Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agusia

Wyprawka. Co się przydało a co było według was zbędne?

Polecane posty

Gość agusia

Rodzę w połowie kwietnia. Jak na razie mam łóżeczko wózek przewijak wanienkę fotelik ubranka kocyki dodatki (pieluchy chusteczki nawilżanie i te inne). Patrzyłam w internecie i znalazłam nianię elektroniczną misia szumisia kokon wkładany do łóżeczka. Czy naprawdę jest sens to kupować? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Misia szumisia jak dla mnie bez sensu. W razie czego ściągniesz sobie aplikację z szumami i odglosami np. suszarki. Kokon ja planowałam ale nie do łóżeczka bo to bez sensu ale żeby na kanapie położyć czy u nas w łóżku w razie co. Mały skończył miesiąc i wzięłam się za to ale jak zobaczyłam jakie te kokony są na długość, to okazało się że niedługo nie będzie się mieścił. Więc nie kupuje, a jakoś przez pierwszy miesiąc mi kokona nie brakowało. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

PS. Niani na razie nie mamy. W mieszkaniu uważam że jest zbędna. Nie zamykam drzwi do pokoju i jak mały marudzi to słyszę. Jak masz piętrowy albo duży dom to pewnie warto mieć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ddddd

Mi na początku przydały się rożki które teraz mogę wykorzystać jako matę, dziecko było opatulone i łatwiej było je wyciągać/ wkładać z/ do łóżeczka. 

Szumisia nie miałam, w ogóle nie uczyłam dziecka do żadnych odgłosów, kiedyś kobiety nie włączały suszarek i jakoś dzieci umiały zasnąć  najłatwiej  jest nauczyć, z oduczeniem gorzej. Kładłam dziecko do łóżeczka zmęczone i samo zasypialo. 

Nie uczyłam również dziecka spania z nami w łóżku, szwagierka nauczyła i jej 4-latka od urodzenia śpi z nimi choć cały czas próbują ją tego oduczyć. 

Przydaly mi się również takie podkłady na przewijak np. na mieście. Polecam również prześcieradło z „ceratką” pod spodem lub włożyć pod prześcieradło wspomnianą matę/podkład. Szkoda brudzić materacu jak maleństwu się ulewa. 

Polecam mniejsze pieluszki tzw ulewajki aby dziecku podłożyć pod szyje

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jak masz dom to niania niezbędna. Szumisia córka lubi.

Dla mnie nr 1 przy obu dzieciach to leżaczek bujaczek. Chcesz coś zrobic typu prysznic czy pranie rozwiesic i mozesz bezpiecznie dziecko odłożyć.

Przydatne jest nosidło ergonomiczne.

Co do moich osobistych niewypałow to fatalnie wybralam laktator. Nie lubię go, ale potrzebny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie ma sensu. Nianię to tylko, jeśli pokoik w którym będzie łóżeczko jest daleko od miejsca, w którym zwykle spędzacie czas, czyli kuchni albo salonu, np. na piętrze. Te misie szumisie czy kokony bez sensu. Przewijak też, ale skoro już kupiłaś, to niech będzie. Warto natomiast kupić rożek/takie nosidełko, podgrzewacz do butelek (ale to można później, jeśli nie będziesz karmić piersią, albo zaczniesz podawać słoiczki), karuzelę nad łóżeczko, termometr do kąpieli, nożyczki do paznokci, jakieś podkłady na łóżko, bo może wypadnie, że będziesz przewijać w publicznym miejscu czy u kogoś (ryzyko posiusiania).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia

Dzięki za rady. W takim razie muszę dokupić rożek i podkłady na łóżko. Któraś z was pisała mi o leżaczku bujaczku. Czy naprawdę się sprawdza? Nie ukrywam że to moje pierwsze dziecko i jestem zielona w tych sprawach. A co z przewijakiem ktoś napisał że jak już kupiłam to niech będzie. Czy rzeczywiście przewijak był zbędny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angela

