Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja synowa jest okropną matką

Polecane posty

Gość gość

Tu autorka. Fryzjer nie jest czymś pierwszej potrzeby. Wlosy są zdrowsze bez farb a wlosy samemu mozna podciac. Jak dzieci corek byly male i absorbujace to pomagalam ogarnac dom, poprasowac ale corki zajmowaly sie dziecmi a nie glupotami. Matka swoja sie zajmuje (ojciec i tesciowie nie zyja ale tez pomagalam). Jakby wymową była matka jak big przekazał to bym pomogła. A ma pomoc domowa to jest kto sprzatac. I oczywiście czepia się ktoras kosciola. A co ci proboszcz zrobił?  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja się tylko zastanawiam jak się komuś chce pisać tak durne prowokacje. No naprawdę wolałabym ten czas poświęcić na coś pożytecznie jasnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś ograniczona

I oczywiście czepia się ktoras kosciola. A co ci proboszcz zrobił?  

xx

a tobie co synowa zrobiła, że nazywasz ja "damą zasraną" ??? dobrze ci napisali, idź i nazwij tak proboszcza, on też nie sprząta tylko ma gosposię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tu autorka. Nikt nie zadba o dom tak jak my kobiety. Ksiądz nie ma żony więc ma gosposie. Myślałam że to jasne. A wymową jest kobieta i mogłaby robić to sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale ...yczna prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes głupia jak but

Czyli dla ciebie zona=gosposia. Wg ciebie syn żeniąc się z automatu nabył sobie gosposię, a człowiek nieżonaty (typu ksiadz) może ją sobie opłacic. W takim razie jesteś głupsza niż ustawa przewiduje. Oświadczam ci, że wykształcone i bogate kobiety takze nie sprzątają, bo nie muszą i mają od tego gosposię. Paniała, czy przeliterować???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorka wychowała corki na kury domowe. Brawo. 

Niestety ale nie mozna ci nic przetlumaczyc. To ze ty tak uwazasz i twoje córki tez to nie znaczy ze kazdy uwaza ze miejsce kobiety jest w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A wiecie? W tesciowych najbardziej uwielbiam to, ze co by kto nie robił to jej się nie będzie podobało. Synowa nie pracuje-zle, bo jest nierobem, jej biedny syn musi ja utrzymać, a ona siedzi w domu i nic nie robi. Synowa pracuje i robi świetna karierę- źle, bo dziecko dla kariery zostawiła krowa jedna.. Już lepiej jak jej sprzątaczka posprząta niż by miała żyć w syfie. Dobrze, ze nadal chce się podobać mężowi, bo niektóre po urodzeniu dziecka się tak zapuszczaja, ze szkoda gadać. A ty autorko po prostu jej nie lubisz. Dlatego plujesz jadem. Ile os napisało, ze masz racje? Nie widzę ich jakoś. A nadal sie upierasz i plujesz jadem. Nawet gdyby ta biedna synowa nie pracowała byla 24h w domu to by cie to nie usatysfakcjonowalo, bo byś znalazła coś innego i mówiła, ze synuś musi ja utrzymywać takiego darmozjada. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda

Autorkę kicha piecze, ze synowa ma lepsze życie niż ona sama w jej wieku a przede wszystkim niż jej córki, córki tez to widzą i pewnie bardzo je to uszczęśliwia, stąd ten jad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość taka prawda napisał:

Autorkę kicha piecze, ze synowa ma lepsze życie niż ona sama w jej wieku a przede wszystkim niż jej córki, córki tez to widzą i pewnie bardzo je to uszczęśliwia, stąd ten jad.

