!!!!! CZY KTORAS Z WAS BRALA NOVYNETTE!! PROSZ PISZCIE!!!

Ja zaczelam barc Novynette i sa to moje 1sze pigulki.W czasie 1szego cylku straszne izle sie czulam tzn bole glowy, wieczorne mdlosci (dobrze ze nie poranne ) zawroty glowy, ogloen zmeczenie i oslabienie. a i najwazneijsze spadek LIBIDO.:/ Czy po pierwszym opakowniu mozna stwierdzic ze preparat jest zle dobrany?? Jak macie jakis doswiadczenia to piszcze - szczegolnie ogjawy uboczne. Za kazdy post bede wdzieczna!

Teraz jestem na Novynette (na szczeście już koniec) i właśnie już po pierwszym opakowaniu stwierdziałam ,że coś jest nie tak. Wcześniej brałam inne pigułki i wszystko było ok ,więc to na pewno wina któregoś ze składników w tym leku. Tak samo jak Ty czułam się fatalnie, do tego jeszcze straszne wahania nastroju. Nie wspominając o tym ,że okres miałam przez 14 dni. Jeżeli czujesz się źle to idź do lekarza ,dostaniesz coś innego. Ja mam zacząć brać Jeanine ,zobaczymy co z tego będzie.Pozdrawiam

Dzieki za odpowiedz. Wlasnie sie wybieram do lekarza, bo juz dluzej tego nie zniose. :/

a ja jestem bardzo zadowolona z novynette, doskonale się czuję, nie miewam wahań nastroju, a jeśli chodzi o spadek libido... no cóż, ten problem mam przy wszystkich pigułkach. A na novynette zdecydowałam się ze względu na jedną z najniższych ilośći zawartych w niej hormonów. Poza tym przy pierwszym opakowaniu pigułek nie do końca można stwierdzić czy to akurat wina tych konkretnie pigułek.

Ja brałam te pigułki ale baaardzo króciutko. Wziełam tylko 10 pigułek z 1 listka i na tym koniec ze wzglęgu na to ze okazało się że mam problemy prawdopodobnie z krążeniem (bolały mnie strasznie nogi, lekko dretwiały) i lekarz kazał mi je odstawic (niestety nie moge w ogóle brać tabletek - zreszta nie chce juz bo sie boje o zakrzepice). Twoje problemy moga wynikac ze zbyt małej ilości hormonów zawartych w Novynette. Wiele moich znajomych miało ten sam problem co Ty i okazało sie że wystarczyły tabletki o zwiekszonej ilosci hormonów i wszystko grało. Po prostu każdy organizm jest inny i wymaga innych dawek hormonów. Ja tymczasem pozdrawiam nietabletkowo :)

wlasnie skonczylam pierwsze opakowanie i nie jestem do konca pewna czy te tabletki sa dobrze. Przez caly czas zamiastdelikatnego pamienia mialalm krwawienia i to nie tak male, prawie jak o kres- nie wiem czy to normalne. moj nastroj tez byla jakis dziwny. Teraz mam 3 dzien bez tabletek i dostałam okres starsznie obfity jakos nigdy takiego nei mialam. poczekam i zobacze jak moj organizm zareaguje przy drugim opakowaniu, jesli to sie nie zmieni czyba zrezygnuje z nich:)

Ja po Novinette miałam stany depresyjne. Trwało to pół roku, tyle, ile brałam pigułki. Inne tak nie działały. Ale to raczej sprawa indywidualna. Jeśli czujesz, że coś nie tak - zmień je po pierwszym opakowaniu.

Ja tez ma caly czas plamienia, a mojego nastroju w zadnym wypadku nie mozna nazwac normalnym musze cos z tym zrobic.

Cześć ja na początku brałam LOGEST i to była tragedja pierwsze 2 dni bolał mnie brzuch mjałam mdłości i wymjotowałam a po novynette rewelacja żadnych problemów niema moja siostra także je bierze już od bardzo dawna i jest zadowolona.

