Czuje, ze mam nad nim władze, ale nie chce tego wykorzystywac

Facet ktory normalnie jest przebojowy i stanowczy jest na kazde moje skinienie, lata za mna jak pies, choc w sumie do niczego miedzy nami nie doszlo oprocz niewinnego flirtu. Jest uległy przy mnie!! W dodatku jest mega przystojny.

Robi co mu kaze i nawet to czego nie każe, wyprzedza moje mysli...

Nie musze zabiegac, zloscic sie bo on robi wszystko zebym byla zadowolona, nie byla zazdrosna, udowadnia ze jestem na 1 miejscu...

a ja...podswiadomie zaczynam nim gardzic, smieszy mnie to...A tak chcialam zeby ktorys z moich chlopakow byl tak oddany.

Tego olałam na kilka miesiecy a i tak wrócił..od razu zostawił dziewczyne dla mnie a i tak nie zamierzam z nim byc

Miał byc tylko do seksu, i moze w tym sens?

kiedy nie zabiegamy, nie zako...emy sie...oni sie angazuja. Dziwne. Ale jak teraz mysle, to cos w tym musi byc - jak laska olewa to facet sika za nią i jest na skinienie.

Gdy dziewczyna kocha i chce byc kochana to rzadko kiedy jest to odwzajemniane..

A jednak wykorzystujesz. Robisz to by podbudować sobie ego czy z jakiegoś innego powodu? Gardzisz nim, śmieszy Cię rozpierdzieliłaś mu związek. Zastanowiłaś się choć przez chwilę co czuła tamta kobieta. Przykre że robisz takie rzeczy dla kaprysu. Żywy człowiek to nie zabawka.  Ostatnie zdanie racja absolutna.

Akurat zwiazku nie rozbiłam, powiedziałam mu, ze nie wiedziałam ze kogos ma wiec przepraszam za kontakt  na co w sekundzie stwierdził , że on wcale nikogo nie ma , a od jego kolegi dowiedzialam sie, ze tego samego dnia z nią zerwał.

Zapraszał mnie do siebie,proponował tez wyjazd w gory i cieszy sie jak głupi ze spedzimy troche czasu razem(on tak mysli,ja nie planuje). On odwołuje znajomych, prace dla mnie a ja go olewam i zbywam tygodniami i on jest w stanie to zrozumiec i nawet nie ma focha. Kurde dziwne to,pierwszy raz tak mam.Do tej pory to ja bylam bardziej zaangazowana strona w  zwiazkach

Szczerze mowiac podbudowuje mi to ego,ale nie robie tego celowo. Ogolnie wydaje sie byc fajnym i dobrym czlowiekiem,fajnie sie nam rozmawia i za kazdym razem mam nadzieje, ze zacznie mnie traktowac normalnie, pokaze mi ze szanuje siebie i swoj czas, ze nie bedzie mi od poczatku podawał siebie na tacy i pokazywal , jak mu zalezy. Jak pisalam:robi wszystko co mu kaze i nie kaze, jak to zerwanie.Nic nie sugerowalam, nie manipulowałam.Z własnej woli tamtą zostawił. Ja w szoku.Obawiam sie ze po seksie nie dałby mi żyć dlatego nie ide z nim do łóżka a i jemu sie nie spieszy

Kocha Cię dziewczyno i szanuje. Próbuje Cię zdobyć ale jak widać inna droga wiedzie do serca Twego. Nie baw się nim.Też miewałam takie sytuacje i  szybko gasiłam w zarodku,jak serce nie drgnęło. Ja jednak wolę konkrety i "tacę" wiem na czym stoję.

Jeśli poznałaś kogoś takiego to uszanuj to.                                Większość facetów to dzisiaj puści egoiści...

Moja znajoma jest z bardzo łatwo sterownym facetem. Tj. dla niej jest bardzo łatwo sterowny. I dobrze jej z tym. Wie, że nie będzie wielkiej miłości z jej strony, ale już ma dość tych wielkich miłości. Wybiera opcję 'spokojne życie'. Stara się nie nadużywać swojej władzy nad nim i nawet zaczynają myśleć o ślubie. Mówi, że kilka rzeczy pozostawia wiele do życzenia, ale też że te rzeczy są warte poświęcenia w imię takiej właśnie stabilności, którą ten facet jej daje.

Tak bo facet musi być wyzwaniem piesek prędzej czy później sie znudzi i straci szacunek kobiety

Mężczyzna, który rezygnuje z własnego honoru i godności na rzecz kobiety (ogólnie kogokolwiek), nigdy nie będzie dobrym partnerem. Osoby o niskiej samoocenie, płaszczące się się wobec innych, prędzej czy później generują problemy, tym bardziej w bliższej relacji.

3 godziny temu, Gość Sen napisał:

Jeśli poznałaś kogoś takiego to uszanuj to.                                Większość facetów to dzisiaj puści egoiści...

Po tym jak 'uszanował' dziewczynę z która był? To naprawdę taki wartościowy gość? No chyba nie. Wikła się zwążki gdzie nic do dziewczyny nie czuje, dla mnie to śmieszne... Skoro kogoś tak traktuje to i mnie po czasie będzie tak samo, prosta matematyka...nie dziwię się kobiecie że wyczuwa że coś jest z nim nie tak. Wcale taki wspaniały nie jest jakiego próbuje grać, moim zdaniem.

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Po tym jak 'uszanował' dziewczynę z która był? To naprawdę taki wartościowy gość? No chyba nie. Wikła się zwążki gdzie nic do dziewczyny nie czuje, dla mnie to śmieszne... Skoro kogoś tak traktuje to i mnie po czasie będzie tak samo, prosta matematyka...nie dziwię się kobiecie że wyczuwa że coś jest z nim nie tak. Wcale taki wspaniały nie jest jakiego próbuje grać, moim zdaniem.

Może i tak... Czasem jednak ludzie pakują się w związki, które nie są dla nich. Powody tego są różne np.zwyczajnie niektórych popycha do tego samotność. Jednakże z niewłaściwą osobą to uczucie może się jeszcze nasilić...