Otóż to... Córeczki pewnie też by chciały iść do fryzjera, zrobić sobie paznokcie, albo na zabieg. Bo nie wierze, ze nie. Każda kobieta chce się podobać. Nawet ta kura domową w głębi serca chce. Widzi, ze mąż już tak na nią nie patrzy-ile już było takich postów? Mnóstwo... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tak, te córki to kury domowe, jak się chłopu odwodzi i znajdzie nową dupę bo mu zaimponuje że zadbana to ciekawe co ta kura bez zawodu zrobi. Może podziękuję mamusi za właściwe wychowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
19 minut temu, Gość Gość napisał:

Tak, te córki to kury domowe, jak się chłopu odwodzi i znajdzie nową dupę bo mu zaimponuje że zadbana to ciekawe co ta kura bez zawodu zrobi. Może podziękuję mamusi za właściwe wychowanie.

No super mamusiu... Dalej... Wypowiedź się czy dasz coreczka kasę na utrzymanie siebie i dziecka. Czy będziesz mówiła, ze córki sa darmozjadami? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

W XXI wieku takie przekonania!!! Włosy samemu podcinać!! Może od razu maszynką na 3 mm. Potem synową w drelichu więzienny i zamknij na klucz w domu. Rozumiem, że synuś na piwko  z kolegami ma prawo chodzić. Do mamusi ma co niedzielę przyjeżdzać odstawiony jak książę, a synowa bez makijażu, z włosami "na garnek" i w spódnicy po kostki. Tutaj już nawet nie konserwatyzm, a fanatyzm się kłania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pfffff

A gdzie w tym wszystkim syn?

jakoś nie zaimponował mu styl życia mamusi bo jakoś wiejskiej baby do garnków nie szukał!

Nie wierzę ze dalej jest taki ciemnogród! Po co mam zapieprzać cały dzień ze szmatą jak może to zrobić ktoś inny? Moja roboczogodzina jest więcej warta niż godzina sprzątania. Prosty rachunek!

droga autorko _ może twoje małżeństwo było szczęśliwe ale nie wierzę ze któryś mąż twojej córki nie skoczy w bok.... pewnie nie będzie chciała zauważyć, bo właśnie się okaże wtedy ze wykształcenie to jednak ważna sprawa.

a tak z ciekawości? To córki nie są wykształcone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pfffff

Mam pytanie do grupy, co wejdę do wątku to jest komentarz ze prawo.

Nie wierze ze każdy wątek to prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Prowo nie prosi wymienić poglądy mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale nuda

To glupie i denne prowo, ale odpowiem. Jest jeszcze wiele sytuacji, kiedy kobieta rodzi dziecko, "bo tak trzeba", bo ktos tego oczekuje - maz, rodzice, tesciowie, a potem jest nieszczesliwa, bo wcale dziecka nie chciala. A najgorzej jest, jak cale zadanie zajmowania sie spada na nia, bo mezus po zaplodnieniu zyje dalej jak kawaler, wszak ktos musi przy dziecku byc, wiec oczywiste, ze jest to matka, a on to co najwyzej sie pochwali przed kolezkami, ze zrobil dziecko, kobieta nie ma nikogo i w efekcie jest uwiazana do dziecka przez pare lat, nie dosc, ze wszystko odbija sie na dziecku, to kobieta dziczeje. Tutaj rzekoma tesciowa pisze, ze synowa nie marzyla o dzieciach, ale w koncu urodzila, takze z dwojga zlego, lepiej miec kogos, kto pomoze, czy miec finanse na nianie i moc wyjsc z domu, jesli wiadomo, ze bycie matka nie jest zyciowa rola dla takiej kobiety, odpoczac i zatesknic za dzieckiem, niz wladowac sie w kierat i dac sie wyssac z calej zyciowej energii... 

