Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jatoja

230 zł za bluzkę to za dużo? Moja matka nie utrzymuje mnie, a biadoli nad tym wydatkiem

Polecane posty

Gość jatoja

Rzadko cokolwiek sobie kupuję, bo nic mi się nie podoba w sklepach. Nie wiem, czy też macie takie wrażenie, ale w ostatnich 2-3 latach nastapiło pogorszenie mody casualowej takiej ze sklepów sieciowych. Same szmaty, wory bez talii, tylko dla płaskich dziewcyzn bez biustu i talii, takich co nie mają za bardzo czego eksponować więc i wór dobry. Wzory? Kwiaty (wsiowo) albo groszki jak dla pani Grażynki, kolory paskudne...co się stalo? zamówiłam sobie wiec bluzke przez internet, jest piękna ale stosunkowo droga. Moja mama u ktorej bylamw  odwiedziny na weekend złapała się za głowę i zaczęła wpędzac mnie w poczucie winy że to za drogie (choć nie utrzymuje mnie do lat).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jak na bluzkę... No to dużo... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość jatoja napisał:

Moja mama u ktorej bylamw  odwiedziny na weekend złapała się za głowę i zaczęła wpędzac mnie w poczucie winy że to za drogie (choć nie utrzymuje mnie do lat). 

Nie ma jednej odpowiedzi, czy coś jest ''za drogie'', wszystko zależy od indywidualnego portfela. Skoro wydatek Twój i zapracowałaś sobie, to nic nikomu do tego. Z drugiej strony, jeśli to była zakamuflowana informacja, że rodzice mają mało pieniędzy, wychodzę z założenia, że dobrze jest się podzielić (niezależnie, czy się mieszka razem, czy już nie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

To zależy czy jest dobrej jakości, z jakiego materiału itd. Ja nie wydałabym 230 zł na bluzkę, dlatego, że mam fioła na punkcie butów i torebek. Tanie i dobre jakościowo ubrania można kupić na allegro albo w lumpeksie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jak dla mnie to nie jest drogo. Ale to wszystko zalezy od tego czy mozemy sobie na to pozwolic czy nie. 

Ale generalnie ciuchy lepszej jakości sa drogie. Za byle jaka bluzke trzeba 100-150  pln w sieciowce dac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Niby dużo, ale jak kupujesz raz na ruski rok, to cię i tak taniej wyjdzie, niż ktoś, kto kupuje co chwila po 50 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Widocznie dla Twojej mamy to dużo. Nie wiem tylko po co jej mówiłaś cenę. Ktoś się pyta o cenę (a wiesz, że lubi sobie pobiadolić) to mówisz, że nie pamiętasz i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to drogo, ale tak jak zauważył gość 2 posty wcześniej, że jak kupujesz raz na ruski rok - to warto,  a mamie następnym razem powiedz, że nie pamiętasz ile bluzka kosztowała, albo powiedz jej, że dałaś za nią 100 zł. ...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dla mnie to dużo za drogo. Nawet za bluzkę dobą jakościowo. Chyba, że jest pozłacana 🙂

Nie cierpię przepłacać za ciuchy. Dobre jakościowo bluzki kupuję w lumpeksach. Zresztą nie tylko bluzki. Teraz mam nową kurtkę Tommy Hilfiger, którą kupiłam w lumpie za 11.50 😄 

Zaoszczędzone / nie wyrzucone w błoto pieniądze wolę inwestować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

W życiu bym nie dala 200pln za kawałek szmaty, może jakaś solidna bluzę albo kurtke, na pewno buty ale bluzki dla mnie nie są tyle warte. Co nie zmienia faktu, że to twoje pieniądze i możesz bez wyrzutów sumienia robić z nimi co Ci się podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Dla mnie to dużo za drogo. Nawet za bluzkę dobą jakościowo. Chyba, że jest pozłacana 🙂

Nie cierpię przepłacać za ciuchy. Dobre jakościowo bluzki kupuję w lumpeksach. Zresztą nie tylko bluzki. Teraz mam nową kurtkę Tommy Hilfiger, którą kupiłam w lumpie za 11.50 😄 

Zaoszczędzone / nie wyrzucone w błoto pieniądze wolę inwestować.

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale choćby to było z firmy Srilfiger nawet to to naprawdę widać że donaszasz ciuchy po kimś a to nie są nowe. Uwierz mi. To widać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem kobieta
23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale choćby to było z firmy Srilfiger nawet to to naprawdę widać że donaszasz ciuchy po kimś a to nie są nowe. Uwierz mi. To widać 

Nie kupuje w lumpeksach bo nic sensownego tam nie mogę znaleźć ale czym się różni ciuch używany przez nas wcześniej, a ciuch używany przez kogoś. Pomijając że można się chorób nabawic i nie wiadomo kto przed nami tego używał.  Nikt po pary użyciach  ubrań nie wyrzuca tak jak i nikt w zniszczonym nie chodzi. Tak samo chyba za bardzo zniszczone kasy nie płaci? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale choćby to było z firmy Srilfiger nawet to to naprawdę widać że donaszasz ciuchy po kimś a to nie są nowe. Uwierz mi. To widać 

Akurat kurtka, o której pisałam była nowa. Z metkami. Dałam ją tylko do pralni zanim zaczęłam w niej chodzić. 

Nie wiem jak miałoby być widać, że donaszam po kimś ubrania, nawet jak kupuje używane. Przecież kupuję ciuchy w dobrym stanie a nie jakieś zmechacone i powyciągane szmaty. Jak kupujesz w sklepie nowy ciuch to też chyba go pierzesz przed założeniem, a potem używasz go wielokrotnie? Też jest używany po jakimś czasie.

Nie lubię głupio wydawać pieniędzy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie utrzymuje Cię, to nie jej sprawa. Nie wiem czym się przejmujesz? Tania nie była, ale jesteś dorosła, pracujesz i masz prawo na takie szaleństwa. Kiedy jak nie teraz? Mamie następnym razem pokaż zakup, a cena sie nie chwal jak i ja czynie 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe

a wy sie nie boicie ze te rzeczy z lumpeksu są na przykład po kims kto miał liszaj, ćpał lub po samobójczyni? ja zawsze mam cos takiego w glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość ciekawe napisał:

a wy sie nie boicie ze te rzeczy z lumpeksu są na przykład po kims kto miał liszaj, ćpał lub po samobójczyni? ja zawsze mam cos takiego w glowie.

Nie boję się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×