Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Olaolenka

Mężatki, czy czujecie sie lepsze od samotnych matek?

Polecane posty

28 minut temu, AgsAgsAgs napisał:

Czuc wyzszosc bo ma sie meza? Serio? Dzis sie go ma, a jutro moze go nie byc. Moze odejsc, a moze tez umrzec i nagle perspektywa sie zmienia. Natomiast tkwienie w toksycznym zwiazku nie jest wyrazem dojrzalosci tylko tchorzliwosci i glupoty.  Ogromny szacunek dla matek ktore maja sily samotnie wychowywac dzieci i borykac sie z zyciem. To wymaga niewyobrazalnej sily. Latwiej jest to robic we dwoje, jednak tylko gdy na drugiej polowie mozna polegac. 

Tyle teoria.

W realnym życiu jest niestety zupełnie inaczej. 

Tym bardziej w katolskim grajdołku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Bimba napisał:

Ja nie widzę tej zależności - samotna to samotna - nie ważne z jakiego powodu, wg mężatek zawsze jest w towarzystwie zagrożeniem że będzie próbowała odbić którejś faceta. (I po części to prawda, znam dużo takich przypadków)

Każdy to odbiera inaczej, dla mnie ważny jest powód dlaczego są samotnymi matkami. Panna z dzieckiem będzie się łapała byle faceta tylko żeby nie być samą, natomiast kobieta która jest rozwiedziona,przeszła już małżeństwo to ostrożniej podchodzi do wyboru mężczyzny.

  • Haha 1
  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, Stokrotka30 napisał:

Każdy to odbiera inaczej, dla mnie ważny jest powód dlaczego są samotnymi matkami. Panna z dzieckiem będzie się łapała byle faceta tylko żeby nie być samą, natomiast kobieta która jest rozwiedziona,przeszła już małżeństwo to ostrożniej podchodzi do wyboru mężczyzny.

Mówisz poważnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Łatwo jest mówić o heroizmie i szacunku wobec samotnych matek. Niestety, ale gdyby to byłby taki miód, to samotne mamusie nie okupywałyby portali randkowych, nie polowały na byle jakie portki. W polskim społeczeństwie niestety,ale samotna matka( w przeciwienstwie do samotnego ojca) ma przekichane. Mieszkania nie wynajmie, bo wlasciciele sie boja i utozsamiaja ja z patologia, internet sie z nich nasmiewa, wyzywa od madek, socjali itp, prace im trudno znalezc, bo pracodawcy sie boja ( dzieci choruja, a jesli matka nie ma wsparcia w rodzinie bedzie siedziec wciaz na l4). Koniec koncow, taka samotna matka, zmeczona byciem zepchnieta na margines spoleczny bierze co sie nawinie, zeby tylko nie byc sama. Nagle jako mezatka cieszy sie innym szacunkiem, jako rodzina predzej wynajma mieszkanie lub dostana kredyt, pracodawcy sie jej nie boja, kolezanki nie unikaja. Takie zycie i nic z tym sie nie zrobi. Prawda jest taka,ze malo ktora mezatka zaprzyjazni sie z atrakcyjna samotna matka, bo wie, ze taka zrobi wiele, zeby swoj byt poprawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszkowiec01
6 godzin temu, AgsAgsAgs napisał:

Co tez ludziom w glowie siedzi by zakladac takie tematy? Jak mozna oceniac ludzi na podstawie tego czy sa z kims zwiazani czy nie? Mezatka nie jest lepsza od samotnej matki i odwrotnie. Singielka nie jest gorsza od ich obu.

Czuc wyzszosc bo ma sie meza? Serio? Dzis sie go ma, a jutro moze go nie byc. Moze odejsc, a moze tez umrzec i nagle perspektywa sie zmienia.

Do tego momentu się zgadzam i tutaj stawiam kropkę. 