Na koniec dodam, ze kobiety nic nie musicie, wszystko plynie, macie prawo wybrac, jesli nie chcecie byc matkami, to nie badzcie i nie pozwolcie soba manipulowac, bo bedzie cierpiala na tym niewinna istota, ktora podporzadkuje wam caly swiat na wiele lat, a szkoda zyc w poczuciu, ze zycie sie skonczylo i dawac dziecku do zrozumienia, ze jest niechciane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pfffff
13 minut temu, Gość Gosc napisał:

Prowo nie prosi wymienić poglądy mozna

Można jasniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Kurfa, czy tutaj już same prova.O niczym nie można popisać, tylko provo za provem, rzyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znawca

A ja właśnie powiem, że to jest świeże i w dodatku skuteczne. Solidne 8/10 Mam nadzieję, że będziesz częściej tu tworzyć, będę śledzić rozwój twojej kariery, bravissimo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zete

T_em_pa zrzędliwa kwoko!

Zawrzyj się i daj żyć ludziom jak im się podoba!

"Teraz powiedziała, że po macierzyńskim wraca do pracy i nie chce isc na wychowawczy. "

I słusznie, niech idzie do pracy i normalnie funkcjonuje!

Twoje "księżniczki za to za moje pieniądze pierdziały w kanapę dwa lata po każdym wypierdzianym pomiocie!!!

WON z przywilejami madek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

No cóż, za kilka lat kiedy wnuczęta nieco podrosną i zaczną nieco rozumieć, zaczną porównywać swoich rodziców-a proszę mi wierzyć tak robią. I dzieci Twojego syna będą dumne ze swojej matki zadbanej, niezależnej i wykształconej.. Twoich córek będą się swoich matek wstydzić. I nie powiedzą im tego w oczy, bo nie będą miały odwagi, ale kiedy przyjdzie czas matur i pomoc przy studniówce poproszą by się nie pokazywały i nie pilnowały w trakcie zabawy (moje dzieci wręcz namawiały mnie żebym się zaangażowała). Kiedy matka przyjdzie do przedszkola na dzień matki nie będą miały się czym chwalić. A proszę mi wierzyć, dla tych małych dzieci to bardzo ważne by mogły być dumne ze swych rodziców,. bo tego, ze matki nie było kiedy trzeba było zmienić brudne pieluch, nie będą pamiętały, ale wstyd na widok swoich niechlujnych rodziców pozostanie na długo w pamięci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

No cóż, za kilka lat kiedy wnuczęta nieco podrosną i zaczną nieco rozumieć, zaczną porównywać swoich rodziców-a proszę mi wierzyć tak robią. I dzieci Twojego syna będą dumne ze swojej matki zadbanej, niezależnej i wykształconej.. Twoich córek będą się swoich matek wstydzić. I nie powiedzą im tego w oczy, bo nie będą miały odwagi, ale kiedy przyjdzie czas matur i pomoc przy studniówce poproszą by się nie pokazywały i nie pilnowały w trakcie zabawy (moje dzieci wręcz namawiały mnie żebym się zaangażowała). Kiedy matka przyjdzie do przedszkola na dzień matki nie będą miały się czym chwalić. A proszę mi wierzyć, dla tych małych dzieci to bardzo ważne by mogły być dumne ze swych rodziców,. bo tego, ze matki nie było kiedy trzeba było zmienić brudne pieluch, nie będą pamiętały, ale wstyd na widok swoich niechlujnych rodziców pozostanie na długo w pamięci

HEHHEHEHEHEhhe

JAKIE BZDURY 🙂

Cala Polskaw pigulce swojej zasciankowosci..

 

A jak wiekszosc dzieci w klasie ma niepracujace matki ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kisiel
1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

HEHHEHEHEHEhhe

JAKIE BZDURY 🙂

Cala Polskaw pigulce swojej zasciankowosci..

 

A jak wiekszosc dzieci w klasie ma niepracujace matki ? 

