Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kłótnia z tesciowa, nazwałam ją suką a ona mnie poszarpała

Polecane posty

Gość gość

Nie wyobrażam sobie mieszkania z nią dalej! Sprawa nie jest taka prost: wprowadziliśmy się do nich na piętro, oni mieszkają na parterze, my mamy dla siebie 3 pokoje i łazienke. Kuchnia i wejście wspólne.

W piatek poinformowała nas że prawdopodobnie od września wprowadzi się do jednego z tych pokoi córka jej siostry która przychodzi na studia do miasta. Zawrzało we mnie powiedziałam że nie ma takiej opcji i od tego zaczeło się szarpanie. Nie wiem co teraz dalej powinnam robić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość gość napisał:

Nie wiem co teraz dalej powinnam robić. 

Przeprosić. Nie jesteś u siebie, jesteś gościnnie i teściowa ma pełne prawo zarządzać, kogo przyjmuje pod swój dach i jakich pokoi udziela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powinnaś dostać wpie...ol od jej rodziny. Boże mam nadzieję że mój dorastający syn nie przyprpwadzi takiej szmaty do domu jak ty 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość gość napisał:

Nie wyobrażam sobie mieszkania z nią dalej! Sprawa nie jest taka prost: wprowadziliśmy się do nich na piętro, oni mieszkają na parterze, my mamy dla siebie 3 pokoje i łazienke. Kuchnia i wejście wspólne.

W piatek poinformowała nas że prawdopodobnie od września wprowadzi się do jednego z tych pokoi córka jej siostry która przychodzi na studia do miasta. Zawrzało we mnie powiedziałam że nie ma takiej opcji i od tego zaczeło się szarpanie. Nie wiem co teraz dalej powinnam robić. 

Przeprosić i wyprowadzić się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do wrzesnia akurat kupa czasu, zdazycie znaleźć coś fajnego na wynajem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dostałabys w twarz gdybyś się tak do mnie odezwała. Kazałabym ci wypierdalać do rodziców. Mam nadzieję że moi synowie będą mieli normalne żony 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Gdybym to była ja, to już byś z płaczem zbierała swoje szmaty spod okna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha

Zachowalas się okropnie. W życiu nie odezwała bym  się tak do teściowej. To jej dom może zaprosić sobie kogo tylko chcę. Pomieszkiwalam u teściów weekendowo bywało że siostra partnera robiła imprezę i my musieliśmy jechać do mojej mamy bo w pokoju wtedy jeszcze mojego chłopaka ktoś tam miał spać. Czuliśmy się jak psy przeganiane gdy tylko pojawi się ktoś inny. Ale nie odezwałam się ani słowem jedyną osobą która mogła wylać swoje żale był mój partner. No wybacz ale ja byłam tam obcą osoba i gdybym tak odezwała się do matki partnera mogła bym już tam nie wracać było by mi wstyd. Co innego gdyby Twój partner się O to odezwał bo jest jej dzieckiem i ma swoje przywileje, Ty jesteś tylko jego wyborem z którym ona musi się męczyć by syna nie zranić zrozum to i zaakceptuj swoją pozycję będziesz wiedziała na co możesz sobie pozwolić 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Nie wyobrażam sobie mieszkania z nią dalej! Sprawa nie jest taka prost: wprowadziliśmy się do nich na piętro, oni mieszkają na parterze, my mamy dla siebie 3 pokoje i łazienke. Kuchnia i wejście wspólne.

W piatek poinformowała nas że prawdopodobnie od września wprowadzi się do jednego z tych pokoi córka jej siostry która przychodzi na studia do miasta. Zawrzało we mnie powiedziałam że nie ma takiej opcji i od tego zaczeło się szarpanie. Nie wiem co teraz dalej powinnam robić. 

Nawrzeszcz na nią i wyrwij jej z ręki co tam ma, 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To jest przecież prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Mogłaś pochamować język ake cóż mleko wylane. Nie wiem po co inni tu wzywają autorkę postu, mówicie że źle zrobiła a sami lepiej się nie zachowujecie i robicie to samo. Wyczuwam że raczej nie od dziś jest spiecie pomiędzy tobą a teściowa skoro zaszło to tak daleko. Z rodzicami czy treściami małżeństwo nie powinno mieszkać, to jest święta prawda od dawien dawna. Nawet na naukach przedmalzenskich o tym się mówi Radzę przeprosić teściowa, gdyż to jej własność i ma prawo przyjąć pod dach kogo chce, a do września znaleźć mieszkanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na chwilę

Gdybyś była moją synową to po takiej akcji miałabyś wszystkie swoje rzeczy za drzwiami i zastałabyś wymienione zamki. Nigdy tego nie pojmę. Przychodzi taki pasożyt i chce swoje rządy wprowadzać? No way. Dlatego nigdy w życiu nie zgodzę się aby mieszkało ze mną dorosłe dziecko ze swoim małżonkiem. Na swoje i koniec. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mieszkacie u niej i nie masz nic do gadania. Zawsze mozna sie wyprowadzic , wynająć i sie rządzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Przecież to prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dobrze zrobiłaś. Ja mieszkam u mojej mamy ale ja rządzę w domu. Taka jestem że zawsze miszę stawiać na swoim. Ja bym coś wymyśliła na tešciową tak żeby zniechęcić twojego faceta do niej. Wtedy się szybciej wyprowadzicie a i on z tą suką swoją matką nie będzie chciał mieć kontaktu. I wiem coś o tym bo ja swojego zniechęciłam do mojej rodzinki i już się rozglądamy za czymś do wynajęcia. Pozdrawiam 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

ale nie ona u ciebie mieszka, tylko ty u niej :D nie wyobrazasz sobie,to powinnas sie juz spakowac i czekac na taksowke :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gągolina

Nie rozumiem jak można mieszkać z rodzicami czy teściami będąc dorosłym człowiekiem w dodatku zamężnym! :O Jeśli oboje z mężem pracujecie to tym bardziej powinniście znaleźć sobie jakieś mieszkanie a nie pasożytujecie u rodziców, jesteście upośledzeni czy jak? Najwyższy czas się usamodzielnić a nie tylko oczekiwać na pomoc rodziców :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Omen omen

Czy dom jest na Was przepisany lub macie w Nim udział ? 

Jeżeli nie to niestety tesciowa może robić co chce. 

Najlepiej się wyprowadzić i mieszkać na swoim, spłacać kredyt i się budować nawet jeśli to będzie domek 70 m2 lub kawalerka w bloku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×