Zbędny okazał się przewijak. Zawsze kończyło się na rozkładaniu podkładu "poporodowego" i przewijaniu dziecka na łóżku. Zbędne okazały się myjki takie na rękę, myliśmy bez tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2corek

U mnie rożek zupełnie sie nie sprawdził, zawinęłam na pierwszą noc w domu, ale jak wyciągnełam mokrusieńkie dizecko to poszedł w kąt i małe pod kocykiem spały. Przewijak tez zamówiłam specjalny projektowany pod łóżeczko - taaa uzywałam może miesiąc a póżniej myk myk na podkładzie na kanapie 🙂
Myjki plastikowe wkladki do wanienki też się do niczego nie przydały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angela

Nie polecam laktatora Canpol Babies. Chyba, że one wszystkie, niewazne jakiej firmy, tak samo ciągną. Czyli u mnie trzeba było godzine odciagac 30 ml pokarmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U nas nie sprawdziły się rożki ani kołderki. Syn już ma 2 lata i śpi tylko pod kocem. Inaczej nie zaśnie. Napewno potrzebujesz bephanten lub maść pośladkowa, wkładki laktacyjne. Pieluchy flanelowe i tetrowe (do wycierania buzi od śliny czy mleka, do lekarza pod pupkę). Nam żadne nianie nie były potrzebne po każdej ciąży miałam strasznie lekki sen mimo przemęczenia. Na każde wzdechniecie już byłam obudzona. Też nie kupuj zbyt wielu ubranek bo szybko rośnie dziecko. Najlepsze są body kopertowe rozpinane z przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U nas bujaczek sprawdził się bardzo. Jak chciałam się umyć to wkładałam maluszka do bujaka i się myłam. Zazwyczaj dzieci mi w nim zasypiały wtedy a ja mogłam leżeć w wannie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Gość Angela napisał:

Zbędny okazał się przewijak. Zawsze kończyło się na rozkładaniu podkładu "poporodowego" i przewijaniu dziecka na łóżku.

 

50 minut temu, Gość Gość napisał:

Przewijak też, ale skoro już kupiłaś, to niech będzie.

Tego kompletnie nie rozumiem. Nie lepiej przewijac dziecko za każdym razem w jednym miejscu gdzie już wszystko co potrzebne masz pod ręką? Nie wyobrazam sobie organizowania miejsca do przewijania za każdym razem w innym miejscu, szukania potrzebnych rzeczy itd. Nie wspominając już na jakiej wysokości jest dziecko na przewijaku a na jakiej w łóżku... Wygoda nade wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
39 minut temu, Gość Gość napisał:

 

Tego kompletnie nie rozumiem. Nie lepiej przewijac dziecko za każdym razem w jednym miejscu gdzie już wszystko co potrzebne masz pod ręką? Nie wyobrazam sobie organizowania miejsca do przewijania za każdym razem w innym miejscu, szukania potrzebnych rzeczy itd. Nie wspominając już na jakiej wysokości jest dziecko na przewijaku a na jakiej w łóżku... Wygoda nade wszystko.

Nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez przewijaka, szanuję swój kręgosłup. Poza przewijakiem też komodę kąpielową w łazience (również z przewijakiem i na kółkach więc wystarczy jeden mebel jak ktoś nie ma miejsca) - Cosatto i to jedne z najlepiej wydanych pieniędzy. Używana dokładnie 21 miesięcy, każdego dnia

Bujaczek bardzo przydatny, polecam BabyBjorn, laktator - elektryczny Medela. Uwielbiam śpiworki. I bieliznę z wełny merino  Z drobiazgów - sudokrem, do mycia oilatum, poza tym nie miałam żadnych innych kosmetyków. Od początku pampersy, nigdy nie uczuliły.

