Zauważyliście, że smotne albo nieruchane kobiety są najczęściej wredne?

Brzydkie często też, ale te jeśli mają szczęśliwy związek jeszcze potrafią być miłe. Najgorsze są takie, które nikogo nie mają, zauważyłam, że najczęściej podłe babska z nich. I to na niejednym przykładzie. Też macie takie obserwacje?

A np. zauwazyłam to po: mojej szefowej- samotna i potrafi być złośliwa, żyje tylko pracą. I kilku innych kobietach np. mojej teściowej, która od lat nikogo nie ma, mąz od niej odszedł lata temu i stała się mega złosliwa i trudna.

I jeszcze kilka podobnych przypadków mogłabym naliczyc. Niestety takie kobiety lubia utrudniać innym zycie, a szczególnie kobietom, których zycie sie lepiej układa

Tak. I nieważne, czy ładna, czy brzydka. Prawda jest taka, że kobiety potrzebują bardziej seksu niż faceci. 

To o czym piszesz to norma norm i jest tak od wieków. Działa to także w obie mańki bo chłop także potrafi chorować na wściekliznę. Jest sporo racji w tym temacie. Kobiety żyjące bez seksu to chodzące bomby z aktywnym zapalnikiem. Praktycznie, ma tak każda. Moja żona gotowa do zgrzytów i wybuchów średnio co 2,3 dni a jak dobrze "przetrzepana" to taaaaaki grzeczniutki i uczynny "robocik kuchenny" że aż mi jej (często) żal. Może naleśniczki Ci zrobić? Dawno racuszków z jabłuszkiem nie było... Mów co chcesz to zrobię... hehehheehe. Prawdziwa, dorosła kobita musi być "ubita wyrkowo" minimum dwa razy w tygodniu z czego jeden raz to naprawdę full jazda. Zdania nigdy nie zmienię a "ubita" musi być bo inaczej nie da się z "TYM" żyć pod jednym dachem! To tyle, jeśli chodzi o żonę a w pracy ... jest tak, że Panie bez seksu kochają wyżywkę! Nie daj Boże będzie to ktoś o szczebel wyżej i rogi pokazuje non stop. Wtedy zakład przestawia od rana po fajrant. Ja pracuję z 5 kobietami w wieku (35>55) i także mam szefową. Nawet nie wiecie jak to widać czy ... wczoraj coś "miałyście" hahahah i jak widać wtedy gdy "długggooooo" nie miałyście... Osobiście wolę każdą współpracę z kobietami dobrze "wyeksploatowanymi". Jesteście wtedy takie ciuchutkie niuńki którym można wszystko... a można bo nic wtedy nie przeszkadza. Te całe "nie obrabianie" żon można jednak dość konkretnie wykorzystywać. Ja "moją" zawsze wysyłam nieprzedmuchaną do biura jak ma iść "gryźć się" z szefostwem o podwyżkę, premie, urlopy itp. Zawsze wraca "wygrana" hahahhahaa.

A tak serio... to brak seksu to masakra. Nie umiał bym bez tego żyć.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Prawda jest taka, że kobiety potrzebują bardziej seksu niż faceci. 

Ciekawe....

Chyba jeszcze "faceta" nie miałaś :) :)

Kobiety są różne. Nie wszystkim kobietom potrzebny jest sex. Stwierdzam wręcz ,że dużo kobiet w ogóle go nie potrzebuje.

Przed chwilą, Gość Lulu napisał:

Kobiety są różne. Nie wszystkim kobietom potrzebny jest sex. Stwierdzam wręcz ,że dużo kobiet w ogóle go nie potrzebuje.

Tu nawet nie chodzi tylko o seks ( choć też), ale bardzo czesto kobiety satmotne takie są. A szczególnie samotne od dłuższego czasu jak zauważyłam. 

A jesli jeszcze jakas jest młodsza, ładniejsza i ma lepsza prace to juz w ogole by zabiły najchętniej.

Przed chwilą, bboossmmaann napisał:

Ciekawe....

Chyba jeszcze "faceta" nie miałaś

No popatrz, jaki zdziwiony, a przed chwilą w tym długim poście o swojej żonie tak naprawdę przyznałeś mi rację. 

2 minuty temu, Gość Lulu napisał:

Kobiety są różne. Nie wszystkim kobietom potrzebny jest sex. Stwierdzam wręcz ,że dużo kobiet w ogóle go nie potrzebuje.

