Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

osoby bezdzietne i pytania o dzieci

Polecane posty

Dokładnie tak. Nie traktowałabym kukania czy przynoszenia zabawek dla dzieci rodziny/przyjaciol, jako chęć posiadania własnego. Tak po prostu wypada. Ja też nie trawie chlopaka mojej przyjaciolki, ale jestem dla niego miła i jak przychodzę w odwiedziny to zawsze mu jakąs łychę przyniosę- to ta sama zasada.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, tabuania napisał:

Wiadomix. Ktoś może kochać zwierzęta, sikać po nogach na widok każdego psa czy kota na ulicy, u znajomych, a mimo to własnego zwierzaka nie ma... 😉

Otóż to. Ja uwielbiam kapibary, cudowne zwierzęta,  ale przecież dzikiego zwierzaka na co dzień egzystującego na terenach otwartych w Brazylii nie sprowadzę do całkiem odmiennego klimatu. Byłoby to barbarzyństwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
Przed chwilą, tabuania napisał:

Dokładnie tak. Nie traktowałabym kukania czy przynoszenia zabawek dla dzieci rodziny/przyjaciol, jako chęć posiadania własnego. Tak po prostu wypada. Ja też nie trawie chlopaka mojej przyjaciolki, ale jestem dla niego miła i jak przychodzę w odwiedziny to zawsze mu jakąs łychę przyniosę- to ta sama zasada.  

Co nie zmienia faktu że kobieta o której pisze gość jawnie przyznaje że nienawidzi dzieci a nie tylko że nie chce ich mieć 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, tabuania napisał:

Dokładnie tak. Nie traktowałabym kukania czy przynoszenia zabawek dla dzieci rodziny/przyjaciol, jako chęć posiadania własnego. Tak po prostu wypada. Ja też nie trawie chlopaka mojej przyjaciolki, ale jestem dla niego miła i jak przychodzę w odwiedziny to zawsze mu jakąs łychę przyniosę- to ta sama zasada.  

Tak jest. Wystarczy to zweryfikować czasem próby. Otóż "ciocia" będzie gugać, ciumkać, nawet z prezentem wpadnie ale jak dzieciak postawi klocka to chyba jest ostatnią do zmiany pieluchy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Gośc napisał:

Co nie zmienia faktu że kobieta o której pisze gość jawnie przyznaje że nienawidzi dzieci a nie tylko że nie chce ich mieć 

a co ma powiedzieć? Że twojego też nienawidzi? Zrozum wreszcie, że nie wypada. Mój dziadek nienawidził psów, a mojemu dawał kurczaka pod stołem. Są wyjątki od reguły i są wyuczone zachowania. Te ostatnie są właśnie takie dziwne, przerysowane bo są udawane. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gośc napisał:

Co nie zmienia faktu że kobieta o której pisze gość jawnie przyznaje że nienawidzi dzieci a nie tylko że nie chce ich mieć 

Ludzie mają wiele uprzedzeń, ale dla utrzymania dobrych kontaktów w imię przyjaźni po prostu się toleruje. Myślę, że koleżanka stara się nie psuć łączącej Was relacji stąd jej reakcja może być nawet wyolbrzymiona, taka wręcz sztuczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

gdyby nie różnica wieku to nawet myślałabym, że o mnie piszesz. Bo też zdarza mi się powiedzieć, że nienawidzę dzieci (z zasady jak jakieś mnie denerwuje). Nie jest to aż tak dosłowne, ale gdybym miała na glos powiedzieć to co myślę o dzieciach to pewnie parę osób bym obraziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alemacieprobemyhaha

Wszyscy jesteśmy dziećmi, Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
31 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

Nie rozumiem takich wpisów (temat jest mój, byłam niezalogowana jak go założyłam). Przecież pisałam, że rozumiem, że dzieci to dzieci. To znaczy, że mam je lubić? Czy o co ci chodzi?

Ona chciała ci tylko powiedzeć, że TY TEŻ byłaś kiedyś dzieckiem. I że z dzieci wyrastają na dorosłych, bo na pewno o tym nie wiesz :-D :-D :-D

Jeszcze powina dodać moj ulubion tekst "szkoda, że twoja matka nie myślała tak samo".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuuzaa

Haha znów gownoburza na forum Ciąża i macierzyństwo najwiecej bezdzietnych mających problemy ze nie lubią dzieci ja ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a gdzie widzisz tu gównoburzę? I gdzie powinnam wstawić temat o dzieciach jak nie na forum o dzieciach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 godzin temu, Gość Gosc napisał:

rzeczywiście 😄 właśnie ubrałas w słowa moje odczucia do dzieci. Jak przychodzę do koleżanki i patrzę na jej syna 2letniego to jak oglądanie głośnej niezbyt mądrej małpki w zoo. I czerpie z tego jakąś radość bo to całkiem pocieszne ale jestem szczęśliwa, że po godzinie mogę stamtąd wyjść i w domu to na mnie nie czeka