Termometr do ucha lub dotykowy, miękka szczotka z naturalnego włosia (np. Nuk)

Niania dobra przy piętrowym domu, szumisia nie miałam, są aplikacje lub youtube a od szumów lepsze Lulaby Brahms'a 🙂

Lampka z delikatnym światełkiem, większe pieluchy muślinowe (120x120) - szt. do rozkładania zamiast koca, owijania, przykrywania latem.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość agusia napisał:

Dzięki za rady. W takim razie muszę dokupić rożek i podkłady na łóżko. Któraś z was pisała mi o leżaczku bujaczku. Czy naprawdę się sprawdza? Nie ukrywam że to moje pierwsze dziecko i jestem zielona w tych sprawach. A co z przewijakiem ktoś napisał że jak już kupiłam to niech będzie. Czy rzeczywiście przewijak był zbędny?

Uwazam, ze przewijak na lozeczko jest akurat bardzo przydatny, koszt nie duzy bo okolo 50 zl a komfort podczas ciaglego przewijania i przebierania takiego maluszka na stojaco na pewno jest wiekszy niz robienie tego bedac przychylonym do dziecka, ktore jest na np. nizszym lozku. My nadal uzywamy go dla 1,5 rocznej corki po kapieli, ale tak jest nam po prostu wygodnie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Uwazam, ze przewijak na lozeczko jest akurat bardzo przydatny, koszt nie duzy bo okolo 50 zl a komfort podczas ciaglego przewijania i przebierania takiego maluszka na stojaco na pewno jest wiekszy niz robienie tego bedac przychylonym do dziecka, ktore jest na np. nizszym lozku. My nadal uzywamy go dla 1,5 rocznej corki po kapieli, ale tak jest nam po prostu wygodnie 🙂

Z ciekawości zapytam. Używamy teraz przewijaka dla miesięcznego syna, który już wierzga ale nie na tyle żeby się przesunąć. Czy przy większym nie jest tak, ze  prawie spada z tego przewijaka? Zakladalam że za kilka miesięcy też zaczniemy na łóżku przewijać bo bezpieczniej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda

Czesc Krem penaten sie nie przydal lepiej kupic krem sudokrem na odparzona pupe. Nigdy nie kupuj talku kiedys moja siostra posypala mojej corce na miejsca intymne talk, to pozniej wieczorkiem ciezko bylo tam ja domyc. Nie kupuj nozyczek Canpol babies rozwalily mi sie po 2 latach. Nie kupuj oliwki Bambi lepiej kup z Jonson & Jonson. Rozki tez sie nie przydaly. Nie kupuj malych recznikow z kapturkiem  lepiej kupic wiekszy chyba 90x90 cm oczywiscie z kapturkiem corka do tej pory uzywa, a ma juz prawie 10 lat. Nie kupuj zbyt duza ilosc plasterkow przeciw przepuklinie dla niemowlat jak oczywiscie bedzie mialo. Corce nakleilam 2 lub 3 i pomoglo, a 3 zostalo 😞 Nie kupuj duzo ubranek bo faktycznie dziecko bardzo szybko rosnie. Nie kupuj termometru do wody, najlepiej sprawdzisz wkladajac swoj lokiec do wody. Nie kupuj gryzaka uwazam, ze mojej corce  nie pomagal, bo na ogol bylo tak ze brala go do buzi a za chwile go rzucala z nerwow na ziemie, lepiej kup zel dentinox dobry w smaku i naprawde dziala na wyzynajace sie zabki. Nie kupuj malej koldry, lepiej wieksza wtedy bedziesz miala pewnosc ze sie nie odkryje. Smoczek kup najlepiej anatomiczny, ale pamietaj nie wpychaj maluszkowi ciagle go do ust. Zasada jest taka im smoczkow mniej tym lepiej. Moja corka miala smoczka do 9 miesiaca tak sie balam ze mi nie zasnie tej nocy, jak go sobie pogrysla ale sie udalo zasnela od razu. A tak na koniec dam ci dobra rade nie nos bez przerwy dziecka na rekach, nie bujaj bez przerwy. Rowniez nie ucz maluszka zeby zasypial ci na rekach, bo ciagle bedzie sie tego domagal i nie nauczy sie ze trzeba spac w swoim lozeczku. A jak juz zasnie to nie chodzcie w domu na paluszkach i nie mowcie do siebie po cichu, bo pozniej bedziecie miec problem za kazdym razem jak cos stuknie, puknie. A jeszcze jedno nie nos wszedzie dziecka ze soba po domu. Czyli np: idziesz do toalety to zostaw bobasa w bezpiecznym miejscu. Dziecko musi sie nauczyc ze moze Ciebie przez chwile nie byc. Moja kolezanka tak wlasnie robila, brala swoja corke wszedzie po domu, a pozniej myslala, ze jak bedzie troche starsza to bedzie madrzejsza i nie bedzie musiala mamusi ciagle widziec. Oczywiscie bylo wprost przeciwnie, gdy mama tylko znikala byl straszliwy placz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Z ciekawości zapytam. Używamy teraz przewijaka dla miesięcznego syna, który już wierzga ale nie na tyle żeby się przesunąć. Czy przy większym nie jest tak, ze  prawie spada z tego przewijaka? Zakladalam że za kilka miesięcy też zaczniemy na łóżku przewijać bo bezpieczniej. 

