Czy człowiek wrażliwy może być jednocześnie wyrachowany?

Jak sądzicie? Zawsze mi sie wydawało, że nie ma takiej opcji, a jednak chyba poznalam takiego człowieka.

5 minut temu, Gość ... napisał:

Jak sądzicie? Zawsze mi sie wydawało, że nie ma takiej opcji, a jednak chyba poznalam takiego człowieka.

Nie, on tylko udaje przed Tobą wrażliwego dobrze gra. 

Z wrazliwoscia sie rodzimy,a wyrachowania sie uczymy...

Od innych,zresztom

Potem umieramy,a jak umieramy wszystko oddamy i tak wrazliwosc pozostaje na tym swiecie...

Nie umieracie to nie wiecie

Co to jest wrażliwość i czemu niby miała wykluczać wyrachowanie?

3 minuty temu, Piaskun napisał:

Co to jest wrażliwość i czemu niby miała wykluczać wyrachowanie?

Płaczesz na filmach i z wyrachowaniem zjadasz drugie pudło lodów. 

3 minuty temu, Gość gość): napisał:

Płaczesz na filmach i z wyrachowaniem zjadasz drugie pudło lodów. 

To się wyklucza. Człowiek wrażliwy kocha dobro i piękno, człowiek wyrachowany nie przywiązuje się do powyższych wartości. Wrażliwość natomiast nie wyklucza asertywności i tupetu, gdyż człowiek wrażliwy to człowiek inteligentny i bogaty wewnętrznie, który zna swoją wartość, a także jest obrońcą cnót i posiada silne poczucie sprawiedliwości. Człowiek wrażliwy i silny zarazem - walczy ze złem, a wyrachowanie to zło.

4 minuty temu, Piaskun napisał:

To nie jest słabością absolutnie.   

Były tam smoki Bicu?

Mozna kochac dobro i piekno, a mimo to byc realista czy nawet byc wyrachowanym. To sie wzajemnie nie wyklucza, bo mozna byc swiadomym swoje wrazliwosci i trzymac ja w prywatnym zyciu. 

3 godziny temu, Gość szaarriiikkk napisał:

Z wrazliwoscia sie rodzimy,a wyrachowania sie uczymy...

Od kogo uczy się ''wyrachowania'' dziecko, które w piaskownicy przywłaszcza sobie zabawki i dba wyłącznie o własny interes? Czy jest ono wrażliwe na dobro matki, kiedy płacze w nocy bezwzględnie domagając się pokarmu?... Nie kalkuluje co prawda, ale wykazuje rodzaj wyrachowania wynikający z egoizmu biologicznego, naturalnego dla istoty ludzkiej. Według mnie, to właśnie wrażliwości się uczymy w procesie uspołeczniania, wychowania i edukacji.

Powiem nawet, ze osobe wrazliwe czesto staja sie cyniczne i wyrachowane. To nie znaczy, ze nie widza piekna czy nie maja nadzieji po cichu nadzieji na ludzka dobroc. Po prostu na to nie licza i dbaja o wlasny tylek.

3 minuty temu, Nenesh napisał:

Od kogo uczy się ''wyrachowania'' dziecko, które w piaskownicy przywłaszcza sobie zabawki i dba wyłącznie o własny interes? Czy jest ono wrażliwe na dobro matki, kiedy płacze w nocy bezwzględnie domagając się pokarmu?... Nie kalkuluje co prawda, ale wykazuje rodzaj wyrachowania wynikający z egoizmu biologicznego, naturalnego dla istoty ludzkiej. Według mnie, to właśnie wrażliwości się uczymy w procesie uspołeczniania, wychowania i edukacji.

Nie masz racji. Wrazliwosc jest poniekad wrodzona, uwarunkowana czesciowo genetycznie, ale mozg musi osiagnac pewien etap rozwoju (miedy 2 i 6 rokiem zycia) zeby zaczac to ogarniac. Dzieci sa egocentrykami przez anatomie mozgu. 

Poza tym jest wrazliwosc artystyczna i ta w stosunku do innych.

Wątpię.

Tak, odpowiadając na pytanie. Im bardziej wrażliwy tym bardziej wyrachowany.  I uważać trzeba na takich.

Osoby wrazliwe do momentu jak wchodza w dorosle zycie zazwyczaj wiedza jak swoja wrazliwosc chronic. I dlatego sa gotowe w lyzce wody utopic potencjalny problem

Człowiek jest wrażliwy kiedy nie zna świata. Z czasem, kiedy już oberwie mu się od innych, zaczyna wchodzić wyrachowanie, a im więcej krzywd, tym większy stopień wyrachowania.

Człwiek wyrachowany jest podły, pozbawiony empatii więc nie może być wrażliwy

Jedno nie wyklucza drugiego.

Czlowiek nie rodzi sie z wrazliwoscia. Chyba , ze mowa o wrazliwosci na bol czy wlasne potrzeby. Czlowiek rodzi sie bardzo wyrachowany tyle , ze nie zna na tyle swiata i warunkow aby to wyrachowanie wprowadzic w zycie. Dopiero z czasem uczy sie jak dbac o wlasne potrzeby. Jesli jednoczesnie pozna szerszy zakres wrazliwosci lub od kogos sie tego nauczy to pewne obszary beda tej wrazliwosci podatne. Inne nie.

36 minut temu, Gość Gość napisał:

Człwiek wyrachowany jest podły, pozbawiony empatii więc nie może być wrażliwy

Może być. Emocje można wyłączyć

16 godzin temu, Gość gość napisał:

Nie masz racji. Wrazliwosc jest poniekad wrodzona, uwarunkowana czesciowo genetycznie, ale mozg musi osiagnac pewien etap rozwoju (miedy 2 i 6 rokiem zycia) zeby zaczac to ogarniac. Dzieci sa egocentrykami przez anatomie mozgu. 

Poza tym jest wrazliwosc artystyczna i ta w stosunku do innych.

Hm, owszem, ''zaczyna ogarniać'', ale właśnie w procesie uwrażliwiania i zwracania uwagi na odczucia innych (''podziel się z kolegami, bo będzie im przykro'', ''nie bij mamusi, bo ją to boli'' itd). Gdyby nie ta nauka, wychowanie i socjalizacja, odpowiednie ukierunkowanie, dzieciak zostałby takim, jaki jest w naturze, czyli stałby się  wyrachowanym egoistycznym dorosłym. O wrażliwości artystycznej, de facto poczuciu estetyki, nic nie wspomniałam (kształtuje się niezależnie od woli), chodzi stricte o wrażliwość interpersonalną. Natomiast, wrażliwość osobista na własne krzywdy jest wrodzona i oczywista, i stanowi również element wyrachowania (świadomie bądź podświadomie w jakimś stopniu ukazuje się własną niedolę, krzywdę i ból, by manipulować otoczeniem i uzyskać coś). Pod tym względem, wrażliwość nie wyklucza wyrachowania.