 

6 godzin temu, AgsAgsAgs napisał:

Natomiast tkwienie w toksycznym zwiazku nie jest wyrazem dojrzalosci tylko tchorzliwosci i glupoty.  Ogromny szacunek dla matek ktore maja sily samotnie wychowywac dzieci i borykac sie z zyciem. To wymaga niewyobrazalnej sily. Latwiej jest to robic we dwoje, jednak tylko gdy na drugiej polowie mozna polegac. 

Wielu ludzi nie ma wyjścia i muszą tkwić w takim toksycznym związku. Żeby móc odejść, rozejść się, zdecydować się na taki krok, trzeba mieć jakiekolwiek wsparcie czy miejsce, do którego można się udać. 

A nawet kiedy w trakcie tkwienia w toksycznym zwiazku kogoś spotkamy, to Ci faceci przeważnie ściemniają, bo chcą sobie użyć na jeden raz. Zresztą nie wiemy co takiemu siedzi w głowie. Nas w jego głowie nie ma, żebyśmy się mogły tego dowiedzieć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O mojej wartości nie świadczą męskie gacie w szafie i chłop w łóżku. Także nie, nie czuję się lepsza jako mężatka.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszkowiec01
30 minut temu, roztargniona09 napisał:

O mojej wartości nie świadczą męskie gacie w szafie i chłop w łóżku. Także nie, nie czuję się lepsza jako mężatka.

Lubię Cię i Twoje podejście do życia. Czasem mam wrażenie, że nie jesteś roztargniona tylko ciut roztrzepana ; ) ale tak pozytywnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Ja życiowo jestem bardzo organiętą osobą, tylko ciąża mnie wypaczyła totalnie i wywróciła cały mój swiat. Mam dosc ironiczne i humorystyczne podejście do życia, ale w kwetii mężczyzn uważam że są tylko dodatkiem do życia kobiety, a dodatki jak wiemy łatwo zmienić. Jednak by mieć takie podejście trzeba mieć ogromną pewność siebie, odwagę i poczucie wartości, a wiele kobiet traci te cechy właśnie przez facetów. Samo to, że jakaś kobieta pisze o polowaniu na mężczyzn przez samotne matki świadczy o tym, że jakiś facet mocno wypaczył jej psychikę i ostro zdeptał godność.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, roztargniona09 napisał:

Samo to, że jakaś kobieta pisze o polowaniu na mężczyzn przez samotne matki świadczy o tym, że jakiś facet mocno wypaczył jej psychikę i ostro zdeptał godność.

Myślę że jesteś bardzo młoda i niewiele jeszcze w życiu widziałaś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszkowiec01
8 minut temu, Bimba napisał:

Myślę że jesteś bardzo młoda i niewiele jeszcze w życiu widziałaś. 

Myślę, że obie macie tutaj trochę racji. Nie powinno się wszystkich wrzucać do jednego worka - z jednej strony. Z drugiej strony, tak - widziałam, jak samotne matki potrafią działać na mężczyzn (i to zajętych) i jaką pogardę budzą wśród kobiet (bo włącza im się poczucie zagrożenia, że im odbiją faceta). Tutaj trzeba się nieraz poruszać bardzo ostrożnie. Bo nawet najlepsza przyjaciółka najlepszej przyjaciółce... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Bimba napisał:

Myślę że jesteś bardzo młoda i niewiele jeszcze w życiu widziałaś. 

Myślę, że widziałam w zyciu wiecej niz mozesz sie spodziewac. A mloda owszem jestem, zawsze czułam się młoda, mimo że do 40 mi bliżej niż dalej. 

Uważam, że traktowanie drugiej kobiety jako potencjalnego wroga tylko z powodu mężczyzny jest uwłaczające. Cóż mnie obchodzi kobieta podrywająca zajętych mężczyzn? Jej zasady, jej mormalność, jej problemy. Są kobiety które lubią zdobywać zajętych mężczyzn tak samo jak są mężczyzni ktorzy lubią zaliczać kobiety zajęte. Dla mnie mężczyzna nie jest wyznacznikiem wartości samej w sobie, więc gdyby uległ takim zalotom to po prostu bez żalu bym go pożegnała i zwróciła uwagę na błedy jakie popelniałam przy jego wyborze. Kobieta która by z nim figlowała nie miałaby dla mnie żadnego znaczenia. A już na pewno nie to czy ma dzieci, męża, psa czy kota. 