To sie zgadza, u nas po kilku miesiacach uzywania na lozeczku powedrowal do lazienki i tam zawsze po kapieli kladziemy go na pralce, na to recznik i tam "obrabiamy" corke przed snem 🙂 akurat na to pozwala nam ustawnosc lazienki. Ale tak jak mowilam kilku pierwszych miesiecy bez przewijaka na lozeczku sobie nie wyobrazam 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gytthy

Przewijak sie przydal i orrganizer na lozeczko- wszystko bylo pod reka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilka

Kup też duże waciki dla bobasów bo może być uczulone na chusteczki nawilżające , przydaje się termometr elektroniczny do mierzenia temperatury wody do kąpieli lub na mleko, butelkę tez warto kupić i smoczek bo mogą się przydać , butelka nawet do wody , maść z lanoliną do pielęgnacji sutków , pieluszki najlepiej tetrowe , u mnie np.od flanelowych robiły się kulki na włoskach dziecka , do mycia przyda się najmniejsza pieluszka bambusowa, śpiworek do spania możesz kupić albo małe zawijać w pieluszkę lub rożek , małemu dziecku żadne kołdry i poduszki nie są potrzebne lepiej jak śpi na płaskim , octenisept się przyda do pielęgnacji pępka i patyczki z ogranicznikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc 2

Nam bardzo się przydał rożek z usztywnieniem. Super wygodny, służył nam prawie pół roku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABC

Na pewno duży zapas kosmetyków i ubranek. Można kupić tutaj i jest taniej https://odstawieni.pl/40-dziecko. W drugiej kolejności "pojazdy" - wózek, nosidełko, przewijak, gondola. A jak to już wszystko masz to gadżety. Takich drogich rzeczy nie ma co na początku kupować, bo wszystko się z czasem wyklaruje i dopiero później będziesz wiedziała, czy Ci np. szumiś potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Flora

Ja mieszkam w domku z ogrodem i u mnie wózek okazał się całkowicie zbędny. Miałam daleko do cywilizacji i wszędzie z dzieckiem jechałam z fotelikiem samochodowym. Na zakupach wkładałam fotelik do dużego kosza na zakupy. Nie miałam akurat potrzeby żeby jeździć wózkiem. Sprzedaliśmy wózek i kupiliśmy tanią lekką spacerówkę. Przydała się od czasu do czasu np.na dłuższych wycieczkach, w zoo. Dziecko przebywało głównie u nas na ogrodzie. W kojcu, później bez, ale pod nadzorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gramofon

Przewijak to nr 1 - syn ma rok, nadal korzystam, dziecko się wierci, ale gdziekolwiek bedziesz przewijac bedzie sie wiercił, daje mu jakas lampkę , telefon, pilota do reki i na kilkanascie sekund mam spokój. Przy córce przewijak (na łozeczku turystycznym) służył do 2 roku zycia, az łozeczko nei zostało złozone.