OOOO ja mam dokładnie takie same odczucia w stosunku do kafeterianek.. 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
10 godzin temu, Gość gość napisał:

Więc jak macie miłą koleżankę która nie ma dzieci i jakoś nie chce do was chodzić na kawę to nie zakładajcie, że wam zazdrości 😉

O tak. Ja nawet własnej rodziny unikam i zanim pojadę do rodziców podpytuję ich czy czasem nie będzie u nich mojej starszej siostry z dwójką dzieci (3 i 1.5 roku). Staram się robić tak, żeby mieć z nimi jak najmniejsze przekrycie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Co to w ogóle znaczy lubić czy nie lubić dzieci. I to porównywanie do zwierzątek...Lubicie dziecinnych z wybujałym ego 25-latków? 30-latków zachłyśniętych życiem, którym się wydaje, że nigdy nie umrą? Ja np. nie znoszę ryczących 40, takich co to już wiedzą czego chcą, nauczyły się asertywności, głos im pogrubiał, rechocą rubasznie ze sprośnych żartów i wydaje im się, że są strasznie seksowne i pociągające...50-tek z całym spektrum okołomenopauzalnym. 60-tek ze swoim moralizatorstwem i narastającą dewocją. 70-80-latków z demencją i nietrzymaniem moczu. Nie lubię też nastolatków bo zazwyczaj mają pryszcze i charakterystyczny zapach dojrzewającego ciała. Staram się jednak nie okazywać tego na co dzień, wręcz przeciwnie, jestem uprzejma, wysłucham staruszka, pośmieję się z koleżanką w pracy itd. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osoby
6 godzin temu, Gość gość napisał:

Co to w ogóle znaczy lubić czy nie lubić dzieci. I to porównywanie do zwierzątek...Lubicie dziecinnych z wybujałym ego 25-latków? 30-latków zachłyśniętych życiem, którym się wydaje, że nigdy nie umrą? Ja np. nie znoszę ryczących 40, takich co to już wiedzą czego chcą, nauczyły się asertywności, głos im pogrubiał, rechocą rubasznie ze sprośnych żartów i wydaje im się, że są strasznie seksowne i pociągające...50-tek z całym spektrum okołomenopauzalnym. 60-tek ze swoim moralizatorstwem i narastającą dewocją. 70-80-latków z demencją i nietrzymaniem moczu. Nie lubię też nastolatków bo zazwyczaj mają pryszcze i charakterystyczny zapach dojrzewającego ciała. Staram się jednak nie okazywać tego na co dzień, wręcz przeciwnie, jestem uprzejma, wysłucham staruszka, pośmieję się z koleżanką w pracy itd. itd.

Ty poprostu nie lubisz ludzi....smutne troszeczkę. Bo na każdym etapie byłaś lub będziesz. Tak ja lubię dzieci. Ale ludzi też lubię. Siebie lubię. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osoby
7 godzin temu, Gość e-wii napisał:

O tak. Ja nawet własnej rodziny unikam i zanim pojadę do rodziców podpytuję ich czy czasem nie będzie u nich mojej starszej siostry z dwójką dzieci (3 i 1.5 roku). Staram się robić tak, żeby mieć z nimi jak najmniejsze przekrycie 😄

A oni wszyscy mysla że ich unikasz bo nie możesz mieć dzieci zazdrisciosz że oni mają i jestessss taaaka nieszczęśliwa hahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osoby
8 godzin temu, Gość Zuuzaa napisał:

Haha znów gownoburza na forum Ciąża i macierzyństwo najwiecej bezdzietnych mających problemy ze nie lubią dzieci ja ...

Forum o dzieciach. Bezdzietnosc jest tego częścią. Ja nie rozumiem dlaczego niektórym mamuśka to przeszkadza.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 godzin temu, Gość gość napisał:

Co to w ogóle znaczy lubić czy nie lubić dzieci. I to porównywanie do zwierzątek...Lubicie dziecinnych z wybujałym ego 25-latków? 30-latków zachłyśniętych życiem, którym się wydaje, że nigdy nie umrą? Ja np. nie znoszę ryczących 40, takich co to już wiedzą czego chcą, nauczyły się asertywności, głos im pogrubiał, rechocą rubasznie ze sprośnych żartów i wydaje im się, że są strasznie seksowne i pociągające...50-tek z całym spektrum okołomenopauzalnym. 60-tek ze swoim moralizatorstwem i narastającą dewocją. 70-80-latków z demencją i nietrzymaniem moczu. Nie lubię też nastolatków bo zazwyczaj mają pryszcze i charakterystyczny zapach dojrzewającego ciała. Staram się jednak nie okazywać tego na co dzień, wręcz przeciwnie, jestem uprzejma, wysłucham staruszka, pośmieję się z koleżanką w pracy itd. itd.