Mam długi staż związkowy, przeszłam sporo, bo związek ze mną jest bardzo burzliwy i nauczyłam się jednego, czyli to co wpoiła mi mama, ja jestem dla siebie najważniejsza, nie ma na tym świecie osoby która zaburzyłaby moją wartość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale co to za przyjaciłka i facet, ktorzy postępują w ten sposób? Za takimi ludzmi zamyka sie drzwi i z ulgą oddycha, że pozbyło się śmieci z życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszkowiec01
18 minut temu, roztargniona09 napisał:

Ale co to za przyjaciłka i facet, ktorzy postępują w ten sposób? Za takimi ludzmi zamyka sie drzwi i z ulgą oddycha, że pozbyło się śmieci z życia.

Tak, o ile ma się na to siłę i nie ma się nieprzepracowanych traum. Nie twierdzę, że tej siły się wcześniej czy później nie znajdzie. Jednym zajmuje to chwilkę, innym dużo dłużej. To tak jak przy sprzątaniu. Jednym wynoszenie śmieci i sprzątanie zajmuje chwilkę, innym zajmuje dłużej. Ale wcześniej czy później każdy połapuje się, że nie za bardzo chciałby się taplać w g... . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Całkowicie się zgadzam, ale to już kwestia mocno psychologiczna. Tak jak wspomniałam wiele kobiet traci swoją pewność siebie i poczucie wartości przez mężczyzn. Dodajmy do tego jeszcze uzależnienie psychiczne od faceta, wtedy ma się zakrzywiony obraz rzeczywistości i gdy dojdzie do zdrady winny jest każdy tylko nie on, ten jeden jedyny. Tak bywa często, ale to nie znaczy, że jest normalna postawa, bo nie jest i nie powinno się jej normalizować. Poglądy typu, że jakieś kobiety "polują", "uwodzą" tego jednego jedynego świadczą o zaburzeniach poczucia własnej wartości. To temat delikatny, ale ja nazywam rzeczy po imieniu i jeśli jakaś kobieta opiera swoje życie na mężczyźnie w takim stopniu to znaczy, że jej chłop niezle w głowie poprzestawiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, roztargniona09 napisał:

 Poglądy typu, że jakieś kobiety "polują", "uwodzą" tego jednego jedynego świadczą o zaburzeniach poczucia własnej wartości. 

Tu nie chodzi o żadne poczucie wartości,to jest po prostu rzeczywistość.Często jest tak, że mąż zdradza lub też odszedł do najlepszej koleżanki czy też przyjaciółki swojej żony.To jest powrzechne.Znam osobiście kilka takich par we własnym otoczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że jako panna miałam dwie takie sytuacje dla których chłopak z którym się spotykałam zostawili mnie dla mojej najlepszej przyjaciółki. Jeden z nich tak bardzo się w niej zakochał że chciał się z nią ożenić, ale ona go nie chciała za męża. Zupełnie tego nie rozumiałam,ja ładna szczupła młoda a moja przyjaciółka 6 lat starsza ode mnie, przy kości ,w okularach ,typ męski. Jednak miała coś czego mi brakowało-niesamowite poczucie humoru i gadka. Była bardzo towarzyska, komunikatywna, rozmowna.Ja spokojna,ułożona,trochę niesmiala. Teraz po latach efekt jest taki że ona jest starą panną z dzieckiem bo ma 45 lat a facet w którym się zakochała nie chciał jej za żonę a ja mam wspaniałego męża i cudowne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ojejku i ja znam takie sytuacje tylko czego to dowodzi? Ze kobiety są winne? Bo moim zdaniem za zdradę czy rozpad związku wine ponosi osoba, która się tej zdrady dopuściła.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, roztargniona09 napisał:

Ojejku i ja znam takie sytuacje tylko czego to dowodzi? Ze kobiety są winne? Bo moim zdaniem za zdradę czy rozpad związku wine ponosi osoba, która się tej zdrady dopuściła.