Ja własnie kończe pierwsze opakowanie i jesli chodzi o novynette to jestem bardzo z nich zadowolona jak na razie nie mam rzadnych skutkow ubocznych, no moze przytylam jakies 2 kg ale to raczej nie od tabletek :) Bardzo dobrze je toleruje i nie ma mowy o spadku libido, wczesniej brałam harmonet ale okazały sie dla mnie nie trafione tzn mialam takie objawy jak wiekszosc z was przy novynette, wiec postanowilam zmienic, wam tez to radze bo sama wiem ze to dobra decyzja, po co sie meczyc.

ja biore 3 opakowanie -na poczatku mialam mdlosci i bole brzucha, ale z czasem ustapilo, przytylam troszku tez i cycki urosly o jeden rozmiar (!); poza tym ok

Ja biore Novynette juz ok 2 lat ,zadnych skutków ubocznych, no moze zwiekszył mi sie apetyt :) Ale nie widze skutków ubocznych, tym bardziej ze mają one najmniej hormonów ze wszystkich tabletek dostepnych na rynku.. Aha, no jedynym minusem jest chyba cena, u mnie 34 zł za opakowanie :(

ja bralam dwa lata i niedawno zmienilam na microgynon na poczatku wydawalo mi sie ze wszystko jest ok bo czulam sie dobrze a potem bylo coraz gorzej utylam 7 kg spadlo mi libido DRASTYCZNIE bo tak jak kiedys moglam kilka razy dziennie tak po nich nie mialam ochoty wogole a o depresji nie wspomne pogratuluje tylko mojemu chlopakaowi wytrwalosci! biore teraz 2 op micro i chyba powoli wracam do stanu uzywalnosci

Tez bralam Novynette - az przez 7 dni... Z dnia na dzien bylo coraz gorzej. Na poczatku nudnosci, bole brzucha, ogolne rozdraznienie, napiecie, pozniej bezsennosc. Zaczelam czuc sie jak po jakis srodkach odurzajacych. A dzisiaj tj po 7 tabletce dostalam jakis dreszczy. Co do libido to rowniez - naprawde wielki spadek... Poszlam do lekarza, ktory z zaskoczeniem stwierdzil, ze dziwne... bo naprawde zadko to sie zdaza. Radzil mi wziac opakowanie do konca... :( Wkurzylam sie, bo wiem ze nastepnych dni nie wytrzymam - i takim oto sposobem naklonil mnie na plastry antykoncepcyjne, ktory mam juz zalozony. Teraz jak to czytam to wydaje mi sie sie lekarz specjalnie przepisal mi te tabletki bo wiedzial ze tak zle sa tolerowane (wczesniej mnie juz naklanial na plastry ale ja nie chcialam, bo kiedys bralam mercilon i bylam bardzo z niego zadowolona, ale stwierdzil ze novynette jest rownie dobry - pewnie ma podpisany z nimi kontrakt...)

Biore juz 2. opakowanie Novynette i jest super!!! Zadnych nudności spadku libido ani plamień nic też nie utyłam a może nawet troszke schudłam. Naprawde polecam są rewelacyjne

nie wszystko dla wszystkich

nie wszystko dla wszystkich

Moja dziewczyna to bierze juz 4 miesiąc - w zasadzie to nie widze po niej zednych ubocznych efektów. Mam tylko problemik bo wczoraj zrobiłem to z nią \" do końca \" a ona powiedziała mi dzisiaj ze te tabletki dają ponoć tylko 50 % . Cykl zaczeła 7 lipca czyli wzieła do piątku trzy tabletki . Miesiączke miała w granicach 3-5 lipca. Nie wiem czy stres jaki odczuwam jest propolcjonalny do prawdopodobieństwa zostania ojcem - oczekuje odpowiedzi od kogoś doświadczonego - czy mam sie obawiać ??

Wojtasłukasz tabletki daja 99.5% pewnosci ja biore 2 miesiace a z moim facetem kochamy sie bardzo czesto i w kazdym dniu cyklu i wszystko jest ok nie przejmuj sie napewno nie zajdzie w ciaze

dzięki Asiuncia - tylko jakiś czas temu dowiedziałem sie jeszcze ze zrobiła sobie przerwe ( na jeden cykl ) i wychodzi na to ze zdążyła wziąść tylko trzy tabletki po tej przerwie zanim sie kochaliśmy - tylko do cholery dlaczego mi o tym nie powiedziała.....

dzięki Asiuncia - tylko jakiś czas temu dowiedziałem sie jeszcze ze zrobiła sobie przerwe ( na jeden cykl ) i wychodzi na to ze zdążyła wziąść tylko trzy tabletki po tej przerwie zanim sie kochaliśmy - tylko do cholery dlaczego mi o tym nie powiedziała.....