I z tego samego powodu jestem mila dla dzieci. Nie musze ich lubic bo dzieci mnie draznia. Porownanie do zwierzatek jest trafne. Najwyrazniej wiele osob mysli podobnie skoro to powtarzaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba
10 godzin temu, Jajko Pisanka napisał:

a gdzie widzisz tu gównoburzę? I gdzie powinnam wstawić temat o dzieciach jak nie na forum o dzieciach?

tylko jaki masz cel wstawiając taki post? tzn że masz z czymś problem? nie pytam złośliwie tylko z ciekawości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
26 minut temu, Gość osoba napisał:

tylko jaki masz cel wstawiając taki post? tzn że masz z czymś problem? nie pytam złośliwie tylko z ciekawości

Tu wszystkie macie z czymś problemy, bo wstawiacie posty i piszecie. Jaki ty masz problem, ze tu weszłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość gość napisał:

I z tego samego powodu jestem mila dla dzieci. Nie musze ich lubic bo dzieci mnie draznia. Porownanie do zwierzatek jest trafne. Najwyrazniej wiele osob mysli podobnie skoro to powtarzaja.

Porównanie do zwierzątek świadczy o niedojrzałości albo deficycie umysłowym zwanym psychopatią, z litości zakładam, że to pierwsze...Najwyraźniej na kafe najwięcej niedojrzałych 30-tek. Jesteście zresztą tylko produktem modelowania społecznego, którego celem jest depopulacja. Czego nie uda się osiągnąć ubezpłodnieniem to się osiągnie zmianą mentalności (czy na odwrót), a wy jak lemingi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
6 minut temu, Gość gość napisał:

Porównanie do zwierzątek świadczy o niedojrzałości albo deficycie umysłowym zwanym psychopatią, z litości zakładam, że to pierwsze...Najwyraźniej na kafe najwięcej niedojrzałych 30-tek. Jesteście zresztą tylko produktem modelowania społecznego, którego celem jest depopulacja. Czego nie uda się osiągnąć ubezpłodnieniem to się osiągnie zmianą mentalności (czy na odwrót), a wy jak lemingi...

😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość e-wii napisał:

😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣😂🤣

Co widać na załączonym obrazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość gość napisał:

Porównanie do zwierzątek świadczy o niedojrzałości albo deficycie umysłowym zwanym psychopatią, z litości zakładam, że to pierwsze...Najwyraźniej na kafe najwięcej niedojrzałych 30-tek. Jesteście zresztą tylko produktem modelowania społecznego, którego celem jest depopulacja. Czego nie uda się osiągnąć ubezpłodnieniem to się osiągnie zmianą mentalności (czy na odwrót), a wy jak lemingi...

Najlepiej się mnożyć na potęgę. Jak króliki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sout
6 godzin temu, Gość Osoby napisał:

Ty poprostu nie lubisz ludzi....smutne troszeczkę. Bo na każdym etapie byłaś lub będziesz. Tak ja lubię dzieci. Ale ludzi też lubię. Siebie lubię. 

Jak dla mnie post, do którego się odnosisz był ironicznym komentarzem pokazującym, że ludzie w każdym wieku są /bywają nieznośni, więc smutne, to jest raczej, że tego nie zrozumiałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sout
3 godziny temu, Gość gość napisał:

Porównanie do zwierzątek świadczy o niedojrzałości albo deficycie umysłowym zwanym psychopatią, z litości zakładam, że to pierwsze...Najwyraźniej na kafe najwięcej niedojrzałych 30-tek. Jesteście zresztą tylko produktem modelowania społecznego, którego celem jest depopulacja. Czego nie uda się osiągnąć ubezpłodnieniem to się osiągnie zmianą mentalności (czy na odwrót), a wy jak lemingi...

Ja tam nie mam najmniejszej potrzeby posiadania dzieci i nigdy nie miałam, jestem też mocno po 30tce. Nie mam nic przeciwko dzieciom, nie głoszę, żadnych haseł nienawiści wobec dzieci, nie przeszkadza mi jak ktoś ma i 5tkę, sama jestem z wielodzietnej rodziny i było mi w niej dobrze, co nie znaczy, że mam ochotę powielać ten schemat. Naprawdę nie trzeba jakiejś świadomej polityki depopulacyjnej. Zawsze było tak, że duży procent ludzi nie nadawał się do rodzicielstwa psychicznie, ale wszyscy mieli te dzieci, bo nie było za bardzo wyboru, który teraz jest. Nie do końca rozumiem też dlaczego płaczecie nad depopulacją. Przecież gdyby każdy miał po 10ro dzieci, to życie stałoby się nieznośne dla całej populacji. Zresztą natura by do tego nie dopuściła. Wygenerowałaby jakiegoś wirusa czy totalną wojnę.. Ja tam wolę zgniłą cywilizację zachodu niż perspektywę tłuczenia się o butelkę wody i kawałek miejsca w rynsztoku.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość Sout napisał:

Ja tam nie mam najmniejszej potrzeby posiadania dzieci i nigdy nie miałam, jestem też mocno po 30tce. Nie mam nic przeciwko dzieciom, nie głoszę, żadnych haseł nienawiści wobec dzieci, nie przeszkadza mi jak ktoś ma i 5tkę, sama jestem z wielodzietnej rodziny i było mi w niej dobrze, co nie znaczy, że mam ochotę powielać ten schemat. Naprawdę nie trzeba jakiejś świadomej polityki depopulacyjnej. Zawsze było tak, że duży procent ludzi nie nadawał się do rodzicielstwa psychicznie, ale wszyscy mieli te dzieci, bo nie było za bardzo wyboru, który teraz jest. Nie do końca rozumiem też dlaczego płaczecie nad depopulacją. Przecież gdyby każdy miał po 10ro dzieci, to życie stałoby się nieznośne dla całej populacji. Zresztą natura by do tego nie dopuściła. Wygenerowałaby jakiegoś wirusa czy totalną wojnę.. Ja tam wolę zgniłą cywilizację zachodu niż perspektywę tłuczenia się o butelkę wody i kawałek miejsca w rynsztoku.. 

Ależ zawsze istniały osoby bezdzietne, to zupełnie naturalne. TYlko po co przedstawiać tę drogę jako wyższą formę egzystencji i się tym szczycić, wyrażając się podardliwie o innych? Zwłaszcza jak się infantylną dziunią hedonistycznie nastawiona do życia, dla której kwintesencją życia są zakupy w galerii, selfi-słocie i fejsbuk? dziś wstydziłabym się przyznać, że jestem bezdzietną z wyboru, żeby nie być zaliczona do tego rosnącego w zastraszającym tempie grona bezmyślych ...ek. I to co napisałam nie odnosi się do Ciebie ani tobie podobnych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26 minut temu, Gość Sout napisał:

Ja tam nie mam najmniejszej potrzeby posiadania dzieci i nigdy nie miałam, jestem też mocno po 30tce. Nie mam nic przeciwko dzieciom, nie głoszę, żadnych haseł nienawiści wobec dzieci, nie przeszkadza mi jak ktoś ma i 5tkę, sama jestem z wielodzietnej rodziny i było mi w niej dobrze, co nie znaczy, że mam ochotę powielać ten schemat. Naprawdę nie trzeba jakiejś świadomej polityki depopulacyjnej. Zawsze było tak, że duży procent ludzi nie nadawał się do rodzicielstwa psychicznie, ale wszyscy mieli te dzieci, bo nie było za bardzo wyboru, który teraz jest. Nie do końca rozumiem też dlaczego płaczecie nad depopulacją. Przecież gdyby każdy miał po 10ro dzieci, to życie stałoby się nieznośne dla całej populacji. Zresztą natura by do tego nie dopuściła. Wygenerowałaby jakiegoś wirusa czy totalną wojnę.. Ja tam wolę zgniłą cywilizację zachodu niż perspektywę tłuczenia się o butelkę wody i kawałek miejsca w rynsztoku.. 

Ależ zawsze istniały osoby bezdzietne, to zupełnie naturalne. TYlko po co przedstawiać tę drogę jako wyższą formę egzystencji i się tym szczycić, wyrażając się podardliwie o innych? Zwłaszcza jak się infantylną dziunią hedonistycznie nastawiona do życia, dla której kwintesencją życia są zakupy w galerii, selfi-słocie i fejsbuk? dziś wstydziłabym się przyznać, że jestem bezdzietną z wyboru, żeby nie być zaliczona do tego rosnącego w zastraszającym tempie grona bezmyślych ...ek. I to co napisałam nie odnosi się do Ciebie ani tobie podobnych osób., mam nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Najlepiej się mnożyć na potęgę. Jak króliki.

Ty się pewnie bzykasz dużo częściej niż króliki ale że jesteś od nich głupsza, lepiej będzie dla wszystkich jeśli się rozmnożysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-wii
7 minut temu, Gość gość napisał:

Ty się pewnie bzykasz dużo częściej niż króliki ale że jesteś od nich głupsza, lepiej będzie dla wszystkich jeśli się rozmnożysz.

Akurat inteligencja idzie w parze z niską dzietnością. Ale ty tego raczej nie zrozumiesz 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×