To nie tak. Niskie libido ma swoje podłoże. Albo w wychowaniu, albo zdrowie szwankuje. 

Tyle że te które "królikują" się częściej, mniej chorują a co do powyższego, zdania nie zmienię. Kobieta bez chłopa to wrak emocjonalny a te chore badania że seks im nie potrzebny  są... chore. Zbyt dużo mam doświadczenia życiowego by łyknąć te kity i zbyt dużo znam ludzi samotnych i ludzi w trwałych związkach by nie widzieć różnicy.

Wspolczuje ci ty rvchaczu i znawco powyzej.

41 minut temu, Gość Taaaahihi napisał:

Wspolczuje ci ty rvchaczu i znawco powyzej.

Ja się jeszcze nie "rozruchałem". Żywot startuje po 40-stce więc dopiero zacząłem ...  hehheheh  ruchacz ze mnie mizerny :)  jeszcze ... ale ale dziękuję za udział uczuć w Twojej wypowiedzi. 

Starożytna mądrość mówi "Baba bez bolca dostaje ...ca"

15 minut temu, StefanWilmont napisał:

Starożytna mądrość mówi "Baba bez bolca dostaje ...ca"

A nowożytna że "bez bolców ... kilka p...dolców..."

6 godzin temu, Gość Asiaaa12334 napisał:

Brzydkie często też, ale te jeśli mają szczęśliwy związek jeszcze potrafią być miłe. Najgorsze są takie, które nikogo nie mają, zauważyłam, że najczęściej podłe babska z nich. I to na niejednym przykładzie. Też macie takie obserwacje?

Czasami ta ładna też jest wredna i niemiła. W większości przypadków wygląd zewnętrzny nie ma wpływu czy ktoś jest wredny.To zależy od charakteru i wychowania danej kobiety

4 godziny temu, Gość Filip napisał:

Czasami ta ładna też jest wredna i niemiła. W większości przypadków wygląd zewnętrzny nie ma wpływu czy ktoś jest wredny.To zależy od charakteru i wychowania danej kobiety

Filip- czytaj ze zrozumieniem, nie chodzi w temacie o urodę

BZDURA. Znam całe mnóstwo kobiet, które nie przepadają za seksem i są samotne z wyboru, ale one wiedzą, ze i tak maja powodzenie i w każdej chwili mogą kogoś znaleźć.

Wredne to są te, które NIE MAJĄ powodzenia. Przeważnie są brzydkie i zdesperowane do tego.

Ciekawe czy ta zasada o samotnych dotyczy również mężczyzn bo tutaj na kafeterii to sami konobijcy.

"Praktycznie, ma tak każda. Moja żona gotowa do zgrzytów i wybuchów średnio co 2,3 dni a jak dobrze "przetrzepana" to taaaaaki grzeczniutki i uczynny "robocik kuchenny" że aż mi jej (często) żal."

x

Buahahahh, i myślisz, że każda ma jak twoja żona?  Kolejny męski ...a, oceniający wszystkie kobiety po jednostkowym przypadku.  W życiu miałam i beznadziejny seks i taki 10/10 i jakoś w ogóle to na mnie nie wpływało, a już na pewno nie na to jaka wtedy byłam w stosunku do innych. O wiele bardziej za to wpływało na mnie zachowanie partnera, to czy się na mnie wyżywał itd. Jak byłam zła na faceta to nawet najlepszy seks tego nie zniwelował.

Ta zasada o wrednych z powodu braku seksu to dotyczy prędzej facetów. Zwłaszcza "starych" praviczków lub facetów, ktgórzy byli olewani przez kobiety. Wystarczy poczytać to forum - każdy facet, który nie miał kobiety zamienia sie we frustrata, mizogina i wręcz socjopatę...

Czasami tak jest, że jak ktoś jest starym prawiczkiem, lub frustratem,  to może w przyszłości mścić się na kobietach niemiłosiernie za to, że np nie miał nigdy kobiety w przeszłości, był odrzucany.  Może dochodzić do gwałtów, morderstw na tle seksualnym.  

Dnia 31.01.2019 o 07:06, bboossmmaann napisał:

Tyle że te które "królikują" się częściej, mniej chorują a co do powyższego, zdania nie zmienię. Kobieta bez chłopa to wrak emocjonalny a te chore badania że seks im nie potrzebny  są... chore. Zbyt dużo mam doświadczenia życiowego by łyknąć te kity i zbyt dużo znam ludzi samotnych i ludzi w trwałych związkach by nie widzieć różnicy.

oblech