Rożki przydają się jako kołderki przy dzieciach urodzonych w zimie - rozek ma wymiar standardowej poszewki na poduchę , jest mniejszy i wygodniejszy przy noworodku i malym dziecku.Bezpieczniej w rozku dac dziecko komus obcemu. 

Miś szumiś nadal w użyciu - w zasadzie my mamy owieczke vetch , ona nie tyle szumi co ma delikatne kołysanki, syn zasypia przy nich sam. Karuzelka nad łozeczko tez fajna sprawa i projektor gwiazd.

Leżaczek też się przydał przy pierwszych karmieniach gdy dziecko jeszcze nie siedziało , potem krzesełko do karmienia. Mamy z lwem fisher price, to  model na jakies 2-3lata

Niani nie mamy, maluch śpi z nami

My mieliśmy nadal mamy dużo ubranek, nie wszytkie nowe , czasem lepiej na ilość niż na jakość, dużo wygodniej wrzucić pełną pralkę małych ciuszków, z proszkiem dla dzieci , niz co dzien po trzy cztery pary spiochów. Za grosze mozna kupic te najmniejsze ubranka uzywane, w stanie idealnym. Po poł roku mozna spróbować prac w normalnym proszku i ilośc ubranek sie zmniejszy. Albo wydasz na ubranka , albo na proszek i prad. Jakies 20-30sztuk ubranek 56-68 kupisz za 100zł , odsprzedasz za 50-70. Ubranka zapinane z tyłu, wkładane przez głowe pajace , ...enki, to zupełnie zbędna rzecz do 3mż, nawet niepraktyczna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

U mnie kompletnie nie sprawdzić się sudokrem, bo syn był na niego uczulony, a kupiłam duże opakowanie, bo wszyscy zachwalali. Nie sprawdził się również rożek, bo syn uwielbiał wierzgać nogami, a rożek go bardzo ograniczał.

Z wypowiedzi widzę, że różnym mamom przydały się różne rzeczy i zawsze coś może okazać się niewypałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gramofon
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

U mnie kompletnie nie sprawdzić się sudokrem, bo syn był na niego uczulony, a kupiłam duże opakowanie, bo wszyscy zachwalali. Nie sprawdził się również rożek, bo syn uwielbiał wierzgać nogami, a rożek go bardzo ograniczał.

Z wypowiedzi widzę, że różnym mamom przydały się różne rzeczy i zawsze coś może okazać się niewypałem.

rozek jako becik to w ogole niewypał, ale ja rozka używałam jako kołderki - zamiast np kołderek do kołysek , czy godnoli. Rożek w ogóle nie powinien być używany dłuzej niż "w szpitalu" bo krepowanie nózek moze prowadzićdo problemów z bioderkami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga
Dnia 5.02.2019 o 20:14, Gość Magda napisał:

Czesc Krem penaten sie nie przydal lepiej kupic krem sudokrem na odparzona pupe. Nigdy nie kupuj talku kiedys moja siostra posypala mojej corce na miejsca intymne talk, to pozniej wieczorkiem ciezko bylo tam ja domyc. Nie kupuj nozyczek Canpol babies rozwalily mi sie po 2 latach. Nie kupuj oliwki Bambi lepiej kup z Jonson & Jonson. Rozki tez sie nie przydaly. Nie kupuj malych recznikow z kapturkiem  lepiej kupic wiekszy chyba 90x90 cm oczywiscie z kapturkiem corka do tej pory uzywa, a ma juz prawie 10 lat. Nie kupuj zbyt duza ilosc plasterkow przeciw przepuklinie dla niemowlat jak oczywiscie bedzie mialo. Corce nakleilam 2 lub 3 i pomoglo, a 3 zostalo 😞 Nie kupuj duzo ubranek bo faktycznie dziecko bardzo szybko rosnie. Nie kupuj termometru do wody, najlepiej sprawdzisz wkladajac swoj lokiec do wody. Nie kupuj gryzaka uwazam, ze mojej corce  nie pomagal, bo na ogol bylo tak ze brala go do buzi a za chwile go rzucala z nerwow na ziemie, lepiej kup zel dentinox dobry w smaku i naprawde dziala na wyzynajace sie zabki. Nie kupuj malej koldry, lepiej wieksza wtedy bedziesz miala pewnosc ze sie nie odkryje. Smoczek kup najlepiej anatomiczny, ale pamietaj nie wpychaj maluszkowi ciagle go do ust. Zasada jest taka im smoczkow mniej tym lepiej. Moja corka miala smoczka do 9 miesiaca tak sie balam ze mi nie zasnie tej nocy, jak go sobie pogrysla ale sie udalo zasnela od razu. A tak na koniec dam ci dobra rade nie nos bez przerwy dziecka na rekach, nie bujaj bez przerwy. Rowniez nie ucz maluszka zeby zasypial ci na rekach, bo ciagle bedzie sie tego domagal i nie nauczy sie ze trzeba spac w swoim lozeczku. A jak juz zasnie to nie chodzcie w domu na paluszkach i nie mowcie do siebie po cichu, bo pozniej bedziecie miec problem za kazdym razem jak cos stuknie, puknie. A jeszcze jedno nie nos wszedzie dziecka ze soba po domu. Czyli np: idziesz do toalety to zostaw bobasa w bezpiecznym miejscu. Dziecko musi sie nauczyc ze moze Ciebie przez chwile nie byc. Moja kolezanka tak wlasnie robila, brala swoja corke wszedzie po domu, a pozniej myslala, ze jak bedzie troche starsza to bedzie madrzejsza i nie bedzie musiala mamusi ciagle widziec. Oczywiscie bylo wprost przeciwnie, gdy mama tylko znikala byl straszliwy placz. 

Dziecko przez 9 miesięcy w brzuchu jest noszone, kołysane i lulane. To jest jedyne co zna po urodzeniu więc nie da się przyzwyczaić noworodka do noszenia bo ono już to zna. 

 

Mi się przydały:

Lampka nocna z regulacją natężenia światła - na początku spalismy przy zapalonym świetle i mogliśmy ustawić taką delikatną poswiatea do przewijania trochę rozjaśnić pokój. Przewijak - ja i mój kręgosłup nie wyobrażamy sobie inaczej przewijać malucha. Przewijak mam na łóżeczku obok komody z wszystkimi rzeczami Szumiś fajnie mi się sprawdził przez pierwsze dwa miesiące. Leżaczek to był strzał w dziesiątkę. Co do ciuszków nie zgodzę się aby nie kupować dużo - ja posluchałam tej durnej rady i kupiłam tylko kilka sztuk a mój syn tak ulewa że muszę go przebierać po kilka razy dziennie i często kończą mi się czyste ubrana. Z kremów u nas bepanthen się nie sprawdził, dużo lepszy jest krem z nivea przeciw odparzeniom. Rozek był nie wyspałem, sprzedałam nieużywany. Do kąpieli polecam wiadro zamiast wanienki. Koniecznie kup laktator i to jakiś porządny mi tego brakło na początku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reffa

Większość kremów uczulała mojego syna, dlatego mogę mu stosować tylko atoperal, ale powiem szczerze, że to najlepsze kosmetyki do wrażliwej skóry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Dnia 5.02.2019 o 16:37, Gość agusia napisał:

Dzięki za rady. W takim razie muszę dokupić rożek i podkłady na łóżko. Któraś z was pisała mi o leżaczku bujaczku. Czy naprawdę się sprawdza? Nie ukrywam że to moje pierwsze dziecko i jestem zielona w tych sprawach. A co z przewijakiem ktoś napisał że jak już kupiłam to niech będzie. Czy rzeczywiście przewijak był zbędny?

Przewijak jest potrzebny.

Bujaczek jest dla mnie obowiązkowy. Mega wygoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×