Ja zaczelam brac 5 dni temu, pierwszego dnia miesiaczki, wiec nie moge jeszcze wiele powiedziec, ale na razie jest ok, nie mam mdlosci, migren ani wiekszego apetytu. Przedtem bralam przez kilka lat rigevidon, i niestety utylam po nim 10 kg, pojawilo sie tez nadmierne owlosienie, no i libido spadlo dosc drastycznie. Lekarka mowi, ze po Novynette powinno byc lepiej, bo to inny hormon, i mniejsze dawki. Zobaczymy.

Biore je osmy dzien i wlasciwie okres wcale mi sie nie skonczyl, tzn. bylo coraz mniejsze plamienie, piatego dnia - a potem, po chyba dwoch godzinach, znow chlustnelo... i teraz osmy dzien mam okres. I boje sie ze tak bedzie do konca tego cyklu. Niby jest ciut mniej obfity od normalnego ale caly czas musze miec podpaske a jak sie dzis rano kochalam z moim Misiem to byl caly czerwony potem. Pojutrze wyjezdzamy na urlop i jak tak to ma wygladac to wielkie dzieki. No ale lekarz chyba nic w polowie cyklu nie poradzi zeby to krwawienie zatrzymac? Musze wziac do konca i liczyc ze w nastepnym cyklu bedzie lepiej, tak? Czy ktoras z was tez miala podobnie?

Ja dzisiaj wzielam 20 tabletke Novynette i musze powiedziec ze jest ok:) Na poczatku lekkie mdlosci ale przeszlo, potem od 15 tabletki male plamienie i to tyle o skutkach ubocznych:D Najwazniejsze jest to ze mi akurat LIBIDO WZROSLO :D :D :D

ja tez mam podobne objawy. Biorac 1 opakowanie po skonczeniu okresu nanowo mi sie pojawil i ciagnelo sie to do konca. Teraz koncze 2 opakowanie i przy 14 tabletce znowu mam krwawienie. Nie wiem co z tym zrobic skoncze to do konca i pojde do lekarza.

ja brałam novynette przez 3 lata i wszystko było w porządku, tylko przez pierwsze 1,5 miesiąca miałam plamienia ale potem jużwszystko było dobrze.Zrezygnowałam jednak gdyż strasznie cena wzrosła z 23z do 36zł...

ja jestem juz po 3opakowaniu i sama nie wiem -bo cholera jestem strasznie nerwowa -caly czas wszystko mnie totalnie wyprowadza z rownowagi (a zwlaszcza moj facet) i nie wiem, czy zmienic pigulki -bo moze to od nich, czy zmienic faceta ? czy ktoras byla jakos szczegolnie wnerwiona po braniu? czy to wogole od pigul moze cos takiego sie dziac? jesli tak, czy minie z czasem?

Ja mam pytanie odnośnie tego, czy zdażyło się Wam, zeby w ciągu 7-dniowej przerwy nie wystąpiło krwawienie. Własnie skończyłam drugie opakowanie Novynette, jest 4 dzien przerwy, a tu nic. Po pierwszym krwawienie bylo baaardzo skąpe..sama nie wiem co robic. Już mi zakup testu do głowy zaczyna przychodzić.

Ja biore pierwszy miesiąc, dziś jest 13 dzień i na razie super. Czuje się ok, ochota na seks jest, zero plamień i innych ubocznych - tylko raz czy dwa miałam taki humorek jak przed okresem. Wściekła byłam bardzo Do Terezy: przy poprzednich tabletkach tez mi sie zdarzalo ze okres sie nie pojawial, lekarka mowi, ze to normalne, i ze nalezy sie niepokoic jak nie ma 2 okresow pod rzad, jeden moze sie nie zjawic albo być bardzo skąpy

JA BIORĘ 3 OPAKOWANIE . CZUJĘ SIE DOBRZE MOŻE TROCHĘ PRZYTYŁAM. PRZEZ PIERWSZE 2 CYKLE MIAŁAM NIEWIELKIE KRWARIENIA W ŚRODKU CYKLI . MAM NADZIEJĘ ZE PRZY 3 OPAKOWANIU MI TO PRZEJDZIE.