kręgosłupie,więc ewentualna ciąża będzie trudna.

Lasunia> ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja wlasnie ide na badania 🙂 zobaczymy co tam sie wyprawia w tym organizmie moim.. 🙂 no moje tabsy tez wycofali i później dostalam inne i kusialm zrezygnować bo okres co 2 tyg miala nawet jak bralam ciagle tabletki.. Pozniej plastry ale zaczelam tyc, stracilam calkowita ochote na seks bylam ciagle taka przygnębiena.. Nigdy wiecej hormonow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Mi
12 minut temu, Lasunia napisał:

Malina, już się zapisałam do gina na 15.02. W razie gdyby okres przyszedł, to odwołam. Tsh mam w normie, to chyba jedyna rzecz, która mi się udała.

Ile masz lat?

Coś mówił ginekolog jak robił ci usg dopochwowe, czy wszystko w środku jest dobrze?

Ja stosowałam antykoncepcje hormonalną 10lat, ale wszystkie hormony miałam i mam w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia
Napisano (edytowany)

Mam 32 lata w tym roku, rocznik 87. Miałam usg i powiedział, że wszystko jest dobrze, jajeczko było w jajniku 4.01 i że teraz może być cykl bezowulacyjny. Dostałam luteinę na wywołanie, bo nie miałam okres dwa miesiące. I teraz się boję, że znowu nie dostanę.

Czasem mam ochotę je*nąć te wszystkie starania, badania, chodzenie po lekarzach i żyć z dnia na dzień. Ale potem przypominam sobie, że czas ucieka i jednak muszę się dowiedzieć czy wszystko jest ok. Trochę jak w tym memie, może kojarzycie. Pracownik korpo się wścieka, rzuca papierami w powietrze, a potem je zbiera, bo i tak ma masę projektów do ogarnięcia na asap.

 

Edytowano przez Lasunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Mi
6 minut temu, Lasunia napisał:

Mam 32 lata w tym roku, rocznik 87. Miałam usg i powiedział, że wszystko jest dobrze, jajeczko było w jajniku 4.01 i że teraz może być cykl bezowulacyjny. Dostałam luteinę na wywołanie, bo nie miałam okres dwa miesiące. I teraz się boję, że znowu nie dostanę.

Czasem mam ochotę je*nąć te wszystkie starania, badania, chodzenie po lekarzach i żyć z dnia na dzień. Ale potem przypominam sobie, że czas ucieka i jednak muszę się dowiedzieć czy wszystko jest ok. Trochę jak w tym memie, może kojarzycie. Pracownik korpo się wścieka, rzuca papierami w powietrze, a potem je zbiera, bo i tak ma masę projektów do ogarnięcia na asap.

 

No widzisz a ja jestem jeszcze o rok starsza ;)

Póki co nie nastawiam się, bo ginekolog powiedziała że rzadko się zdarza planując ciąże żeby zajść w pierwszym miesiącu.

Mówiła, żeby się na to nie nastawiać i nie żyć z kalendarzykiem w ręku. aaaa i mówiła, żeby za czesto się nie kochać bo to osłabia nasienie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia

Widzisz, mi nastawianie się minęło, ja tylko marzę o zdrowym cyklu 🙂 Zaczęłam od poniedziałku nową pracę, w której nastąpił spadek stresu - z maksimum do minimum. Szefowa powtarza, że mam się nie denerwować wszystkim, bo i tak zdążę z robotą. W tamtej pracy nie mogłam iść do toalety na dłużej niż kilka minut, jeść o której chciałam, wszystko musiało być robione na wczoraj i naraz. Dlatego liczyłam na to, że brak stresu też pozytywnie wpłynie na cykl. 

Teraz jak to czytam, to może okres przyjdzie później, bo zmieniłam pracę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malina82

Mała Mi witaj i powodzenia. Wielu osób się udaje za pierwszym razem wiec nastaw się pozytywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Lasunia napisał:

Widzisz, mi nastawianie się minęło, ja tylko marzę o zdrowym cyklu 🙂 Zaczęłam od poniedziałku nową pracę, w której nastąpił spadek stresu - z maksimum do minimum. Szefowa powtarza, że mam się nie denerwować wszystkim, bo i tak zdążę z robotą. W tamtej pracy nie mogłam iść do toalety na dłużej niż kilka minut, jeść o której chciałam, wszystko musiało być robione na wczoraj i naraz. Dlatego liczyłam na to, że brak stresu też pozytywnie wpłynie na cykl. 