To tez wyrosna na nie pracujace matki. Matka powinna uczyc dzieci by byly samowystarczalne, ze ciezka praca przynosi duzo korzysci a nie zycie dzieki zasilkom czy dzieki wyplacie meza bo taki maz moze kiedys odejsc a emerytura sama sie nie zarobi chyba ze wydasz na swiat 4 kolejne niepotrzebne patologiczne bachory. Nie rozumiem podejscia do swiata ludzi dnia dzisiejszego w dupie maja przyszlosc i w dupie dzieci. Bo nie problem nauczyc dziecka zeby siedzialo na dupie ale zeby ta dupe ruszylo. Od kogo dziecko sie uczy jak nie o swoich rodzicow? Jeszcze przyjda takie dni ze nie pracujace matki beda zalowac tego ze nie pracowaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta

Prowo czy nie, to bez znaczenia, poniewaz temat zawsze aktualny. Odzwierciedla nastawienie przykladnej zony i zagorzalej katoliczki. Wszyscy musza zyc, tak ja ona uwaza za stosowne i wychowywac dzieci na jej obraz i podobienstwo. Zazdrosc oczywiscie gra rowniez niemala role. Opieke nad wnuczka uzaleznia od tego, czy matka idzie do lekarza czy do fryzjera. Dziwie sie, ze synowa ja wogole informuje, z jakiego powodu prosi o popilnowanie wnuczki. Po takim numerze madra synowa powinna ograniczyc kontakty z kura do minimum albo calkowicie zerwac. Miejmy nadzieje, ze synowa ja wychowa a nie odwrotnie. Amen. Proboszcz z pewnoscia zony nie ma, ale gosposie, z ktora spi (jezeli nie jest wyjatkowo zainteresowany plcia meska) i ktora mu opiera boska dupe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nat

Wiem, że nalepsza mama to szczęśliwa i zadowolona mama, tyle w temacie 🙂 Ja sie cieszylam, że mam ładną i zadbaną mamę, jak chodziłam z nią na spacery to duma mnie rozpierała, że to moja mama 🙂 No i miłości nigdy mi nie zabrakło, każdy paluszek mi wycałowała przed snem, prawie każdej nocy 🙂

Synowa pracuje i o siebie dba, i SUPER! - z wpisu nie wynika, żeby dziecka nie kochała czy realnie zaniedbywała, więc o co chodzi? Trochę więcej szacuku dla innego stylu życia, droga Pani 🙂 Bez tego będzie Pani trudno w dzisiejszym świecie. 

Patrzeć na wnusie - jak będzie szczęśliwym, wesołym dzieckiem za 2-3 lata, to znaczy, że mimo chodzenia na fitness i paznokcie wszystko jest ok 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Autorka juz dawno uciekła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe autorko co porabiasz w necie.Moze bys sie za kolejne dzisiaj mycie podlogi wziela, bo juz nie blyszczy tak jak dwie godziny temu.Provo jak byk, kobiety tego pokroju tylko sprzataja, gotuja i piora lub jecza zeby im dac wnuki pod opieke, na pewno nie napisalas tego wlasnymi rekami tylko dyktowalas corce.Wspolczuje twojej synowej, dobrze ze jej matka jest inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccv

Poleciała do córek, zabrać je na kurs mycia szyb jedną ręką, jednocześnie karmiąc cyckiem 7-letnie dziecko, śpiewając "Jesteś moim całym życiem, aniele" 10-letniemu synowi, a drugą mieszając bigos w garze. Kurs dla zaawansowanych pozwala na jednoczesną prokreację z mężęm w celu poczęcia kolejnego skarba, a tłuste włosy i ...owe paznokcie zapewniają zniżkę 20% 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szkoda tylko ze na kafe jest wszystko czarno-biale i skrajne, ja tez jestem osoba wierzaca, ale zupelnie nie rozumiem autorki.teraz sprawy zupelnie niezwiazane podciaga sie pod religie, czyli duzo dzieci, siedzienie w domu, niedbanie o siebie, odrzucenie wszelkich rozrywek, no i niezadowolenie z zycia, a jedno nie ma sie do drugiego jakbyscie sie w sprawe zaglebili na powaznie.jest i duzo zyjacych na kocia lape z reproduktorem i bankierem w jednym i bez zadnej wiary, ale tak jak autorka-przyspawane do licznych dzieci i niewychodzace z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×