Nie roztrząsamy tu kwestii kto jest winien tylko dlaczego mężatki traktują z góry samotne matki.

Właśnie dlatego, że boją się utraty męża czy faceta - i poniekąd mają rację bo panowie lubią się przy samotnych zakręcić z pocieszeniem.

I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z resztą od wieków było tak że jak ktoś coś miał to się czuł lepszy od tego co nie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, Bimba napisał:

Z resztą od wieków było tak że jak ktoś coś miał to się czuł lepszy od tego co nie miał.

Drugiego czlowieka sie nie ma, z drugim czlowiekiem sie zyje. Jak zwiazek ma sie rozwalic, to sie rozwali. Bedaca obok samotna matka, moze to przyspieszyc, jednak jezeli maz przyprawi zonie rogi z samotna matka, to tak samo zrobi to z inna mezatka. Wina jest po jego stronie, a nie stronie kobiety, ktora akurat sie nawinela. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Bimba napisał:

Nie roztrząsamy tu kwestii kto jest winien tylko dlaczego mężatki traktują z góry samotne matki.

Właśnie dlatego, że boją się utraty męża czy faceta - i poniekąd mają rację bo panowie lubią się przy samotnych zakręcić z pocieszeniem.

O czym ty piszesz? Jakie.mezatki? Ty, Twoje koleżanki, jakieś anonimowe laski z forum? Bo ja nie znam takich kobiet, nie obracam się w towarzystwie ludzi tak mocno zakompleksionych i nie znam ani jednej kobiety, która łypie spode łba na samotne matki. A chłop jak myśli główką to może się zakręcić koło kogokolwiek czy to matka, samotna czy nie to bez znaczenia. I moze cię zdziwię, ale w drugą też to działa i są mężatki które lubią pojeździć na poboczu. 

 

1 godzinę temu, Bimba napisał:

Z resztą od wieków było tak że jak ktoś coś miał to się czuł lepszy od tego co nie miał.

To zależy co miał. I tak jest do dzisiaj, jedną dowartościuje markowa torebka w szafie, a drugą chłop w łóżku. Także wiesz tyle jesteś warta ile podbuje cię Twoje "coś" tak wynika z Twojego przekazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O co się rzucasz?

Dorośniesz i zaczniesz obserwować otoczenie z perspektywy dojrzałego człowieka to zauważysz dużo rzeczy o których nie masz pojęcia. 

Nie widzisz złośliwcu że ja piszę ogóle?

A ty zaraz że to wszystko o mnie?

To ze moje obserwacje są inne niż twoje nie znaczy ze chodzę po rodzinach i chłopów odbieram, że wszystkie moje znajome to niewyzyte baby, albo uważam że trzeba mieć portki w domu za wszelką cenę.

Zluzuj trochę majty.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do głowy mi nie przyszło że chłopów odbierasz, wręcz przeciwnie. Dorośnij to zrozumiesz, że akceptowanie i normalizowanie pewnych zachowań nawet tych zaczerpniętych z obserwacji to utożsamianie się z nimi i skoro głosisz takie, a nie inne poglądy to się z nimi zgadzasz. 

Poluzij majty i przyjmij to na klatę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, roztargniona09 napisał:

Dorośnij to zrozumiesz, że akceptowanie i normalizowanie pewnych zachowań nawet tych zaczerpniętych z obserwacji to utożsamianie się z nimi i skoro głosisz takie, a nie inne poglądy to się z nimi zgadzasz. 

Ty naprawdę masz coś z głową!

Od kiedy to opisywanie moich obserwacji oznacza że się z są moimi poglądami które "głoszę" i że się z nimi zgadzam???

Gdzie napisałam że akceptuję poniżanie samotnych matek czy polowanie i odbijanie zajętych facetow?