Teraz jak to czytam, to może okres przyjdzie później, bo zmieniłam pracę...

Kochana na pewno wszystko się unormuje. Dopiero zminimalizowalas stres, który daje dalekosiężne skutki. Efekty pozbycia się go zaczniesz dopiero dostrzegać. Niestety na te pozytywne efekty zawsze trzeba troszkę poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Mi

Fajnie by było, gdyby udało się za pierwszym razem ale liczę się z tym, że pierwszej młodości już nie jestem ;)

Lasunia spokojna głowa to podstawa, może faktycznie teraz przy tej pracy odstresujesz się i normalne cykle wrócą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia

Dzięki dziewczyny 🙂 Wygadałam się i mi lepiej. Oczywiście jak coś się będzie działo to napiszę. To samo po wizycie u gina 🙂 Dobrze jest mieć komu się wygadać. Ludziom w realu już nie chcę mówić co czuję, bo mam wrażenie, że nie ma w moim towarzystwie kogoś, kto by zrozumiał ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiodmo tu lepiej sie wygadac. Mam tak samo u mnie albo maja dzieci i nie mieli problemów z zajsciem albo ich nie chca.. I nie mam z kim pogadac.. A mojemu nie chce truc ciagle dupy ileż mozna sluchac plus tez to przezywa na swoj sposób 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

Tak pozatym to witaj Mala Mi 🙂

Dzisiaj zaobserwowalam ze mam duzo sluzu, a juz po owu.ciekawe nic mi sie nie zgadza.. 

Edytowano przez Madzikkin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Mi
1 godzinę temu, Madzikkin napisał:

Tak pozatym to witaj Mala Mi 🙂

Dzisiaj zaobserwowalam ze mam duzo sluzu, a juz po owu.ciekawe nic mi sie nie zgadza.. 

Hej ;*

ja tez próbuje obserwować swój śluz ale jakoś jest dziwnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja w rodzinie mojego męża jestem postrzegana jako ta, która nie lubi dzieci. Mam bardzo wredną teściową, która wmawia mi to. A ja po prostu uczyłam się i chciałam mieć dziecko dopiero po ślubie. Natomiast w mojej rodzinie moja bratowa powiedziała do swojej córeczki niedawno, że ona moje dzieci będzie wychowywała bo już będzie na tyle duża dziewczynką. Zrobiło mi się bardzo przykro, bo ona nie rozumie co to znaczy starać się o dziecko nawet kilka miesięcy, im udało się od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malina82

Dziewczyny u mnie się rozkręca okres, wiec już wyluzowała na maxa bo wiem ze nic z tego w tym cyklu. 

Szczerze mówiąc nigdy nie czuliśmy się tak blisko i intymnie zżyci z moim facetem jak teraz. Wiec może po prostu musimy się nauczyć cieszyć z tego pięknego czasu starań który przecież tez jest wyjątkowy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ile ja sie wysłuchałam ze dzieci nie chce, i pewnie nie bedziemy miec nigdy... A taka prawda ze nie jest to latwe. Najpierw chciałam miec swoje mieszkanie, dobrze platna prace aby dla dziecka byly warunki.. 🙂 teraz gdy to mam tylo dziecka brakuje.. Ostatnio na rodZinnym spotkaniu uslyszalam, ze nie jestem kobieta bo nie chce dzieci . odpowiedzialam zgodnie z prawda ze juz raz poronilam i ze staramy o dziecko bo juz wszystko co chciałam mam ;D ze jak bedzie trzeba to adoptujemy bo warunki mamy ( mina ciotki bezcenna, ma trójkę wnuków ( kuzynka  każde dziecko z innym na mieszkaniu z miasta ) nikt juz nie porusza tego tematu. 😂😂 cala czerwona sie zrobiła. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×