Jeśli takie wnioski wyciągnęłaś z moich postów to słabiutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Bimba napisał:

Nie roztrząsamy tu kwestii kto jest winien tylko dlaczego mężatki traktują z góry samotne matki.

Właśnie dlatego, że boją się utraty męża czy faceta - i poniekąd mają rację bo panowie lubią się przy samotnych zakręcić z pocieszeniem.

I tyle.

Radzę zastanowić się nastepnym razem co piszesz. Napisałaś, że mają rację czyli chyba się zgadzasz no nie? To Twoje obserwacje i poglądy, masz do nich prawo, a ja mam prawo się z tym nie zgadzać. Widocznie mamy inne nie tylko poglądy, ale i towarzystwo. Nie wiem o co się tak rzucasz, przecież nie ma się czego wstydzić, ludzie są różni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
5 minut temu, roztargniona09 napisał:

Widocznie mamy inne nie tylko poglądy, ale i towarzystwo

Nie rozumiem, w jakim sensie?

Czego mam się nie wstydzić?

Edytowano przez Bimba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.05.2022 o 10:04, Bimba napisał:

Ja nie widzę tej zależności - samotna to samotna - nie ważne z jakiego powodu, wg mężatek zawsze jest w towarzystwie zagrożeniem że będzie próbowała odbić którejś faceta. (I po części to prawda, znam dużo takich przypadków)

Ano w takim też sensie, że ja nie znam mężatek o ktrych ty piszesz wyżej dlatego też nie uznaje tego za prawdę. O takich zjawiskach czytam na kafe. Nie obracam się w towarzystwie kobiet, które się trzęsą nad portkami swojego faceta, jasne że takowe istnieją, ale ja o nich czytam jak na razie w internecie. 

A wstydzić nie masz się czego jeśli chodzi o twoje utożsamianie się z takowym zjawiskiem. Skoro piszesz, że to prawda, mają rację to chyba się z nimi zgadzasz. Ja tam się nie obrażam jak mi ktoś mowi prawdę i nie doszukuje się w tym drugiego dna. Świat musi się składać z różnych ludzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, roztargniona09 napisał:

Ano w takim też sensie, że ja nie znam mężatek o ktrych ty piszesz wyżej dlatego też nie uznaje tego za prawdę. O takich zjawiskach czytam na kafe. Nie obracam się w towarzystwie kobiet, które się trzęsą nad portkami swojego faceta, jasne że takowe istnieją, ale ja o nich czytam jak na razie w internecie. 

A wstydzić nie masz się czego jeśli chodzi o twoje utożsamianie się z takowym zjawiskiem. Skoro piszesz, że to prawda, mają rację to chyba się z nimi zgadzasz. Ja tam się nie obrażam jak mi ktoś mowi prawdę i nie doszukuje się w tym drugiego dna. Świat musi się składać z różnych ludzi.

Nie powiedziałaś mi żadnej prawdy.

I skończ sugerować że "moje towarzystwo" to patologia a twoje wzór cnót i prawości.

Zagrywki z podrywaniem cudzych facetów widziałam przede wszystkim  na weselach i roznego rodzaju imprezach,  nawet służbowych w których z różnych przyczyn musiałam uczestniczyć.

A to że czegoś nie znasz czy nie widziałaś wcale nie znaczy że nie istnieje albo że się nie zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
59 minut temu, roztargniona09 napisał:
3 godziny temu, Bimba napisał:

Właśnie dlatego, że boją się utraty męża czy faceta - i poniekąd mają rację bo panowie lubią się przy samotnych zakręcić z pocieszeniem.

I tyle.

Radzę zastanowić się nastepnym razem co piszesz. Napisałaś, że mają rację czyli chyba się zgadzasz no nie? 

Napisałam że poniekąd mają rację bo faceci często zdradzają jak mają ku temu okazję. 

Czy się z tym zgadzam czy nie - tego nie napisałam więc mi nie wmawiaj.

Każda sytuacja jest inna, każda kobieta jest inna i każdy facet również.

Słowo "poniekąd" nie oznacza całkowicie, zdecydowanie czy z pewnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×